Archiwum
- Bokser Obelix - pilnie potrzebny dom! znów pogryziony! MA DOM! :)
- Bokser w OL, podobno do uśpienia!!!! Ma dom :)))))))))))
- amstaf wcale nie jest groźny
- cel hodowli
- Bolończyk
- Westie czy York ???
- Nieoszczędzony przez życie i ludzi Murzyn już w nowym domku!
- Demosteneska nie żyje zagryziona
- Materiały o grzywaczach-kto ma ochotę się podzielić?
- Czy wasze jamniki są agresywne??
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- jajeczko.pev.pl
Burbon & Bona SZARPEJSKO-BOKSERSKIE POTWORY
caroolcia - 06-09-2007 13:32
a nie Cii czyli ONI? oni tez sa ciiii czyli cicho od cichosza:diabloti: nie, nie ciii oni z tym nic wspolnego nie maja:diabloti:
Medorowa - 06-09-2007 13:37
Dobereeeeek .
caroolcia - 06-09-2007 13:41
cześć Madziu :loveu: z chorszym Medorkiem:-(
Loona - 06-09-2007 14:45
To widzę, że tylko ja niechcieja pokonałam :evil_lol: Od rana zamiotłam w chałupce, pozmywałam, wyszorowałam zlew, płytę kuchenną, obrałam ziemniaki, zrobiłam masełko czosnkowe, porwałam sałatę i przyszyłam mamie dwa guziki :multi: A teraz padam :evil_lol: A jeszcze mnie czeka przemeblowanie w pokoju :cool3:
caroolcia - 06-09-2007 14:58
To widzę, że tylko ja niechcieja pokonałam :evil_lol: Od rana zamiotłam w chałupce, pozmywałam, wyszorowałam zlew, płytę kuchenną, obrałam ziemniaki, zrobiłam masełko czosnkowe, porwałam sałatę i przyszyłam mamie dwa guziki :multi: A teraz padam :evil_lol: A jeszcze mnie czeka przemeblowanie w pokoju :cool3:
ło matko :-o a nie chciałabyś tak do mnie na tymczasik :cool3: :cool3: :cool3: :evil_lol:
ja juz go dzisiaj nie pokonam - stracona pozycja a wieczorkiem jeszcze pedze Z Burbikiem na szkolenie
Loona - 06-09-2007 15:22
Ja już mam na dziś dość :diabloti: Za niecałą godzinkę lecę do dentysty (oh jak ja ich uwielbiam :loveu: :evil_lol: ) a potem się lenię :evil_lol:
caroolcia - 06-09-2007 20:21
No to dzisiejsze szkolenie skończyło się płaczem i kolejnymi dziurami.... Burbon był nabuzowany i zaatakował młodego amstafa - ten złapał Burbona za fałde pod szyja i nie chciał puścić, a Burbon w tym czasie pogryzł mu modre, cholera jeszcze rycze jak o tym mysle:placz: szkoda gadać, Burbon nigdy taki nie był, nie wiem o co chodzi....:shake: już mi się kompletnie odechciało tam jeźdźić, czy ja bede miała w końcu jakis dzień bez gryzienia :-(
Jagoda1 - 06-09-2007 20:37
No to dzisiejsze szkolenie skończyło się płaczem i kolejnymi dziurami.... Burbon był nabuzowany i zaatakował młodego amstafa - ten złapał Burbona za fałde pod szyja i nie chciał puścić, a Burbon w tym czasie pogryzł mu modre, cholera jeszcze rycze jak o tym mysle:placz: szkoda gadać, Burbon nigdy taki nie był, nie wiem o co chodzi....:shake: już mi się kompletnie odechciało tam jeźdźić, czy ja bede miała w końcu jakis dzień bez gryzienia :-( A co szkoleniowiec na to...?
caroolcia - 06-09-2007 20:50
on już wiesz my cwiczylismy jedno zadanie - kazdy po kolei i potem ustawialismy sie w rzedzie w metrowych odstepach i jak piesek podszedł ani ja ani właśiciel nie zdarzylismy sie złapały za łby :-(
BeaC - 07-09-2007 07:23
To widzę, że tylko ja niechcieja pokonałam :evil_lol: Od rana zamiotłam w chałupce, pozmywałam, wyszorowałam zlew, płytę kuchenną, obrałam ziemniaki, zrobiłam masełko czosnkowe, porwałam sałatę i przyszyłam mamie dwa guziki :multi: A teraz padam :evil_lol: A jeszcze mnie czeka przemeblowanie w pokoju :cool3: chcesz??? zaadoptuję Cie.................... (dobrze gotuję.......mam psa i dwa koty.......jak będziesz chciała to Ci jeszcze dokupię.........dostaniesz własny pokój........hmmmmmmmmmm co by tu jeszcze?????):diabloti::diabloti:
dostanę jeszcze ulgę podatkową na trzecie dziecko................ciekawe.cdzemu nie licza psów..............to też dziecka..........
witaj caroolino.............ty to masz z tymi psami..............nie wiem co ci poradzić...............może ..................jojka chlastnij?????:cool3::cool3::cool3:
Medorowa - 07-09-2007 07:30
No to dzisiejsze szkolenie skończyło się płaczem i kolejnymi dziurami.... Burbon był nabuzowany i zaatakował młodego amstafa - ten złapał Burbona za fałde pod szyja i nie chciał puścić, a Burbon w tym czasie pogryzł mu modre, cholera jeszcze rycze jak o tym mysle:placz: szkoda gadać, Burbon nigdy taki nie był, nie wiem o co chodzi....:shake: już mi się kompletnie odechciało tam jeźdźić, czy ja bede miała w końcu jakis dzień bez gryzienia :-( O losie...:mdleje::mdleje: Nie przejmuj się, zdarza się:glaszcze:
Wiem coś o tym:evil_lol:
caroolcia - 07-09-2007 08:23
no tak właśnie mysle o chlaśnięciu tych jajek...ale chyba odpada teraz bo by musiał chodzić w kloszu... juz sama nie wiem :shake:
ja byłam pierwsza w kolejce do Loonki :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:
caroolcia - 07-09-2007 08:23
O losie...:mdleje::mdleje: Nie przejmuj się, zdarza się:glaszcze:
Wiem coś o tym:evil_lol: Medorek też ostatnio pokazał On-kowi gdzie raki zimują :cool3: ach te nasze chłopaki....
Loona - 07-09-2007 11:33
Nie martwcie się, ja tak tylko czasem :evil_lol: Dzisiaj powinnam w swoim pokoju zrobić przemeblowanie, ale na samą myśl mi ręce opadają :roll:
caroolcia - 07-09-2007 11:39
hi hi hi nawet jak tylko czasem, ja bardzo serdecznie zapraszam hi hi hi :eviltong:
Medorowa - 07-09-2007 12:47
Medorek też ostatnio pokazał On-kowi gdzie raki zimują :cool3: ach te nasze chłopaki.... Tiaa ...:diabloti::diabloti::diabloti:
Nudmo, zimno, nudno, zimno... idę dziś na piwo:eviltong:
caroolcia - 07-09-2007 13:04
Tiaa ...:diabloti::diabloti::diabloti:
Nudmo, zimno, nudno, zimno... idę dziś na piwo:eviltong: no zimno i nuuudno straaasznie, ja tez bym poszła ale cos sie mnie ten leń jak rzep przyczepił więc poprosze 3 pifka na miejscu :evil_lol:
Medorowa - 07-09-2007 13:53
no zimno i nuuudno straaasznie, ja tez bym poszła ale cos sie mnie ten leń jak rzep przyczepił więc poprosze 3 pifka na miejscu :evil_lol: 9,99 po znajomości:cool1::cool1:
caroolcia - 07-09-2007 16:43
9,99 po znajomości:cool1::cool1:
o jacieeeee :-o ładna mi znajomość :eviltong: no chyba ze to cena za trzy-pak a nie jedno :evil_lol:
e.v.a - 07-09-2007 16:51
a gdzie zimują raki?:diabloti:
hejkaaaa
caroolcia - 07-09-2007 18:16
a gdzie zimują raki?:diabloti:
hejkaaaa Rak szlachetny
Prowadzi nocny tryb życia. Dzień spędza w ukryciu w wykopanych przez siebie norkach, pod korzeniami drzew lub innymi naturalnymi zagłębieniami. W ten sposób chroni się przed drapieżnymi rybami a przede wszystkim okoniem i węgorzem. Najwięcej raków pada ofiarą tych ryb w okresie linienia kiedy to przez czas około dwa dni pozbawione twardej skorupy są całkowicie bezbronne. Duże okonie potrafią poradzić sobie nawet z twardym pancerzem szczególnie u mniejszych raków. Dopiero wieczorem opuszcza swoją kryjówkę i wyrusza na żer, przy czym najbardziej mu odpowiada ciepła i pochmurna noc. Głębokość na jakiej przebywa zależy od temperatury wody. Na niewielkich głębokościach bytuje wiosną i latem a żeruje na płyciznach. Kiedy nadejdą jesienne chłody schodzi w niższe partie wód jednocześnie mniej jedząc. W zimie nie pobiera pokarmu wcale.
:cool1:
e.v.a - 07-09-2007 18:17
Rak szlachetny
Prowadzi nocny tryb życia. Dzień spędza w ukryciu w wykopanych przez siebie norkach, pod korzeniami drzew lub innymi naturalnymi zagłębieniami. W ten sposób chroni się przed drapieżnymi rybami a przede wszystkim okoniem i węgorzem. Najwięcej raków pada ofiarą tych ryb w okresie linienia kiedy to przez czas około dwa dni pozbawione twardej skorupy są całkowicie bezbronne. Duże okonie potrafią poradzić sobie nawet z twardym pancerzem szczególnie u mniejszych raków. Dopiero wieczorem opuszcza swoją kryjówkę i wyrusza na żer, przy czym najbardziej mu odpowiada ciepła i pochmurna noc. Głębokość na jakiej przebywa zależy od temperatury wody. Na niewielkich głębokościach bytuje wiosną i latem a żeruje na płyciznach. Kiedy nadejdą jesienne chłody schodzi w niższe partie wód jednocześnie mniej jedząc. W zimie nie pobiera pokarmu wcale.
:cool1: z tego textu wynika ze raki przez zime sa głodne:cool1:
caroolcia - 07-09-2007 18:33
z tego textu wynika ze raki przez zime sa głodne:cool1: Zasadniczo masz racje drogi Watsonie... zatem jeśli chcesz komuś dyskretnie zwrócic uwage, że powinien zrzucic pare kg, wystarczy odesłac go gdzie raki zimują :cool1:
caroolcia - 07-09-2007 18:44
Tak się zastanawiam, czy o tej godzinie wypada juz sobie pifko otworzyć :hmmmm: :niewiem: ... czy jeszcze się wsytrzymać i porządną poudawać ...:saint1:
e.v.a - 07-09-2007 19:18
Zasadniczo masz racje drogi Watsonie... zatem jeśli chcesz komuś dyskretnie zwrócic uwage, że powinien zrzucic pare kg, wystarczy odesłac go gdzie raki zimują :cool1: a jesli ktos mowi ze wyslal kogos gdzie mak rosnie? to znaczy ze wyslal chudzielca zeby siobie pojadl troszke??
ach dzieki juz wiem o co w tym wszystkim chodzi :cool3:
Tak się zastanawiam, czy o tej godzinie wypada juz sobie pifko otworzyć :hmmmm: :niewiem: ... czy jeszcze się wsytrzymać i porządną poudawać ...:saint1: otworze teraz i pozniej tez:evil_lol:
caroolcia - 07-09-2007 19:52
a jesli ktos mowi ze wyslal kogos gdzie mak rosnie? to znaczy ze wyslal chudzielca zeby siobie pojadl troszke??
ach dzieki juz wiem o co w tym wszystkim chodzi :cool3: oj nieee z tymi makami sprawa wygląda inczaej!
cyt.: Rośliny zawierają biały sok mleczny, trujące alkaloidy.
Sok mleczny niektórych roślin ma znaczenie użytkowe, może służyć do wyrobu kauczuku naturalnego oraz produktów leczniczych lub narkotycznych (np. lactucarium, opium).
Wiele toksycznych alkaloidów podawanych w odpowiednio małych dawkach stanowi skuteczne leki na liczne choroby i dolegliwości (np. morfina, kodeina, chinina). Liczne alkaloidy stanowią składniki używek (kofeina, teobromina, nikotyna).
czyli wysłanie gdzie mak rosnie to nic innego jak "idż się leczyć!" bądź zaproszenie na hrd core - owa imprezke, w zalezności od stosunków interpersonalnych z danym osobnikiem:eviltong:
otworze teraz i pozniej tez:evil_lol: olałam filozoficzne rozwazania nt pifka i otworzyłam teraz i otworze później:evil_lol:
e.v.a - 07-09-2007 20:06
oj nieee z tymi makami sprawa wygląda inczaej!
cyt.: Rośliny zawierają biały sok mleczny, trujące alkaloidy.
Sok mleczny niektórych roślin ma znaczenie użytkowe, może służyć do wyrobu kauczuku naturalnego oraz produktów leczniczych lub narkotycznych (np. lactucarium, opium).
Wiele toksycznych alkaloidów podawanych w odpowiednio małych dawkach stanowi skuteczne leki na liczne choroby i dolegliwości (np. morfina, kodeina, chinina). Liczne alkaloidy stanowią składniki używek (kofeina, teobromina, nikotyna).
czyli wysłanie gdzie mak rosnie to nic innego jak "idż się leczyć!" bądź zaproszenie na hrd core - owa imprezke, w zalezności od stosunków interpersonalnych z danym osobnikiem:eviltong:
:hmmmm: a czy ma z tym cos wspolnego baba ktora siala mak??
caroolcia - 07-09-2007 20:23
:hmmmm: a czy ma z tym cos wspolnego baba ktora siala mak?? archetyp kartelu :cool3:
...bosh pani od polskiego byłaby dumna ze mnie za taka interpretacje powiedzeń buhahah...
...a wiesz ja sobie chyba taka rure też fundne (może w hurcie zniżka jaka :hmmmm:) - w dzisejszych czasach trzeba stawiać na personalny marketing:evil_lol:
e.v.a - 07-09-2007 20:26
archetyp kartelu :cool3:
...bosh pani od polskiego byłaby dumna ze mnie za taka interpretacje powiedzeń buhahah...
...a wiesz ja sobie chyba taka rure też fundne (może w hurcie zniżka jaka :hmmmm:) - w dzisejszych czasach trzeba stawiać na personalny marketing:evil_lol: :grin: mysle ze na ta rure wiecej chetnych jest :evil_lol:
caroolcia - 07-09-2007 21:34
:grin: mysle ze na ta rure wiecej chetnych jest :evil_lol:
ooo to robimy zapisy!!!!! i komitet kolejkowy:eviltong:
e.v.a - 07-09-2007 21:36
ooo to robimy zapisy!!!!! i komitet kolejkowy:eviltong: no ja stac w kolejce nie bede...
Loona - 07-09-2007 21:54
no ja stac w kolejce nie bede... To usiądź :eviltong:
e.v.a - 07-09-2007 22:00
To usiądź :eviltong: :evil_lol: od siedzenia to mozna miec ludzi :cool3: od stania zreszta tez:evil_lol:
caroolcia - 07-09-2007 22:57
no ja stac w kolejce nie bede... No ty nie bo to przede wszystkim TWÓJ zakup :eviltong:
caroolcia - 07-09-2007 23:00
To usiądź :eviltong: :roflt: buhahahahaha
caroolcia - 08-09-2007 00:21
Pańca głupoty na dogo wypisuje a syneczek spi słodko na podusi....
http://images28.fotosik.pl/77/c63783f314ac5cdd.jpg
http://images27.fotosik.pl/77/dbe6923eff892681.jpg
http://images21.fotosik.pl/407/1a6b8e68dd242ff1.jpg
e.v.a - 08-09-2007 00:23
http://images28.fotosik.pl/77/c63783f314ac5cdd.jpg
śpiący parówek:loveu::loveu::loveu::loveu:
Medorowa - 08-09-2007 11:05
Ale tu się filozoficznie-myśleniowo zrobiło :diabloti:
Śliczne focie:loveu:
gosikf & dogs - 08-09-2007 11:37
Super hiper marszczak! A co ma robic ? Zabija nuuude i czeka aż pańcia łaskawie ruszy tyłek na spacer:D
caroolcia - 08-09-2007 12:11
http://images28.fotosik.pl/77/c63783f314ac5cdd.jpg
śpiący parówek:loveu::loveu::loveu::loveu: a przeciwieństwie do tańczacego banana :eviltong:
Ale tu się filozoficznie-myśleniowo zrobiło :diabloti:
Śliczne focie:loveu: :loveu: :loveu: :loveu:
Super hiper marszczak! A co ma robic ? Zabija nuuude i czeka aż pańcia łaskawie ruszy tyłek na spacer:D hi hi w końcu Pani ruszyła tyłek.....do wyrka :evil_lol:
a dzisiaj przezywamy znowu stresa przedszkoleniowego co to znowu za "przygody" nas czekają.....szkoda że jade autkiem i nie moge sobie relaksacyjnego drineczka wypić :cool1:
Jagoda1 - 08-09-2007 12:16
Przez chwilę myślałam, że do encyplopedii trafiłam...
Jakie śliczne niewiniątko... Aż trudno uwierzyć, ze "to" może podgryzać.:evil_lol:
http://images28.fotosik.pl/77/c63783f314ac5cdd.jpg
caroolcia - 08-09-2007 12:23
Przez chwilę myślałam, że do encyplopedii trafiłam...
Jakie śliczne niewiniątko... Aż trudno uwierzyć, ze "to" może podgryzać.:evil_lol:
http://images28.fotosik.pl/77/c63783f314ac5cdd.jpg
Prawda - taki misiaczekm a kryje w sobie bestyjkę :roll:
caroolcia - 08-09-2007 17:58
senny dzień, senne klimaty - domu tylko odgłos chrapania z każdego kąta:evil_lol:
http://images25.fotosik.pl/77/d8d20726ad76ad43.jpg
http://images27.fotosik.pl/77/ef77fe4951c0d3e5.jpg
http://images13.fotosik.pl/76/e975d151d2bcd9d4.jpg
http://images30.fotosik.pl/77/0ccf9d688170b0a0.jpg
http://images21.fotosik.pl/408/dec4bb24ff308360.jpg
Jagoda1 - 08-09-2007 18:09
Śmieszne te jego nóżki, czy są rzeczywiście takie króciutkie?;)
http://images21.fotosik.pl/408/dec4bb24ff308360.jpg
Jak było na szkoleniu?
Medorowa - 08-09-2007 18:16
A ja już wiem, a ja już wiem - NIE ZJEDLI NIKOGO:diabloti::diabloti:
caroolcia - 08-09-2007 18:16
Śmieszne te jego nóżki, czy są rzeczywiście takie króciutkie?;)
http://images21.fotosik.pl/408/dec4bb24ff308360.jpg
Jak było na szkoleniu? hi hi no nie sa za długie :cool3: burbik ma mniej wiecej posturę dzika.
Uhh szkolenie przeżyliśmy :multi: nie obyło się bez warkotów ale juz jakos byłoam na to przygotowana i nic się nie stało, na mordce amstafika nie było praktycznie żadnych śladów więc bogu dzięki żadnemu po porzednim starciu poważna krzywda sie nie stała :p
Oczywiscie chłopaki juz się nie lubia i są warkoty, wiec szkoleniowiec twierdzi że w takim razie w dużej mierze skupimy sie teraz na ćwiczeniach z socjalizacji więc krażyłam z Burbonikiem wkoło innych piesków - slalomik i róznie to bywało, ale może z czasem będzie lepiej. Natomiast grzecznie zostawał w miejscu kiedy mu kazałam i odchodziłam i nie bryknał do rywala :cool3: Efekt końcowy ocenimy za 3 miesiace, a reszta właścicieli z pieskami jest wyrozumiała i nie maja pretensji o wyskoki burbikowe :loveu:
Jagoda1 - 08-09-2007 18:18
No to ze spokojem możesz wznieść toast...:razz:
caroolcia - 08-09-2007 18:18
A ja już wiem, a ja już wiem - NIE ZJEDLI NIKOGO:diabloti::diabloti:
następnym razem zabierzemy grilla - surowe mięsko nie smakuje za dobrze :evil_lol:
caroolcia - 08-09-2007 18:22
No to ze spokojem możesz wznieść toast...:razz: zaczekam dla przyzwoitości jeszcze godzinkę hi hi hi, ale wam dziewczynki z tej okazji stawiam :grins:
http://images21.fotosik.pl/408/fa726e90d96530fb.jpg
Jagoda1 - 08-09-2007 18:24
To się nazywa znęcanie wirtualne...:razz:
caroolcia - 08-09-2007 18:31
To się nazywa znęcanie wirtualne...:razz: Ale tak tyci tyci :evil_lol:
a na pocieszenie specjalnie dla ciebie burbikowe udka :eviltong:
http://images30.fotosik.pl/77/dccff7581febddb1.jpg
a ta czarna kropka na nodze to mucha, kóra koniecznie na zdjęcie chciała się załapać:cool1:
caroolcia - 08-09-2007 18:40
i reszta psa:cool3:
http://images13.fotosik.pl/76/839a0416a85b554b.jpg
http://images21.fotosik.pl/408/36642dbd7ef2bbb8.jpg
i burbikowy trójkatny uszak
http://images27.fotosik.pl/77/ef68e18770ed1846.jpg
Bonce zmarzł doopalek i nie miałam serca nie przykryć :evil_lol:
http://images21.fotosik.pl/408/3c2f341b142ff18e.jpg
http://images21.fotosik.pl/408/51fba55512ca1b81.jpg
Jagoda1 - 08-09-2007 18:40
Dzięki za apetyczne udka, i nie tylko...:evil_lol:
caroolcia - 08-09-2007 18:43
Dzięki za apetyczne udka, i nie tylko...:evil_lol: buhahahahah:cool3:
Jagoda1 - 08-09-2007 20:03
Moja boksinka, jak jej chłodno, przychodzi i zachowuje się bardzo charakterystycznie, wówczas sprawdzam uszka - na pewno są zimne:razz: ...no i idę za nią,ona kładzie sie, a ja przykrywam kocykiem....
Bardzo skomplikowane?:razz:
http://images21.fotosik.pl/408/3c2f341b142ff18e.jpg
caroolcia - 08-09-2007 20:07
Moja boksinka, jak jej chłodno, przychodzi i zachowuje się bardzo charakterystycznie, wówczas sprawdzam uszka - na pewno są zimne:razz: ...no i idę za nią,ona kładzie sie, a ja przykrywam kocykiem....
Bardzo skomplikowane?:razz:
http://images21.fotosik.pl/408/3c2f341b142ff18e.jpg hi hi hi no faktycznie - cała procedura - nasza maksi - juz teraz w sumie rodzicow boksia - zima w nocy ich budzi - podchodzi - traca nochalkiem i trzepie uszakami jak sie krolewna rozkopie i zyczy sobie byc przykrytą - muszą w nocy wstawac i otulac kocykiem - ach czego sie dla tych potworkow nie robi :evil_lol:
caroolcia - 08-09-2007 20:43
ja nie wiem co sie ostatnio dzieje.... Przed chwila Burbonik z Bonka znowu sie pogryzły :-( nie zaciecie ale była sprzeczka wczesniej to sie nigdy nie zdarzało, teraz on nawet sie juz nia bawic nie chce i sie od niej opedził, jakis taki smutny i agresywny się zrobił, czy to może byc efekt szkolenia??? Ze mna też sie nie chce bawić i jakis taki jeżowaty się zrobił, ratuuunku o co chodzi???:shake:
Medorowa - 08-09-2007 22:43
ja nie wiem co sie ostatnio dzieje.... Przed chwila Burbonik z Bonka znowu sie pogryzły :-( nie zaciecie ale była sprzeczka wczesniej to sie nigdy nie zdarzało, teraz on nawet sie juz nia bawic nie chce i sie od niej opedził, jakis taki smutny i agresywny się zrobił, czy to może byc efekt szkolenia??? Ze mna też sie nie chce bawić i jakis taki jeżowaty się zrobił, ratuuunku o co chodzi???:shake: Może jesienna depresja:hmmmm::hmmmm::evil_lol:
Burbonik, Ty się zachowuj:mad:
caroolcia - 08-09-2007 23:12
Może jesienna depresja:hmmmm::hmmmm::evil_lol:
Burbonik, Ty się zachowuj:mad: a kto wie ja tysz bardziej nerowa w tym okresie :eviltong:
ale chyba zrezygnujemy ze szkołki - moze ma tam stresa i przenosi do domku.... bede miala konsultacje z innym fachowcem i zobaczymy....:cool3:
Jagoda1 - 08-09-2007 23:13
a kto wie ja tysz bardziej nerowa w tym okresie :eviltong:
ale chyba zrezygnujemy ze szkołki - moze ma tam stresa i przenosi do domku.... bede miala konsultacje z innym fachowcem i zobaczymy....:cool3: Trzymam kciuki;) ...
Medorowa - 08-09-2007 23:38
a kto wie ja tysz bardziej nerowa w tym okresie :eviltong:
ale chyba zrezygnujemy ze szkołki - moze ma tam stresa i przenosi do domku.... bede miala konsultacje z innym fachowcem i zobaczymy....:cool3: Szukajcie rozwiązania, a na pewno się znajdzie:loveu::loveu::loveu:
Trzymam:kciuki:
caroolcia - 08-09-2007 23:41
boshhh ale cie upociłam szaleliśmy z burbikiem i pluszowym pajakiem - hi hi hi
Medorowa - 08-09-2007 23:43
boshhh ale cie upociłam szaleliśmy z burbikiem i pluszowym pajakiem - hi hi hi Ten pająk też szalał??:diabloti:
caroolcia - 08-09-2007 23:50
Ten pająk też szalał??:diabloti: TEN PAJĄK
http://images26.fotosik.pl/77/8a6aac64459990b1.jpg
jest szalony z natury - fruwał po całym mieszkaniu :diabloti: zwinny z niego drań :eviltong:
Jagoda1 - 08-09-2007 23:50
boshhh ale cie upociłam szaleliśmy z burbikiem i pluszowym pajakiem - hi hi hi Ha ha ha, już to widzę...:razz:
Medorowa - 08-09-2007 23:54
TEN PAJĄK
jest szalony z natury - fruwał po całym mieszkaniu :diabloti: zinny z niego drań :eviltong: Zinny, no ja nie wiem czy on jest zinny, czy nie, ale wierzę Ci na słowo:lol!::lol!:
caroolcia - 09-09-2007 00:03
TEN PAJĄK
jest szalony z natury - fruwał po całym mieszkaniu :diabloti: zwinny z niego drań :eviltong: alez ja zupełnie nie wiem o co ci chodzi :cool1:
Medorowa - 09-09-2007 00:04
alez ja zupełnie nie wiem o co ci chodzi :cool1: Ja tak mam na co dzień:cool1::cool1::cool1::evil_lol:
Jagoda1 - 09-09-2007 00:06
alez ja zupełnie nie wiem o co ci chodzi :cool1: O to, że nie dość, że zinny, to jeszcze zwinny.:grins:
caroolcia - 09-09-2007 00:08
Ja tak mam na co dzień:cool1::cool1::cool1::evil_lol: .........:shithappens: ......
caroolcia - 09-09-2007 00:10
O to, że nie dość, że zinny, to jeszcze zwinny.:grins: buhahah wielofunkcyjne stworzonko :cool3:
caroolcia - 09-09-2007 00:23
lece sie szałernąć - ile dni pod rząd można mieć Dzień Dziecka:cool1:
Medorowa - 09-09-2007 00:29
.........:shithappens: ...... Buhahahaaa:evil_lol::evil_lol: Gówno sie zdarza każdemu, to normalna potrzeba fizjologiczna:diabloti:
Nie idź :cool1:
e.v.a - 09-09-2007 13:29
czesc gaduły:multi:
caroolcia - 09-09-2007 16:54
jestem, melduje sie w niedzielne popołudnie, na szkoleniu standard, burbas fukał i olała mnei na przywoływaniu - zaczał sobie w połowie drogi trawki obwąchiwać - łotr jeden a co ja sie nadarłam i kiełbaska namachałam hi hi hi - prosiak złośliwy....no i tak mnie raz szarpnał (jak to szar-pei:p ) ze chyba mi paluszka połamał :cool1:
Czy myslicie, że to dobry powód żebym jako ciężko kontuzjowana do pracy nie poszła :hmmmm: :grins:
Helga&Ares - 09-09-2007 16:58
Karolcia poszkodowana :(:cool1:
caroolcia - 09-09-2007 17:00
i na poranny spacerku zaliczyłam pierwsze grzybobranie przez duże "G" :diabloti:
cały moj łup udokumentowany na foto:evil_lol:
http://images30.fotosik.pl/78/eeb81cf27ee8da20.jpg
Jagoda1 - 09-09-2007 17:20
jestem, melduje sie w niedzielne popołudnie, na szkoleniu standard, burbas fukał i olała mnei na przywoływaniu - zaczał sobie w połowie drogi trawki obwąchiwać - łotr jeden a co ja sie nadarłam i kiełbaska namachałam hi hi hi - prosiak złośliwy....no i tak mnie raz szarpnał (jak to szar-pei:p ) ze chyba mi paluszka połamał :cool1:
Czy myslicie, że to dobry powód żebym jako ciężko kontuzjowana do pracy nie poszła :hmmmm: :grins: Uważam, ze L4 należy się... :razz: ,ale wystukiwać na klawiaturze będziesz mogła...:evil_lol:
caroolcia - 09-09-2007 17:27
Uważam, ze L4 należy się... :razz: ,ale wystukiwać na klawiaturze będziesz mogła...:evil_lol:
ach oczywiście!!!!!!!:evil_lol:
Loona - 09-09-2007 21:04
Karolcia, ja sądzę że to na bank jest dobry powód by do pracy nie iść :evil_lol:
Medorowa - 09-09-2007 21:14
jestem, melduje sie w niedzielne popołudnie, na szkoleniu standard, burbas fukał i olała mnei na przywoływaniu - zaczał sobie w połowie drogi trawki obwąchiwać - łotr jeden a co ja sie nadarłam i kiełbaska namachałam hi hi hi - prosiak złośliwy....no i tak mnie raz szarpnał (jak to szar-pei:p ) ze chyba mi paluszka połamał :cool1:
Czy myslicie, że to dobry powód żebym jako ciężko kontuzjowana do pracy nie poszła :hmmmm: :grins: Należy, czy nie należy, bierz:cool1::cool1:
caroolcia - 09-09-2007 21:32
Karolcia, ja sądzę że to na bank jest dobry powód by do pracy nie iść :evil_lol: paluszek (jest ) i główka (pifko właśnie pije wiec jutro bolec bedzie)...to dobra wymówka :evil_lol:
caroolcia - 09-09-2007 21:38
Należy, czy nie należy, bierz:cool1::cool1: tylko pensje tna rowno a ja w debetach, więc musze grzecznie chodzić :eviltong:
caroolcia - 09-09-2007 22:25
wklejam wam troszke ciepełka ;)
http://images21.fotosik.pl/410/e1da8f4fc053c3d2.jpg
caroolcia - 09-09-2007 22:32
i prosiak zmeczony po spacerkach i szkoleniu
http://images13.fotosik.pl/78/49106674fb8ad45f.jpg
http://images13.fotosik.pl/78/31f14d1366858370.jpg
http://images25.fotosik.pl/78/acabf2f1662fdb7c.jpg
http://images13.fotosik.pl/78/abe2e9825109de73.jpg
gosikf & dogs - 09-09-2007 23:26
Taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaki niewinny prosiaczek:roll:
Coś ja wiem o trudnych psach:cool3:Tyle, że ja miałam wyrwaną panewke w barku...:cool1:
Pozdrawiam!
caroolcia - 10-09-2007 08:33
niegrzeczna świnka z niego :evil_lol: ale co zrobić, podjade dzisiaj do lekarza i zobaczymy - ale spacer z dwoma wariatkami na smyczach i jedna niesprawna ręką nic ciekawego:p
Imbirka - 10-09-2007 09:23
Witamy się:multi::multi::multi::multi:
wreszcie przebrnęłam przez szkoleniowe i domowe problemy:cool3: znam to, Imbir też jest straszna zawadiaka i prowodyr, muszę mieć oczy dookoła głowy:cool3:
Jagoda1 - 10-09-2007 10:17
Witamy, i jak paluszek...?:razz:
Imbirka - 10-09-2007 11:35
Witamy, i jak paluszek...?:razz: ..... i główka? :evil_lol::evil_lol::evil_lol::cool3::diabloti:
Jagoda1 - 10-09-2007 11:43
..... i główka? :evil_lol::evil_lol::evil_lol::cool3::diabloti: ...i L4, jest....?:evil_lol:
Imbirka - 10-09-2007 11:46
....i piesami się będzie można zająć:evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:
caroolcia - 10-09-2007 11:55
paluszek usztywniony na 4 tygodnie :( pękniety ale główka na szczescie nie boli - L4 nie wizęłam bo od moich potworów tez czasami musze odpocząć :eviltong: jestem ciekawa jak mi pojdzie spcaerek z dwie smyczki :evil_lol: chyba jedna w zebach
Jagoda1 - 10-09-2007 11:57
paluszek usztywniony na 4 tygodnie :( pękniety ale główka na szczescie nie boli - L4 nie wizęłam bo od moich potworów tez czasami musze odpocząć :eviltong: jestem ciekawa jak mi pojdzie spcaerek z dwie smyczki :evil_lol: chyba jedna w zebach Zostały dwie nogi...całe jeszcze...:evil_lol:
caroolcia - 10-09-2007 12:08
Zostały dwie nogi...całe jeszcze...:evil_lol:
hi hi hi i ręka :eviltong:.....
...a może jakis miły (i przystojny)Pan chetny do wyprowadzania samotnej mamie piesków..... :evil_lol::evil_lol::evil_lol:
... o ja głupia ... tu same baby buhahahaha:eviltong:
Strona 14 z 27 • Zostało wyszukane 4923 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27