Archiwum
- garść wiedzy o bulikach
- SCHRONISKA w Polsce
- duży problem z agresją -pomóżcie
- Co się nawinie
- Jak się zająć kaukazem?
- Kamel - rudzielec,który stał się Duńczykiem i jego wspaniała rodzinka :)
- czy grzyby w lesie są zagrozeniem?
- ...Jak Tam Są tu Jakieś Irlandy Czy Nadal Jesteśmy Same...?
- Czy wasze jamniki są agresywne??
- Biszkoptowa Melba - odeszła już za TM, przegrała walkę. Nie ma Melby
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- loveforever17.keep.pl
Freya
madalenka - 04-03-2006 19:23
Musze sie koniecznie pochwalic - dzisiaj odebralam sunie. Nazywa sie Freya. Aktualnie spi, nie wychodzi ze swojego legowiska - boi sie... Ale kocyk juz zzera:D Ma 2 miesiace. Podroz (z Olsztyna do Wa-wy) przebyla spokojnie, chociaz troszke wymiotowala...
Tak strasznie sie ciesze, ze mam wreszcie psa! :lol: A najsmieszniejsze jest to, ze jeszcze nigdy w zyciu nie zarejestrowalam w domu takiej ciszy jak teraz. Maluchy chodza na paluszkach, zeby jej nie zbudzic... :cool1:
PS. Dodalabym zdjecia, tyle ze nie wiem jak... :oops:
Sonika - 05-03-2006 00:17
Musze sie koniecznie pochwalic - dzisiaj odebralam sunie. Nazywa sie Freya. Aktualnie spi, nie wychodzi ze swojego legowiska - boi sie... Ale kocyk juz zzera:D Ma 2 miesiace. Podroz (z Olsztyna do Wa-wy) przebyla spokojnie, chociaz troszke wymiotowala...
Tak strasznie sie ciesze, ze mam wreszcie psa! :lol: A najsmieszniejsze jest to, ze jeszcze nigdy w zyciu nie zarejestrowalam w domu takiej ciszy jak teraz. Maluchy chodza na paluszkach, zeby jej nie zbudzic... :cool1:
PS. Dodalabym zdjecia, tyle ze nie wiem jak... :oops: Gratuluje :multi:
Z jakiej hodowli jest psiak?
Musisz wstawic zdjecia na http://www.imageshack.us
potem wpisac [img] adres zdjecia, ale bez spacji [/img]
madalenka - 05-03-2006 14:02
Dzieki:D Postaram sie wstawic te zdjecia... I powiedzcie mi, czy to normalne, ze ona tak szybko oddycha? I jak ja mam przyzwyczajac? Na dworze szaleje, ale w domu trzeba ja nosic z legowiska (gdzie czuje sie juz w pelni bezpiecznie) do miski... Inaczej nie pojdzie... Chociaz osiagnelysmy juz tyle, ze podchodzi jak sie ja postawi w odleglosci 2 m i chlapie woda... I na dworze sie juz zalatwia (w domu tez, ale staramy sie jak najmniej...). :lol:
madalenka - 05-03-2006 16:41
A oto zdjecia:D
Nasza pierwsza podroz:
http://img297.imageshack.us/img297/247/img23937qw.jpg
I w nowym domku:
http://img297.imageshack.us/img297/9230/img23991td.jpg
Juz nam wesolo:
http://img297.imageshack.us/img297/4438/img24026sn.jpg
I chwila relaksu:
http://img297.imageshack.us/img297/1092/img24109be.jpg
Wielka matrona:
http://img297.imageshack.us/img297/3926/img24122it.jpg
FigabaS - 05-03-2006 17:19
Noooooo, Madalenka, widze ze dopielas swego, piekny psiak a jaki ma fajny "tapczan":p . Wierze, ze bedziecie tworzyc super tandem.
Gazuś - 05-03-2006 17:35
Też gratuluje :)
Dziwi mnie tylko, że mała się boi - mój nie bał się nic a nic, co więcej podbiegał do każdego i dawał mu COŚ (COŚ było dowolną rzeczą, która znalazłą się w jego pysku i którą dało radę przenieść na inne miejsce, latał po mieszkaniu bawiąc się (i sikajac :lol: )... Ale strachu nie było ani cienia...
Chociaż może to dlatego, że do domu psiaka przywiozła nam Pani Hodowczyni, żeby jeszcze sprawdzić warunki w jakich pies będzie trzymany, teren gdzie będzie się z nim wychodzić itp :lol:
Gazuś - 05-03-2006 17:40
I mam pytanie - dlaczego zakłądasz dwa takie same tematy na forum?
Przecież jeden wystaczy, nie trzeba aż dwóch.
Radze tamten wykasować (i tak jest pusty).
I pisz jak tam Freya :)
I czy "domowo" będzie się nazywać tak samo?
A co do oddychania - normalne, pies oddycha szybciej niż człowiek.
A co do przyzwyczajania... Po pierwsze - dać psu spokój - nie można szczeniaka 'nastawic' na 'pełne obroty' i cały czas bawić się z nią, przytulać, zachęcać do chodzenia wszędzie tam gdzie my, tylko wydzielać godizny zabawi i spoczynku itp...
Bo szczeniak nastawiony na zawbawę 24 h na dobę, jako dorosły pies będzie tego wymagał, a chyba nie ma osoby, która potrafiłaby to psu zapewnić...
A sunia śliczna :loveu:
Sonika - 05-03-2006 17:45
Przesliczna ta twoja psina :loveu:
Widze, ze juz sie odpowiednia przygotowalas :razz:
Lukas tez sie w sumie nie bał. Napoczatku jak przywiezlismy go do domu, to zjadł swój obiadek i potem spał przez 7 godzin z przerwami na siku, nic go nie ruszało. Wieczorem dopiero wstał i zaczac szalec, szczekal na lustro, biegla po calym domu, taka mala glupawke dostal :lol:
Gosia_i_Luka - 05-03-2006 17:55
trzeba ja nosic z legowiska (gdzie czuje sie juz w pelni bezpiecznie) do miski... Inaczej nie pojdzie... A po co nosić do miski? Psiak musi się przyzwyczaić, zmiana domu i stada to dla niego duży stres. Z własnej woli się nie zagłodzi ani nie umrze z pragnienia, więc nie widzę potrzeby, aby go nosić do miski. ;)
Faktycznie tak silna nieśmiałość u małego goldenka jest raczej niezwykła. Ale może trafiła Ci się wyjątkowo wrażliwa panienka, z którą będzie trzeba postępować delikatnie i jak najwięcej socjalizować. :)
Sunia słodka, a jakie ma długie uszy. :lol:
BabyCakes - 05-03-2006 18:18
Czy to jest szczenie kojcowe?
fila - 05-03-2006 18:51
gratulacje
ciesze sie, ze sunia jest juz u Ciebie. bardzo podobna jest do brata.
madalenka - 05-03-2006 20:09
Dzieki... :cool1:
Nie zakladalam dwoch takich samych tematow... Cos sie pokitrasilo, wiec kontynuowalam ten, na ktory mi odpowiedzieliscie... :lol: Mala sie coraz bardziej oswaja. Juz sama idzie do miski, kiedy slyszy, ze wsypuje karme:D A nosilam ja bo mi bylo smutno jak dyszala, a bala sie sama isc. Trzesla sie. Teraz juz jest wszystko w porzadku, chciaz raczej sie nie oddala od swojego poslania.
Nie, to nie jest szczenie kojcowe (jesli dobrze zrozumialam pytanie).
Tak chyba zostanie Freycia, bo sie zanic nie mozemy zdecydowac tak, zeby wszyscy byli zadowoleni. :cool1:
Staram sie nie podchodzic caly czas do niej, chociaz to jest dosyc trudne ze wzgledu na moje rodzenstwo, ktore nie moze sie od niej odczepic.. Na szczescie jutro ida do szkoly i przedszkola, wiec cala chata dla nas:D
Co moge jej dodawac do karmy, zeby urozmajcic? Jakis serek?
I jak myslicie, do kiedy kwarantanna? Hodowczyni cos mowila o 10 marca, ale zeby tak wczesnie?
Delta - 05-03-2006 22:47
Śliczne maleństwo :loveu:
Gratulacje:lol:
fanka_slaska_ - 05-03-2006 23:01
śliczna psina :) słodziutka :)
gratuluje :)
madalenka - 06-03-2006 07:57
Dzis sie juz calkowicie rozluznila... Biega po domu, piszczy, broi... :lol: Nie ma miejsca, gdzie by jej nie bylo. :evil_lol:
Gazuś - 06-03-2006 08:19
To super, że już się oswoiła :lol:
Do karmy radzę narazie nic nie dodawać - a jeśli już to mięso (gotowany kurczak, albo surowa wołowina itp..) i warzywa (dla szczeniaka chyba lepiej gotowane - np marchew).
Nie dawaj jej przysmaków cały czas, ale np wykorzystuj je już do prostych komend ze szkolenia (bo taki mały golden w jeden dzien moze doskonale opanować np siad :lol: ), tylko urozmaicaj ćwiczenia, żeby jej nie zabudzić :lol:
Ja smakołykami zachęcałam szczenie do wskakiwania na różne przedmioty, włażenia na deskę (pokrytą gumą) - droga zaczynała się na podłodze, kończyła np na stole :lol: Zapozawałam z różnymi dzwiękami - TV, radio, odkurzacz, pralka, zmywarka...
Wkładaj ją na chwilkę do wanny (bez wody), daj smakołyk i wypuść to będze ci łatwiej z myciem (ja głupia tego nie robiłam i mój pies owszem - wode kocha - ale wanny nie cierpi, a nie jest tak łatwo takiego psa wsadzić do wanny) - tylko pamietaj, żeby w wannie położyć jakiś ręcznik, żeby się nie ślizgała :lol:
A o kwarantanne radzę zapytać weta, bo z tym to różnie.
My mogliśmy wychodzić od razu, z tym, że unikajac psów.
Ale w ramach socjalizacji pozwolił nam się bawić z szc zenięciem berneńczyka, które też miało kwarantanne... (Od tego czasu psy są w sobie zakochane :lol: Przyjaźń na wieki poprostu :lol: )...
A do co zabawy, ucz ją przynosić, tropić (np układaj koło siebie malutkie kawałki mięska i niech po nich dojdzie do schowanej Ciebie :lol: )
I daj nam ZDJĘCIA :lol: :lol:
Dorota_Fiszer - 06-03-2006 09:15
Nie sadze,by uczenie szczeniaka wskakiwania na rozne przedmioty bylo dobrym pomyslem....Ja pilnuje,by moj wlasnie nie skakal,nie lazil po schodach itp.
A jaka karme dajesz? Ja w tej chwili mam 3,5-miesieczna zaraze i powoli dodaje do karmy rozne smakolyki (w malych ilosciach - kurczak gotowany,troszke warzywek gotowanych,serek bialy,jajko ugotowane itp.),ale karma jest u mnie podstawa.
madalenka - 06-03-2006 09:18
Sprubuje jeszcze dodac zdjecia jak lata po dworzu... Ale to pozniej.
Nie chce nic nosic. Tylko czasami znosi zabawki na swoje poslanie. Przyjdzie z czasem...
Jutro albo pojutrze zaznajomie ja z odkurzaczem... A radia i TV juz sie od razu nie bala. Jadac spowrotem sluchalismy radia i nie bala sie.
Bedziemy sie uczy, tylko musze miec nagrodki, bo sie chlebek konczy.. :roll:
:lol:
Taa. Ja tez nie moge jej uczyc wchodzic na stol i kanape.... U mnie karma tez bedzie podstawa, ale to za monotonne moim zdaniem:D bedziemy po malutku kombinowac.. Na razie karmie karma hodowcy - pedegree, ale ze jakis tydzien sie bedziemy przestawiac na RC.
Gazuś - 06-03-2006 09:36
Nie sadze,by uczenie szczeniaka wskakiwania na rozne przedmioty bylo dobrym pomyslem....Ja pilnuje,by moj wlasnie nie skakal,nie lazil po schodach itp. Nie chodzi mi o wskakiwanie na przedmioty, ale o to0, żeby pies nie bał się po tym wchodzić, żeby później móc się pobawić np w agility :lol: Chodziło mi o wchodzenioa na samą deskę, po mojej komendzie, a nie o skakanie po stołach :lol:
madalenka - 06-03-2006 14:51
Niestety mala nie leci na jabluszka. Sprobujemy serek zolty.
Uczymy sie pomaly ze smycz sluzy nie tylko do gryzienia, a podloga wcale nie musi byc zasiusiana. :lol:
Niedlugo zrobi kolejna sesje djeciowa, to cos wstawie. :loveu:
madalenka - 07-03-2006 09:12
Mam problem: kiedy wychodzic na podworko? na ile? jak czesto? Nie mam pojecia, bo kazdy mi mowi co innego... :( Mala kocha wychodzic, caly czas piszczy pod drzwiami i stara sie przeslizgnac, gdy ktos wychodzi. Oczywiscie wychodzi tylko pod moim nadzorem i tylko do ogrodka. Radzcie!
I jeszcze jedna sprawa: ptasia grypa a spacery. :roll: Podobno nie mozna na spacerze puszczac psa ze smyczy. To po co w ogole wychodzic? I gdzie? Na pola? Zignorowac to? Nie wypuszczac psa do nastepnej zimy, az ryzyko spadnie? :-(
Gazuś - 08-03-2006 07:35
W sprawie spacerów pogadaj z wetem - on Ci powie, na ile mała może wychodzić, czy może wychodzić itp... W końcu on bada psiaka i może to najlepiej określić.
Co do ptasiej grypy - ja uważam, że chodzi tutaj bardziej o zachowanie "Idz piesku i za godizne wróc" - bo wtedy nie mamy nad psem nadzoru, może coś zjeść itp...
Radze Ci chodzić (po kwarantannie) z psinką i spuszcząć ją na dużym, bezpiecznym terenie i szkolić - wtedy pies się pobawi, wylata, a Ty będziesz tworzyć z nią coraz silniejszą więź i będziesz miała nad nią kontrolę :lol:
A z doświadczenia wiem, że golden, którego byś prowadzała tylko na smyczy, raczej szczęsliwy nie będzie - mój by nie był na 100% - chociaż może się myle.. :lol:
Gazuś - 08-03-2006 07:40
A co do częstotliwości wychodzenia - jeżeli będzie można wychodzić - to po każdym spaniu, po zabawie, jedzeniu (ale tylko zeby sie złatwić, po jedzeniu zeby sie nie bawiła za bardzo) :lol:
madalenka - 09-03-2006 15:56
Bylam u weta i powiedzial ze moze wychodzic juz we wtorek. Nadal sie szkolimy, juz sporo umiemy. :lol:
KarolinkaAndRoni - 10-03-2006 16:06
Witam gratuluje pieska sliczny:) wstaw wiecej zdjec do galeri bo cos nasza galeria podupadla:)
Gazuś - 10-03-2006 16:45
Eeeh, ja też leń jestem i fot do galerii mi się wstawiać nie chcę :shake:
KarolinkaAndRoni - 10-03-2006 18:28
ja moze i bym wystawila ale niema czasu mu porobic fajnych fotek:)
madalenka - 20-03-2006 20:20
Sunia juz gania po polach - skonczylysmy kwarantanne. Chociaz zawsze mi sie wydawalo, ze to jest kwarantanna po szczepieniach, a tu chodzilo o przyzwyczajenie do nowego srodowiska. 10 dni kwarantanny od przybycia do nowego domu. ???
Poznalysmy juz kilka pieskow i ozywila sie na tyle, ze zaczepia juz kazdego przechodnia i zadnemu psu nie przeposci.. :lol:
Gazuś - 20-03-2006 20:49
Ale to powinna być właśnie kwarantanna poszczepianna, a nie na przyzwyczajenie się :roll:
A, że mała się tak super rozwija to świetnie, czekamy na ZDJĘCIA :lol:
I wyniuchaj ją odemnie i Doca :lol:
(A w galerii sobie możesz obejżeć mojego doca jak był szczeniolem)
Gazuś - 20-03-2006 20:50
Ale to powinna być właśnie kwarantanna poszczepianna, a nie na przyzwyczajenie się :roll:
A, że mała się tak super rozwija to świetnie, czekamy na ZDJĘCIA :lol:
I wyniuchaj ją odemnie i Doca :lol:
(A w galerii sobie możesz obejżeć mojego Doca jak był szczeniolem)
madalenka - 22-03-2006 08:06
Ja tez tego nie rozumiem (z ta kwarantanna) :(
Widzialam Twojego szczeniaczka:D Cudny :eviltong:
A oto moj maluszek:D
http://img129.imageshack.us/img129/6819/img24372sy.jpg
http://img129.imageshack.us/img129/9726/img24383nh.jpg
Gazuś - 23-03-2006 19:36
Śliczna jest :lol: I taka włochata :lol: Mój był mniej opierzony :lol:
betty_labrador - 26-03-2006 10:02
ale super psiak :loveu: zazdroszcze cuda :loveu:
z jakiej jest hodowli?
a gdzie buda w ogrodzie? :wink: juz w budowie?
Gazuś - 26-03-2006 10:29
Mała jest z hodowli Bufor :lol:
betty_labrador - 26-03-2006 10:34
Mała jest z hodowli Bufor :lol: dzieki, musialam przeoczyc :lol:
madalenka - 26-03-2006 11:59
Nie budy nie bedzie! Mala mieszka z nami i koniec. Chyba, ze mam z nia zamieszkac w budzie, ale to chyba drogo by wyszlo :eviltong:
betty_labrador - 26-03-2006 12:14
Nie budy nie bedzie! Mala mieszka z nami i koniec. Chyba, ze mam z nia zamieszkac w budzie, ale to chyba drogo by wyszlo :eviltong: heheheh, tak myslalam ze bedzie, ze wszyscy pokochaja psiaczka :cool3: u mnie tez miala byc buda, kojec :roll:
masz nowe fotki?
a materac dla malej superasny :D nie gryzie go?
madalenka - 26-03-2006 12:17
Nie gryzie. Tylko kocyk szarpie. ;) Jednak jeszcze nie do konca sie wszyscy przyzwyczaili, choc jest juz moim zdaniem bardzo dobrze:D
betty_labrador - 26-03-2006 12:24
Nie gryzie. Tylko kocyk szarpie. ;) Jednak jeszcze nie do konca sie wszyscy przyzwyczaili, choc jest juz moim zdaniem bardzo dobrze:D i bedzie coraz lepiej :D ja na poczatku slyszalam tylko, ale sie klaczy, ale rozrabia, ale brzydko pachnie itd, itp. :roll:
pozniej to mama nawet koszyk kupila sama bez pytania, taki duzy dla pieskow :D tata zaczal sie bawic ;) mama dokarmiac, a brat polubil Tosce, bo na poczatku tylko wymyslal ze nie lubi psow :cool3:
co umie juz Twoja psinka?
Gazuś - 26-03-2006 12:29
Betty, a Twoja psina ile ma? Z jakiej hodowli? :lol:
madalenka - 26-03-2006 12:31
No to u mnie jest podobnie na razie. ;) Choc z kazdym dniem troszke lepiej.
Waruje, siada, postawe cwiczymy, turla sie, slalom miedzy nogami, daje glos, zostaje... Wiecej nie pamietam.:D
betty_labrador - 26-03-2006 12:36
wow, to super madalenka , czyli mam rozumiec ze bedziesz ja tez wystawiala? :loveu:
Gazuś, moja 11.04 tego roku skonczy 3 latka ( :( juz! 3.. ) , a jest z hodowli Cerasus pod Toruniem :lol:
madalenka - 26-03-2006 12:57
Tak, bardzo chce zalozyc hodowle:D
Gazuś - 30-03-2006 20:01
Najpierw rób hodowlankę i badania, później hodowlę :lol:
madalenka - 02-04-2006 19:55
Nie no pewnie! Tyle ze bede sie starac. Ale czy sie suka bedzie nadawala, to juz inna sprawa. ;) Najpierw sprawdze czy wogole to wypali, a potem pomyslimy konkretnie - to sa moje cudne plany:cool3:
madalenka - 02-04-2006 22:33
Od kiedy (od ktorego miesiaca) moge ,,zbierac" oceny z wystaw na hodowlanke? :lol:
aaliw - 03-04-2006 23:10
A oto moj maluszek:D
http://img129.imageshack.us/img129/6819/img24372sy.jpg :evil_lol: Czyli nie tylko Polo lubi spac w tak wygodnej pozycji :evil_lol:
http://i83.photobucket.com/albums/j3...w/100_4377.jpg
Gazuś - 04-04-2006 18:18
Bliżniaki :lol:
madalenka - 04-04-2006 20:32
HAHAHAHA :eviltong:
madalenka - 10-04-2006 14:24
http://img164.imageshack.us/img164/107/img24921rp.jpg
Oto nasze wyniki, jesli chodzi o wystawy :lol:
Gazuś - 10-04-2006 18:48
Ładnie suńka łapki ustawia :lol:
Dodam tyle, że "grzbiet kufy" powinien być mniej więcej równoległy do ziemi, a nie tak zadarty do góry :cool3: A ogon powinien być w lini przełużenia grzbietu :cool3:
Ale ślicznie się psinka prezentuje :lol:
madalenka - 10-04-2006 21:44
Tak, tak - bardzo prosze o wskazowki:D
Z tym ogonkiem wiem, ale trudno mi bylo wszystkiego przypilnowac - byla strasznie zaapsorbowana, ze beda jej robic zdjecia. Kocha aparat :lol:
Bedziemy sie starac z ta kufa. Jednak - jej to powiedz:D
Stoimy juz 3 min! Jestem bardzo dumna. Ile mam ja nauczyc tak, zeby nie przemeczyc? Oczywiscie cos tam lapka machnie sobie, ale ogolnie jest bardzo dobrze. :roll:
I jeszcze jedno: czy warto biec z nia na jakas wystawe? Jak tak ,,na oko" wyglada?
Gazuś - 11-04-2006 09:04
Na "oko" wygląda bardzo fajnie, ale trudno ocenić psinke po jednym zdjęciu (na którym jets śliczna :lol: )... Może spróbuj porobić więcej fotek, też powklejaj. I na wystawie bardzo ważny jest ruch i zachowanie psa. Psina musi być zrównoważona, przyjacielska, chętna do zabawy (niektórzy sędziowie patrzą np jak pies reaguje na zabawkę, czy piszczałkę). A z kufą to radzę poprostu troche niżej i dalej od pyska suni dać rękę z przysmakiem. Mała ładnie się "wypnie" będzie miała wzrok skupiony na jedzonku a kufe prościutko :lol:
A kiedy byście wystawy planowali?
madalenka - 11-04-2006 17:11
Na szczescie nie szybko. :D Musze sie wogole przyzwyczaic do tej mysli. Najpredzej do Sopotu. Do tego czasu moge ja nauczyc pol godziny stac :lol: (to byl zart). W kazdym razie bedzie dobrze. Juz bedzie ladnie stala. Inna bajka jak sie bedzie zachowywala. Bo to jednak tchorzliwe zwierzatko. Jak mam ja przekonac do ludzi? Jak podejdzie do niej taki sedzia, to ja za nia nie recze.
Postaram sie powklejac wiecej zdjec, choc najpierw podszkolimy sie z ta glowka... Jak jej daje dalej smakolyk to sie przysowa i caly efekt psuje. A jak nizej, to probuje od dolu go capnac. I szyje ,,chowa". Nie moge sobie z tym poradzic. Poprobujemy jeszcze, poeksperymentujemy, jak raz zobacze jak to zrobic to bedzie ok.
Co do ruchu: nasze przemieszczanie sie polega na podskakiwaniu, szalonym cwale, gwaltownych zachamowaniach i ewentualnie na smyczy - prowadzeniu dumnie pani do domu:D Trzyma w zebach smycz i unosi wysoko glowe. Szybko przebiera nozkami. Smiesznie to wyglada, ale raczej nie na wystawe. Czego konkretniej mam od tego ruchu oczekiwac? :razz:
Gazuś - 11-04-2006 18:23
Madalenka, sposób na to, żeby pies się "nie wywijał" i był skupiony na nagrodzie mam. Bardzo łatwy :lol:
Musisz ćwiczyć z sunią, żeby brała smakołyk TYLKO na komende. Siąz przed nią z otwrtą dłonią na której będziesz miała smakołyk. Jak będzie chciała go wziąć to dłoń zamknij... I tak na okrągło, aż usiądzie/położy się/ nie będzie chciała Ci go zabrać. Wtedy powiedz "Masz"/"Prosze" i daj jej smakołyk. Sposób sprawdzony, u mnie działa :lol:
Co do stania - pies na ringu nie musi stać jak wmurowany - może się o kawałeczek przesunąc, Ty możesz go ustawiać i nie jest to problemem. Ważne, żeby sunia dała się ustawiać i stała w miare spokojnie, umiała nie ruszać się przez dłuższą chwilę.
O ruchu - pies na się poruszać wydajnym wyciągniętym kłusem. Lepiej nie ucz, żeby mała trzymałą coś w pysku, bo no ringówki podgryzać nie powinna. Kłus ma byc jak najbardziej wyciągnięty, wadą jest np stepowanie (co się baaardzo często zdarza jak psiak ma coś w pysku w główkę do góry - wtedy łapki wyrzucan tak wysoko, a daleko)...
To na tyle, jeszcze jakieś pytanka? :lol:
A co do zachowania suni... Cóż, szczeniaki czasami zachowują się troche dziwnie... Ale jakby suni to zostało, jako dorosła suka dalej bałaby się ludzi i nie dała się obejżeć sędziemu na ringu...Pozostaje Ci tylko nie rozmnażać jej, bo to cecha sprzeczna z rasą.
W celu socjalizacji radzę wybrać się na szkolenie, spacery po mieście... Może to da taki efekt, że suńcia będzie bardziej ufna.
BabyCakes - 11-04-2006 18:31
Madalenko, zapewnij suczce kontakt z jak najwieksza liczba obcych jej ludzi, zwlaszcza jezeli juz teraz widzisz, ze jest lekliwa. Nic Ci nie da pieknie wyuczona postawa jezeli suczka bedzie panicznie sie bac obcych ludzi i zatloczonych miejsc :shake:
A jezeli chodzi o zarelko: nie musisz jej uczyc stania na zarcie, rownie dobrze mozesz nauczyc ja stac bez niczego - bedziesz miala latwiej na ringu, bo nie trzeba sie martwic o to, czy zarcia wystarczy, wystepowac z malo estetyczna saszetka przy pasku i miec oslinionej lapki (a czasem trzeba ja podac sedziemu :diabloti: ).
Jak dla mnie moglabys mniej rozciagac jej tyl ustawiajac ja. Cwiczcie dalej, swietnie Wam idzie :multi:
Gazuś - 11-04-2006 18:50
BabyCakes, mi się z kolei wydaję, że wystawianie na jedzonko ma więcej dobrych stron. Przecież można mieć nagrody w kieszonce i będzie to wyglądało estetycznie. Gdy sięgniemy do kieszonki pies automatycznie nadstawi uszy, wypręży się.
Z oślinioną ręką rzeczywiście, jest problem, ale przecież można mieć w kieszeni chusteczke :cool3: Ewentualnie, po ocenie, można ręką "pogłaskać" pieska :lol: I ręka sucha :lol:
Gazuś - 11-04-2006 18:54
Co do tylnich łapek... jak ma tak wyciągnięte, to ma grzbiet w lini prostej... Jak by miała mniej wyciągnięte, to by miałachyba "siodełko"... A siodełka jak wiadomo, mile widywane nie są :evil_lol:
BabyCakes - 11-04-2006 19:23
Gazus, ja mam wade wzroku, ale chyba nie az taka, zeby nie odrozniac linii rownoleglej do podloza od opadajacej - na tym zdjeciu suczka ma mocno wyciagniete do tylu tylne lapki (moze to kwestia sliskiej podlogi, na ktorej jest ustawiona, nie wiem) i przez to opadajaca linie grzbietu. To nie wyglada dobrze.
Odnosnie wystawiania z zarciem lub bez: co kto lubi. Owszem, pies bardzo ladnie wyciaga sie do jedzenia, ale nauczony porzadnego stania wyglada dla mnie bardziej estetycznie wystawiany bez ciamkania.
Moj nie potrafi dobrze stac bez zarcia (z zarciem tez roznie bywa),wiec jestem zmuszona wystawiac go z uzyciem lapowek :shake:
Gazuś - 11-04-2006 19:34
Gazus, ja mam wade wzroku, ale chyba nie az taka, zeby nie odrozniac linii rownoleglej do podloza od opadajacej - na tym zdjeciu suczka ma mocno wyciagniete do tylu tylne lapki (moze to kwestia sliskiej podlogi, na ktorej jest ustawiona, nie wiem) i przez to opadajaca linie grzbietu. To nie wyglada dobrze. :shake: No to ja chyba również mam wadę wzroku ( dla odmiany - niestwierdzoną :cool3: ) bo opadającej lini ni jak nie widze... Może Madalenka spróbuje zrobić fotki jeszcze z mniej wyciągniętymi łapkami, to zobaczymy, może będzie lepiej, a może zrobi się siodełko... Nieomylni nie jestesmy :lol:
Co do żarcia - Doc się wystawia i z jedzeniem i bez. Ja zdecydowanie wole Z jedzonkiem :lol: Co kto lubi...
Gazuś - 11-04-2006 19:38
Zauważ też, że fotka nie jest idealnie równo zrobiona. Jak by była prościutko, to tył by był troche wyżej :lol:
Przynajmniej ja to tak odbieram :lol:
BabyCakes - 11-04-2006 19:42
Nie bede sie spierac z ekspertem :lol: :evil_lol:
Gazuś - 11-04-2006 20:06
BabyCakes, Sarkazmem zawiało :evil_lol: Ekspertem nie jestem i się za eksperta nie uważam. Poprostu wyrażam swoje zdanie, chce Madalence pomóc :lol: Co nie znaczy, że jestem nieomylna :cool3:
cuciola - 11-04-2006 21:03
magdalenko sliczny ten twoj golden...
a moj labradorek na razie w brzuchu mamy ;)
KarolinkaAndRoni - 11-04-2006 22:48
A co sie stalo z Simba???
madalenka - 12-04-2006 08:16
Ja tez wole z jedzonkiem. Jak zobaczy, ze nic nie mam to stoi przez 10 sekund i sobie idzie:( Tak samo jak jej zakazuje zabrac, albo trzymam poza zasiegiem pyska. Dlatego ten Twoj sposob Gazus nie wypali. Ona nie bierze na komende, ale jak jej zabraniam, to nie walczy - idzie sie pobawic i mnie ignoruje :roll:
Jak nie wyciagam lapek i szyji to faktycznie robi takie siodelko. Ale bardziej jak ,,schowa" szyje. Ale porobie zdjecia z moimi probami, to pokarze co z tego wychodzi. :lol:
cuciola - 12-04-2006 16:50
A co sie stalo z Simba??? Simbus dostal reakcji bardzo silnie alergicznej na lek przeciwbolowy podany podczas operacji na dysplazje...i juz go nie dali rady odreanimowac :-( :-( :-(
jesli chcecie poczytac to wejdzie na labradory.info ja juz nie mam sily tego powtarzac bo ciagle mi sie przypominaja te nieliczne nieprzespane noce..wiec prosze nie roztrzasac
wiem ze bez pieska nie dam rady zyc..musi byc piesek ktory rozweseli znowu moje zycie i dlatego w wakacje jesli dobrze pojdzie porod i narodzi sie piesek znajdzie u mnie domek!
rodzice to:
Quai Sable Blues i tatus Roll a Taco of tatangel Winds
trzymajcie kciuki!
KarolinkaAndRoni - 12-04-2006 17:09
Bardzo mi przykro i przepraszam bardzo niewiedzialam....:(
Dorota_Fiszer - 12-04-2006 17:16
Zgadzam sie z BabyCakes,ze sunia ma spadzisty grzbiet.Dla mnie tylne lapy sa za bardzo wyciagniete,a do tego mala narazie nie ma zbytnio katowania tylu - moze to minac z wiekiem.Wszystkie moje psy w pewnym wieku gubily "tyl".
Gazuś - 12-04-2006 20:11
Zgadzam sie z BabyCakes,ze sunia ma spadzisty grzbiet.Dla mnie tylne lapy sa za bardzo wyciagniete,a do tego mala narazie nie ma zbytnio katowania tylu - moze to minac z wiekiem.Wszystkie moje psy w pewnym wieku gubily "tyl". Czyli BabyCakes miała rację :lol:
cuciola - 12-04-2006 21:06
a ja sie wogole nie zgadzam z wami...
tylne konczyny jak dla mnie super wlasnie katowane..te przednie za bardzo wyciagniete w lewo dlatego tworzy sie spadzisty grzbiet...
poza tym golden jeszcze wyrosnie..sa przeciez okresy w ktorym pies wyglada jak "sarenka" ..
ale do spadzistego grzbietu sie nie zgadzam ze ma tylko jest to spowodowane ustawieniem przednich konczyn..jak je ustawisz bardziej pionowo to sie grzbiet wyprostuje
BabyCakes - 12-04-2006 21:09
Cuciola, od kiedy jestes znawca goldenow? Ile goldenow widzialas w zyciu?
Wiesz w ogole, co piszesz? Bo mam pewne watpliwosci... :roll:
cuciola - 12-04-2006 21:19
ok to zostawie sprawe znawcom :/ nie bede sie klocic..
cuciola - 12-04-2006 21:21
ja tylkko poprosze magdalenke o wyprobowanie czy jesli ustawi konczyny przednie bardziej w prawo czy grzbiet sie nie wyprostuje...przeciez krzywy grzbiet mozna skoregowac ustawieniem czy tez sie nie zgodzicie?
Gazuś - 12-04-2006 21:24
BabyCakes, my równie dobrze możemy się znać na rasie jakiej nie znamy! Niekoniecznie musimy mieć psa takiej rasy, prawda?
Ciuciola - przecież Dorota_Fiszer napisała, że to kątowanie może być spowodowane wiekiem. Przednie kończyny, owszem powinny być pod kątem prostym, ale zdaje mi się, że wtedy zadek się właśnie troche "obniżył"... I nie zostawiaj sprawy nikomu, forum, jest dla Wszystkich, chociaż niekoniecznie każdy musi mieć racje, ja też chyba dałam plamę ( :lol: ) - patrz, strona wcześniej :lol: Poczekajmy na więcej fotek :lol:
Gazuś - 12-04-2006 21:40
przeciez krzywy grzbiet mozna skoregowac ustawieniem czy tez sie nie zgodzicie? Lekko krzywy, oczywiście :lol:
BabyCakes - 12-04-2006 21:42
Jak znam cuciole z innych forow, tak wiem, ze znawczynia eskterieru goldenow nie jest, a i trudno nazwac ja doswiadczona handlerka (bo z tego, co pamietam, Simba byl na jednej wystawie - i byl labkiem, nie goldenem).
Nie interesuje mnie czy ktos ma goldena, jak dlugo go ma i czy jezdzi na wystawy dopoki nie wypisuje bzdur, a wybacz, ale to co napisala cuciola najmadrzejsze nie bylo.
Pewne male niedostatki mozna skorygowac odpowiednim ustawieniem czy strzyzeniem, choc i wtedy dobry sedzia powinien wylapac wady.
Cuciola, tak na chlopski rozum, pomysl sobie, w ktora strone skrzywi sie grzbiet jak wyciagniesz przednie lapy za bardzo do przodu, a w ktora jak wyciagniesz tylne za bardzo do tylu.
cuciola - 12-04-2006 21:43
ja mysle ze jak przednie lapy sie wyprostuje to zadek wlasnie sie podwyzy...to fizyka jest :D a nie tam znanie sie na rasie...
ja goldenka nie mam ale ustawienie laba i goldena troche podobne jest a na wystawy jezdze jako widz i doookladnie obserwuje
cuciola - 12-04-2006 21:45
dobrze to ja juz nie pisze tylko bede czytac do jakiego consonsusu dojdziecie
Gazuś - 12-04-2006 21:48
ja mysle ze jak przednie lapy sie wyprostuje to zadek wlasnie sie podwyzy...to fizyka jest :D a nie tam znanie sie na rasie...
ja goldenka nie mam ale ustawienie laba i goldena troche podobne jest a na wystawy jezdze jako widz i doookladnie obserwuje Tutaj chyba nie masz racji...Jak przednie łapy podstawisz pod psa, to przód będzie "wyżej" co jeszcze bardziej pokaże opadający zad....
cuciola - 12-04-2006 21:50
ok ..tak czy owak przednie lapy maja byc bardziej w prawo czy tez nie? ;)
Gazuś - 12-04-2006 21:58
Powinny byc pod kątem prostym, do podłoża :lol:
cuciola - 12-04-2006 21:58
tutaj macie goldenke znajomej....takie ma byc ustawienie i tyle :) http://www.senza-fine.com/immagini/millyb.jpg
cuciola - 12-04-2006 22:00
i jeszcze taka focia ktora mam do dyspozycji http://www.senza-fine.com/immagini/poisonb.jpg
BabyCakes - 12-04-2006 22:30
To jest dla mnie dobrze ustawiony pies (sorry za jakosc zdjecia):
http://img154.imageshack.us/img154/9396/img5187a0zm.jpg
madalenka - 13-04-2006 12:08
A ja wam niedlugo jeszcze doloze zdjecia suki z naszymi postepami. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Czyli mam podlozyc tylnie lapy bardziej pod psa? I glowke obnizyc? (tyle ze ona wtedy ,,grzebie" w rece i ,,chowa" szyje, a jak bez smakolyka to stoi rowno 20 sekund z kreceniem sie i szukaniem go) No i ogonek wyprostowac? :mad:
Gazuś - 13-04-2006 18:21
Madalenko, wklejam fragment z www.goldenretriever.pl
"Szczeniak powinien być uczony,aby stać na planie czworoboku (prostokąta), z przednimi nogami ustawionymi odpowiednio blisko i dobrze zebranymi pod ciałem, z zebranymi łokciami, powinien być spoziomowany (na zrównoważonym poziomie) i tylne nogi powinny stać trochę dalej od siebie niż przednie, ze stawami skokowymi pionowo do ziemi. Wystawiający powinien stać z boku psa, podtrzymujac głowę w naturalnej pozycji i trzymać za koniec ogona na poziomie tułowia."... Czyli staw skokowy pod kątem prostym do podłoża i tego się trzymaj :lol:
W ogóle wejdz na stronkę i przestudiuj dział WYSTAWY.
Gazuś - 13-04-2006 18:22
BabyCakes, ślicznie ustawiony piesek :lol: I bardzo ładny, można wiedzieć jaki to? :lol:
Ciuciola - jak dla mnie to w Twoich fotkach ogon mógł by być lepiej trzymany...Tak jak na focie BabyCakes.
BabyCakes - 14-04-2006 13:54
To Amirene Kindred Spirit, zdobywca res CC na tegorocznej wystawie Crufts.
cuciola - 14-04-2006 15:35
a Crufts najlepsza suka w labradorach wygrala Wloska Loch Mor Sugar...znam ja..czesto na ringach jest.. :)
betty_labrador - 14-04-2006 16:54
Tutaj chyba nie masz racji...Jak przednie łapy podstawisz pod psa, to przód będzie "wyżej" co jeszcze bardziej pokaże opadający zad....
ja u mojej flatki mam odwrotny problem, zadu zabarzdo podwyzszonego. Pewna hodowczyni goldenow i sznaucerow, poradzila mi by tylne nogi bardziej odstawiac do tylu i je rozstawiac na zewnatrz. wtedy zad bedzie bardziej rownolegly do grzbietu. Lapy przednie maja byc prostopadle do podloza.
Gazuś - 14-04-2006 19:43
Czyli problem siodełka? No, jedyne wyjście, to łapy dalej do tyłu :lol:
Oluna - 14-04-2006 22:21
rodzice to:
Quai Sable Blues i tatus Roll a Taco of tatangel Winds
trzymajcie kciuki! Cuciolka, ale poprawnych nazw rodziców to mogłabyś się nauczyć :lol:
Dorota_Fiszer - 15-04-2006 14:26
Czyli problem siodełka? No, jedyne wyjście, to łapy dalej do tyłu :lol: Siodlo to nie podwyzszony zad,a slaby "siadajacy" grzbiet.Podwyzszony zad to moga byc zbyt wypukle ledzwia,przebudowany zad itp.
Ale siodlo to inna bajka.
Gazuś - 15-04-2006 14:41
Hmm, ale jak zad jest za wysoko, to też się takie jakby siodełko robi, prawda?
Dorota_Fiszer - 15-04-2006 14:49
Nie,bo grzbiet moze byc prosciusienki i tylko zad "wystaje".Siodlo by bylo,gdyby przy przebudowanym zadzie byl jeszcze slaby grzbiet.
Gazuś - 16-04-2006 15:23
Nie,bo grzbiet moze byc prosciusienki i tylko zad "wystaje".Siodlo by bylo,gdyby przy przebudowanym zadzie byl jeszcze slaby grzbiet. Aha, to już rozumiem :lol:
KarolinkaAndRoni - 19-04-2006 14:42
Madalenka a jak tam Twoja sunia sie miewa??
madalenka - 19-04-2006 15:20
A dobrze, dobrze. Juz jej zabki wypadaja... A bola ja bardzo, opornie pokazuje (a wczesniej nie bylo zadnego problemu z pokazywaniem zabkow), nawet karmy nie chce jesc bo za twarda. :roll:
Delta - 19-04-2006 15:44
:loveu: Jaka wrażliwa panienka
Strona 1 z 3 • Zostało wyszukane 334 postów • 1, 2, 3