Archiwum
- Ciągnięty za samochodem - juz go nie boli.Bond szczęśliwy za TM
- Estonia 2-3.06.2007 - International Dog Show "Winner 2007",
- Co się nawinie
- Starachowice!Matka do adopcji! Córeczka za TM :(
- Barry z Lublina, znalazł bezpieczeństwo i wspaniały dom u boku Zosi!
- RAJKO 13.letni ONek odszedł 10.11.06 za TM [']
- CHIPY ZAMIAST TATUAŻY
- Piotruś zostaje u mnie :)-okazja życia przeszła Wam koło nosa ;)
- Donek wyskubuje sierść kumplowi, co robić?
- Posluszenstwo
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- smakujzapachy.keep.pl
sygnalizowanie o siusianiu
metka - 04-07-2004 18:59
Temi skończy we wtorek 11 tyg. i staram się ją uczyć czystości ( :lol: )
Nie sika w domu, bo regularnie z nią wychodzę do ogródka, ale jak np. za długo siedzi w domq ,a ja zapominam , że jej się może chcieć , to sika i kupka na podłogę :roll: i tak się zastanawiam, kiedy ona zacznie sygnalizować , że chce wyjść?? Trzeba ją tego jakoś uczyć?? Chciałabym żeby po prostu biegła pod drzwi wejściowe , no i nie wiem... szczekała :roll: ??
Kati - 04-07-2004 19:21
Mój pies bardzo długo uczył się czystości w domu, ale gdy już się nauczył to sygnalizuje chęć wyjścia na spacer siadaniem pod drzwiami. Jak długo nie wychodzę z nim (nie zauważę :-? ) to zaczyna piszczeć.
Nauka takiego sygnalizowana jest bardzo prosta. Przed każdym wyjściem na dwór zakładam psu odrożę i każę mu usiąść pod drzwiami i poczekać aż ja się ubiorę. Nie potrzebne są przy tym nagrody, bo już sam spacer jest nagrodą.
Wszystko zależy od psa jak długo się tego będzie uczył.
DeDe - 04-07-2004 20:53
Kobiety szczęśliwe... <z zazdrością>. Żadna z moich małpiszon nie sygnalizowała i nie sygnalizuje - po prostu czekaja na porę wyjścia, a kiedy je przypili np. biegunka (dzięki bogu, rzadko się zdaża) to jedna zaczyna się trząść, a druga maszeruje na balkon. Trzecia (świętej pamięci) maszerowała do łazienki. No niby można nazwać to sygnalizowaniem, ale wtedy jest juz tak na "już", że nawet butów nie zdążę założyć.
nice_girl - 04-07-2004 21:35
Moja tak jak sunie Dede stara sie czekac aż litościwa pańcia z nią wyjdzie.Jednak gdy jej się bardzo chce drapie w boazerię.Trochę w jednym miejscu nie wygląda zbyt ciekawie, ale da się to przeżyć.Nigdy nie była tego uczona po prostu sama jakoś tak wpadła na pomysł.Pewnie to dlatego, ze wie, ze wszyscy sie pospieszą bo im dłużej sie zwleka tym bardziej dziecko szpeci przedpokój :lol: :lol:
DeDe - 04-07-2004 22:02
Pomysłowe dziecko :D
AniaP - 06-07-2004 23:33
kiedy ona zacznie sygnalizować , że chce wyjść?? Trzeba ją tego jakoś uczyć?? Chciałabym żeby po prostu biegła pod drzwi wejściowe , no i nie wiem... szczekała ?? Też się martwiłam, że Asti nie będzie umiała "mówić" kiedy chce wyjść. :-? Wszyscy mówili, że trzeba zwracać uwagę na jej zachowanie. No i zauważyłam, że kiedy chce wyjść podbiega np. do mnie, patrzy mi głęboko w oczy :o i szczeka. Kiedy ją zagaduję czy chce wyjść, biegnie do przedpokoju i szczeka albo zadziera łepek na polar mojej mamy, który często wisi na drzwiach od pokoju, a czasem zadziera łepek na stolik w przedpokoju, gdzie zawsze leży jej smyczka. Ale na początku, kiedy ona i my uczyliśmy się dopiero jej sygnalizacji, podchodziła tylko do kogoś z domowników, uparcie się w niego wpatrywała :o , czasem było takie małe "achu" i ... ten jej litościwy wzrok podpowiadał, że chyba jednak trzeba z nią wyjść. Oczywiście czasem się wściekaliśmy, że robi nas w bambuko :wink: , bo ona najzwyczajniej z nudów chciała wyjść sobie pobiegać. :P Teraz już raczej utarły się stałe godziny do wychodzenia (za parę dni będzie miała 8 m-cy), chociaż i zdarzają się nadplanowe wyjścia.
saJo - 12-07-2004 04:51
A ja powiem tak,ze to bardzo zalezy od charakteru psa.,
moj pies ON w wieku 5,5 roku prawie nigdy nie sygnalizuje ze chce wyjsc.Ewemtualnie jesli go cos okrutnie przycisnie(biegunka,albo za bardzo sie opije wody wieczorem) po prostu budzi wszystkich ktorzy sa w tym samym pokoju z wyjatkiem mnie.Gdy mieszkalam z nim w akademiku,pies najpierw budzil moje kolezanki, potem one mnie budzily, ze chyba pies muisi wyjsc.Mnie nigdy nie obudzil!Ewentualnie gdy nie byl9 zadnych kolezanek, pies tak dlugo popiskiwal na swoim poslaniu,az sie obudzilam.Ale nigdy nie odwazyl sie przyjsc do mnie i mnie oibudzic poprzez lizanie po twarzy itp.
Ja uwazam,ze pies ktory czuje sie podporzadkowany swojemu Panu, moze miec troche uposledzone sygnalizowanie wyjscia, bo pies po protu... nie chdce przeszkadzac Panu.Moium zdaniem po prosty trzeba wychodzic te minimuj 3 razy dziennnie bo pies tego potrzebuje.Bez wzgledu czy chce mu sie siku czynie.