Archiwum
- RAJKO 13.letni ONek odszedł 10.11.06 za TM [']
- Kora,Jina i Fafik mają domy, Neo za TM ... [*]...
- Ciągnięty za samochodem - juz go nie boli.Bond szczęśliwy za TM
- Starachowice!Matka do adopcji! Córeczka za TM :(
- Schron KIELCE - mini-goldenka GAFA odeszła za TM [*][*][*] , czy inne też odejdą?????
- Biszkoptowa Melba - odeszła już za TM, przegrała walkę. Nie ma Melby
- dziwne ataki, jakby paraliż, co to?
- Kamel - rudzielec,który stał się Duńczykiem i jego wspaniała rodzinka :)
- wystawa w Olsztynie
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- agul-net.keep.pl
Zimowa jamniczka - PELASIA ODESZŁA ZA TM [*]
Ania-Sonia - 12-02-2006 11:36
http://www.republika.pl/starkluk/gosia/18:01:24/4.jpg
To jest to! :loveu: :multi: :p
Dlaczego moja Sonia tak nie chce! :cry: :bigcry: :no-no-no:
W tej pozycji można ją zobaczyć tylko w Sylwestra :evil_lol:
AMIŚKA - 12-02-2006 12:30
http://www.republika.pl/starkluk/gosia/18:01:24/0.jpg
ja nie jestem tłuściusia ja tylko jestem przytulasta
taka do mizianka.kochaniutka prawdziwa najrasowsza jamnisia
malagos - 12-02-2006 12:44
http://www.republika.pl/starkluk/gosia/18:06:08/0.jpg
http://www.republika.pl/starkluk/gosia/18:06:08/1.jpg
http://www.republika.pl/starkluk/gosia/18:06:08/3.jpg
http://www.republika.pl/starkluk/gosia/18:06:08/4.jpg
szczekające rotlerkopodobne jędzopy :lol:
http://www.republika.pl/starkluk/gosia/18:06:08/5.jpg
http://www.republika.pl/starkluk/gosia/18:06:08/6.jpg
to tę kotkę Pelasia zmusza do radość z powodu przyjścia pańci do domu
http://www.republika.pl/starkluk/gosia/18:06:08/7.jpg
malagos - 13-02-2006 21:40
Pelasia bawi się psimi zabaweczkami, niesie je sobie do koszyka i próbuje schować :cool3: ! Ale nie ma tak dobrze, zaraz jest obserwowana przez 2 pary psich oczu (od tygodnia nie ma już bokserki, wróciła do Warszawy, z ferii zimowych), które wypatrzą najbardziej zmyślne schowanko :cool1:
A rano na moj widok (wejście do kuchni, każdy by się cieszył :loveu: ) piszczy, a właściwie śpiewa! To jest śliczny widok-taki zachwycony jamnik, któremu śmieją sie nie tylko oczy, ale i uszy, i łapki :multi:
Bea1 - 13-02-2006 21:45
Wrocław też kocha Pelasie :loveu::loveu::loveu:a to dla Ciebie Malagos:Rose:
kiwi - 14-02-2006 09:44
malagos, teraz oprocz ratlerkow bedziesz jeszcze trzymac jamniki :)
pelasia to 100% jamol, glowa spod koldry dowodzi wszystkiego :multi:
malagos - 14-02-2006 18:09
W sumie kocham wszystko co żyje.
Ale lepiej żeby nic się już nie przyplątało!!!!!!
shirrrapeira - 14-02-2006 20:30
Malagos masz piekna suczynke, a jej zdjecie z glowka wystajaca z pod koldry jest piekna. Masz wyjatkowego psa
AMIŚKA - 18-02-2006 13:23
i kto to wymyślił jakieś śniegi ?jakieś zimy? przecież łapunie marzną i wooogóóle zzzzzzzzimnohttp://www.republika.pl/starkluk/gosia/18:06:08/1.jpg
jak się czuje teraz nasza zimowa pięknisia????:lol: :lol: :lol: :lol:
malagos - 18-02-2006 15:00
W czwartek zdjęliśmy szwy z brzuszka. Ładnie sie goi, nic się nie paprze.
Łobuzica zmienia tylko w nocy łóżka, zasypia u Agi, my się z nią budzimy, ale rankiem psica biegnie znów do Agnieszki wylizać ją i wycałowac. Tak się śmiesznie wciera w twarz szyją i boczkiem, piszczac przy tym i śpiewając. Wogóle jak się z czegoś cieszy, biegnie do kota, albo świnki i chomika, i im opowiada, śpiewa, przytupuje! Toż to jednoosobowy zespół "Kurpie i Podlasie" albo i Mazowsze na żywo!
AMIŚKA - 18-02-2006 16:59
..........(od tygodnia nie ma już bokserki, wróciła do Warszawy, z ferii zimowych).....
:eviltong: :eviltong:
cosik widzę że miejsce się zwolniło?????????
znaczy wolny wakat ;) ;) ;) ;)
AMIŚKA - 18-02-2006 17:02
to tę kotkę Pelasia zmusza do radość z powodu przyjścia pańci do domu
http://www.republika.pl/starkluk/gosia/18:06:08/7.jpg
.bo jak ma taką niezadowoloną minkę na widok Pańci to nic dziwnego ,że nauka się należy!
Cudna jest Pelasia:multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi:
malagos - 18-02-2006 18:40
Cudna jest Pelasia:multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi:[/quote]
No. I tu się zgodzę z przedmówczynią :oops:
kiwi - 18-02-2006 19:10
malagos z ciebie dobra kobieta jest ;)
malagos - 18-02-2006 21:52
e, tam ..... :oops:
Bea1 - 18-02-2006 21:55
my to wiemy wszycy Kochana:calus:
AMIŚKA - 24-02-2006 12:33
:lol: :lol: :lol: http://www.republika.pl/starkluk/gosia/18:01:24/4.jpg
a co u Pelasi ,może potrzebuje koleżankę??? Bo jest jedna taka jedna co baardzo potrzebuje łóżeczka wyślemy expresem!!:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
malagos - 25-02-2006 21:36
No w sumie łóżeczek ci u nas dostatek, ale jakoś to moje przeludnione, nawet kot nie sie już jak zmieścić! Chodzi po nocy i miauczy, bo go psy nie chca wpuścić pod kołdrę :cool3:
Bea1 - 25-02-2006 22:52
potwierdzam;) mamy piękną jamnisie, która szuka pilnie domku...:placz:nie ma jej na dogo.
AMIŚKA - 26-02-2006 00:06
http://img101.imageshack.us/img101/8...nisia132sm.jpg
Czy Pelasia wędrując po Polsce nie zostawiła gdzieś swojej bliżniaczki,zguba znalazła się !!! DO odebrania! Wyślemy expresem!
Malagos łóżeczka są baardzo rozciągliwe.:lol:
AMIŚKA - 26-02-2006 00:17
http://img129.imageshack.us/img129/4...mnisia93lr.jpg
To Ja!!! GABRYSIA
Bea1 - 26-02-2006 08:22
Amiśka dobra robota:evil_lol::evil_lol::evil_lol:...nasza Malgos nie ma chyba wyjścia:loveu:
malagos - 26-02-2006 18:55
Cholera. No nie mam.
Kiedy wygladać przesyłki?
:evil_lol: :evil_lol:
AMIŚKA - 26-02-2006 18:56
Cholera. No nie mam.
Kiedy wygladać przesyłki?
:evil_lol: :evil_lol: ADRES DOKŁADNY TO JUTRO:lol: :lol: :lol:
malagos - 28-02-2006 19:56
Nie było nas w domu kilka godzin. Po przyjściu moje "dziewczęta" jak aniołeczki, grzeczne, uśmiechniete....ale od kociej kuwetki do przedpokoju rozsypany żwirek :cool1: Widać , kocia produkcja nie zmarnowała sie ,ale została przetworzona powtórnie (taki domowy recykling :cool3: ). Jak tylko zapytałam, która to zrobiła, Dalia schowała sie pod łóżko. Ale potem poprawiałam podusię Pelasi, a tam...schowane na czarną godzinę kocie gówniuszko. Widać, ze jamnik we wszystkim dostosował sie do koleżanek :cool3: A potem do lizania twarzy pierwszy!
Blondella - 28-02-2006 22:59
Oj Malagos. Ja też mam jamnisię i koty, i mam dokładnie ten sam scenariusz:evil_lol: Żeby chociaż przerabiała żwirek na żwirek to taniej by było...
kiwi - 12-03-2006 14:15
Malagos a pokazalas juz Pelasie w galerii metamorfozy??
oan przeciez tam powinna sie prezentowac!
malagos - 12-03-2006 18:16
Kiwi, tak mówisz? :roll:
ale aparat foto mam do de, a tu trzeba by zrobić nowe zdjęcia tej kluski :cool3:
Pomyślę, pomyślę :eviltong:
malagos - 18-03-2006 13:02
Aparat niestety sam się nie zreperował:roll:
A u nas na wsi dziś wiosennie! Wprawdzie nie ma słońca, ale pachnie już wiosną i wróble ćwierkają na potegę. Pelasia chodziła sobie po ogródku dobre 15 minut, zagladała ciekawie pod taras, bo śnieg się stopił i odkrył wiele norek myszek.
A jamniczki to chyba lubią norki, myszki, kopanie?:cool3:
Może szpadelek w tym roku nie będzie nam potrzebny.........
ania14p - 18-03-2006 13:39
Będzie potrzebny, do zakopywania:evil_lol: !
AMIŚKA - 22-03-2006 10:09
A co nowego u naszej zimowej Jamnisi??:lol: :lol: :lol:
Zjęć nie ma :mad:
Opowieścinie ma:mad:
I ogólne jakieś zaniedbanie Jmnisiomanek:mad:
A jamnisieciotki czekają:mad: i czekają,i:mad: czekają:mad:
Jmnikomanki chiba trzeba będzie na te KURPIE sie wybrać z ekspedycją!!!:loveu: :loveu: :loveu:
malagos - 22-03-2006 18:43
No to Kurpie czekają na tę ekspedycję! :cool3:
Jamnika się upierze, ratlerczykowi zawiąże się kokardę, koty wyszczotkuje, piwa kozicowego (kurpiowskie piwo z kozicki, czyli jałowca) nawarzy, chleba ze smalcem nakroi - imprezka gotowa! Nawet kapelę ludową mamy w naszej wsi, pod przewodnictwem mego TŻ (warszawiaka:cool3: )
a co!!
Bea1 - 23-03-2006 10:00
czujemy się z Pirusiem zaproszeni na tzw wkręta:evil_lol: malagos, Amisia..hm;) mnie tam nie może zabraknąć:placz: a Pirusia oczywiście domyję, doszczotkuję a nawet odchudzę aby miał branie u Pelasi:evil_lol:
ania14p - 23-03-2006 19:04
I my, i my:painting: :painting: !
malagos - 23-03-2006 19:46
Pewnie, Anusiu i Bea!
W sobotę przyjadą moje starsze dzieci i mam nadzieję,że uruchomią aparat, zrobia zdjęcia i od razu wstawią na stronkę. Bo ja nie bardzo......umiem :oops:
AMIŚKA - 24-03-2006 16:17
uff nareszcie jakieś zdjątka będą:lol: ,no a opowieści o Jamnisi i ratlerkach jamnikowatych,ratlerkowatych to gdzieeeee:mad: :placz:
malagos - 05-04-2006 21:33
Powinnam zmienić tytuł na "Wiosenna jamniczka..." :cool3:
Pelasia wraz z topniejącym śniegiem straciła kilka latek. Na dworek sama sie pcha i nie wraca na wołanie (no, może nie słyszy, biedactwo:cool3: ). Zbiega w podskokach ze schodków, aż uszy powiewają na wietrze. I buch, do ogródka! A tam skalniak, rabatki bylinowe, wrzosowe, a w nich mysie norki ........i co normalny jamniorek robi? A jak pojdziemy do sadu, który zimą wydawał się w odległosci 100 km, bo biedna psinka nie miała siły tam nigdy dojść.............Teraz okazał się zaskakująco blisko, bo Pelasia bywa tam kilka razy dziennie, i to nawet jak ja już wracam do domu, ona tam jeszcze gospodaruje :razz: . Ale wszystko jest ogrodzone, do drogi daleko i nie ma przejścia, więc sunia i dwie ratlerowatości są zupełnie bezpieczne.
Raz dziennie biorę Pelasię na smycz i idziemy na pole. Ubiegłoroczne rżysko to jest raj dla jamniczków! Kopie się tam takie jamy, że cały ryj się chowa, wyciąga zębami korzonki i wypluwa ziemię, pracuje tymi siwiutkimi łapkami, a ogonek ciagle kręci wiatraczka. Wtedy się pańci nie słyszy, że woła do domku, a jak pańcia zbliża sie ze smyczką, jakby niechcący te mysie norki przekopuje się coraz dalej na polu :razz: , aż pańcia przemierza za pieskiem hektary rolinika-sąsiada. A jak się wpadnie do domku, to prędziutko na łóżeczko i się "jamniczy"- czochra pleckami po poduszce, potem przewrót na brzuszek, śpiewanie, pomrukiwanie i inne efekty wydawane paszczą, przeciaganie, aż tylne nózki wyprostuje za siebie i skrzyżuje. Wtedy trzeba do niej się przytulić buzią i pozwolić sie wylizać centymetr po centymetrze, mimo że te całuski sa odrobinę nieswieże:eviltong: . Kochana Pelasia!
kiwi - 05-04-2006 21:47
kochana malagos!
:loveu:
eurydyka - 06-04-2006 11:07
ja uwielbiam zapach pyszczka moich jamnic po swiezym kopaniu, to jest naprawde bardzo fajny zapach
Bea1, pamietaj ze jak sie bedziesz wybierac w okolice Wawy to masz u nas przenocowac
Ania-Sonia - 06-04-2006 21:27
Malagos, w końcu się odezwałaś :mad: ;)
Cudownie się czyta o "wiosennej jamniczce" :multi:
Teraz czekamy na zdjęcia tłuścioszka :evil_lol:
malagos - 07-04-2006 22:13
http://www.republika.pl/starkluk/gosia/22:05:46/0.jpg
http://www.republika.pl/starkluk/gosia/22:11:33/0.jpg
http://www.republika.pl/starkluk/gosia/22:11:33/1.jpg
http://www.republika.pl/starkluk/gosia/22:11:33/2.jpg
http://www.republika.pl/starkluk/gosia/22:13:13/0.jpg
kiwi - 08-04-2006 11:43
pieknie!!!!!:loveu:
kinga - 08-04-2006 11:46
śliczne - ja jestem fanką jamniczki po tym, jak ujrzałam ją oczyma wyobraźni drepczacą sobie scieżką... jeszcze bez domu...
Ania-Sonia - 08-04-2006 21:32
Ale cudne fotki, a na nich piękna, szczęśliwa jamnica :loveu: :multi: Nie chce się wierzyć, że to była taka zimowa bidulka...
Malagos, jak ja Cię lubię! :oops: :Rose: :Rose: :Rose:
Czy dałaś już fotki Pelasi na "metamorfozy"?
malagos - 08-04-2006 22:21
Aniu-Soniu :oops:
Z moją inteligencją techniczną, wczoraj z pomocą kilku osób wstawiłam fotki, zrobione 2 tyg. temu:oops: . Na "metamorfozy" przyjdzie pewnie poczekać drugie tyle............
kiwi - 08-04-2006 22:23
jak chcesz to cie wyrecze :)
malagos - 08-04-2006 23:04
Kiwi, dobra kobieto :multi: :shiny:
kiwi - 09-04-2006 00:48
voila!!!
http://www.dogomania.pl/forum/showth...=21924&page=51
malagos - 09-04-2006 20:39
Dzięki, Kiwi!
Te metamorfozy sa rewelacyjne! Po raz pierwszy tam weszlam i jestem w "pozytywnym" szoku!
A dziś poprosiłam moją 10-letnia Agusię, by wyszła na spacer z Pelasią, a po chwili słyszę nawoływania (bo to sztuka znaleźć psa pod narzutą na wersalce, fotelu w mojej sypialni, a Agi łóżku): Pella Pella Donna! a potem: Pelagio Bielawska, gdzie jesteś?!
Ania-Sonia - 09-04-2006 22:03
Widać, że córcia idzie w ślady Mamy! Tak trzymać :loveu: :multi: :multi:
eurydyka - 12-04-2006 10:18
alez jamnica sie poprawila:), ma wszystko co konieczne dla jamniczego szczescia
AMIŚKA - 12-04-2006 12:27
http://www.republika.pl/starkluk/gosia/22:11:33/1.jpghttp://www.republika.pl/starkluk/gos...a/IMAG0003.JPG
MALAGOS czy TY nie podmieniłaś gdzieś jamnisi??
Przecież to młoda sunia???
jaka pięknisia
PELAGIA
tak PELAGIE PIĘKNISIA
:laola: :laola:
malagos - 17-04-2006 14:27
no i są kłopoty :shake:
Jeszcze w sobotę popatrzyłam na jamniora leżacego na kanapie 4 kołami do góry, pomyślałam, że jest szczęśliwa i energiczna. Wieczorkirm przy braniu na ręce, pisnęła, a potek kulała na przednia lapkę. W niedzielę rano już kulała mocniej i nie chciało jej się chodzić. W nocy przytuliła się do mnie i popiskiwała. Do tego ratlerczyk przeżarł się świątecznie i wymiotował równo co pół godziny, raz tylko nie zdążajac zejsć z łóżka. Rano nie mogłam wziac Pelasi na ręce, bo rozpłakała sie bardzo. Czyli dyskopatia? Mimo wszystko wyniosłam ją na kocu na trawnik, ale siadziała skulona trzęsąc się. Zaraz też dostała zastrzyki, przeciwbólowe i p-zapalne i witaminy. Tak płakała, że Aga uciekła, a ja się poryczałam. Koniec na razie z kanapami, wersalkami i łóżkami. Jest koszyczek w kuchni, koce i poduszki, aby nie przemączć kręgosłupa. Teraz jest o niebo lepiej, była na siusiu i jest głodna.
shirrrapeira - 17-04-2006 14:55
Malagos tak mi przykro, ale dyskopatia u jamnika to czeste zjawisko moze napisz do rybona priva.
malagos - 17-04-2006 16:24
Kurka, przecież niedawno komuś tłumaczyłam o dyskopatii, a tu nam się przytrafiła :shake: Na razie leczymy ją w domu, tzn. w gabinecie mego TŻ, jeszcze czeka nas RTG. Wiele wiadomości ze studiów odświeżyłam na Vetpedia i wątkach o dyskopatii, poza tym mój TŻ miał pozytywne rezultaty leczenia dyskopatii tym sposobem i lekami, jakie podał Pelasi. Zachodzę tylko w głowę, jak ją wynieść na siusiu, jeśli bezwzględnie nie wolno wziać na ręce?
shirrrapeira - 17-04-2006 17:19
Ojej przepraszam Malagos zapomnialam, ze Ty tez studiowalas weterynarie, ojej przepraszam. mam nadzieje, ze jamnicy bedzie lepiej
kiwi - 17-04-2006 21:09
malagos weterynarie?
ale fajnie
tzrymam kciuki :(
jak znacie temat to napenwo sobie poradzicie...
tzrymam kciuki
biedna psinka
no to faktycznie koniec z kanapami..
AMIŚKA - 17-04-2006 21:52
Kurka, przecież niedawno komuś tłumaczyłam o dyskopatii, a tu nam się przytrafiła :shake: Na razie leczymy ją w domu, tzn. w gabinecie mego TŻ, jeszcze czeka nas RTG. Wiele wiadomości ze studiów odświeżyłam na Vetpedia i wątkach o dyskopatii, poza tym mój TŻ miał pozytywne rezultaty leczenia dyskopatii tym sposobem i lekami, jakie podał Pelasi. Zachodzę tylko w głowę, jak ją wynieść na siusiu, jeśli bezwzględnie nie wolno wziać na ręce? W kocu można ,to będzie przedni odcinek kręgosłupa mam nadzieję że wyleczy się tak jak moja Murka-miala kilka lat temu i do dziś odpukać spokój:lol: ,krzyczała tez strasznie!
Zrobiłam jej sweterek-golfik z cieplej welny nosiła długi czas.
malagos - 17-04-2006 22:02
Ojej przepraszam Malagos zapomnialam, ze Ty tez studiowalas weterynarie, ojej przepraszam. mam nadzieje, ze jamnicy bedzie lepiej No co Ty, dziewczyno, za co przepraszasz......
ale wiesz, że najgorzej leczy się własne zwierzęta? Dla mnie najgorsze jest trzymanie Pelasi do zastrzyku, tulenie jej, a ona tak rozdzierająco płakała, wprost w moje ucho, bo klęczałam na podlodze, a ona leżała w koszyku....a jutro znów.......
Ale z drugiej strony, jaki wersal, lekarz na zawołanie, wizyta domowa, i czułe podejście, zagladanie do chorej miedzy śniadaniem a makowcem, pełna "kurtula":cool3:
shirrrapeira - 18-04-2006 10:16
Przepraszam dlatego, ze wyslalam Cie do Rybona zapominajac, ze Ty tez weterynarz,ze studiowalas weterynarie i sama wiesz co robic z psiakiem wspolczuje Ci, ze psica tak plakala, ale moze ona nie przyzwyczajona do zastrzykow, albo moze zabolalo ja troszke. Zycze by byla zdrowa, by jej sie udalo
kiwi - 18-04-2006 10:54
pelasia to prawdziwy jamnik :)
bedzie katastrofa i płacz nawet przy mierzeniu temperatury :evil_lol:
Ania-Sonia - 18-04-2006 20:21
Kochana Malagos, pozdrawiam poświątecznie i mocno trzymam kciuki, żeby maleńkiej było lepiej :glaszcze: :thumbs:
malagos - 19-04-2006 14:05
Gdy prxzyszłam z pracy do domku (wcześniej, bo Agusia ma goraczkę od niedzieli ponad 39 st. i spadla ze schodków :shake: ) to Pelasia przywitał mnie z zabaweczką w pysiu i merdającym ogonkiem. Wyniosłam ją na słoneczko, a po 10 min. musiałam "zebrać" z trawniczka, łapki podkurczone, grzbiecik wygięty, skomlenie :shake: . Zapowiada się dłuuugie leczenie zwierzaczka.......Chyba powinnam wziać wolne na dwie osoby wymagające opieki:cool3:
Bunia1 - 23-04-2006 02:18
Co słychać u Pelasi? W zasadzie powinnam najpierw o zdrówko córci zapytać ale to takie skrzywienie zawodowe.
malagos - 23-04-2006 16:35
Ano córcia ok, a Pelasia musi być na zastrzykach jeszcze kilka dni. I to kokarboksylaza, witaminy, bolesne, ale konieczne. I czopki w dupinę........
Dziś chodziłyśmy powolutku po ogrodzie, chciałam posiedzieć w słoneczku, ale jamnik zaraz zacząl kopać dołki, wiec mam wrażenie, że jest lepiej. Chyba że wieczorem znów się nie będzie mogła ruszyć :cool1:
malagos - 27-04-2006 19:22
Pelaś już znacznie zdrowszy. Staram się, by nie chodziła po schodkach, ale jak po południu są otwarte drzwi do ogrodu, to sama sobie reguluje długość spacerków i przebywania na powietrzu. Nie chodzimy na razie na pole, ale okazało się, że w sadzie jest masa norek, interesujących dla jamniczków. Całe stado, na wzór Pelasi, kopie doły, ratlerek, Dalia, bokserka (u mnie na wakacjach) i widać tylko 4 wypięte dupiny różnej wielkości i słychać sapanie kopiących. Za parę dni można będzie nogi tam połamać, a jest to super miejsce na ognisko :razz:
AMIŚKA - 27-04-2006 20:29
W te dołki można ziemniaki posadzić jak nic na ognisko przydadzą się!!!
Biedna jamnisia stara się calą kompanię kopidołów szkoli i nikt :mad: tego nie docenia:shake: ,
Ach te PAŃCIE jakieś doły się nie podobają,ale jak tej jamnisi udało się do szkolenia zapędzić bokserkę:evil_lol: i ratlerkę:evil_lol: .?????
A może MALAGOS to jamnicze mixy???:lol: :lol: :lol:
malagos - 27-04-2006 20:59
Zawsze uważałam, że psy doskonale naśladują siebie nawzajem i uczą się od siebie. Ale żebyście widzieli, jak podpatrzyły wyrywanie korzeni trawy zębami! Dziś wszystkie cztery pluły korzonkami i zieleniną, ale najlepiej wygląda penetrowanie norki wykopanej przez koleżankę i porównanie długości pyszczka jamnika i boksera.....u tego ostatniego pysk się dość szybko....kończy :cool3:
Amiśka, kartofelki posadzę, jak Bóg na niebie, blisko ogniska, jakież to udogodnienie!
Bunia1 - 27-04-2006 22:55
Wspaniale, nareszcie wiosenna pogoda więc jest tak jak jamniczki (i nie tylko) lubią najbardziej. Pozdrawiamy całą ferajnę.
eurydyka - 28-04-2006 14:57
niezla nauczycielka ta Twoja jamnica:)
moj beagle tez podpatruje jamniczki jak wyrywaja trawe i czasem mu sie uda troche pokopac, rozumiem co czujesz obserwujac cale stadko:)
Ania-Sonia - 09-05-2006 19:03
Co tam słychać u Twojego stadka Małgoś :loveu: :multi: Nie rozpieszczasz nas nadmiarem informacji :mad: ;)
bona_46 - 13-05-2006 01:40
wiecie co ? moje jamniki sa chyba nienormalne;)
w zyciu zadnego dolka nie wykopaly
moze to nie jamniki sa? albo specjalnej troski?:eviltong:
moga biegac po ogrodzie kilka godzin i kompletnie kopanie w ziemi ich nie obchodzi:shake:
koty ogrodkowe owszem, tudziez sroki sa bardzo interesujace
ale dolki jakies? niszczyc manicury? w zyciu!:roll:
czy ktos moze mi powiedziec jak mam nauczyc moje jamniki demolowac rabatki w moim ogrodzie??????
a co to jest wyrywanie trawy zebami?:razz:
chyba mam anioly jakies?
ania14p - 13-05-2006 09:27
Dołki w ziemi, to bardzo ciekawy temat:mad: , Koksownik kopał dołki wyłącznie chorą łapką, teraz już tego nie robi, bo łapka już zdrowa . Beza z Dagiem (bokserem) kopały dół (nie mylić z dołkiem) pod karpami do spalenia, powstała w ten sposób ziemianka na dwa duże psy:evil_lol: , jak spaliliśmy karpy i zakopaliśmy ziemiankę dała sobie spokój z pracami ziemnymi! Tak, że teraz mamy tylko jeden dołek - legowisko - punkt oserwacyjny dokładnie naprzeciw wejścia do domu:mad: !
malagos - 13-05-2006 22:31
Od kilku ładnych dni mam kłopoty z komputerem, a mając synka informatyka....no, ale mniejsza z tym. Pelaś całkiem stanął po chorobie na swe krzywe nóżki, ukochany kierunek zwiedzania to sad za domem, przeryty na wylot. Z mojego niegdyś wielkiego warzywnika, zostały 2 grządki ze szczypiorkiem....do wczoraj :cool1: . Luzem leżące cebulki też ładnie wyglądają :roll: . W końcu nie muszę już wcale dłubać w ziemi, a szczypiorek kupię sobie w sklepie. Jamniorka jest cudna, urocza i niekłopotliwa. Zdarza jej się szczeknać na kogoś wchodzącego do domu, ale to raczej za przykladem ratlerka, który nawet mego męża nie poznaje po 5 minutach niewidzenia. Jak czytam o różnych "trudnych" przypadkach po przygarnieciu psa, to się niezmiernie cieszę, ze do mnie trafił anioł, a że te łapiny krzywe i niewielka ilość zębów, no cóż, widać, istnieją szczerbate anioły :cool3:
Ania-Sonia - 13-05-2006 22:42
Kochana Malagos! http://manu.dogomania.pl/emot/witamy.gif
Ściągnęłam Cię myślami :lol:
Ta Twoja Pelasia to rzeczywiście aniołek (tylko taki mały szkodnik rabatkowy :evil_lol: ) Wygłaszcz ode mnie tego cudnego szczerbatego pycholka :loveu:
AMIŚKA - 18-05-2006 18:16
:loveu: :loveu: Jak nasza zimowa jamnisia w maju???:lol:
Biedna psina nikt jej zdjęć na tle kwitnącego sadu nie zrobił:shake: .a przecież bardzo fotogieniczna panna i sad dokładnie ryje i podkopuje:evil_lol: .
Takie poświęcenie i niestety jak zwykle niedocenione:mad: .
Pozdrowienia dla Jamnisi i Calej Rodzinki z dalekiego deszczowego Szczecina :loveu:
Pozdrowienia ślą kuzynki Murka i Zinka z dziećmi
AmIŚKA
malagos - 19-05-2006 19:15
Zdjątka kopiącej Pelasi-ogrodniczki zrobione, wieczorkiem się wstawi.
Bona, no nie ma rady, pakuj manatki i jamniory i przybywajcie na przyspiesone warsztaty "Kopię dołki. Jakie rabatki wybrać - zajęcia w podgrupach wiekowych. Trener: Pelasia".
bona_46 - 19-05-2006 21:42
ok Malagos
juz sie pakujemy;)
moze po takim kursie nie bedzie trzeba tak czesto obcinac pazurkow bo bardzo tego nie lubimy:cool3:
pozdrawiamy i czekamy na obiecane fotki
kiwi - 20-05-2006 19:07
no i gdzie zdjecia ogrodniczki??:razz:
malagos - 21-05-2006 13:27
Kiwi, aż mi glupio, bo obiecała,ale....korzystam gościnnie z laptopa męża, a komputer ma być naprawiony dziś wieczorem...........ale zdjęcia zrobione, w sadzie i w domku, kilka będę miała zeskanowanych ze zwykłego aparatu i postaramy się wstawić :oops:
malagos - 26-05-2006 15:00
Wystarczyło wstać na chwilkę z leżaka.............
http://www.republika.pl/starkluk/gosia/13:16:55/0.jpg
http://www.republika.pl/starkluk/gosia/13:16:55/1.jpg
Pelasia w ogrodzie
http://www.republika.pl/starkluk/gosia/13:16:55/2.jpg
http://www.republika.pl/starkluk/gosia/13:16:55/4.jpg
A tu przemycę zdjęcie mojej ratlereczki, dla krórej penetracja jęzorkiem dziurki w nosie jest najwyższym szczęściem :lol:
http://www.republika.pl/starkluk/gosia/13:16:55/3.jpg
malagos - 26-05-2006 15:05
Oczywiście coś źle podpisałam zdjątka powyżej:oops:
A tu jeszcze kilka:
http://www.republika.pl/starkluk/gosia/12:13:03/0.jpg
http://www.republika.pl/starkluk/gosia/12:13:03/1.jpg
http://www.republika.pl/starkluk/gosia/12:13:03/2.jpg
http://www.republika.pl/starkluk/gosia/12:13:03/3.jpg
iwonamaj - 26-05-2006 15:09
Małagoś- podpisy nieważne, wystarczy jeden- szczęśliwe psiunie.
A zdjęcia- urocze. :-)
malagos - 26-05-2006 15:10
i jeszcze kilka, z cyklu "Co robią jamniczki w wolnych chwilach?"
http://www.republika.pl/starkluk/gosia/12:13:03/4.jpg
http://www.republika.pl/starkluk/gosia/12:13:03/5.jpg
http://www.republika.pl/starkluk/gosia/12:13:03/6.jpg
AMIŚKA - 26-05-2006 19:10
:megagrin: http://www.republika.pl/starkluk/gosia/12:13:03/3.jpg
zIMOWA JAMNISIA w majowym ogrodzie,zajęta ciężką pracą .
Malagos jak żyliście gdy jej nie bylo?Kto Wam ogród przekopywal?
Kto dbal o przewietrzenie pościeli?
A w leżak najpierw trzeba wyposażyć jamnisię :mad: .a nie postawić jeden a póżniej jakieś p r et n s y j e się ma:mad:
A zdjęcia cudne jak cudna jest Jamnisia Zimowa że nawet te ratlerki strawimy:lol: :lol: ,też ładne te ratlerki :evil_lol:
Dziękujemy za sesję zdjęciową:loveu: i prosimy o c.d.
malagos - 26-05-2006 19:55
Dziś sadziłyśmy kwiatki do skrzynek i donic, coby ustawić je na tarasie. Dziewczęta dzielnie pomagały, choć Pelaś ze zdziwieniem patrzyła i już kombinowała, jak by tu te kwiatki wykopać? :mad:
malagos - 31-05-2006 19:42
Jamniczki jednak to zwierzątka ciepłolubne.
Porównanie Pelasi zimą a teraz, nawet przy chłodnej pogodzie, to dzień a noc :loveu:
Bunia1 - 31-05-2006 20:01
Cudne zdjęcia. Ona wygląda jak siostra mojego Dyzia. Taki sam piękny pysio.
Ania-Sonia - 27-06-2006 20:08
Kochana Malagos, najwyższa już chyba pora na nowe wieści od jamnisi i może zmianę tematu? Przecież jest już lato :cool3: :multi: :multi:
malagos - 28-06-2006 13:46
Rzeczywiście czas pędzi jak diabli!
Pelasia jest już ponad pół roku u nas. Odżyła po chorobie, kocha slońce i spanie pod kołderką. Tylko czasem grymasi przy jedzeniu, ale wtedy podaję jej male kawałeczki mięska do buzi i jest ok. Jutro wyjeżdżam z córką na Mazury i zastanawialam się nad wzieciem Pelasi pod namiot. Ale przeważyła jedna sprawa, absolutnie nie pilnuje się na spacerach. Można wołać i cmokać, a jamnik i tak idzie sobie drogą przed siebie w swoich ważnych jamniczych sprawach :cool3: . Poza ogród wyprowadzam ją na smyczy, puszczam na polach, biegam setki metrów, łapię, przypinam smycz i ciągnę do domu. Ale jest kochana, przytulasta i bardzo pogodna.
AMIŚKA - 09-07-2006 16:02
:lol: :lol: Hej Malagos czas pędzi i jak letnia jamisia ,co u niej nowego j,jak zniosła rozląkę z Wami???Jak znosi upaly mala księżniczka????:lol: :lol: :lol:
malagos - 16-07-2006 16:06
Pelasia odmłodniała!
Upały podobno przezyła bez problemu i rozłąkę ze mną także. Mąż opowiada, że wieczorem, jak szedł do łazienki, psice spały po kątach, fotelach, kanapach, gdzie która padła z upalu. Kładł się i gasił lampkę. Pierwsza przychodziła Pelasia i wsuwała się pod kołdrę, na wysokości brody i klatki piersiowej pańcia. Zaraz po niej wskakiwała Nusia ratlerczyk i zajmowała miejsce na pańskim brzuszku, tez pod kołdrą. Zaraz przychodziła Dalia i spała do rana na nogach biednego mężusia, który nawet boczków w nocy nie zmieniał, bo szkoda budzić psy :cool3:
Za to na Mazurach na polu namiotowym miałyśmy za sąsiadów sympatycznych ludzi z jamnikiem, bardzo podobnym do Pelasi. Przychodził na śniadanie do nas i dziadował tak jak Pelaś. Pani aż przepraszala za niego, że on tak normalnie nie chodzi po ludziach, ale wyczuł, widać, w nas bratnie dusze!
Ania-Sonia - 17-07-2006 22:32
:loveu: :loveu: :loveu:
shirrrapeira - 18-07-2006 07:31
Piekne opowiesci Malagos no i rozumiem, ze ta pani na zdjeciu z ratlerczykiem to Ty.
malagos - 18-07-2006 10:46
Tak, to ja :oops:
Przyjechała do nas znów bokserka na wakacje. Przywitala sie moimi dziewczynami po kilku miesiącach niewidzenia się jak z najlepszymi przyjaciółkami! Wszystkie tańczyły z radości, skakały, przynosiły zabawki, pokazywały je sobie,a Pelasia śpiewała jak nigdy! Że też w świecie zwierząt są takie przyjaźnie! Była nawet wymiana pysk-w-pysk starej brudnej pluszowej kości, którą Pelasia wychodząc do ogrodu zawsze zabiera (chyba ją wietrzy?....), a tu przekazała boksi.
Zgadnijcie, gdzie śpi bokserka?:cool3:
Podwójne łóżko jest stanowczo za ciasne, a w nocy jeszcze przyszła kotka perska na pieszczoszki, a wczesniej nigdy jej się to nie zdarzało. Znalazła miejsce na poduszce między naszymi głowami (reszta miejsc leżących zajęta), a ja jeszcze rano miałam w ustach jej sierść.
ania14p - 31-07-2006 14:11
Małgosiu, ja to wszystkim bogom dziękuję, że Beza nie ładuje się do łóżka, bo sierść z dwóch kotów i psa Koksa potrafi zabezpieczyć mój wyrafinowany gust na łaskotanie w 100%:evil_lol: !
malagos - 31-07-2006 22:02
Dziś z kolei wyjechał mój mężuś na 2 tyg. Ale nie będę spała samotnie, co to, to nie! Pelasia już grzeje mi poduszkę, a że śpię pod prześcieradłem z powodu upałów, zagrzebała się w owo prześcieradło.
W niedzielę rano mąż wszedł do sypialni i zapytał nie wiesz, skąd się to wzięło? Bez okularów myślałam, ze trzyma pod pachą Dalię. Ale po załozeniu szkieł patrzę, a to maleńka suczka, cała w uśmiechach, nizsza od ratlerka, ale tej samej "rasy" co Dalia, kolor, sierść, pysio, zachowanie! Suki obstąpiły zaraz pańcia z ciekawoscią, pytały oczkami: co to, pokaż, jakie fajne! A jak mąż sunię puscił na podlogę, zaraz wymiana usmiechów, wąchanie, ogonki w ruch. Niesamowite są te moje suki, tak przyjmować obcą stworkę? I zaraz galop do salonu, do kuchni z poźlizgiem na kafelkach, wskoczenie na stół (tylko Nowa), wypad do ogrodu.....Mieliśmy nielada zmartwienie, tyle psów (czyaj: suk) i jeszcze to, przerzucone przez ogrodzenie do ogródka......Po południu znalazł się jednak chętny na sunię, po odpchleniu, odrobaczeniu, tysiącu przykazań, całusków...pojechała do sąsiedniej wsi.
kiwi - 01-08-2006 11:49
ohoho, malo brakowalo a bylaby kolejna rezydentka i mojej ulubionej malagos :lol:
Ania-Sonia - 01-08-2006 22:57
Malagos, jak się ludzie tam u Was zgadają, że Wy tacy psiarze to częściej będą coś przerzucać przez ogrodzenie :evil_lol:
Uściski i mizianka :multi:
malagos - 02-08-2006 22:06
no nie daj Boże, Aniu :crazyeye: . Od 20 lat z hakiem nas tu znają, wiedzą, że jesteśmy normalni inaczej, wiedzą, że zajmujemy sie psami w różnej potrzebie, ale-odpukać- dopiero kilka pów znalazlam pod drzwiami.
Ale, ale....wiecie, co jest przysmakiem Pelasi? Arbuz! Jak słyszy odgłos krojenia albo moje "zasysanie" :oops: olbrzymiej częsci arbuza, pędzi i połyka, jakby to szynka była! No, w kolorze to i owszem....
boksiedwa - 02-08-2006 23:16
mój jamol je arbuzy i inne owocki tego typu :D za melona da sie pokroić a śpiewa pod stołem jak by tydzień nic nie jadł :P
kiwi - 03-08-2006 00:45
hahaha, widzials malagos moja tole z arbuzem??
http://www.empikfoto.pl/albumy12/121...demon_1065.jpg
tymczasem demon to francuski piesek on wychowany na cielecinie
(ja:poprosze pol kilo gulaszu z cieleciny
sprzedawczyni: prosze bardzo
ja: jest pani pewna ze nie ma w tych kawalkach wieprzowego? bo ja dla psa potrzebuje, jeszcze uczulenia by dostal
sprzedawczyni: :roll: )
:lol:
on byleczego nie zje;)
co innego ja, uwielbiam arbuzy ;)
ania14p - 03-08-2006 23:49
A co sierotki mają robić, jak mamusie całe mięsko zżerają:evil_lol: ?
malagos - 04-08-2006 19:20
A co sierotki mają robić, jak mamusie całe mięsko zżerają:evil_lol: ? to tylko w trosce o psie ząbki, owoce są bardziej miękkie :cool3:
Ależ ta Tola ślicznie kolotystycznie współgra z arbuzem!
Strona 2 z 5 • Zostało wyszukane 634 postów • 1, 2, 3, 4, 5