Archiwum
- Ocena psa - kontrowersje i przygody
- Gdy psiak boi się burzy...
- 13-15.X Bundessieger i Jahrhundertschau DORTMUND
- żelatyna
- wystawa w Olsztynie
- Przyrzad do usuwania kleszczy
- Pinczerki(nie dobki):)
- zazdrosc o wlasciciela
- Proszę o poradę....nie wiem co robic
- Estonia 2-3.06.2007 - International Dog Show "Winner 2007",
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- lalalu.xlx.pl
Lazy...(')
LAZY - 30-07-2006 10:08
"...pamiętam, nie zapomnę - często się topię, w oceanie wspomnień..."
Saint pamięta o Lazy ... i nigdy nie zapomni ... Dzięki kochany!
Arlan - 30-07-2006 16:49
Lazy z Szałem pewnie biegaja psim galopem na wielkich łąkach ,pływają w jeziorkach a w strumyczkach łapią kamyczki.Dopiero teraz przeczytałem wszystko o Lazy.Wiem,ze tęsknia i tam poczekają na nas,poczekają na Idę i Szoka i bedą opiekować się wszystkim psiakami które znajdą sie za tęczowym mostem.Szał napewno powiedział Lazy jak pani za nia tęskni...i pobiegli razem przez zielone łąki...
LAZY - 31-07-2006 14:07
http://img188.imageshack.us/img188/9678/rbheader4uk.jpg
Hej kochana! Jak Ci tam jest? Bo mi tutaj nadal ciężko, chociaż Ida daje mi się nieźle we znaki (wiem, że to Twoja sprawka...teraz pokazujesz mi, jak to fajnie było mieć takiego spokojnego psa jak Ty).
Za tydzien jedziemy z Ida nad morze. Pamietasz, jak w pierwsze wakacje byliśmy razem nad morzem? Ja, Ty, Asia, Mama i Marcin? Morze było fajne, ale fale przerażające, więc nie chcialas do niego wchodzic:) Ida to crazol włazi wszedzie. Powiedz jej na uszko, zeby się nieco wyciszyła, bo Pani zawalu dostanie jak bedzie tak ciagle szalec:)
Bardzo Cię kocham i nadal cholernie tęsknie.:placz:
cuciola - 31-07-2006 14:20
ja tez ciagle tesknie..
mam maluszka ale to nie to samo...
ciagle pamietam i chcialabym miec spowrotem moje lwiatko...
na pewno niezle tam wyrabiaja z Lazy...
LAZY - 31-07-2006 15:03
Oj na pewno szaleja:)
We mnie jest nadal sporo gniewu i bólu. Nie potrafię sobie tego wytłumaczyć, że spotyka nas takie nieszczescie.
Mojej sostry przyjaciólka odeszła niecały rok temu. Zabolala ją głowa w szkole, pielęgiarka dała jej tabletkę i pozwoliła sie polozyc i przespac w gabinecie. Kasia (bo tak miala na imię) juz się nie obudziła. Okazało się, ze mialatętniaka na mózgu, była operacja, ale nie udało sie jej uratowac. Miala jedynie 14 lat.
Niedawno jej rodzice postawili pomnik, na płycie napisali tak:
" Boże ufam Tobie-dlatego nie pytam dlaczego odebrałeś nam Kasię, a dziekuję za to, że nam ją w ogóle dałeś".
Mi brakuje takiej wiary i miłosci, żeby tak pomyslec i dziekowac za to, ze Lazy w ogóle ze mną byla. Ciągle czuje niedosyt jej futra w moim życiu. Mysle, ze latwiej by mi bylo z takim pełnym wiaty podejściem...
sylwiaskalska - 31-07-2006 15:08
Ostatnio słysząłam taką odpowiedź: dlaczego Bóg zabiera takich dobrych ludzi
Odpowiedź
Ponieważ Bóg nie może otaczać się tylko złymi ludźmi i powołuje do siebie tych dobrych aby koło niego byli.
Może tak samo jest ze zwierzętami tylko czy istnieją złe zwierzęta?
LAZY - 31-07-2006 15:46
Chyba nie ma zwierząt zlych samych z siebie...Ja tez slyszałam o tym, że dobrych ludzi Bóg zabiera...czy oznacza to, ze mamy być źli, żeby życ dluzej?:roll:
sylwiaskalska - 31-07-2006 15:52
Chyba nie ma zwierząt zlych samych z siebie...Ja tez slyszałam o tym, że dobrych ludzi Bóg zabiera...czy oznacza to, ze mamy być źli, żeby życ dluzej?:roll: Myśle że życie nas ciągle zaskakuje więc rzecz chyba polega nad tym aby żyć i cieszyć się dniem codziennym bo nie wiadomo co nam kolejny dzień przyniesie.
Wieć ciesze się moimi bąblami pomimo że mam zjedzoną szafkę :diabloti:
Więc żyjmy tak aby niczego nie żałować- myśle że każdy ma swój los gdzieś zapisany.
LAZY - 03-08-2006 14:13
Witaj słoneczko:)
Pamietasz jak Cię Marcin nazywał? Ja pamiętam "gównozjad":P Nawet przez jakis czas zlosciłam się na niego, ale potem sama tak pieszczotliwie do Ciebie mówiłam:) Wczoraj wspominałam Perełce, ze brakuje mi tego Twojego zzerania ludzkiego goowienka, nawet dałabym sobie twarz wylizac tym obrzydliwym językiem, zebys tylko byla tutaj teraz ze mna.Ehhh...tęsknię, bardzo, bardzo.
Przyśnij mi się proszę, chciałabym wiedzieć co u Ciebie słychac...Prosze...
sota36 - 03-08-2006 16:24
Paulinko - jestes teraz szczesliwa z Idzia, jak Ala z Ozzulcem, ja z Gutkiem. Nasz uszlachetniaja tez bol i smutek po staracie Przyjaciela, musimy z tym zyc. Dla tych naszych "smarkaczy".
Agga - 03-08-2006 17:48
Paulinko pamiętam jak dziś Jak mi powiedziałaś o tej koleżance twojej siostry.NIe mogłam w to uwierzyć. Tak samo nie mogłam uwierzyć jak mi powiedziałaś, że LAZY jest chora. Pamietasz jak mowiłam, że to nie możliwe, że bęzie dobrze. Jednak Bog chciał inaczej.
Jutro kolejny piatek -wtedy Bóg zabrał do siebie Sare.
Folen - 03-08-2006 22:37
Hm, ja też tęsknię strasznie za moim Słońcem mimo małego Słoneczka przy boku, które jest niewiarygodne i przekochane..
Życie jest tak głupio poukładane, że zawsze najszybciej odchodzą Ci, których najbardziej kochamy..
A tak wogóle to Lazy tak bardzo przypomina naszą pierwszą ONkę Sarę ['], że jak ją zobaczyłam, to byłam w szoku..
LAZY - 04-08-2006 15:06
Lazy była wyjątkowym psem. Nie miała zbyt wiele pewnosci siebie (co czasem mnie bardzo złościło), ale dzięki temu była bardzo łagodna. Idąc z nią ulicą niegdy nie obawiałam się, że kogoś zaraz złapie za rękaw, nie obawiałam się jej kontaktów z dziećmi. Ehhh...taka kochana ciapa, ale wyjątkowa!
Dzisiaj znowu pokłócilam się z TZtem. Pamietasz, że zawsze w takich chwilach zabierałam Cie na spacer w takie dni, rozmawiałam sobie z Tobą. Ty nic nie mówiłaś, jedynie słuchałaś i to mi wystarczyło...dzisiaj zabiorę na spacer Idę. To jest jeszcze zwariowany smarkacz, zamiast sluchac szaleje:P, ale co tam, damy rade. Ciągle jej o Tobie opowiadam. Dzisiaj rano siedziała w Twojej dziurze na Pionoerku. Wrocily wspomnienia. Dołek wykopalaś tak duży, że mieściły się tam dwa dorosłe owczarki i kundelek i żadnego stwora nie bylo widac. Uwielbiałam Twoje gonitwy za Reksiem. Ida tez go zaczepia, ale on sie smarkowi odgryza. Wiesz jakos tak podświadomie chciałam, zeby Ida miała tych samych przyjacioł co Ty, ale wiem, ze to ona sama wybiera sobie kumpli.
Ześlij nam troszkę sloneczka jak pojedziemy na wakacje. Caluję Ciebie w ten Twój wielki, mokry nos!
sylwiaskalska - 04-08-2006 15:09
Paulinka pamietaj że jak ci będzie smutno to zawsze możesz na mnie liczyć :) ja jutro idę na spacerek - zapraszam :)
sota36 - 04-08-2006 15:15
Lazy i nam tez sloneczka!! Bo wlasnie wyjezdzamy cala czworka - Gucio, TZ, ja no i Atos....
leemonca - 04-08-2006 18:05
dlaczegp Pan Bóg jest tak niesprawiedliwy? dlaczego zabiera ludziom to, co kochają najbardziej na świecie? Czytałam sobie ten wątek i popłakiwałam w chusteczkę. Od odejścia Bastera, mojego pierwszego psiulki minęło 8 m-cy, biega koło mnie moje małe lekarstwo na miłość do Bastera, Haker, a ja i tak ciągle o nim myślę i nie mogę nie myśleć! Trzymajcie się dziewczyny!
diabelkowa - 11-08-2006 21:36
A ja zapale swieczuszke dla Lazy[*]
LAZY - 14-08-2006 09:26
Niestety nie było słoneczka (zresztą na pierwszych wakacjach z Lazy nad mrozem tez nie bylo pogody). Nie pojechaliśmy wiec nigdzie kochana...Mam nadzieje, jestem przekonana, ze u Ciebie codziennie świeci słonko, a jednocześnie masz tyle sniegu ile tylko zapragniesz. Mocno kocham!!!!
LAZY - 14-08-2006 13:00
Zapomniałam Ci powiedzieć, ze Gosia jest od soboty mężatką. Przekaż Ramiresikowi, że jest bardzo szczęśliwa. Mi marzyło się, abyś była na moim ślubie, niestety wiem, ze to jest marzenie nie do spełnienia...chociaz bedziesz ze mna! Bo codziennie nosze Ciebie w sercu, więc w tym dniu tez bedziemy razem.
P.S. Ale spokojnie Marcinek nadal twierdzi, że nie zna rozmiaru mojego palca...hihihi...wiesz jaki on jest:)
LAZY - 23-08-2006 08:17
Dzisiaj jest środa, pogoda jest paskudna. Wracają wspomnienia, pomimo tego, że jak Ty odeszłaś to zaświeciło słońce. Wiesz brakuje mi Ciebie bardzo. Pomimo tego, że nie mam czasu na rozmyślania to jednak bardzo mocno tęsknię!
Rano bylam z Idą na spacerze, zmokłyśmy strasznie. Odrazu przypomniało mi się jak razem chodziłyśmy w deszczu, jak taplałas się z Reksiem w błocie. On wracał do domu już nie biały, ale czarny:P Ty nie byłas lepsza, ale na pierwszy rzut oka nic nie było widac. Idzie też deszcz nie przeszkadza. Teraz wchodz w okres buntu i tak jak Ty kiedys głuchnie na moje komendy. Do dziś pamietam, jak przez 2 godziny nie mogłam Cię złapac w Parku Kasprowicza, oj alez byłam na Ciebie zła:) A teraz jak idziemy z małą nad wodę to jej sie nie moge dowolac. Ma cos tutaj wspólnego z Tobą, bo przeciez Ty tez bylas istny pies dowodny!
Kocham mocno, opiekuj sie Idą i przyjdz do mnie czasem we śnie...śnilaś mi się tylko raz...zaraz po tym jak odeszłas, byłas radosna, szalalas na podwórku, wiem, ze to byl znak, ze teraz juz jestes pełni sił i nic Cię nie ogranicza.
(')
LAZY - 28-08-2006 09:57
Wczoraj juz nie mialam sił, ale dzisiaj Ci napiszę...wiesz co mam na paluszku lewej ręki? Tak to pierścionek zaręczynowy od Marcinka. Jestem bardzo szcześliwa, załuję tylko, że Ciebie tu nie ma! Przecież miałaś byc na moim ślubie, a nie doczekałas nawet zaręczyn. Mam nadzieję, że patrzysz na mnie z góry i cieszysz się razem ze mną! Kocham mocno!
sota36 - 28-08-2006 10:16
Paulinko - a ten cudowny zachod slonca, a to rozgwiezdzone niebo - to nie znak od Twojej Lazy?
Daisunia - 28-08-2006 10:33
Paulinka zawsze jak czytam Twoje pelne milości slowa o Lazy to ryczę
Lazy pamiętam o Tobie [']
LAZY - 28-08-2006 13:53
Paulinko - a ten cudowny zachod slonca, a to rozgwiezdzone niebo - to nie znak od Twojej Lazy? Masz rację!
Wiecie, wtedy jak juz "po wszystkim" szliśmy po plazy, daleko na horyzoncie błyskały błyskawice. Ja się śmiałam, że to na pewno aniołki robią nam zdjecia. I owszem, to mój anioleczek Lazy chciała uwiecznić tą podniosłą chwilę.
P.S. A jaka była piękna droga mleczna widoczna!
Kocham (')
Alicja - 28-08-2006 16:40
Paulinko ....ona to wszystko widzi i wie :loveu:
Folen - 30-08-2006 14:50
Dla Lazy, która pewnie jest teraz niesamowicie szczęśliwa, że Ty jesteś szczęśliwa :loveu:..
Agga - 31-08-2006 17:05
Wczoraj juz nie mialam sił, ale dzisiaj Ci napiszę...wiesz co mam na paluszku lewej ręki? Tak to pierścionek zaręczynowy od Marcinka. Jestem bardzo szcześliwa, załuję tylko, że Ciebie tu nie ma! Przecież miałaś byc na moim ślubie, a nie doczekałas nawet zaręczyn. Mam nadzieję, że patrzysz na mnie z góry i cieszysz się razem ze mną! Kocham mocno! Paulinko ona to widziała tam z góry i na pewno sie bardzo cieszyła. No ja oczywiscie Wam kochani gratuluje. CIekawe kiedy na mnie przyjdzie pora. Wtedy Sarcia tez bedzie z góry na mnie patrzec.
kalina. - 04-09-2006 19:44
dla Lazy[*]Lazy hasaj po TM...
LAZY - 13-09-2006 10:25
Dzisiaj jest 13 września, dokladnie 5 miesiecy temu 13 kwietnia parę minut po 7 rano, także w środę odeszła moja ukochana Lazy.
Dzisiaj moja Ideńka z "Piekła rodem" kończy 8 miesiecy. Jakie to wszystko pogmatwane.
Znowu przypomniałam sobie każdy dzień od chwili jak dowiedziałam się, że cos z moją ukochaną dziewczynką jest nie tak. Każda chwila w oczekiwaniu na wyniki szpiku kostnego...każdą chemię, codziennie badanie temperatury i podawanie czopków na zbicie temperatury. Każdego dnia patrzałam jak jest coraz słabsza, jaki ogromny problem sprawia jej schodzenie ze schodów, jak w końcu któregoś dnia potknęla się i spadła z kilku schodków. Pamiętam, że była za ciężka, że tylko moj tato i Marcin byli w stanie ja znieść po schodach jak było bardzo źle. W końcu pamiętam nasz ostatni spacer do lasu, podczas którego zrobilam jej ostatnie zdjecia. Wtedy byla taka szczesliwa i wcale nie wyglądala na chorą. Niestety dwa dni później nadeszła ciężka noc i ostatni poranek, który ciągle mam przed oczami...Tak bardzo Cię kocham Lazy i tak cholernie tęsknie...Dlaczego Ciebie juz nie ma????? DLACZEGO????
[*]
Agga - 13-09-2006 19:54
Paulinko zawsze sie spłacze jak tu wchodze.
LAZY odeszła wiem jak CI ciężko przed LAZY odeszła Sara. Jak dziś pamietam jak wtedy Ty mnie pocieszałaś, póżniej ja Ciebie. Teraz Ty masz IDusie a ja...
Jupi - 13-09-2006 20:35
Moja sunia On-ek - Kaza odeszła 3 lata temu, cały czas jest w mojej pamięci, wspominam ją, byla moja największą nauczycielką w psich sprawach i jeszcze nie raz zdarza mi sie uronić łzy:-(
wierzę że one są z nami na zawsze pozostajac w naszych sercach
sylwiaskalska - 15-09-2006 11:56
Hey Lazy jak się masz?. Na pewno biegasz sobie po chmurkach chociaż ty to dama i sobie na pewno leżysz i patrzysz na wszystko. Ty tam powiedź tej małej Idzie aby nie dawała tak Paulince w kość.
No wiesz nakrzycz jej do uszka- mała przestań :) i bądź grzeczna :)
U Tekiego na razie oki :) szaleje chodź ten mały Laluś to mu daje w kość. Szkoda że go nie poznałaś osobiście. Oj byś miała radoche z niego :) w sam raz do znęcania się :cool3: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: ale Ida to nadrabia :)
A jak u Ciebie? - mówisz że wszystko oki- to się cieszę :)
A kawalera jakiegoś masz? - nie powiesz no dobra .... :lol: :lol: :lol: ale mogłabyś powiedzieć koleżance, nie chcesz zapeszać :cool3: :cool3: o to widze że wielka miłośćsię szykuje.
Acha ty tam pilnuj pogodę na weekend wiesz zbawiam się w wystawianie teraz :) Z góry ci dziękuje za brak deszczu. Co mam przekazac Paulince? - Oczywiście że jej powiem że czywasz nad nią ale ona to chyba wie :)
Acha oczywiście ta Mała Ida uwielbia wodę tak jak ty czy ty maczałaś w tym swoje łapki :cool3: :cool3: Przyznaj się :cool3:
Oki to ja opowiem ci jak było na wystawie w poniedziałek. Trzymaj się tam i pozdrów tam wszystkie psiaki mojego Maxia też ucałuj go ode mnie :)
LAZY - 15-09-2006 15:51
No i się znowu kurde zryczałam jak głupia! Ehhh...codziennie sobie z nią rozmawiam, ale jakoś ta Sylwi rozmowa z moją malutką psinką mnie całkiem rozkleiła.
Kocham Cię słoneczko!!!!
LAZY - 28-09-2006 15:57
Witaj kochana!
Nadal szukamy mieszkanka dla mnie i Marcinka no i dla Idy oczywiście. Szkoda, ze Ty z nami nie zamieszkasz...chociaz zamieszkasz...przeciez nawet teraz jestes ze mna!
Kocham Cię!
LAZY - 03-10-2006 08:15
Dzisiaj 03. października Lazy skończyłaby 7 lat...
Dla Ciebie moje słoneczko ('). Czekaj tam na nas.
Ja tutaj bardzo tęsknię!
Agga - 04-10-2006 17:38
LAzy kochana pamietamy [`]
ZObacz jak Twoja pańcia wciąż pamięta o Tobie. Jak pięknie wychowuje IDE.
Nawet nie wiesz jakie miałaś szczęscie mając taką panią.
kalina. - 04-10-2006 17:44
zawrze jak tu wchodze to mi sie łzy w oczah kręcą...:-( (*)Lazy
LAZY - 10-10-2006 11:29
Jutro mija kolejna sroda...juz pół roku bez Ciebie...a Ty nadal jesteś obecna w naszym domu. Kto by pomyślał, ze zawsze jako ta grzeczniejsza, lepiej ułożona i mniej sępiąca:) No cóż, tak szkolisz Idę, że przebija Ciebie we wszystkich psotach! Dziękujemy Ci za to :buzi:
samograj - 10-10-2006 12:10
Nareszcie Cię odwiedziłam LAZY!!!
Nie pozwól Pani płakać - przecież jesteś szczęśliwa!!!
Na pewno poznałaś moje ogary KORKA i RUDĄ oraz FRAJDĘ,FRAZĘ( brutalnie zabitą przez wieśniaka, któremu nie podobało się, że psy idące na polowanie przechodzą przez jego pole i rozpłatał jej głwę siekierą)- one troszkę wcześniej udały się za TM, i mojego PIMPKA i ŻABIKA i DIKIEGO i FRAJERA- pieski mojego dzieciństwa.
LAZY nie płacz za LAZY, czas i inne stworzenia leczą rany - pamięć pozostanie.
Ja ciągle pamietam moje samograjowe miłości!!!:loveu:
sota36 - 11-10-2006 20:12
Paulinko - Lazy zawsze bedzie z Wami, na dnie Waszego serducha. I to jest fajne!
LAZY - 12-10-2006 09:27
Dzisiaj mija pół roku...niby tak dużo, ale tak niewiele...Boli nadal jak cholera, chociaż łzy są już mniej słone...Kocham i cholernie tęsknie!!!
samograj - 12-10-2006 15:37
LAZY!!!
Życie daje nam popalić.
Jeszcze nie tak dawno żegnałyście ROTTI!!!
Żyła SARA Aggi, żyła Twoja LAZY, żył mój tata i psy. OD śmierci ROTTI przeżyłam 3 straty, tuż przed jej odejściem zasnęła na zawsze moja psia miłość KORASEK- dwie straty KORKA i RUDEJ były do przewidzenia, choć ogary są długowieczne i mogły pożyć kilka lat dłużej; i dwie zupełnie nieprzewidziane- FRAJDA 7 lat i mój tata 66 lat- zdrowy , wysportowany, pełen dowcipu i chęci życia umarł na moich oczach w mgnieniu oka- nie zdążył nacieszyć się pracą wykładowcy- uwielbiał studentów(miał świetny kontakt z młodzieżą) miał z nimi tylko 2 cwiczenia i wykłady, był tak radosny , właśnie wychodził na wykłady i... nie dotarł!!!
MOŻE JA INNACZEJ TO WSZYSTKO ODBIERAM, bo 4 śmierci w ciągu 1,5 roku znieczulają, ale jak zaczynam czytać wątki z TM to nie mogę powstrzymać łez- wtedy sie odblokowuję i ryczę jak bóbr!!!
ROTTI TEŻ MNIE WZRUSZYŁA, WRACAM TAM OBSESYJNIE I RYCZĘ!!!
LAZY!!!
BĘDZIE DOBRZE!!! MUSI BYĆ!!!
LAZY - 19-10-2006 21:58
Jak odchodziła Rotti to ja dopiero pojawiałam sie na dogo..ujęło mnie to przywiązanie do "obcego" człowieka z dugiej strony kabla internetowwego...
Potem odchodziły psy naszych przyjaciół..Sara Aggi (myślałam sobie wtedy, ze nam jeszcze pozostało 6 lat razem) a po miesiacu sama walczyłam o jej życie!!!! Jakie to wsszystko niespprawiedliwe.
Przykro mi z powodu taty...Twoich ukochanych psów...z powodu tego, ze dorbych ludzi spotyka tyle złego. CI źli sa tak znieczuleni, że nic ich nie boli...
Agga - 20-10-2006 17:46
To wszystko mnie przytłacza. Pamietam jak dzis jak zadzwoniłam do pauliny i powiedziała jej, że jade z Sara do weta w ostatnią podróż. Pamiętam nasze pożniejsze rozmowy. Pamiętam też dzień kiedy Paulina mi powiedziała, że LAZy moze mieć białaczkę. Mówiłam, że na pewno to nie białaczka. Ale niestety ten na górze chciało inaczej. Odeszła po walce.
Też nie zapone dnia jak dowiedziałąm sie od Marty, że Pagaj jest bardzo chory.ZNowu walka i znowu odejscie...
Nie zapomne tez odejscia Rotti.
samograj - 21-10-2006 01:51
Jak odchodziła Rotti to ja dopiero pojawiałam sie na dogo..ujęło mnie to przywiązanie do "obcego" człowieka z dugiej strony kabla internetowwego...
Potem odchodziły psy naszych przyjaciół..Sara Aggi (myślałam sobie wtedy, ze nam jeszcze pozostało 6 lat razem) a po miesiacu sama walczyłam o jej życie!!!! Jakie to wsszystko niespprawiedliwe.
Przykro mi z powodu taty...Twoich ukochanych psów...z powodu tego, ze dorbych ludzi spotyka tyle złego. CI źli sa tak znieczuleni, że nic ich nie boli...
To wszystko mnie przytłacza. Pamietam jak dzis jak zadzwoniłam do pauliny i powiedziała jej, że jade z Sara do weta w ostatnią podróż. Pamiętam nasze pożniejsze rozmowy. Pamiętam też dzień kiedy Paulina mi powiedziała, że LAZy moze mieć białaczkę. Mówiłam, że na pewno to nie białaczka. Ale niestety ten na górze chciało inaczej. Odeszła po walce.
Też nie zapone dnia jak dowiedziałąm sie od Marty, że Pagaj jest bardzo chory.ZNowu walka i znowu odejscie...
Nie zapomne tez odejscia Rotti. C'EST LA VIE!!!
Alicja - 21-10-2006 18:13
C'EST LA VIE!!! :shake: tylko dlaczego tak okrutne.............................
samograj - 21-10-2006 18:40
JA ZAWSZE MÓWIĘ SOBIE, ŻE INNI MAJĄ GORZEJ!!!
ZARAZ PO ŚMIERCI TATY, TSUNAMI w TAJLANDII ZMYŁO Z POWIERZCHI ZIEMI TYLE DOMÓW, a OŚWIĘCIM i inne obozy zagłady, a ludzkie dramaty, które oglądamy w telewizji...
BYŁAM W SZPITALU- umierał (na raka żołąka) ojciec 4 dzieci , których matka pół roku wcześniej ,po umyciu podłogi postanowiła zjeść obwarzanka i... pośliznęła sie i udławiła- to jest dramat i ...
c'est la vie
Perfi - 21-10-2006 21:37
mój tata 66 lat- zdrowy , wysportowany, pełen dowcipu i chęci życia umarł na moich oczach w mgnieniu oka- nie zdążył nacieszyć się pracą wykładowcy- uwielbiał studentów(miał świetny kontakt z młodzieżą) miał z nimi tylko 2 cwiczenia i wykłady, był tak radosny , właśnie wychodził na wykłady i... nie dotarł!!! bardzo wspolczuje :( zapewne chodzi o pana wykladowce z biotechnologii uj (mam zajecia na kampusie)
samograj - 22-10-2006 02:15
bardzo wspolczuje :( zapewne chodzi o pana wykladowce z biotechnologii uj (mam zajecia na kampusie) Oj nie Kochana!!!
O WYKŁADOWCĘ PRAWA KARNEGO W KWS im FRYCZA-MODRZEWSKIEGO i JEDNOCZEŚNIE PROKUTATORA PROKURATURY RRAJOWEJ oraz DYR. BIURA POSTĘPOWANIA PRZYGOTOWAWCZEGO W MIN. SPRAWIEDLIWOŚCI.
A KONTAKT Z MŁODZIEŻĄ MIAŁ ZAWSZE JAKO SZKOLENIOWIEC NOWYCH KADR:-(
LAZY!!! WYBACZ, NIE NA TEMAT!!! TRZYMAJ SIĘ SKARBIE!!!:loveu:
LAZY - 22-10-2006 10:52
Wybaczam...mam dobre serduszko...Piszcie u Lazy, piszcie...niech nie odejdzie w zapomnienie...Kocham Cie słoneczko! (')
rebellia - 22-10-2006 11:00
Jutro mija kolejna sroda...juz pół roku bez Ciebie...a Ty nadal jesteś obecna w naszym domu. Kto by pomyślał, ze zawsze jako ta grzeczniejsza, lepiej ułożona i mniej sępiąca:) No cóż, tak szkolisz Idę, że przebija Ciebie we wszystkich psotach! Dziękujemy Ci za to :buzi:
Pół roku????? :-o
Jak ten czas leci :-( nie chce się wierzyć.... :shake:
sota36 - 22-10-2006 11:13
Wybaczam...mam dobre serduszko...Piszcie u Lazy, piszcie...niech nie odejdzie w zapomnienie...Kocham Cie słoneczko! (') Paulina! Ona nie odejdzie w zapomnienie! Ona i wiele psow z Dogo maja swoj kacik w naszych serduchach!
LAZY - 25-10-2006 08:56
Dzisiaj też jest środa.
Wczoraj wieczorem wzięło mnie na wpsomnienia. Znowu ryczałam jak głupia...Ehhh...Czy mi to kiedyś minie?
Kocham i nadal tęsknie. Opiekuj się tym diabłem wcielonym, który mi życie przemeblowuje:)
diabelkowa - 27-10-2006 22:00
a ja zapale dla Lazy swieczuszke [*]
Alicja - 31-10-2006 19:54
.........Lazy.............
http://images4.fotosik.pl/190/c43f680fe851f431.gif
Marzenuś - 31-10-2006 23:47
...Lazy...
http://images.google.pl/images?q=tbn...otobucket.com/
sota36 - 01-11-2006 07:01
Dla jedynej, kochanej Lazy- opiekuj sie Idusia i Paulinka, prosze...
http://img103.imageshack.us/img103/9334/zniczmv2.gif
Agga - 01-11-2006 12:16
LAZy dziewczynko ciotka Agga pamieta [`]
Kati - 01-11-2006 17:16
dla Lazy [']['][']
Monia70 - 01-11-2006 18:33
Dla pieknej Łazy,bądź szczęśliwa maleńka.....[*][*][*]
Folen - 01-11-2006 22:43
http://images.google.pl/images?q=tbn...u.pl/znicz.jpg
LAZY - 02-11-2006 11:38
Boże...jak mi się miło zrobilo...Tyle osób o nas wczoraj pamietało!
Dla mnie oczywiście nie obyło sie bez wspomnien...Kocham i nadal bardzo tęsknie...(')
rudaa1 - 02-11-2006 13:04
Dzis Dzień Zaduszny i my przyłaczamy sie do zapalenia świeczuszki dla Lazuni, biegaj sobie sunio po zielonych łąkach i czuwaj nad swoja Pańcia[*][*][*]
LAZY - 13-11-2006 13:19
Wczoraj minął 7 miesiac...
Dołączył do Ciebie Bajanek...Matko...co się w tym roku dzieje??? Tyle młodych psów nagle odchodzi...
Opiekuj się nim księżniczko i pamietaj, ze ja nadal mocno Cię kocham!
Alicja - 13-11-2006 20:56
Paulinko , ja też się zastanawiam dlaczego odchodzą ...tak strasznie zal.................:shake:
mmbbaj - 13-11-2006 21:35
LAZY, zauważyłaś już pewno, że jest tam z wami mój Bajanek...Opiekuj się nim proszę. On bardzo lubi się bawić tylko jeśli będziesz chciała go ganiać, to powiedz mu, że to tylko zabawa bo miał takie straszne przeżycie kiedy goniły go psy, że mógłby się przestraszyć :-( Z pewnością go polubicie :-(
LAZY - 13-11-2006 22:21
LAZY, zauważyłaś już pewno, że jest tam z wami mój Bajanek...Opiekuj się nim proszę. On bardzo lubi się bawić tylko jeśli będziesz chciała go ganiać, to powiedz mu, że to tylko zabawa bo miał takie straszne przeżycie kiedy goniły go psy, że mógłby się przestraszyć :-( Z pewnością go polubicie :-( Małgosiu Lazy na pewno powie mu, ze to zabawa, ona bardzo lubiła bawić sie z psami...ale z tego co ją znam to razem z Bajanem będą gonic jakiegoś mniejszego od siebie..ona zawsze tak robiła...
Bardzo mi przykro Małgosiu!
Rocki - 14-11-2006 02:32
@Lazy
Dopiero przeczytalem..... bardzo mi przykro...... :(
LAZY - 14-11-2006 08:54
@Lazy
Dopiero przeczytalem..... bardzo mi przykro...... :( Witaj Rocky!
Niestety...życie bywa okrutne:(
Lagunka - 14-11-2006 09:04
Lazy, dopiero przeczytałam .... tak strasznie, strasznie mi przykro :(
Z Twoją piękną Lazy jest już moja Lagunka :(
Trzymaj się ciepło....
Lazy [']
szajbus - 14-11-2006 15:47
One odchodzą, my zostajemy, tęsknimy, rozpaczamy. Jesteśmy spragnieni ich dotyku, zapachu. Czy jesteśmy w stanie się z nimi kiedykolwiek pożegnać?
"...Tylko psy potrafią być szczęśliwe
tak, po prostu, bezwstydnie.
Nie mówię żegnaj mojemu zmarłemu psu.
Między nami brak miejsca na kłamstwo"
Pablo Neruda
http://img361.imageshack.us/img361/9...wieczka1xa.gif
Patka - 14-11-2006 23:15
lazy myslami jestesmy z Tobą .... i pamiętamy o slicznej pannie ....
LAZY - 01-12-2006 15:41
Proza życia sprawia, że coraż rzadziej tu zaglądam, ale widzę, że inni pamietają!
Myślę o Tobie codziennie.
Wczoraj na spacerze w parku spotkaliśmy starszą Panią z wilczarzem. Pewno go pamietasz, bałas sie tego ponad dwa razy większego psa. Ida się go nie bała:) Jest taka inna niż Ty...ale to bardzo dobrze. Pamietasz jak się balaś jakiegoś psa, to ja się często denerwowałam. Wtedy mówiłam Ci, że mój kolejny pies będzie odważny. No i jest...aż za bardzo...teraz ja muszę się martwić o skórę innych psów, bo z niej jest kawał cholery. Ida chodzi teraz na długiej lince. Nie mam do niej zaufania. Marcin wczoraj przypomniał sobie jaka byłas posłuszna...już nie pamietał, że ganialiśmy Cię w parku ponad godzinę jak bylaś mala:) Hihihi...czlowiek zapomina wszystkie złe chwile, pamięta tylko te dobre.
Kocham Cię!
Alicja - 01-12-2006 23:03
Tak to jest ze pamiętamy już potem tylko te naj naj chwile ....ale to własnie jest piękne , to chyba jednak miłość
http://images2.fotosik.pl/274/b9aec0e6a9d0907c.gif
LAZY - 02-12-2006 10:07
Tak to jest ze pamiętamy już potem tylko te naj naj chwile ....ale to własnie jest piękne , to chyba jednak miłość
http://images2.fotosik.pl/274/b9aec0e6a9d0907c.gif To jest miłość w najczystszej postaci!
Lazyniu chciałam CI "podziekować", ze podpowiedziałaś Idzie, ze najfajniej jest ściagać kaganiec o panic nogi:mad: Jak ja mam ją wychowywac, skoro Ty jej ciagle podpowiadasz takie "perełki"? Moja kochana! Tyle jest Ciebie w niej, a zarazem jesteście tak inne...
Bardzo tęsknie....jak cholera!!!!!!!!! Czemu CIebie tu nie ma???
Agga - 03-12-2006 21:16
Paulinko LAZY ma oko na IDE ;)
LAZY - 10-12-2006 20:56
Przyszłam Cie ucałować! :buzi:
Wiesz...tak mi brakuje Twojego spokoju i mądrosci...jak teraz Ida daje mi popalic z nieprzychodzeniem na kazde zawołanie, tak mi coraz bardziej brakuje Twojego usłuchania...
Kocham...
Nadchodzą kolejne świea bez Ciebie, ale pierwsze Boże Narodzenie u ciotki bez Ciebie...matko...nie wyobrażam sobie tego...Pomóż mi to przejść!
P.S. Powiedz Idzie, zeby nie demolowała choinki:)
LAZY - 21-12-2006 09:19
Pamietam jak odchodziłaś tuż przed Wielaknocą. To były kolejne świeta, w które cos złego się działo. Najpierw operacja Asi w poprzednia Wielkanoc, potem poważne zatrucie taty w Boże Narodzenie, az w końcu Twoja choroba i pożegnanie w ten Wielki Tydzień. Jak odeszłaś wylam z bólu, aż bałam się pomyśleć co będzie na kolejne świeta. I wykrakałam...a moze to jest mi gdzieś pisane. Od niedzieli babcia leży w szpitalu. Zresztą pewno o tym wiesz. Nie czuje sie dobrze.W zasadzie ciagle śpi. Ma podłączone kroplówki, cewnik, bardzo ciężko oddycha. W sumie prawie nas nie kojarzy. Coś tam czasem powie jak ją zapytać, ale raczej jest to bez ładu i skladu. Wczoraj znowu miała temperaturę. Jej umysł nie pracuje jak trzeba. Drugi udar chyba poważnie odbil sie na jej zdrowiu. Nie wiem czy będzie w domu na świeta. Obawiam się, ze jak jej stan się nie poprawi to będzie musiala zostać w szpitalu. Wiesz miała atak padaczki w niedziele....jak dobrze, ze ją zawieźli do szpitala. Dziadek chory lezy w domu. Kto by pomyślal, ze on bedzie sie kiedys lepiej czuł od niej. Chociaz tez nie jest z nim wesolo. Nogi bardzo go bolą, jest slaby. Alzheimer też nie fajnie u niego rokuje. Tak się boję, ze coś sie wydarzy, ze to znowu nie będą radosne święta. Zresztą Ciebiet tu nie ma...przy dzieleniu sie oplatkiem będę myśleć o Tobie.
Ehh...
A z takich śmieszniejszych sytuacji:) Wczoraj kupiliśmy choinkę. Narazie stoi na balkonie, ale Ida juz wczoraj próbowała staranowac drzwi balkonowe, zeby sie do niej dostac. Powiedz cos tej cholerze, zeby nie próbowała się tą choinką bawic:)
Kocham Cię!
Fifek_Miśki - 21-12-2006 21:28
Paulinka lubie tu do Was przychodzić, jest tak spokojnie i ciepło...[*] Lazy...
Agga - 21-12-2006 22:36
Paulinko ja tak samo będe myśleć o Sarci.
Trzymaj się kochana.
szajbus - 21-12-2006 22:57
Bardzo ci wspólczuję z powodu trudnej sytuacji w rodzinie. Wiem jak to jest, Sama opiekuję się sparaliżowaną 85 letnią mamą ( po pierwszym udarze). Bądź dobrej myśli, a ja obiecuję - bedę trzymać kciuki.
LAZY - 22-12-2006 11:59
Bardzo ci wspólczuję z powodu trudnej sytuacji w rodzinie. Wiem jak to jest, Sama opiekuję się sparaliżowaną 85 letnią mamą ( po pierwszym udarze). Bądź dobrej myśli, a ja obiecuję - bedę trzymać kciuki. Dziękujemy za ciepłe myśli i kciuki. Lekarze nie dają babci szans na poprawę, ale trzeba wierzyć do końca. Chociaż ja najbardziej pragnę dla niej spokojnej śmierci...żeby sobie odeszła już do lepszego świata, bez bólu i cierpienia...
Wszystki Wam, którzy tu z nami jesteście życzymy wraz z Idą spokojnych i rodzinnych Świąt Bozego Narodzenia.
niedzwiedzica - 22-12-2006 12:56
Lazy, póki zycia, póty nadziei ...
Spokojnych i pogodnych Świąt ...mimo złych wspomnień i choroby w rodzinie niech będą piękne i szczęsliwe ..
Eufrozyna - 22-12-2006 14:03
Witajcie, czytam i płaczę. Moje zwierzęta są na szczęscie zdrowe, najbliżsi ludzie też ale wiem, jak boli rozstanie bo niejedno rozstanie przeżyłam. Jestem z Wami i teraz, i przy pierwszej gwiazdce ciepłymi, serdecznymi myślami.
Daisunia - 22-12-2006 15:33
[']
Paulinka wszystkiego najlepszego z okazji świąt i trzymaj sie cieplutko !
Agga - 23-12-2006 16:23
LAZY dziewczynko wesołych świąt
szajbus - 23-12-2006 19:40
Wesołych Świąt Lazy
http://img219.imageshack.us/img219/5...eldroitia5.gifhttp://img219.imageshack.us/img219/5...lgauchego9.gif
http://web4.piripiri220.webperoni.de...odzenie/33.gif http://img270.imageshack.us/img270/6940/bas003qt5.gif
Alicja - 23-12-2006 22:19
Lazy ....mam nadzieje że dobrze spędzicie tam razem Wigilię i Święta za TM
http://images1.fotosik.pl/314/c8e058273fda9508.gif
Folen - 23-12-2006 22:54
Wesołych Świąt Lazy.. mam nadzieję, że się tam ładnie gościnujecie ;)
sota36 - 24-12-2006 09:15
Lazy - nie ma dnia, kiedy nie myslalabym o Tobie i innych Przyjaciolach -w ten Swiateczny czas - zycze Wam tam za TM spokoju.
Aga76 - 24-12-2006 10:06
Lazy Aniołeczku
świętuj radośnie z przyjaciółmi za TM...
http://images4.fotosik.pl/253/53eaef58ae887776.jpg
Fifek_Miśki - 24-12-2006 13:33
Lazy świętuj dziś radośnie i mrugnij gwiazdką dla swojej Pani
Strona 3 z 6 • Zostało wyszukane 981 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6