Archiwum
- Proszę o radę!! Jak dbać o sukę i szczenięta po porodzie??
- Honey z poznańskiego schroniska- proszę o przeniesienie wątku!
- 2 psiaki sycyńskie - proszę! zapalcie świeczki
- III OGÓLNOPOLSKI ZLOT DOGOMANIAKÓW!!!!
- Proszę o poradę....nie wiem co robic
- Potrzebna pomoc - zatwardzenie!!
- sygnalizowanie o siusianiu
- Krzywogłówka-PRZEPIĘKNA DŁUGOWŁOSA WILCZYCA- teraz Shilla-Warszawianka!! :)
- Posluszenstwo
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- paulinaskc.xlx.pl
Drodzy dogomaniacy proszę o porade.
agnieszka.pe - 09-06-2005 14:35
Jestem Agnieszka i już od ok miesiąca dosć dokładnie przeglądam wszystkie tematy o yorkach, jednak proszę Was o rade.
Już od ponad miesiąca mam zamówionego yorka - sunie i ostatnio byłam ją obejrzeć i psiunio jest piekny i w ogóle (jest to piesek bez rodowodu i wiem,że nie mogę wymagać cudów)
Jednak dość mocno rozczarowałam się wyglądem mamusi pieska :oops: , poniewaz wyobrazałam sobie, że mój piesek będzie brązowo czarno podpalany a mama jest jakby srebrna. I mordke ma duza a mnie się wydawało ze yorczki są małe z małymi mordkami.
Juz sama nie wiem co mam robić.
Doradzcie, chociaż wiem ,że ciężko coś powiedzieć nie widząc pieska.
Ale czy w ogóle bywają takie yorki o srebrnym umaszceniu?
Może znacie kogoś z Częstochowy lub okolic kto ma warte polecenia pieski????
Dzięki
rzaba - 09-06-2005 15:15
yorki jak się rodzą są całe czarne. z czasem rozjaśniająsię do kolorów : srebrno - złoty czy jak kto woli szaro- brązowy (zalezy jak kto widzi). niektóre szczeniaki się nie przebarwiają całkowicie i faktycznie są czarno- jakieśtam. zalezam obejrzenie galerii z naszymi szczeniakami.
Ola&Kika - 09-06-2005 15:50
Moje zdanie jest takie, że powinnaś kupic pieska z hodowli z prawdziwego zdarzenia :) Częstochowa..może to ta "hodowla" w której kupiła pieska moja przyjaciółka? Opis mamy się zgadza...Piesek koleżanki..no cóż..w bardzo niewielkim stopniu przypomina yorka :roll: Yorki mogą byc srebrne..to zalezy od wybarwienia :wink: Czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj, potem przeglądaj i przeglądaj fotki :wink: Aby kupic szczeniaka trzeba dowiedziec sie jak najwięcej o rasie, żeby nie popełnic błędu :wink: Mam nadzieję, że zdecydujesz się na pieska z hodowli :) :wink:
DogoKika - 09-06-2005 18:20
Radzę Ci poszukać legalnej hodowli z rodowodowymi szczeniakami. Dlaczego? szczeniaczki yorki wszystkie wyglądają podobnie. W trakcie rozwoju zmieniają umaszczenie, zmienia się wygląd włosa w dotyku, ogólnie cały się zmienia. Więc to co przypominało yorka za młodu , w ogóle może go nie przypominać kiedy dojrzeje. Często się zdarza, a wiem to bo taki przypadek był u moich znajomych,że różnica kwoty którą zapłacisz, zostanie nadpłacona i to z nadwyżką weterynarzowi. Znajoma kupując takiego yorka, musiała po pół roku poddać go operacji, gdyż wykryto u niego aseptyczną martwicę kości szyjki udowej. Koszty, cierpienie....; włos nie do końca taki jak trzeba, itp.itd.
Ale wybór jest Twój
rzaba - 09-06-2005 22:49
werter nie jest ze znanej hodowli. w ogóle nie jest z hodowli. nie jest tez gorszy. rozwija się bardzo dobrze. rodziców widziałam. w miocie były tylko dwa szczeniaki, więc jest silny i zdrowy. najważniejsze to żeby dobrze poszukać i nie brać od pierwszego leprzego sprzedawcy. nie kupować na placach i targach, gdzie ni emożna zobaczyć warunków, w ktorych psy się wychowywały, czy rodziców. wszystko porządnie sprawdzić. a wówczas zdobędzie się cudnego psiaka.
pozdrawiam.
YORAGGA - 09-06-2005 23:20
Czesc Agnieszka.
Moje poprzedniczki maja recje. Podpisuje sie pod tym co mówia. Najlepiej poczekac, doskładac pieniazki i kupic z rodowodem. Podzwon po hodowlach, czasami hodowcy sprzedaja taniej psy , takie niewystawowe, do kochania. Jesli jednak chcesz psa bez rodowodu to poszukaj takiego, ktorego przynajmniej rodzice maja rodowód. Kupic psa łatwo, ale przykro jak po kilku miesiacach okazuje sie ze kupiło sie slicznego kundelka.
Pozdrawiam
Agga
Ola&Kika - 09-06-2005 23:22
Kika też nie jest z hodowli, widziałam matkę(o ile to była jej matka :-? ). Trafiło mi się na tyle dobrze że z wyglądem a najważniejsze z psychiką "wszystko"(jeśli chodzi o wygląd..no to hmm..napewno włosa nie ma tak wspaniałego jak yorki z dobrych lini hodowlanych :wink: ) jest ok :) Ale nie zawsze się "trafia". Kupowanie w taki sposób jaki opisała rzaba i które stosuje wiele ludzi to tak naprawdę loteria :roll: Rodzice, których pokażą Ci (lub nie :roll: ) sprzedawcy, niekoniecznie muszą nimi faktycznie byc :roll: Oczywiście jak już kupisz tego "kota w worku" to będzie najkochańszy, najpiękniejszy i ogólnie naj :) Nawet jeśli, gdy dorośnie będzie miał mało wspólnego z yorkiem :roll: Ale w końcu płacisz za yorka, więc w sumie powinnaś miec yorka :-? Czy się mylę?? A co z przykładem, który opisała DogoKika, o chorym piesku?Jeszcze raz radzę Ci zakup pieska z dobrej hodowli, niekoniecznie takiego, który będzie podbijał ringii wystawowe :wink:
Czekamy na Twoją refleksję po przeczytaniu naszych wypocin :wink:
Pozdrawiam Ola :)
bachar - 10-06-2005 04:06
Przyjeżdża do mnie co jakiś czas piesek do strzyżenia. Kupowany był jako york a teraz tylko kolorem go przypomina - reszta jak skrzyżowanie jamnika szorstkowłosego z terrierem walijskim. Na stronie "autogiełda" czy "planeta zwierząt" są ogłoszenia o yorkach z metrykami, często już za 1.500 zł, jak ja miałabym wydać 1.000 - 1.200 za szczeniaka bez prawa do rodowodu, to nie zastanawiałabym się długo nad wyborem.
bachar - 10-06-2005 04:10
Przyjeżdża do mnie co jakiś czas piesek do strzyżenia. Kupowany był jako york a teraz tylko kolorem go przypomina - reszta jak skrzyżowanie jamnika szrstkowłosego z terrierem walijskim. Na stronie "autogiełda" są ogłoszenia o yorkach z metrykami, często już za 1.500 zł, jak ja miałabym wydać 1.000 - 1.200 za szczeniaka bez prawa do rodowodu, to nie zastanawiałabym się długo nad wyborem.
agnieszka.pe - 10-06-2005 07:56
Bardzo zaskoczyłyście mnie pozytywnym odzewem :D
Ta kobieta, od której są te pieski ma 3 suczki ( dorosłe) i każda jest podobno po innych rodzicach ( ta pani to ciotka mojej przyjaciółki).
Każda z nich ma właśnie umaszczenie srebrno- brązowe (coś takiego), a najmniejsza sunia właśnie jaśnieje. Szczeniaczki były 4, ale jedna sunia była za słaba i zostały 3.
Również zastanawiałam się nad tym, aby poszukać innego psa, ale nie wiem gdzie szukać takich chodowli, za to jest ogromnie dużo ogłoszeń np. w gazetach na które nawet nie chcę patrzeć.
agnieszka.pe - 10-06-2005 08:07
Wiem właśnie, że kupując psa z nieznanej hodowli ryzykujemy, że psiunio może byc chory, bo zostanie mu to przekazane w genach.
W moim przypadku może nie mam pewności, ale nie słyszałam, żeby pieski, albo sunia była chora.
Włosy mają strasznie długie i jedwabiste, więc to chyba dobrze, np. moja koleżanka kupiła pieka z centrum Częstochowy i pieseczek jest mały ale mając 3 lata ma włosy bardzo cienkie i bardzo krótkie , i szorstkie.
Olu napisałaś,że masz koleżankę, która kupiła pieska z Częstochowy (ta hodowla jest poza Częstochową i jadąc w stronę Katowic znajduje się w małej miejscowosci nazywa się Huta Stara a kobieta Gosia)
Może chodzi o tą "hodowle"?
agnieszka.pe - 10-06-2005 08:27
Najgorsze jest to, że tam mam po tego pieska jechać w sobote i on tam czeka na mnie i sama nie wiem. :oops:
ogólnie pieski (te dorosłe) prezentują się ładnie i ta pani powiedział, że ważą do 3,2 kg a ta młoda sunia mniaj.
Ja może poprostu myślałam,że yorczki są małe i chude (i nie wiem do końca jak ma być) bo tamte jak już pisałam mają dość duże mordki ( w odróżnieniu od psa koleżanki, który ma mordke chudziutką- jak duży szczurek) a tamte mają rozbudowaną i są ogólnie masywniejsze, ale niskie i ten oooogggrom jedwabistych, falowanych (nie wiem czy to dobrze?) wlosów.
Maluchy sa poszczepione-dodam :lol:
Z tego co wiem to u tamtej pani badrdzo szybko rozchodzą się pieski i przyjeżdzają do niej ludzie np. z W-wy albo ostatnio z Gdańska bo ma w miare tanio. Wiem,że to nie jest argument, ale coś musi w tym być skoro inni chętni przyjeżdzają po psinki zachęceni przez obecnych nabywców.
Napiszcie co uważacie potakim opisie- bo może ja mam jakieś inne wyobrażenie o yorku :roll:
Nie wiem czy zrezygnować z tego pieska......
I jak później szukać hodowli
:(
DogoKika - 10-06-2005 10:52
Agnieszko, wejdź na temat np." spotkania na wystawach"tam jest dość dużo fotek yoreczków prezentowanych na wystawach.Ponadto na stronach internetowych znajdziesz wiele informacji np. wzorzec rasy.
Nie chcę absolutnie oskarżać tej pani o mówienie nieprawdy, ale hodowca może powiedzieć Ci,że po pieski przyjeżdżają i z USA :wink: chociaż to byłoby już podejrzane.
Jedno jest pewne, możesz trafić na fajnego pieska, a możesz również mieć pecha.Ryzyko istnieje. Czasami różnica w cenie między pieskiem bez rodowodu, a z rodowodem jest 600, 800 zł. To dużo i jednocześnie mało biorąc pod uwagę,że twój pupil będzie żyć z Tobą nawet 15 lat. Weź jeszcze pod uwagę to , czy będziesz chciała kiedyś żeby twoja sunia miała dzieci. Bo w takim wypadku warto dozbierać trochę pieniędzy, wziąść udział w 3 wystawach, a potem postawić ją z prawdziwym reproduktorem i dochować się ślicznych rodowodowych szczeniaczków. Nikt wtedy kupując u Ciebie nie będzie miał takich wątpliwości jak Ty teraz.
A jeżeli na tym Ci nie zależy to kup u tej pani, bo na pewno pokochasz ją z całego serca i to z wzajemnością.
Jeśli będziesz szukać jednak innej hodowli to najlepiej o radę poproś w Związku Kynologicznym. W Częstochowie jest oddział. Tam skierują Cię do zarejestrowanych hodowli.
Serdecznie pozdrawiam
Ola&Kika - 10-06-2005 13:18
Agnieszko, koleżanka również kupiła pieska za Częstochową :roll: Ale to raczej nie ta "hodowla", tam była jedna suczka :wink:
agnieszka.pe - 10-06-2005 13:34
Bardzo gorąco Wam dziekuje za te wszystkie porady :lol:
Napewno duzo mi to dało do myslenia i teraz jestem w kropce :question: bo naprawde zalezało mi na kupnie pieska na okres wakacji, bo mialabym czas powychowywać go.
Pomimo tego decyzji jeszcze nie podjęłam i ciągle się waham i z nerwów mam ciągłe zawirowania w brzuchu :wink:
Chcialabym bardzo pieseczka ładnego i tak jak mi doradzacie, aby chociaż jego rodzice byli z rodowodem. Nawet nie wyobrazacie sobie jakie męki z tego powodu przeżywam.
A budka dla małego lokatora stoi pusta :cry:
Serdecznie Wam dziękuję
Pozdrawiam
Ola&Kika - 10-06-2005 13:46
Agnieszko, zabierz się za szukanie :wink: Tak jak napisała DogoKika zadzwoń do związku.Przeszukaj stronki hodowli.Skoro zależy Ci na ładnym piesku, to wydaje mi się, że to jest najlepsze rozwiązanie :-? Ostatnio (wczoraj :lol: ) zauważyłam, że w jednej hodowli urodziły się szczeniaczki, napewno znajdziesz pieska na okres wakacji :)
Falujące włosy to wada :roll:
Pozdrawiam, trzymaj się i napisz nam jaka będzie Twoja ostateczna decyzja :wink:
agnieszka.pe - 10-06-2005 14:32
Dziewczyny jesteście cudowne i teraz bardzo, ale to bardzo cieszę sie ze tutaj napisałam.
Macie racje, że muszę poszukać pieska z odpowiedniej hodowli!!!!!!
Tym bardziej miałam jakieś wątpliwości :-? i Wy mnie w tym utwierdziłyscie :)
Zadzwonilam do tej kobiety i odebrał jej mąż. :o (i jest ok)
Z psa zrezygnowałam i czuję wielką ulge bo w głębi serca czułam, że nie takiego pieska oczekiwałam.
Teraz tylko budka jest pusta :( :( :( i chyba długo będę teraz się zastanawiała i mam nauczkę, że najpierw trzeba obejrzeć psa i rodziców zanim podejmie się decyzje.
I kwestia kasy, ale naprawde cieszę się, że taką pomogłyście podjąć mi decyzję.
agnieszka.pe - 10-06-2005 14:34
Sobotnia wyprawa po psa nieaktualna!!!!
Z jednej strony szczęście :lol:
a zdrugiej smutek :(
Pa
Daga_i_Oskar - 10-06-2005 17:47
Agnieszko,
zdecydowanie zgadzam się z moimi przedmówczyniami, chociaż sama mam pieska bez rodowodu, ale kiedy 2 lata temu go kupowałam przyznam szczerzę, że nie bardzo robiło to dla mnie roznicy czy ma ten "papierek" czy tez gp nie ma dopoki nie trafiłam na to forum. Teraz wiem ze gdybym kupowała nastepnego piesia to bylby na pewno z hodowli po rodowodowych rodzicach z pewnego zrodła, ale takze jestem pewna tego, ze Oskarka nie zamienilabym na zadnego innego, nawet rodowodowego piesia, bo jest moim najwspanialszym i jedymym w rodzaju, ale tak to juz ma kazdy :D kto posiada pieska.
Uwazam takze ze podjelas sluszna decyzje odmawiajac tej babce. Czasami warto poczekac, troche dozbierac i miec to czego sie tak naprawde chcialo. My tutaj na tym forum trafilismy na Yorki jak najbardziej przypominajace ta rase i mozemy sie tylko z tego bardzo cieszyc, ale ilez chodzi "yorkow" ktore tylko sie tak nazywaja a wygladam malo co je przypominaja.
Jezeli juz znajdziesz jakas dobra hodowle i zdecydujesz sie na kupno z tej a nie innej hodowli to podziel sie z nami tymi wieściami.
Pozdrawiam
Daga
agnieszka.pe - 10-06-2005 17:58
Oczywiście jak coś znajde to dam znać.
dzięki za słowa otuchy.
:smilecol:
A może ktoś z Was poleci mi jakąś hodowle z oklic Cz-wy?
Daga_i_Oskar - 10-06-2005 18:02
Aguś zadzwon sobie do Zwiazku Kynologicznego w Czestochowie, zapytaj sie czy w jakiejs hodowli sa do nabycia szczeniaczki, pozniej sprawdz w internecie na temat owej hodowli (jezeli oczywiscie bedzie) mozesz wowczas poradzic sie nas i spokojnie, z czystym sumieniem zaklepac pieska z godnej hodowli ;)
agnieszka.pe - 10-06-2005 18:02
juz teraz wiem, że znalezienie właśiwego pieska to niemała praca i szukanie i jeszcze raz szukanie.
:evil:
Mam nadzieje, że dacie mi jakieś namiary, to z pewnością będzie mi łatwiej. :wink:
Daga_i_Oskar - 10-06-2005 18:03
Aguś,
czasem lepiej szukac kilka tygodni, miesiecy, ale mieć to czego się pragnie i chce
agnieszka.pe - 10-06-2005 18:04
wielkie dzieki.
Spróbuje z tym ZK chociaż jedan osoba mi odradzała.
Ale cóż.... wszyskiego trzeba spróbować
Dzięki za pomoc :D
agnieszka.pe - 10-06-2005 18:06
Dokładnie, tak jak mówisz. WARTO POCZEKAĆ i kupić pieska z ktorego naprawde będe zadowolona, chociaż oczywiste jest, że jaki by nie był to i tak bym go pokochała
Daga_i_Oskar - 10-06-2005 18:06
wielkie dzieki.
Spróbuje z tym ZK chociaż jedan osoba mi odradzała.
Ale cóż.... wszyskiego trzeba spróbować
Dzięki za pomoc :D
Hmm to poprostu zrobisz jak uwazasz. Ja niestety w poleceniu jakies godnej hodowli z Czestochowy badz okolic nie jestem w stanie podac poniewaz nie znam ani jednej jaka tam jest, ale zaraz zerkne po necie i jak cos znajde to Ci podam ;)
asher - 11-06-2005 15:22
juz teraz wiem, że znalezienie właśiwego pieska to niemała praca i szukanie i jeszcze raz szukanie.
:evil: Praca nie mała, ale za to jaka przyjemna!!! :D
A pusta budka.... Hmmm, w ludzkiej naturze jest zakodowane, że im więcej wysiłku włożyliśmy w dokonanie czegoś, tym bardziej się potem cieszymy z efektów :wink:
Mnie zastanawia jedno - ludzim nie szkoda wydac 1000 - 1200 zł za kundelka (bo nie oszukujmy się, yorki bez rodowodu, choć czasem wyglądają jak yorki, jednak sa kundelkami, bo maja nieudokumentowaną przeszłość), a szkoda im dołożyć 500 zł i miec ślicznego zdrowego pieska z rodowodem... :roll:
Wciąz pokutuje mit, że yorki to strasznie droga rasa - niewiele osob zuważa fakt, że ostatnio ceny rodowodowych piesków poszły nieco w dół :wink: Tylko kundelki bez rodowodu kosztują tyle samo, ile przed laty :roll:
Niedawno widziałam ogłoszenie o yorkach z rodowodem, ceny 1200 - 1700 zł!
Wiadomo, że za te 1200 nie kupi się przyszłego zwycięzcy wystaw, ale przynajmniej ma się gwarancję, że będzie to york, a nie piesek wyglądem przypominający skrzżowanie wysłużonego, przybrudzonego mopa ze szczotką ryżową:roll:
Duszek1 - 11-06-2005 17:45
asher napisał"
"Mnie zastanawia jedno - ludzim nie szkoda wydac 1000 - 1200 zł za kundelka (bo nie oszukujmy się, yorki bez rodowodu, choć czasem wyglądają jak yorki, jednak sa kundelkami, bo maja nieudokumentowaną przeszłość), a szkoda im dołożyć 500 zł i miec ślicznego zdrowego pieska z rodowodem... "
Odpowiadajac na w/w odpowiedź nie za bardzo sie moge z nia zgodzić. Po pierwsze:Nie każdy kupuje pieska poto by jeździź z nim na wystawy. Mam mopsice który ma metrykę, ale nie ma rodowodu. Czy jest kundelkiem? A jak znajdę drugiego mopsa z metryką czy szczeniaki nie majace rodowodu będą kundlami? Uważam, że nie mozemy generalizować. Faktem jest , że zdarzają się " cwaniacy" którzy pod pojęciem yorka chcą sprzedać cokolwiek co moze przypominać tą rasę byle tylko zarobić. Po drugie: każdy kto kupuje yorka powinien kupować z pewnego źródła. A tak apropos mam tez yorka bez rodowodu kupionego z domowej hodowli i jest zdrowym i ślicznym pieskiem. I wcale nie uważam, że jest yorkopodobnym kundelkiem. Kolejna rzecz nie jest zasadą, że york z rodowodem jest ładniejszy od "yorka" bez rodowodu. Podrawiam wszystkich posiadaczy yorków
Ola&Kika - 11-06-2005 17:55
Już się na ten temat nie będę wypowiadac :roll: Wyjdzie z tego tylko kolejna kłótnia, albo jak kto woli niemiła dyskusja 8) Już pisałam co sądzę na ten temat i wiele innych yorkofiołów również :roll:
Agnieszko, postaram Ci się pomóc :wink: Przynajmniej na tyle ile mogę, czyli dziś po spacerku przeszukam internet :) Jak tylko znajdę jakieś informacje, dam Ci znac :wink: :)
asher - 11-06-2005 18:11
Mam mopsice który ma metrykę, ale nie ma rodowodu. Czy jest kundelkiem? Nie. Ponieważ pochodzi ze skojarzenia dwóch psów mających uprawnienia hodowlane. Pisząc "rodowód" miałam na myśli nie konkretny papierek wyrabiany na podstawie metryki, ale to, że piesek pochodzi z zarejestrowanej hodowli po rodzicach mających uprawnienia hodowlane.
A jak znajdę drugiego mopsa z metryką czy szczeniaki nie majace rodowodu będą kundlami? Genetycznie nie.
W świetle przepisów kynologicznych jak najbardziej - będa to kundelki :D Jako, że zgodność ze wzorcem ich rodziców nie została zweryfikowana przez uprawnione do tego osoby, czyli sędziów kynologicznych według obowiązującej u nas procedury.
Nie rozumiem co stoi na przezkodzie w wyrobieniu mopsowi uprawnień hodowlanych? :niewiem: Jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że pies tak odbiega od wzorca, że nie uzyskałby wymaganych ocen... Jaki jest więc sens go rozmnażać? Psów i tak jest za dużo :(
A tak apropos mam tez yorka bez rodowodu kupionego z domowej hodowli i jest zdrowym i ślicznym pieskiem. I wcale nie uważam, że jest yorkopodobnym kundelkiem. Ty możesz uwazać go nawet za rasowego słonia indyjskiego, nikt ci tego nie broni :wink: Jednak w świetle przepisów kynologicznych jest to ni mniej, ni więcej, jak yorkopodobny kundelek :D
Kolejna rzecz nie jest zasadą, że york z rodowodem jest ładniejszy od "yorka" bez rodowodu. Jasne, że nie. Jednak york z rodowodem, zawsze jest yorkiem. A "york" bez rodowodu jest yorkopodobnym kundelkiem. W życiu nie zapłaciłabym 1200 zł za kundelka 8)
A teraz zamilknę, jako, że podobnych dyskusji jest na Dogo od groma i ciut ciut :megagrin:
Duszek1 - 11-06-2005 19:13
Faktycznie nie ma sensu roztrzygać tutaj sporów na ten temat. Powiem tak, każdy ma wolny wybór i niech sam decyduje czy warto dopłacać i kupić z rodowodem czy nie. Gdyby cena rodowodoych była niska to yorkopodobne nie miałyby wzięcia i nikt by ich nie sprzedawał za 1200. Sam poleciłbym kupic każdemu yorka z rodowodem jeśli finanse nie grałyby roli ale czasami to cena ma decydujący głos. :wink:
Ja nie planuje zakładać hodowli mopsów ,wiec rodowód jest mi nie potrzebny wystarczy mi metryka. :D
Pozdrawiam serdecznie :P
Szczęśliwy posiadacz " dwóch słoni indyjskich" :lol: :wink:
agnieszka.pe - 12-06-2005 11:26
Praca nie mała, ale za to jaka przyjemna!!!
A pusta budka.... Hmmm, w ludzkiej naturze jest zakodowane, że im więcej wysiłku włożyliśmy w dokonanie czegoś, tym bardziej się potem cieszymy z efektów
Zgadzam się z tym stwierdzaniem w 100% .
Jestem wytrwała i napewno bardziej się bedę cieszyła, kiedy w końcu będę miała przy sobie tego wymarzonego, wyszukanego i oczekiwanego pieska.
Niedawno widziałam ogłoszenie o yorkach z rodowodem, ceny 1200 - 1700 zł!
Naprawde dopiero teraz zadaję sobie sprawe jakiego błedu uniknełam :D
Fakt, że miałam dać- w moim przypadku- niecałe 1000zł za pieseczka, ale z nieznanym pochodzeniem.
Oczywiście, jak bym go kupiła to byłby najpiekniejszy i najukochańszy
:kciuki: :smilecol:
Duszek1 - 12-06-2005 11:39
MAM NADZIEJE,ZE JUZ NIEDŁUGO KUPISZ SWOJEGO WYMARZONEGO YORECZKA :P
Daga_i_Oskar - 12-06-2005 13:13
Agnieszko,
jezeli wlasnie u Ciebie finanse nie odgrywaja duzej roli i nie bedzie wielka roznica zaplacenia o tego tysiaca wiecej za szczeniaka to oczywiscie kupuj z hodowli, a czy masz plany pozniej wystawiac piesia? W ogole chcesz suncie czy pieska? Masz juz imie wybrane? No pochwal sie :lol:
Berek - 12-06-2005 19:03
Uhm, hm - z całym szacunkiem, ale troszkę część Forumowiczów nie rozumie co to znaczy "piesek z hodowli".
Otóz "hodowla" to może być wielki przemysłowy kennel na kilkadziesiąt psów, i może to być jedna ukochana suczka ktora ma co jakiś czas miot.
:)
Piszę to, bo co jakiś czas przewija się takie stwierdzenie "nie chcę kupować z hodowli, bo..." i tu najczęściej dalej mamy "nie chcę wystawiać", "nie zalezy mi na rodowodzie" albo "chcę kupić taniej".
KAŻDY pies, rodowodowy lub nie, pochodzi z jakiejś "hodowli", jeśli idzie o ścisłość.
:)
Tyle, ze w przypadku decyzji o zakupie pieska bez rodowodu, mamy większą szansę na kupienie pieska raczej z "pseudohodowli".
:cry:
Duszek1 - 12-06-2005 19:20
NA SZCZĘSCIE KAZDY MA PRAWO DO WŁASNEGO ZDANIA :wink:
Berek - 12-06-2005 21:52
No tak, ale na jaki temat...??
:)
Bo jeśli chodzi o "hodowlę" to istnieje coś takiego jak prawda obiektywna - i własne zdanie nie ma nic do niej... mozna miec taką czy inną opinię na temat zakupu psa z metryką czy bez niej, natomiast "hodowla" istnieje wszędzie, gdzie rodzi się szczeniak.
No, owszem, czasem "hodowla" jest bardziej "pseudohodowlą" - niemniej w obiektywnym ujęciu każdy pies pochodzi z takiej czy innej HODOWLI.
Nawet jeśli to oznacza wzięcie szczeniaka od uroczej pani Andzi czy sympatycznego pana Mietka.
:D
agnieszka.pe - 13-06-2005 09:10
Agnieszko,
jezeli wlasnie u Ciebie finanse nie odgrywaja duzej roli i nie bedzie wielka roznica zaplacenia o tego tysiaca wiecej za szczeniaka to oczywiscie kupuj z hodowli, a czy masz plany pozniej wystawiac piesia? W ogole chcesz suncie czy pieska? Masz juz imie wybrane? No pochwal sie :lol: Niestety w moim przypadku pieniadze odgrywają duża role :( i napewno nie kupie psa szybko wlasnie z uwagi na ten czynnik.
Jezeli miałabym sie decydowac to chce suczke :D , imienia nie mam wybranego, a reszta to sprawa pieniedzy.
agnieszka.pe - 13-06-2005 09:12
natomias jeżeli miałabym dość duzy przypływ gotówki to napewno wybrałabym pieska, którego później mogłabym wystawiać, ale tak jak napisałam wczesniej, to sie dopiero wyjaśni później.
Duszek1 - 13-06-2005 09:30
No tak, ale na jaki temat...??
:)
.. mozna miec taką czy inną opinię na temat zakupu psa z metryką czy bez niej, natomiast "hodowla" istnieje wszędzie, gdzie rodzi się szczeniak.
:D Własnie chodziło mi o zakup psa z metryka lub bez :D :D :D :D :D .