Archiwum
- Lala już nie szuka.Znalazła dom na który tak długo czekała.Zostaje u mnie :)
- Barry z Lublina, znalazł bezpieczeństwo i wspaniały dom u boku Zosi!
- Ciapek - lokator ulicy - Znalazł dom na Ursynowie. Prosimy o przeniesienie
- Wirka-Bellisima ma wspaniały dom,a w nim morze miłości :)
- Bokser w OL, podobno do uśpienia!!!! Ma dom :)))))))))))
- kto zna sie na mastifach?? MA DOM!!!!
- KRAKÓW!!! POMOCY!!!!Czekoladka UCIEKŁA!!! Prosimy o pomoc w plakatowaniu i szukaniu!!
- Bokser Obelix - pilnie potrzebny dom! znów pogryziony! MA DOM! :)
- Kraków sunia colli 7 lat pod plastikowym stolikiem MA SUPER DOM DZIĘKI WESZCE
- Łapczywie je - dlaczego?
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- nvs.xlx.pl
Kraków - Drwal! Słabo słyszy, słabo widzi, nie ma ucha, ale za to MA DOM!!!!
Topi - 09-04-2008 12:05
Nie znam sie na bazarkach,
ale przeczytałam wczoraj cos na temat oka i chcialam sie tym podzielic.
Wiec na watku Krecika jest Krecik:loveu: i Krecik mial podwyzszone cisnienie w oczach. Na to otrzymal kropelki i cisnienie schodzi.
To cisnienie miedzy innymi powoduje okropny ból głowy...:-(
Czy Drwalika oko nie bedzie mialo tego samego? Moze on tez dlatego miedzy innymi taki niechetny na trzymanie za głowe itd..?
Wiem ze szansa sprawdzic Drwalika cisnienie jest niewielka. Moze by sie jaki wet do niego pofatygowal? A moze Topi ma jakies paski:loveu:
Wiem, ze takie rady troche bez sensu. Nic sama nie moge zrobic. Tylko jak mysle, ze jego caly czas bardzo boli główka..... :-(:-(
Jakby co to Erazm wie cosik na ten temat. Nic co może pomóc Drwalowi nie jest teraz bez sensu.
Ból głowy ? ... nie wykluczone.
To by tłumaczyło chimeryczność zachowań Drwala.
Niestety badanie go w tej chwili bez uśpienia jest mało realne.
Podawania kropli też sobie nie wyobrażam.
:wallbash:
Selenga - 09-04-2008 12:05
ja bede odbierala z warszawy wedke od bodziulki, tzn nie ja tylko ktos ode mnie z pracy... moze fanty by razem z nia przyjechaly? bo warszawa raczej sie Drwalem nie interesuje :) No nie jest to całkiem prawda :D
Ja tu jestem regularnie i myślę, że mogę się tym bazarkiem zająć. Co prawda jestem mało mobilna, ale w moim bloku mieszka inna dogomaniaczka więc pewnie razem byśmy to jakoś zorganizowały.
Jakby co to poproszę na PW informację gdzie i kiedy :)
agamika - 09-04-2008 12:11
Perfi :eviltong: kłóciłabym sie z Tobą, bo ja znam choćby taką jedną z Warszawy co sie Drwalem interesuje , a na wątku nic nie pisze , bo nie ma takiej potrzeby ;)
A ja Topi jeszcze raz dziękuję:loveu: za grzybiastą świnkę której nie bała sie dla mnie ze schronu jej wziąć :loveu: :loveu:
black_cat - 09-04-2008 13:15
Jejku co z tym okiem :( trzeba mu pomoc, moze go to boli
Perfi - 09-04-2008 13:45
No nie jest to całkiem prawda :D
Ja tu jestem regularnie i myślę, że mogę się tym bazarkiem zająć. Co prawda jestem mało mobilna, ale w moim bloku mieszka inna dogomaniaczka więc pewnie razem byśmy to jakoś zorganizowały.
Jakby co to poproszę na PW informację gdzie i kiedy :)
ale super byloby cudownie :*
Worel - 09-04-2008 17:53
No nie jest to całkiem prawda :D
Ja tu jestem regularnie i myślę, że mogę się tym bazarkiem zająć. Co prawda jestem mało mobilna, ale w moim bloku mieszka inna dogomaniaczka więc pewnie razem byśmy to jakoś zorganizowały.
Jakby co to poproszę na PW informację gdzie i kiedy :)
swietnie!!!!!
Wiec jak fanty z saskiej kepy trafia juz do Srodmiescia (w te dni), to dam znac. To cala organizacja...hehe
Selenga, mysle ze juz sie porozumiemy na PW co do odbioru, by nie zasmiecac watku ;). Daj znac w jakiej czesci Wawy mieszkasz.
Pixie niestety nie ma samochodu, wiec daleko nie podjedzie...ale wszystko zorganizujemy!
Mnie tu w domu jeszcze zostaly fanty, nie mialam jak przekazac, za duzo miejsca zajmowaly....zastanawiam sie, czy nie wyslac "tania" poczta, ale wtedy idzie ze 2-3 tyg......?
dzieki za pomoc!
Jagienka - 09-04-2008 18:13
Cioteczki, dziękujemy za pomoc!!!!!!!!!!!!!
Niczego mądrego się o oczkach nie dowiedziałysmy, bo była potworna kolejka do ambulatorium. Drwal Nas przywitał w świetnym humorze, rozdawał całusy w dłonie :loveu: I Pan Paweł Nam spacer obiecał :loveu:
karusiap - 09-04-2008 20:55
a tak dzis zajadal sie kosteczka,ktora broni bardzo przed ludzmi i psami
http://images32.fotosik.pl/211/1bfabc18c278d863.jpg
http://images32.fotosik.pl/211/d42602909e00169c.jpg
http://images27.fotosik.pl/192/79fb772d9b3b2b57.jpg
karusiap - 09-04-2008 20:56
Faktycznie Topi slusznie zauwazyla,ze na tym zdj co lezy wyglada jak lew:crazyeye::loveu:
Jagienka - 09-04-2008 20:58
No jak już się Drwalowi da kosteczkę to on jest stracony. Karusiap sie odważyła go skubnąć, był tak zaaferowany, ale raz Nam ząbki pokazał...
Jagienka - 09-04-2008 20:59
Faktycznie Topi slusznie zauwazyla,ze na tym zdj co lezy wyglada jak lew:crazyeye::loveu: Lwowska dekoracja ogrodowa jak ulał, przed wejściem sobie można postawić ;)
Charly - 09-04-2008 21:03
Lwowska dekoracja ogrodowa+własny kojec. Mądry Drwal szuka Ciebie
Jagienka - 09-04-2008 21:13
Lwowska dekoracja ogrodowa+własny kojec. Mądry Drwal szuka Ciebie Ale Nam Charly podsumowała wątek :lol::lol::lol:
Aga-ta - 09-04-2008 22:03
http://images26.fotosik.pl/191/a031d0183479036f.jpg
kazdy kto choc raz widzial Drwala wczesniej wie, ze to zdjecie robi naprawde duze wrazenie...:modla:
black_cat - 09-04-2008 23:04
Dowiedzcie sie jak mu mozna pomoc z tym okiem, plissss, ja dzis dzwonilam do weta ale w innej sprawie i mi sie na usta cisnelo pytanie o to oko, ale na odleglosc wet nic nei poradzi :( nadzieja w was
Karena - 10-04-2008 14:21
Trafiłam na wątek przez banerek u agamiki. Nie czytałam całości, wybaczcie. Chciałam tylko napisać coś o oku. Mam świnkę z podobnie powiększonym okiem. Byłam z nią na konsultacjach u dr-a Garncarza. Okazało się, że to jaskra, było badane ciśnienie w gałce, nie było tragiczne. Pruszek dostał kropelki, oko się nie zmniejszyło, ani nie powiększyło. Drugie oko ma w zaniku, dr podejrzewa, że mogło peknąć pod wpływem ciśnienia. Jeżeli chodzi o odczuwanie bólu - pytał czy oko łzawi, czy jest ropa, czy świnka je drapie. Jeżeli nie to nie boli.
Dr Garncarz co jakiś czas jeździ po Polsce i daje konsultacje. Teraz będzie w Bydgoszczy, ale może warto śledzić na jego stronie, może zawita i do Krakowa.
Trzymam kciuki za Drwala. Pozdrawiam.
karusiap - 10-04-2008 14:24
Dziekujemy Karena:loveu:
Drwal nie wykazuje takich objawow wiec mam nadzieje,ze go nie boli...
Z badaniem Drwala nie jest prosta sprawa,musialby zostac uspiony do tego,inaczej nie ma szans...Transport i wszystko musialo by sie tak odbyc.W tym momencie,gdy staramy sie zdobyc choc ciutke jego zaufania taka akcja pograzyla by nas prawdopodobnie nieodwracalnie u niego:(
Charly - 10-04-2008 14:26
Ból oka to jedna rzecz. Ale cisnienie powoduje ból głowy. taki okropny. I to niezaleznie od tego czy oczko jest zaropiale czy nie. Dr. Garncarz rzeczywiscie jezdzi po Polsce. Ciekawa jestem czy przyjechalby do schroniska. Ale na odleglosc tez nic nie zrobi. A Drwal chyba by nie dopuscil. Choc kto wie...Dr. Garcarz jest jak Dr. Dolittle
karusiap - 10-04-2008 14:44
Oj na pewno nie.Przykro mi,ale pewna jestem,ze mowy nie ma,zeby Drwal pozwolil sie zbadac na zywca.On sie dotknac nie da w okolice glowy a co dopiero,zeby mu ktos przy oku majstrowal:shake:
Topi - 10-04-2008 19:49
Oj na pewno nie.Przykro mi,ale pewna jestem,ze mowy nie ma,zeby Drwal pozwolil sie zbadac na zywca.On sie dotknac nie da w okolice glowy a co dopiero,zeby mu ktos przy oku majstrowal:shake: ... na 100% nie pozwoli na żywca ...
**************************************************
Ja na razie mam inny problem.
Taki "na już".
JAK ZABRAĆ DRWALA NA SPACER ?
Dzisiaj on sobie jadł ciasteczka, a ja jak sęp patrzyłam na jego szyję
i kombinowałam jak tu na nią założyć obrożę.
Co tu wogóle na nią założyć i jak to później zdjąć ?????
Pomysł niby mam, ale wiecie jak to z pomysłami bywa.
W każdym razie pierwsza próba najpóźniej w poniedziałek przed południem
bo wtedy w schronie jest ktoś kto pomoże.
c.d.n.
Charly - 10-04-2008 19:51
tylko sie moge potworzyc, ze :loveu::loveu::loveu:
Jagienka - 10-04-2008 20:51
... na 100% nie pozwoli na żywca ...
**************************************************
Ja na razie mam inny problem.
Taki "na już".
JAK ZABRAĆ DRWALA NA SPACER ?
Dzisiaj on sobie jadł ciasteczka, a ja jak sęp patrzyłam na jego szyję
i kombinowałam jak tu na nią założyć obrożę.
Co tu wogóle na nią założyć i jak to później zdjąć ?????
Pomysł niby mam, ale wiecie jak to z pomysłami bywa.
W każdym razie pierwsza próba najpóźniej w poniedziałek przed południem
bo wtedy w schronie jest ktoś kto pomoże.
c.d.n. Topi, borń Boże nie rób tego sama!!!!!! Tyko i wyłacznie z pracownikiem, najlepiej z Panią Anetą (Pani pogryziona przez Drwala) lub Panem Pawłem (brunet w średnim wieku).
karusiap - 10-04-2008 21:57
fotosik plata figle i wgral mi tylko jedno zdj:mad:bede walczyc pozniej;)
http://images27.fotosik.pl/192/361e969259f3fc08.jpg
Topi - 11-04-2008 07:20
Topi, borń Boże nie rób tego sama!!!!!! Tyko i wyłacznie z pracownikiem, najlepiej z Panią Anetą (Pani pogryziona przez Drwala) lub Panem Pawłem (brunet w średnim wieku). Aż taka lekkomyślna nie jestem ;) ale trzeba to w końcu zrobić.
Niech ten pies poczuje, że warto żyć, że świat to nie tylko ból i kraty.
Jagienka - 11-04-2008 12:27
Byłam dzisiaj chwilę u malucha ;)
Akurat była pora sprzatania i Pan pracownik mnie zapytał "Na co Pani taki pies?"... Odpowiedziałam grzecznie, że szukamy mu domu z ogrodem gdzie będzie miał lepiej niż tutaj i popatrzył na mnie z pobłażaniem :evil_lol:
Zauważyłam coś niepokojącego... Drwal zazwyczaj stoi albo lezy przy Nas... Dzisiaj sobie usiadł i zobaczyłam, że mu ropa z siusiaka wypływa :shake:
kiwi - 11-04-2008 12:27
rany boskie jaga, dobrze ze to napisalas bo mi serce staneło na moment :)
Topi, ani troche nie probuj zakładac mu petli, bałagam.
to nie sa zarty, to po protu niebezpieczne, mozesz chyba poprosic tez pana józka, to taki z czarnymi wlosami i brzuszkiem ;)
kiwi - 11-04-2008 12:29
Dzisiaj sobie usiadł i zobaczyłam, że mu ropa z siusiaka wypływa :shake: od razu widac ze masz sunie :) to najpewniej zapalenie napletka, ma to chyba z 90% psów, moj poprzedni jamnik całe zycie na to "cierpiał" smarowanie, pzremywanie, pomagało na chwile. nie martw sie bo to chyba jest przypadlosc najmniej powazna ze wszystkich drwalowych.
agamika - 11-04-2008 12:33
Akurat była pora sprzatania i Pan pracownik mnie zapytał "Na co Pani taki pies?"... Trzeba było odpowiedzieć " na takich niedowiarków jak Pan :diabloti: "
Buu, może w końcu w przyszłym tygodniu uda mi sie z Wami wybrać :roll:
a teraz idę się zbierać do podróży z zagrzybioną świnią :shake:
Perfi - 11-04-2008 12:35
moj jamnik mial "zapalenie pracia" ;)
Topi - 12-04-2008 08:38
rany boskie jaga, dobrze ze to napisalas bo mi serce staneło na moment :)
Topi, ani troche nie probuj zakładac mu petli, bałagam.
to nie sa zarty, to po protu niebezpieczne, mozesz chyba poprosic tez pana józka, to taki z czarnymi wlosami i brzuszkiem ;) Bez obaw kiwi - ja nie samobójczyni jestem,
a i kłopotu kierownictwu schroniska zrobić nie chcę.
Podejdziemy do tego z rozwagą i nic na siłę,
żeby Drwala też nie zestresować, bo przecież
ON JEST TUTAJ NAJWAŻNIEJSZY.
karusiap - 12-04-2008 10:41
Zdjecia Miska ze wczoraj
http://images25.fotosik.pl/193/79f46c995522f375.jpg
http://images32.fotosik.pl/213/9df9c8034f613143.jpg
http://images32.fotosik.pl/213/2c9e42a8ba297cd0.jpg
http://images23.fotosik.pl/193/e6c7ad47620660da.jpg
moana - 12-04-2008 12:44
Ale prezenta koscianego dostal, fju fjuu :)
Charly - 12-04-2008 13:32
no. Kosc jak dla pieszczochow kanapowych. A tu taki slepy, bez ucha schroniskowy Drwal. To ci prezent:loveu::multi:
kamilka91 - 12-04-2008 19:12
Biedaczek... :-(
Topi - 12-04-2008 21:14
Drwal taką kość dostał bo prawdziwych kierownik :cool3: zabronił :shake:
************************************************** ***
Dziasiaj wizyta była krótka bo Ciotka Topi ubrała się głupio
i omal nie zamarzła. Nawet emocje związane wkładaniem ręki do klatki naszego Pieszczocha nie zdołały jej ogrzać.
Pieszczoch jest coraz bardziej pewny siebie i budzi coraz większy respekt
Ciotki Topi.:nerwy:
c.d.n
karusiap - 12-04-2008 21:17
Topi cos nie tak?Jak sie zachowuje Drwal?
Jutro bede u niego,ale zaniepokoil mnie Twoj post...
Topi - 13-04-2008 07:36
Topi cos nie tak?Jak sie zachowuje Drwal?
Jutro bede u niego,ale zaniepokoil mnie Twoj post... Nie ma powodu do niepokoju.
U Drwala bez zmian, jeżeli chodzi o tz poufałości.
Całuski rozdaje przez kraty, ale jak się włoży rękę do klatki to lekko sztywnieje I TRUDNO WYMAGAĆ ŻEBY BYŁO INACZEJ.
Przecież to dopiero 8 dni, a on w obecny stan wpędzany był kilka lat !!!!
To musi potrwać.
**************************************************
Ja u Drwala będę dzisiaj dopiero późnym popołudniem, ale za to
w poniedziałek wybieram się rano.
Ostatnio kierownik mówił coś o wyprowadzaniu.
Porozmawiam z nim albo z jakimś innym opiekunem Drwala.
Mam już smycz - z tym, że na żadne siłowe rozwiązania nie pozwolę.
Drwal po prostu nie może kojarzyć przemocy z nikim z nas.
Topi - 13-04-2008 07:38
.... i najlepiej by było gdyby jej nie zaznał już nigdy w swoim życiu ...
karusiap - 13-04-2008 10:06
Swiete slowa.
Ja bede dzis ok poludnia u Drwala,ale dzis chyba nie bedzie Pana Pawla,wiec na spacer raczej sie nie skusimy;)
karusiap - 13-04-2008 14:57
Drwalik byl dzis bardzo grzeczny:loveu:Jadl smakolyki,lizal mi rece przez kraty,nie zloscil sie wogole:)
Mialam na spacerku Apollo,zaloze mu potem watek...
Charly - 13-04-2008 18:35
ten Apollo zdesperowany z budy? podaj linka tutaj jak juz bedzie watek prosze
karusiap - 13-04-2008 18:45
Apollo jest na boksach ogolnych,ale siedzi zawsze w srodku:(a jest cudwonym,spokojnym ,lagodnym psem....czekam na zdj od Foksi
Gosiapk - 13-04-2008 22:09
Czy ktokolwiek się tym pieskiem interesuje? Dlaczego ma na imię Drwal?
karusiap - 13-04-2008 22:23
My sie interesujemy:roll:
z zewntarz nikt...
a Drwal??Kto to pamieta...:(moze dlatego,ze byl przywiazany do drzewa....
Topi - 14-04-2008 15:44
Cioteczki !!!!
Byłam dzisiaj z Drwalem na spacerku, aha ...
karusiap - 14-04-2008 15:46
:crazyeye::crazyeye::crazyeye:Topi opowiedz blagam!!
Charly - 14-04-2008 15:58
czekamy:modla::wolfie:
Jagienka - 14-04-2008 16:02
O rany... już mam kilkadziesiąt scenariuszy w głowie...
Topi - 14-04-2008 16:36
Wymyśliłam smycz własnej produkcji taką, żeby można było ją zarzucić Drwalowi na głowę, zacisnąć wokół szyi i później zdjąć jednym pociągnięciem nie zbliżając się do niego zanadto.
Całość stanowiła plątaninę taką, że szłam do schroniska pełna obaw â co na to powiedzą pracownicy
i czy to w ogóle zda egzamin.
Poszłam rano i od wejścia (taką młodą dziewczynę z długimi kręconymi włosami ) zapytałam:
âźkto pomoże mi zabrać Drwala na spacer ?â
Nikt nie chciał.
Wyjęłam z plecaka ten mój wynalazek i zademonstrowałam działanie.
Dziewczyna popatrzyła i powiedziała: âźdobry patent, to ja go (Drwala) pani wyjmęâ.
Drwal pozwolił założyć sobie pasek na szyję bez żadnych oporów i ceregieli.
Wyszedł z klatki bez problemu.
Dziewczyna wróciła do swoich zajęć, a my poszliśmy denerwować inne psy i koty.
Cioteczki !!!!!
Drwal jest REWELACYJNY !!!!
Był taki zaaferowany i zadowolony, że nawet ciasteczek nie chciał.
Prowadziłam go bliziutko nóg, żeby mnie czuł i wiedział komu to szczęście zawdzięcza.
Idąc kilkakrotnie ocierał się o moje nogi. Kilkakrotnie poprawiałam mu paski na szyi.
I NIC
Zachowywał się jak normalny, grzeczny, niewidzący pies na spacerze.
ŻADNEJ AGRESJI.
ZERO WARCZENIA
SAMA RADOŚĆ I PODNIECENIE NOWĄ SYTUACJĄ.
Szliśmy (na początek) tam gdzie chciał, żeby mógł obwąchać i poznać teren.
Po drodze spotkaliśmy kierownika. Przywitaliśmy się grzecznie (i ja i Drwal).
Kierownik zalecił nam spacery przed biurem, żeby nie denerwować innych psów i sąsiadów schroniska.
(rzeczywiście â jazgot był niemiłosierny).
Później wróciliśmy pod boks.
Do boksu Drwal sam wejść nie chciał, ale jak ja weszłam â wszedł za mną.
ANIOŁ NIE PIES.
Jutro też idziemy (tylko trzeba do smyczy wprowadzić poprawki konstrukcyjne).
c.d.n.
Aha
zdjęcia wieczorem wyślę Karusi bo jestem w pracy i nie mogę ich zgrać.
Jakościowo kiepskie bo nie miałam trzeciej ręki na aparat
Charly - 14-04-2008 16:39
Topi brak mi słów. Jestes niesamowita.
ps. Czy mozesz wrzucic tutaj zdjecie Twojego patentu+ instrukcje produkcji+ instrukcje obslugi. Prosze
Jagienka - 14-04-2008 16:47
:crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye: Topi co my zrobimy bez Ciebie :placz:
A Drawal miał dobry humor, czy normalny, taki przeciętny? Jakoś trudno mi sobie wyobrazić Drwala ocierającego się mimochodem o nogi na spacerze :crazyeye:
Kierownik, pogratulował chociaż, powiedział cos miłego? Czy tylko "pokierowniczył"?
karusiap - 14-04-2008 16:56
:loveu:Topi jestes nieoceniona:loveu:
Teraz Drwal juz wie,ze spacer moze byc mily i bez bolu!!
black_cat - 14-04-2008 17:08
super :D :D :D
Topi - 14-04-2008 18:34
:crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye: Topi co my zrobimy bez Ciebie :placz:
A Drawal miał dobry humor, czy normalny, taki przeciętny? Jakoś trudno mi sobie wyobrazić Drwala ocierającego się mimochodem o nogi na spacerze :crazyeye:
Kierownik, pogratulował chociaż, powiedział cos miłego? Czy tylko "pokierowniczył"? A cóż Ty mnie Jagienko tak żegnasz ???
***********************************
Jak przyszłyśmy to Drwal siedział zamkniety w budzie z bo była pora sprzatania a akurat kończyli jego boks.
Jak wyszedł z budy to wpadł w pętelkę smyczy więc nie miałam czasu zobaczyć jego humoru przed spacerem.
Na spacerze był rewelacyjny.
O nogi ocierał mi się tak, że dziś włożone spodnie nadają mi się tylko do prania bo Drwal (co tu ukrywać) jest potwornie brudny.
***********************************************
Kierownik pokierowniczył tylko, a jak Drwal próbował się do niego (UWAGA !!!) łasić to powiedział: "dzisiaj cię nie pogłaskam" i nie pogłaskał.
Topi - 14-04-2008 18:41
Topi brak mi słów. Jestes niesamowita.
ps. Czy mozesz wrzucic tutaj zdjecie Twojego patentu+ instrukcje produkcji+ instrukcje obslugi. Prosze Ty mi Charly tutaj wrzuć instrukcję wrzucania zdjęć na dogo to ja Ci wrzucę co tylko będziesz chciała.
Ja zdjęcia Drwala przesyłam mailem do Karusiap (wykorzystując ja nicnie) i Ona je tutaj wkleja.
Topi - 14-04-2008 18:43
:loveu:Topi jestes nieoceniona:loveu:
Teraz Drwal juz wie,ze spacer moze byc mily i bez bolu!! Oby jutro się to potwierdziło.
Ale myslę że się potwierdzi bo nasz Pieszczoszek naprawdę dzisiaj był REWELACYJNY.
karusiap - 14-04-2008 18:53
A cóż Ty mnie Jagienko tak żegnasz ???
***********************************
Jak przyszłyśmy to Drwal siedział zamkniety w budzie z bo była pora sprzatania a akurat kończyli jego boks.
Jak wyszedł z budy to wpadł w pętelkę smyczy więc nie miałam czasu zobaczyć jego humoru przed spacerem.
Na spacerze był rewelacyjny.
O nogi ocierał mi się tak, że dziś włożone spodnie nadają mi się tylko do prania bo Drwal (co tu ukrywać) jest potwornie brudny.
***********************************************
Kierownik pokierowniczył tylko, a jak Drwal próbował się do niego (UWAGA !!!) łasić to powiedział: "dzisiaj cię nie pogłaskam" i nie pogłaskał. hahahahhahah a moze jutro:cool3:?
ja moge wrzucac zdjecia,nie ma problemu;)
Charly - 14-04-2008 18:54
Ty mi Charly tutaj wrzuć instrukcję wrzucania zdjęć na dogo to ja Ci wrzucę co tylko będziesz chciała.
Ja zdjęcia Drwala przesyłam mailem do Karusiap (wykorzystując ja nicnie) i Ona je tutaj wkleja.
wrzuce. mam nadzieje, ze sie uda
wiec tak:cool3:
1) wchodzisz na www.imageshack.
2) tam z przegladarki wybierasz zdjecie z Twojego kompa. Klikasz na to zdjecie i na otwórz.
3) zdjecie wskakuje w przegladarke
4) rozmiar jest zaznaczony. Nie zmieniaj, chyba ze rozmiar nie bedzie ci odpowiadal. to pózniej możesz zmienić.
5) pytają o adres mailowy itd. nie musisz podawać
6) wiec idziesz dalej w dól i klikasz na "host it"
7) czekasz az otworzy sie druga strona...czekasz
8) pierwszy link pod obrazkiem: "hotlinks for forums 1: kopiujesz (klikasz w link az zrobi sie niebieski a potem kopiujesz przyciskajac prawa strona myszki i wybierasz "kopiuj")
9. wchodzisz w odpowiedz na forum i wklejasz link.(prawa strona myszki "wklej")
10. klikasz w "podgladasz". obrazek powinnien sie pojawic. mozesz sobie coś dopisać;). Klikasz w zatwierdz. Finito
powinno wyjsc
teraz ty
karusiap - 14-04-2008 20:48
spacerek:multi::multi:
http://images28.fotosik.pl/196/dd29a4217079b710.jpg
http://images29.fotosik.pl/195/321d95b5d443cc7e.jpg
http://images32.fotosik.pl/217/c0be234c8961ac0c.jpg
http://images33.fotosik.pl/217/9af2552d3fc49301.jpg
Aga-ta - 14-04-2008 21:30
wow! Drwal na prawdziwym spacerze:loveu:Topi i to dzieki Tobie:multi:
Seaside - 15-04-2008 19:49
:multi::multi::multi: Huraa - teraz dopiero chłopak poczuł co to odetchnąć pełną piersią :p
I nawet choinkę dostał w prezencie ;)
Topi - 15-04-2008 20:31
http://img247.imageshack.us/img247/9...0101018hf7.jpg
Specjalnie dla Charly - smycz Drwala.
Głowa - po lewej stronie tam gdzie kółko które można przesuwać
za pomocą karabinka przyczepionego do sznurka (w górę przy zdejmowaniu)
Zakładanie to zarzucenie pętli na szyję i przesunięcie kółka przez pociagnięcie pasków w przeciwne strony.
Perfi - 15-04-2008 20:43
ale machina ;)
Topi - 15-04-2008 20:54
A teraz to co było dzisiaj.
***********************
Przyjechałam do schroniska równo z burzą. Grzmiało.
Przeczekałam deszcz w budynku i poszłam do Drwala sama bo nie było nikogo kto poszedł by ze mną. Chyba burza spowodowała to, że wszystkie psiaki zdenerwowane były okropnie. Nie widziałam takiego, który by nie szczekał.
Weszłam do klatki Drwala i bez problemu zarzuciłam mu smycz na szyję,
ale on uciekł mi do budy. Na szczęście zaraz w budzie obrócił się przodem więc zdjęłam mu ten mój wynalazek też bez problemu.
Drwal jak poczuł, że jest wolny wylazł z budy.
Na wszelki wypadek uciekłam z klatki, ale po chwili zrobiło mi się wstyd i weszłam jeszcze raz. Podeszliśmy do siebie (trochę ja a trochę Drwal). Wyciągnęłam rękę ze smyczą ale Drwal jak tylko dotknięciem nosa poczuł pasek znowu uciekł do budy.
Powtórzyłam całą operacje jeszcze raz i znowu to samo.
Nie chciałam go więcej stresować. Wyszłam z klatki, dałam parę ciasteczek, pogadałam chwilę i poszłam do domu.
W tym czasie wszystkie psy szczekały bez przerwy. Nawet te (sąsiedzi Drwala) które już mnie znają z powodu smakołyków.
Jutro kolejna próba.
c.d.n.
Charly - 15-04-2008 20:58
Topi ja Ciebie ozloce:loveu:. maszyna niemozliwa:crazyeye:. nie wiem czy wszystko rozumiem. na wszelki wypadek skopiuje sobie to na kompa, bo to zdjecie troche duże. obawiam sie, ze mod je na linka zamieni.
jesli jest takie duze, to moze jednak lepiej bylo wymiar zmienic:razz:
Charly - 15-04-2008 21:00
jestem pod wrazeniem jak to czytam. zero "ego" zero wlasnych ambicji. Pies. Jak dobrze, ze on Ciebie tam ma. ciekawa jestem, czy on kiedykolwiek w zyciu tyle uwagi dostal. tyle pomyslunku. jestes wspaniala.
Charly - 15-04-2008 21:08
Topi niby rozumiem tą machinę, ale nie rozumiem ja ja zdejmujesz na odleglosc. ciagniesz po prostu czy jak
Topi - 15-04-2008 21:36
:wink:
Topi niby rozumiem tą machinę, ale nie rozumiem ja ja zdejmujesz na odleglosc. ciagniesz po prostu czy jak Rozluźniam pętle pociągając kółko (z czarnej gumy) karabinkiem przczepionym do sznurka i petla sama spada z szyi psa.
Niestety to kólko jest słabym punktem całego tego "koromysła".
Za luźne poprostu i podczas spaceru trzeba kilkakrotnie je zaciskać.
Robiłam to na "łapu capu" i muszę to jeszcze dopracować :wink:;)
Charly - 15-04-2008 21:44
ale patent.
Jagienka - 17-04-2008 07:17
Byłyśmy się dowiedziec co z tymi oczami... i się w ambulatorium dowiedziałyśmy, że "Drwal jest ślepy" - tyle wynika z karty, czyli nic nie miał badanego jednak. Pani wet powiedziała, że po prostu wdocznie, nie miał wtedy jeszcze takich zmian widocznych i nikt sie tym nie zainteresował...
No i problem teraz jest tej natury, że... jeżeli jego go boli to oko wcale nie musi ropieć czy łzawić, może być tak, że będzie trochę przechylał głowę przy chodzeniu (Topi, zaobserwowałaś coś takiego?) itd i to, że taki niedotykalski jest jak najbardziej może z tego wynikać. Po prostu oko, w którym sie podniosło cisnienie, powoduje ucisk na nerw wzrokowy i to boli. Może byc to spowodowane różnymi rzeczami, ale m.in. może to byc jaskra, samo popatrzenie na to nic nie da, nie da sie tak postawić diagnozy, trzeba wykonać szereg badań i najlepiej, zeby pies był wtedy przytomny i świadomy, aby te reakcje były adekwatne... Jeżeli byłaby to jaskra, to nie da się tego wyleczyc ani zatrzymać, można spowolnić (kropelki) a w zaawansowanym stanie usunąć gałke oczną.
karusiap - 17-04-2008 08:17
http://images32.fotosik.pl/219/759d3188ac301883.jpg
http://images23.fotosik.pl/196/53c1f3c50752c015.jpg
http://images26.fotosik.pl/197/05c8090c64a0da74.jpg
http://images32.fotosik.pl/219/067dd19e8ffc6f84.jpg
black_cat - 17-04-2008 13:49
"Drwal jest ślepy" - tyle wynika z karty, czyli nic nie miał badanego jednak. Pani wet powiedziała, że po prostu wdocznie, nie miał wtedy jeszcze takich zmian widocznych i nikt sie tym nie zainteresował... Nikt sie nie zainteresowal? co za ludzie ....
AniaAniołek - 17-04-2008 20:50
śliczny jest , i tyle niepotrzebnego cierpienia :shake:
Topi - 18-04-2008 08:58
Byłyśmy się dowiedziec co z tymi oczami... i się w ambulatorium dowiedziałyśmy, że "Drwal jest ślepy" - tyle wynika z karty, czyli nic nie miał badanego jednak. Pani wet powiedziała, że po prostu wdocznie, nie miał wtedy jeszcze takich zmian widocznych i nikt sie tym nie zainteresował...
No i problem teraz jest tej natury, że... jeżeli jego go boli to oko wcale nie musi ropieć czy łzawić, może być tak, że będzie trochę przechylał głowę przy chodzeniu (Topi, zaobserwowałaś coś takiego?) itd i to, że taki niedotykalski jest jak najbardziej może z tego wynikać. Po prostu oko, w którym sie podniosło cisnienie, powoduje ucisk na nerw wzrokowy i to boli. Może byc to spowodowane różnymi rzeczami, ale m.in. może to byc jaskra, samo popatrzenie na to nic nie da, nie da sie tak postawić diagnozy, trzeba wykonać szereg badań i najlepiej, zeby pies był wtedy przytomny i świadomy, aby te reakcje były adekwatne... Jeżeli byłaby to jaskra, to nie da się tego wyleczyc ani zatrzymać, można spowolnić (kropelki) a w zaawansowanym stanie usunąć gałke oczną. Wczoraj na spacerze Drwal nie był niedotykalski, ale to o niczym nie świadczy â może po prostu miał lepszy dzień.
Powiem nawet, że był wesoły - jak na Drwala oczywiście.
Mam sukces.
Mimo, że do Drwala poszłam z pracownikiem schronu, to jednak jak zobaczyłam jak ten zabiera się do założenia Drwalowi smyczy na szyję to powiedziałam Mu, że zrobię to sama i zrobiłam.
Jedyna nauka z pomocy pracownika była taka, że trzeba zamknąć Drwalowi wejście do budy zanim wejdzie się do klatki, a ja o tym jakoś wcześniej nie pomyślałam i Drwal do budy mi uciekał jak tylko dotknął smyczy nosem.
Teraz już wszystko jest OK.
Wczoraj spacerowaliśmy 45 minut
po CAŁYM terenie.
Drwal co chwilę ładnie odbierał ciasteczka z moich rąk i ocierał się głową
i grzbietem o moje nogi.
NIE ZAUWAŻYŁAM, ŻEBY PRZECHYLAŁ GŁOWĘ.
c.d.n.
ale dopiero we wtorek
ponieważ niestety muszę wyjechać z Krakowa
****************************************
Zdjęcia ze spaceru przesłałam Karusi
karusiap - 18-04-2008 09:13
Kochana Topi:loveu:ale ma Drwal szczescie.My bedziemy u niego w weekend,ale kurde nie wiem czy na normalna smycz go wezmiemy....
http://images31.fotosik.pl/221/b6201bf1debe4d01.jpg
http://images26.fotosik.pl/197/27ae13303c81629f.jpg
http://images33.fotosik.pl/221/2e968fa310bbe6ce.jpg
http://images34.fotosik.pl/221/b2942c2be1030b7e.jpg
http://images34.fotosik.pl/221/b696ef95e9de566c.jpg
moana - 18-04-2008 15:51
Jak pieknie! :loveu:Po trawce sobie chlopak podreptal...
Perfi - 18-04-2008 16:02
nawet mu sie wysikac spokojnie nie dadza tylko fotki strzelaja ;)
Topi - 18-04-2008 20:01
A cóż ta Ciotka Perfi taka zrzęda się zrobiła?
******************************************
Drwalowi zdjęcia nie tak łatwo robić, bo trzeba smycz trzymać w jednej ręce i wyhamowywać jego zapędy w krzaki i rowy.
Ciasteczka trzeba trzymać w drugiej ręce żeby chłopak przywykł do smyczy na szyi.
A aparat to tylko "z doskoku" i tylko wtedy jak Drwal stoi w miejscu.
A on jak stał w miejscu to z podniesioną nogą no i co ja miałam robić ???
**************************************************
Ciotka Topi taka dumna z siebie - a Ciotka Perfi zrzędzi.
**************************************************
Dzisiaj też byliśmy na spacerku - niestety nie miałam aparatu,
a szkoda bo Drwal dzisiaj trawkę zajadał.
Smycz przed założeniem dałam mu do powąchania i wcale przed nią nie uciekał.
Wydawało mi się nawet, że się ucieszył.
Na spacerku był cudowny.
On w ogóle jest cudowny !!!
Dbajcie o niego jak mnie nie będzie !!!!!!!!!!!!!!!
Wracam we wtorek.
karusiap - 18-04-2008 20:09
Postaramy sie choc w czesci zastapic ciocie Topi (choc obawiam sie,ze to nie realne).
Czekamy z niecierpliwoscia na powrot:)
black_cat - 18-04-2008 22:27
Dobrze ze jest ktos komu na nim zalezy :)sliczny Drwalik
AgaG - 19-04-2008 21:57
bardzo sie cieszę, że robi takie postępy!!! cudownie!!
black_cat - 20-04-2008 00:21
Drwalik, hopsaj
black_cat - 20-04-2008 15:58
Jejku jak cicho, zadnych nowych dobrych wiesci. :P
Jagienka - 20-04-2008 18:59
Byłysmy dzisiaj u Drwalika, ale niestety na spacer się Nasz kawaler nie załapał. Musimy się umówić z Topi, bo ostatnio sie mijamy.
Drwal jak zawsze domagał się smakołyków, ucieszył się na ich "widok", bo że na Nasz to chyba za dużo powiedziane :diabloti: No od Naszej strony bez zmian... ;)
Telefon pomimo tylu ogłoszeń milczy :-( a maj coraz bliżej...
Topi - 22-04-2008 07:59
Melduję że jestem.
Jeżeli pogoda pozwoli to spacerek z Drwalikiem dzisiaj
ok. 15.30
kaja555 - 22-04-2008 09:33
Mnie się też wydaje że Drwal nie widzi, oczy mu się tak świecą jakby miał zaćme albo jaskrę w obu. Wiele psiaków na starość ślepnie, moja Kaja tez miała takie oczy, ale świetnie sobie radziła mimo że prawie nic nie widziała.
Najgorsze tylko to, że jeżeli on odczuwa bół, to jak mu pomóc, jeżeli na to nie pozwala?:shake:
elik - 22-04-2008 13:50
Sorry, że ja tak nie do końca w temacie ale prosze o pomoc.
Chciałam sobie Drwala wkleić do podpisu i nie mogę, bo taki oto tekst mi się pojawia gdy chcę wejść do edycji podpisu:
Fatal error: Call to undefined function Pďż˝@h_tag_list() in /home/dogopl/public_html/forum/profile.php on line 1463
Co to znaczy i co ja mogę w tej sytuacji zrobić ?
Jagienka - 22-04-2008 13:53
Sorry, że ja tak nie do końca w temacie ale prosze o pomoc.
Chciałam sobie Drwala wkleić do podpisu i nie mogę, bo taki oto tekst mi się pojawia gdy chcę wejść do edycji podpisu:
Fatal error: Call to undefined function Pďż˝@h_tag_list() in /home/dogopl/public_html/forum/profile.php on line 1463
Co to znaczy i co ja mogę w tej sytuacji zrobić ? Nie wiem co znaczy ten komunikat, ale niestety Drwal się już do Twojego podpisu i tak nie zmieści... No chyba, że będzie podmiana...
moana - 22-04-2008 14:28
Sorry, że ja tak nie do końca w temacie ale prosze o pomoc.
Chciałam sobie Drwala wkleić do podpisu i nie mogę, bo taki oto tekst mi się pojawia gdy chcę wejść do edycji podpisu:
Fatal error: Call to undefined function Pďż˝@h_tag_list() in /home/dogopl/public_html/forum/profile.php on line 1463
Co to znaczy i co ja mogę w tej sytuacji zrobić ? Odczekac :) Mnie sie tak pojawialo jeden dzien, a nastepnego dnia juz nie. Wiec to chyba jakis blad portalu a nie Twoj :razz:
Strona 3 z 20 • Zostało wyszukane 2819 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20