Archiwum
- Kundelek zamiast pseudo-rasowca
- Co sądzicie o licytacjach Briardów na allegro!?
- jest jusz 8 miesiecy na proplanie i niechce jesc ..!?
- Jak oduczyć psa wycia?
- Tatuowanie Nie Ewidencjonowanych Yorków W Zk
- Agility- Poznań i okolice
- Posluszenstwo
- Starachowice!Matka do adopcji! Córeczka za TM :(
- dylemat?
- Krotki ogon a rozszczep kregoslupa
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- pm28gliwice.keep.pl
Pseudohodowle - allegro - powalczymy???
anielica - 01-02-2006 21:07
Słuchajcie, w związku z ciągłymi pseudohodowlami, któe reklamują się na allegro, mam pomysł.
Może by do każdej naszej aukcji dodawać jakiś tekst na dole, w któym ostrzegałybyśmy przed kupowaniem takich psów? Trzeba by to tak sformułować, żeby nas nie mogli zaskarżyć, taki informacyjny bardziej.
Czy ktoś umie coś takiego napisać?
1. Zachętę do wzięcia psa ze schroniska.
2. Odróżnienie hodowli od pseudohodowli
3. Zwrócenie uwagi na krzywdę psów (ciągłe rodzenie, mieszanie, złe warunki) i powiększanie liczby bezdomnych.
Tak ze 3-4 zdania. Przecież nasze aukcje ogląda mnóstwo osób!
Spróbujemy?? Kto umiałby napisac taki tekst?
anielica - 01-02-2006 21:20
Nikogo to nie interesuje :roll: ??
kiwi - 01-02-2006 21:25
ja tak robie czasami jak mam rasopodobne psy, jescze nigdy nikt nie zwrocil mi uwagi
Aganiok - 01-02-2006 21:25
Interesuje ale
1) nie wiem czy tak mozna robić ( chyba nie)
2) wątpię czy to coś da, kto chce kupic i tak kupi w pseudohodowli
W tym wypadku redukcja popytu nic nie da, bo popyt będzie zawsze. Więc trzeba się raczej zabrać za stronę podażową, kontrola, kontrola i jeszcze raz kontrola. Ale wiesz jak jest w naszym kraju...
kiwi - 01-02-2006 21:27
nie rozumiem na czym ma polegac kontrola
jednynie chyba an sparwdzaniu warunkow, bo przciez nie ma zakazu rozmnazania psow
przy naszym prawie nie widze dogi
jak ktos kupi od pseudohodowcy suke to niby czemu ma nie produkowac walsnych szczeniat?
przeciez za swoja zaplacil uczciwe pieniadze
kontrolujemy psy ze shcronisk na ile mozemy ale to tylko kropla w morzu
Aganiok - 01-02-2006 21:30
chodziło mi właśnie o warunki, bo zakazac całkowicie z pewnością się nie da. Ale skoro już hodują to niech psy mają jakieś przyzwoite warunki, ae nie 30 ras, psy zapchlone, nieszczepione i td itp..
jakby mmusieli zapewnić psom lepsze warunki niż obecne to i "hodowla" przestałaby im się z czasem opłacać
anielica - 01-02-2006 21:39
chodzi mi o to, że jest sporo osób, które nie mają pojęcia o tym, że hodowla hodowli nierówna... jak mówię w schronisku, że u nas na Rusałce są rozmnażacze, którzy sprzedają pseudojorki, pseudospaniele i inne rasowe, a jak nie sprzedadzą, to zostawiają na mrozie, to ludzie robią wielkie oczy...
anielica - 01-02-2006 21:40
chodzi mi więc o uświadamianie ludzi...
mosii - 01-02-2006 21:44
ja jestem jak najbardziej ZA
jeżeli nawet jedna osoba zrezygnuje z kupna takiego psa, bedzie to sukces,
wiadomo, że to nic nie zmieni od razu
ale powolutku może ludzie zaczną ruszac mózgownicami
kiwi - 01-02-2006 21:47
aaaa no tak, ale tzreba tez uswiadamiac rzetelnie
tzreba powiedziec ze hodowla psow z rodowodami tzez trzeba dokladnie sprawdzic, isc i koniecznie zobaczyc psy, matke i miejsce gdzie mieszkały, bo rodowody niestety nie sa juz zadna gwarancja
jedynie czystej rasy
alispo1 - 01-02-2006 21:55
jsli chodzi o dopisek przy aukcjach to mozna zrobic,moze nikt sie nie przyczepi..w ogole wartio by bylo cos zrobic z allegro,myslelismy nad tym w Empatii,ale naprawde trudno to ugryzc:angryy: nuiestety jak pewne rzeczy sa legalne to trudno to obejsc
Aganiok - 01-02-2006 21:57
:shake: jak nie na Allegro to zaczną gdzieś indziej, nie do opanowania
Guciek - 01-02-2006 21:57
ja jestem ZA m bede tekscik dodwac. nawet jakis mam upisany na komputerze bo do gazety pisałam. tylko trzeba przeredagować bojest długawy.ale zajme sie tym.
Wiecie ile poswieciłam mojej babci na tłumaczenie, że jej w 100% kundelek nie będzie miał rodowodu? ona sie pytała 'a jak bym z nim na wystawy jezdzila to by rodowod dostał?' i takie inne głupoty. wybaczcie ale ciemnota niektórych ludzi mnie rozbraja, ze tylko siasc i nie wiem czy sie smiac czy plakac.tragedia. liczmy na to,ze za kilka lat MOŻE w PL będzie lepiej ... :roll:
anielica - 01-02-2006 22:06
mosii: dokładnie, niech to będzie jedna osoba, to już coś. nas to nic nie kosztuje, a naszych aukcji na allegro jest sporo.
gucio: super, czekamy na tekścik. najwyżej wspólnie coś przeredagujemy, żeby było okej, żeby się nikt nie przyczepił
(ale w sumie kto się przyczepi jak napiszemy o pseudohodowcach? jak się przyczepi to znaczy, że do niego się to odnosi :evil_lol: )
Jeżeli macie jakieś pomysły na treść tekściku, piszcie.
Ja też coś pomyślę, ale ja w tfurczości takiej nie jestem dobra.
kiwi - 01-02-2006 22:11
szczerze mowiac jestem przeciwna zamykaniu mozliwosci reklamowania psow na allegro, bo to ostatnio glowna droga do znajdywania nowych domow,
a oglaszac sie beda wtedy gdzie indziej
anielica - 01-02-2006 23:07
szczerze mowiac jestem przeciwna zamykaniu mozliwosci reklamowania psow na allegro, bo to ostatnio glowna droga do znajdywania nowych domow,
a oglaszac sie beda wtedy gdzie indziej
hmm, ale dlaczego mówisz o zamykaniu możliwości?
ja im niczego nie chcę zamykać, niech wystawiają.
moim celem jest zwrócenie uwagi ludzi, którzy szukają psa na allegro na sprzedających, sposób traktowania psów, warunki, w jakich przebywają.
to ma być akcja informacyjna, o czym napisałam już na górze.
dlaczego piszesz o zamykaniu możliwości?
anielica - 01-02-2006 23:08
i nie ma znaczenia gdzie uciekną pseudohodowcy z ogłoszeniami, jeżeli uciakną. chodzi o to, aby taki nabywca się chwilę zastanowił. tylko o to...
kiwi - 01-02-2006 23:12
czesto slysze wogole tego sie powinno zabronic i napisalam tak profilaktycznie
jestem za dodawaniem teksty, w koncu aukce oglada sporo osob, najlepiej w aukcjach dla psow rasowych
Norbitka - 01-02-2006 23:21
Popieram Anielicę. Wstyd sie przyznac, ale kiedyś myslałam tak jak myśli wiekszosc ludzi a mianowicie po co mam płacic za psa ponad powiedzmy 1000zł skoro mi nie jest potrzebny papierek, bo nie bede ani romnażać ani wystawiać. Mój poprzedni dog był a takowej hodowli. Nie byla to hodowla na skalę masową. Człowik miał w domu 2 dogi. To co przeszłam z tym psem to cała historia (miał wadę wrodzona). Jedno co mnie pociesza to to, że dostał w prezencie 5,5 roku zycia a wg.lekarzy nie powinien dożyć roku a jesli nawet to powinien miec rózne niedobory . Potem trafiłam na dogo i dzieki temu forum zrozumialam wiele rzeczy. W miedzyczasie naocznie widzialam pewna "hodowlę".... i tak kolejny mój pies jest psem zaadoptowanym. Jeśli będzie kolejny a miejsce jest zaklepane - będzie też z adopcji.
mosii - 01-02-2006 23:38
Brawo Norbitka
właśnie o to chodzi!
Anielica dobry pomysł
ziarnko do ziarnka i zbierze się miarka
simbik - 01-02-2006 23:39
Popieram Anielicę. Wstyd sie przyznac, ale kiedyś myslałam tak jak myśli wiekszosc ludzi a mianowicie po co mam płacic za psa ponad powiedzmy 1000zł skoro mi nie jest potrzebny papierek, bo nie bede ani romnażać ani wystawiać. Mój poprzedni dog był a takowej hodowli. Nie byla to hodowla na skalę masową. Podpisuję się pod tym również. Uświadamianiem można wiele zdziałać, bo jak o czymś nie wiesz (nie widzisz tego) to nie zdajesz sobie z tego sprawy. Ja co prawda już dawno doszłam do wniosku, że mój następny dog musi być z rodowodem, jednak po tym co zobaczyłam na Dogomanii (jestem tu krótko) i na innych stronach adopcyjnych wyrobiłam sobie już odpowiedni światopogląd na ten temat i staram się uświadamiać w tej kwestii znajomych.
Norbitka - 01-02-2006 23:45
A wszystko to dzięki Janie! Pamietacie dożyce Jane? To jej historia sciagnęła mnie na dogo :) Zawdzieczam jej, że teraz może trudniej mi sie żyje ze swiadomościa jaka jest rzeczywistośc, ale moje życie stalo sie pełniejsze i bardziej świadome. A Janę własnie znalazłam na Allegro.
Greven - 01-02-2006 23:46
Popieram pomysł!
Wy tu na dogomanii jesteście "uświadomieni", ale pomyślcie, że większość ludzi w ogóle nie ma pojęcia jaka jest różnica pomiędzy hodowlą, a pseudo-hodowlą. Uważają, że rodowód jest potrzebny tylko snobom, albo fanatykom, co chcą się z psami tłuc po wystawach. Kupują psa bez papierów, bo podoba im się rasa, którą on przypomina i bardzo często nieświadomie nabijają portfel "producentom", stymulują do dalszej "produkcji".
Do tych ludzi można dotrzeć, można im wiele wyjaśnić!
Ważne, aby tekst był zwięzły, dający do myślenia i bez niepotrzebnej agresji.
Ci, którzy sądzą, że są cwani, bo kupują rasowego psa za 300 zł, zamiast za 2 tys., są raczej niereformowalni. Ale tak, jak ktoś już napisał - niech apel chociaż jedną osobę skłoni do refleksji - to już będzie coś! Ja myślę, że to będą dziesiątki osób. Może zaczną myśleć, szukać informacji w internecie.
Popsujmy rynek pseudo-hodowcą i bezmyślnym rozmnażaczom :diabloti:
Norbitka - 01-02-2006 23:51
Popieram pomysł!
Ci, którzy sądzą, że są cwani, bo kupują rasowego psa za 300 zł, zamiast za 2 tys., są raczej niereformowalni. Mój przykład wskazuje, że są reformowalnie tylko nie są w temacie.
Greven - 01-02-2006 23:57
Mnie ostatnio szlag trafił, jak trafiłem na tę aukcję:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=83231671
Witam, posiadam ślicznego pieska rasy amstaff, Pako ma 2 lata, posiada mocną budowę ciała (rzadko można spotkać tak dużego i rozbudowanego amstaffa)oraz zrównoważony charakter. Nasz piesio daje liczne, zdrowe i silne potomstwo. Piesek od 6 miesięcy smutny bo... samotyny.
Wszystkich zainteresowanych właścicieli suczek rasy amstaff z Wielkopolski prosimy o kontakt mejlowy lub telefoniczny (...)
Niedobrze mi się robi, jak czytam takie bzdury :angryy:
A później kolejny miot pseudo-amstaffów po 100, 200, 300 zł...
upychanych byle gdzie i byle jak. Bez testów psychicznych, bez szkoleń. I kolejna afera z "psem mordercą" w roli głównej, bo właściciel Pako uważa, że jego pies musi sobie "ulżyć" :angryy:
Greven - 02-02-2006 00:10
Mój przykład wskazuje, że są reformowalnie tylko nie są w temacie. Ja jednak widzę różnicę pomiędzy kimś, kto kupuje psa z pseudo-hodowli, bo "nie jest w temacie", a kimś, kto doskonale zna różnicę pomiędzy psem rasowym a nierasowym, ale decyduje się na zakup tego drugiego, ponieważ zamiast 2.000 zł, woli płacić 300 zł (z pełną świadomością tego, że piesek może mieć wady genetyczne i nadmierną agresję oraz tego, że schroniska pękają w szwach - między innymi przepełnione takimi właśnie "prawie rasowymi").
Greven - 02-02-2006 00:18
Nie zlinczujcie mnie za te amstaffy :oops:
Ale trafiłem na kolejną "perełkę":
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=83411134
WITAM WSZYSTKICH NA MOJEJ AUKCJI
POSIADAM PIESKA RASY AMERICAN STAFFORDSHIRE TERRIER Z RODOWODEM
JEST GOTOWY POKRYĆ SUCZKE TEJ SAMEJ RASY NIEKONIECZNIE Z RODOWODEM
>>>MIŁOŚĆ ZA MIŁOŚĆ<<<
Może ten pies ma nawet licencję hodowlaną?
Czy w takim wypadku ZK może cofnąć psu licencję na krycie??
anielica - 02-02-2006 00:30
to moja próba tekstu, prosze o uwagi, poprawki, bo chyba za ostro napisałam... i za długo?
Zanim kupisz psa, zastanów się przez chwilę! Jeżeli nie zależy Ci na psie rasowym, przygarnij kundelka ze schroniska. Jeżeli chcesz rasowca (w schronisku też bywają), kupuj u rzetelnego hodowcy! Pies rasowy sprzedawany za grosze to często pies z pseudohodowli – nastawionej na zysk, krzyżującej rodzeństwo (wady genetyczne!), gdzie suki rodzą bez odpoczynku, a psy trzymane są w złych warunkach. To nie miłośnicy psów – to producenci! Sprawdź warunki, z jakich bierzesz psa! Nie przyczyniaj się do rozmnażania – wiele psów w schroniskach czeka na dom!
Norbitka - 02-02-2006 00:35
Normalny nałóg :) Anielico mialas pracowac:)
mosii - 02-02-2006 00:36
o to chodzi ale twój tekst to grozba
uwazaj:mad:
ludzie tego nie lubia, są przekorni.
wg mnie powinno być łagodniej i bardziej wzruszajaco.
np. mozesz kupić pieska bez rodowodu ale czy wiesz, że sunia która urodziła ci pociechę rodzi bez przerwy, czesto przez całe życie nie widzi nic poza swoja klatką...... itd.
anielica - 02-02-2006 00:47
mosii: spróbuj napisać taki tekścik! mnie się też wydaje, że to nie jest najlepszy ton, może tój będzie lepszy...
mosii - 02-02-2006 01:07
ok np.
tekst przy aukcji z adopcjami
wolisz pieska rasowego? tylko do kochania? Suczka, która będzie mamą Twojego maleństwa rodzi szczeniaczki jak maszyna, nie zna spacerów ani dotyku ręki, czesto świat ogląda zza krat klatki, chcesz takiego malucha? nie wierzysz? Oni na tobie zarabiają. I śmieją się z ciebie.
nie mam talentu ale do mnie cos takiego przemawia
anielica - 02-02-2006 01:26
mnie się ten ton też bardziej podoba, ale sugeruje, że rasowe wszystkie są tak hodowane... tego nie możemy sugerować...
konisia - 02-02-2006 01:35
A może tylko bannerek z jakimś mało przyjemnym zdjęciem przemęczonej suni w kojcu z małymi i hasło, które dawałoby do myślenie i zapraszało do kliknięcia na bannerek i zapoznania się bliżej z tym co może nieść ze sobą taka hodowla(tylko trzeba by było na jakijś stronie to umieścić, a nie wiem czy takie "kampanie" są legalne, chociaż z drugiej strony można zrobić właśnie taką oficjalną kampanię w necie przeciwko).
daisy - 02-02-2006 02:11
Wystawie chetnie osobna AUKCJE INFORMACYJNA na ten temat :diabloti:
z przyciagajaca rubryka, zeby jak najwiecej osob to przeczytalo
z bardzooooo pouczjacym textem, mieszanka mosii i anielica.
Prosze o pomoc w sformuowniu odpowiedniego textu.
Ogladajac aukcje z :
cockier spanielkami
http://photos.allegro.pl/photos/128x...43272/84327265 powiększ http://www.allegro.pl/site_images/1/0/common/zoom.gif
@@@COCKER SPANIELE SZCZENIĘTA@@@ (numer 84327265)
owczarkami kaukazkimi
http://photos.allegro.pl/photos/128x...39813/83981325 powiększ http://www.allegro.pl/site_images/1/0/common/zoom.gif
Sprzedam urocze szczeniaki Owczarka Kaukazkiego (numer 83981325)
przebywajacymi w strasznych warunkach widocznych na zdjeciach
chcialabym w jakis sposob pomoc tym bedactwom :-(
a jednoczesnie zaszkodzic tym pseudo :angryy: zeby ewentualni chetni zrezygnowali.
Prosze o pomoc
anielica - 02-02-2006 02:18
daisy, aukcję informacyjną osobną Ci zamkną :( Od razu Cię podkablują do obsługi allegro. Nawet za to, że nic nie sprzedajesz... Dlatego właśnie myślę o dodatkach - gdzieś na dole każdej aukcji...
dobry jest również pomysł ze stroną internetową, na któej zamieścilibyśmy informacje na temat pseudohodowli.
a pod aukcją można by wtedy dać bannerek:
zanim kupisz psa, koniecznie przeczytaj!
daisy - 02-02-2006 02:35
Napisze do allegro i zapytam ;)
Widzialam tam wczesniej kilka aukcji o charakterze informacyjnym.
Sprobowac nie zaszkodzi, do tej pory tylko kupowalam, teraz czas na sprzedaz :angryy: :mad: potrzebna mi jest jakas ksiazka, o pieskach no i oczywiscie " text uswiadamiajacy"
anielica - 02-02-2006 03:11
daisy, pamiętaj o tym, że allegro ma procent od sprzedaży, na pewno większy od aukcji za 200 zł, niż z takich, gdzie oddajemy psy za złotówkę.
myslisz, że zprzystaną na Twój pomysł odstraszania handlarzy i kupujących :roll:
trzeba się spokojnie zastanowić co zrobićm - żeby sobie nie zaszkodzić.
tekścik - tak, banner z linkiem do strony - tak, ale oficjalna walka z handlarzami - niekoniecznie...
kyon - 02-02-2006 04:31
to, co tu piszecie, teoretycznie jest słuszne, ale w praktyce... Greven, masz rację z tymi amstaffami; w tzw. hodowlach nierodowodowych psy nierzadko są źle utrzymywane, acz nie zawsze (!); I nie możecie wrzucać di jednego worka tych, którym np. poradzono pokryć suńkę z papierami dla ocalenia jej przed ropomaciczem, ten zaś, nie wiedząc, że to i tak nic nie pomoże, kryje ją czym prędzej, a więc poza kontrolą związku kynologicznego, po czym musi przecież coś zrobić ze szczeniętami (o które najczęściej dba jak o własne dzieci); To jedna rzecz; Druga to etyka hodowców rodowodowych; Wybaczcie, ale ja się w tym wszystkim dawno pogubiłem, bi kiedy czytam na dogo, że ktoś kryje "martwym repeoduktorem", to skąd mam mieć pewność, że mkój dog niemiecki nie jest potomkiem jakiegoś "przemieleńca" z pseudohodowli. Kupiłem kiedyś dalmatyńczyka ze wspaniałymi papierami (dwie należące do najlepszych w Polsce linie - przynejmniej według tych opinii fachowych, które mnie były znane). I co? - Ano potrzech latach lekarze (wielu ich było!) załamali ręce, bo pies był zwyczajnie chory psychicznie, i to jak! Marzył mi się przy tym nieszczęśniku byle jaki kundel, byle bez tego świra, którego miał mój potomek interchampionów; Wtedy powiedziałem: nigdy więcej!
Z trzeciej znów strony - czy chcecie powiedzieć, ze pies jest wtedy dobry, kiedy pochodzi ze schronu? Przecież to bez sensu. Psy rasowe w schroniskach też są - ale skąd one się tam biorą i dlaczego ze schronu warto takiego uratować, a z pseudohodowli - nie? Ja np. rozmawiałem z pewną panią, która swoją suńke wykupiła z takiej "pseudohodowli" tylko po to, żeby ją wyratować (zapłaciła kilkaset zł) - czy to źle? A co się z tymi szczeniakami stanie, jeżeli nie zostaną sprzedane? Ja w żadnym razie nie popieram bezmyślnego rozmnażania psów (w ogóle jestem zdania, ze zbyt luźno jest to kontrolowane również przez Zw. Kyn.) A kundle to co - nie są masowo i samorzutnie rozmnażane? Co niby ma dobrego zrobić takie "uświadamianie", o jakim mówicie? Z jednej strony efekt przerasowienia, z drugiej bezdomność kudli, a z trzeciej pseudohodowle, które tak jak i "hodowle", różnicują się na wiele sposobów, a psy po obu stronach bywają źle, czasem bardzo źle, traktowane. Jakbyście nie "uświadali", te stworzenia są na świecie i zasługują na miłość człowieka nie mniej, niż te, które miały wątpliwe "szczęście" znaleźć się w schronisku. Apel o "niekupowanie" w pseudohodowlach jest po pierwsze bezcelowy (w praktyce), po drugie niehumanitarny (wbrew miłości do psów, które żyjąw kojcach, na łańcuchach i ich los nie różni się od losu schroniskowych nieszczęśników. Co chcecie osiągnąć tymi z pozoru szczytnymi hasłami? Jeżeli psiaki, które rodzą się w pseudohodowlach nie będą z nich w jakiś sposób zabierane (a jak dotąd możliwe jest to tylko za sprawą wykupu), to albo będą lądować w schroniskach (spotkałem np. kiedyś taką ośmiomiesięczną dalmatynkę w schronie szczecińskim), albo w strasznych warunkach będą wegetować, tak samo jak w schronach, albo będą ordynarnie mordowane. Ja naprawdę nie wiem, co i jak o tym wszystkim myśleć. To nazbyt złożone i skomplikowane wszystko jest:shake:
HebaNova - 02-02-2006 07:13
moze i jest troche racji w tym co mowisz, ale gdybym ja w ostatnim momencie nie zmieniła zdania (czytając jakieś psie artykuły na internecie gdzie żal mi się zrobilo psów w schronach) to dzis mialabym bokserka albo benka z pseudohodowli a nie kochanego kundelka ze schronu. dla mnie papiery byly niepotrzebnym wymyslem i gadżetem dla snobów. teraz dopiero mi sie powoli otwierają oczy chociażby czytając to
http://www.arka.strefa.pl/rasa.html
warto żeby więcej ludzi po prostu znało różnicę i świadomie dokonało wyboru czy chcą nabijać kase pseudohodowlom, które niszczą dorobek rasy "produkując kiepskiej jakości szczeniaki" z wadami, niepewnym pochodzeniem i domieszkami innych ras, czy chcą mieć 100% pewność że ich psiak to psiak rasowy "z pieczątką". jeśli nie zależy im na papierach albo ich nie stać, mogą też szukać takiej rasy w schroniskach czy na stronach adopcyjnych albo szukać w hodowlach osobników niewystawowych, dużo tańszych- tylko trzeba o tym wiedzieć.
Kara. - 02-02-2006 09:28
Problem jest trudny i chyba nierozwiązywalny.Wydaje mi się że jedyny sposób na pseudohodowców to "załatwienie" tej sprawy odgórnie odpowiednimi przepisami.A nie ma takiego państwa na świecie, które zabroni rozmnażania zwierząt.
Też chciałabym żeby były tylko psy z rodowodami.Pomijając inne względy jeśli ktoś będzie miał kupić psa za "ciężkie" pieniądze najpierw troche pomyśli a i potem zastanowi się zanim spróbuje się go "pozbyć".Drogie rzeczy się szanuje.
Z drugiej strony jak wyglądają rodowodowe hodowle w Polsce można było sie przekonać nawet na stronach dogomanii.To że psiaki maja "papierki" nie znaczy wcale że są humanitarnie traktowane.Moi sąsiedzi niestety też maja "pseudohodowlę"Nie podoba mi sie to ale niewiele mogę zrobić.Przecież nie wezmę pały i nie zacznę lać po gębach.Nie ma sensu równiez nasyłać na nich nikogo bo...szczeniaki są wypieszczone i wychuchane a warunków można im tylko pozazdrościć.
Owszem uświadamiać uświadamiac i jeszcze raz uświadamiać.!!!Ale zamykając drogę do sprzedaży na Allegro narażamy równocześnie te biedne psiaki na to że jeden z drugim "hodowca"nie patrząc na mróz pojedzie na giełdę lub jakiś targ.A przecież chodzi o żeby to LUDZIE zrozumieli pewne rzeczy a nie o krzydzenie niewinnych bądź co bądź szczeniaków.
HebaNova - 02-02-2006 09:57
Kara, zgadzam sie calkowicie.
dla mnie jedyne wyjscie z sytuacji to przepis/ustawa: jak ktos chce miec pieska nie do rozmnazania to obowiązkowa sterylka i do widzenia. a jak nie to niech płaci wielką opłatę hodowlaną za posiadanie psa/suki zdolnego do rozmnazania. wtedy pseudokonkurencja sie bardzo zmniejszy, nikt bez sensu nie bedzie rozmnazal kundelkow czy pseudorasowcow za 200 zl, a i niechciane ciąze nie beda takim problemem. mysle ze prawdziwi hodowcy, zrzeszeni w ZK mogliby miec jakies ulgi od tej oplaty.
pewnie beda oburzac sie ludzie ze to dodatkowy koszt taka sterylka, ale jak sie ktos zdecydowal na psa, to moim zdaniem takie koszty jak szczepienia, sterylizacja czy zakup karmy są normalne, jak kogoś nie stać to niech kupi pluszaka.
kiwi - 02-02-2006 10:44
HebaNova ten pomysl to jak utopia, nie do zrealizowania i mysle ze trzeba sie zajac inna strona sprawy - uswiadamiac
nie sadze zeby w ciaglu najblizszych 20 lat taka ustawa wogole byla rozpatrywana,niestety
piszesz ze nikt nie bedzie rozmnazal kundelkow, ale naprawde sa ludzie ktorzy kochaja kundelki, takie cos spowoduje wymarcie kundelkow
moim zdaniem az nie poprawia sie zawrunki zycia w Polsce, wzrost gospodarczy, wyzsza siła nabywcza złotowki, wyzszy status materialny ludzi to i wtedy oni zaczna byc bardziej swiadomi i nie bedzie gadania ze na rasowego mnei nei stac
a i nie ebdzie sie oplacalo hodowac kundelkow za marne pare groszy
poza tym gdyby hodowcy psow z rodowodem, tez nie chcieli na tym zarobic nie byloby problemu, bo pies malej rasy nie zje w ciagu paru tygodni za 2 tys, nie kosztuje tyle tez szczepienie
to ze ktos jezdzil na wystawy wydawal na benzyne to chyba dla wlasnej przyjemnosci? nikt nie ma obowiazku jezdzic na wystawy i wydawac pieniedzy i miec szczeniakow!
problem tkwi troche glebiej - ja zaplacilem za swojego duzo - ty tez zaplac
poza tym tak naparwde ci co chca etraz na psach zarobic maja bardzo czesto wlasnie hodowle rodowodowe - po prostu zysk jest nieporownywalnie wiekszy
jesli mozna w domowych warunkach i na dobrym jedzeniu odchowac jamniki, zaszczepione i pod opieka weterynarza za 300 zl a mozna, to nie rozumiem dlaczego rodowodowe szczenie zjada za 1000 zl
tu jest problem w Polsce ludzie zarabiaja na czym sie da na psach tez
i tego sie nie uda zmienic
Aganiok - 02-02-2006 10:45
No tak, ale pojedźcie gdzieś na wieś i zobaczcie co tam się dzieje. Kto będzie sterylizował suki? Szczeniaki można utopić, zakopać, zabić siekierą. I oni tak robią. Dla nich to żaden problem. Jak trzeba będzie zapłacić kasę za sterylkę - to ukatrupią sukę a tej kasy nie wydadzą.
Jeśłi chodzi o pseudohodowle to tylko konsekwentnie egzekwowane przepisy mogą coś zmienić ( ale kto będzie to sprawdzać? Policja. SM? - wątpię) i tu jest pole do działania dla organizacji pro-zwierzęcej ale takiej z prawdziwego zdarzenia - nie w stylu TOZ. A takiej raczej też nie ma...
Na stworzenie jakiejkolwiek hodowli powinno być wydawane pozwolenie, taka hodowla powinna być rejestrowana a warunki hodowli sprawdzane cyklicznie.
Teraz to jest przerób i produkcja - niskim kosztem dorabiają sobie kasę. Psy są trzymane w fatalnych warunkach. Gdyby zmusić ich do poprawy tychże warunków - a co za tym idzie - wydawania większej kasy na psy - z czasem takie pseudohodowle przestałyby być opłacalne.
Takie jest moje zdanie.
Greven - 02-02-2006 13:52
Kyon,
pseud-hodowli, ani hodowli biorących się z bezmyślności i zabobonów (ciąża zapobiega ropomaciczu, a suczka zakochała się w piesku i będzie smutna, jak nie urodzi szczeniaczków itd.) nie da się zlikwidować ot tak sobie, a nawet gdyby się dało, pozostaje właśnie aspekt etyczny - co z tymi psami (suki matki, reproduktory, cała masa szczeniąt)?
Dzikie mnożenie psów powinno się wygaszać. To wg mnie jedyne sensowne i humanitarne rozwiązanie (oczywiście na razie zupełnie nierealne, ale to takie moje myślenie życzeniowe...).
Trochę odbiegliśmy od tematu.
Uważam, że akcję uświadamiania powinno się przeprowadzić, ale z głową, żeby nie zrobić więcej złego, niż dobrego...
Guciek - 02-02-2006 14:51
zaraz sie wezme do napisania czegos... :roll:
Kiwi-hodowcy rasowców wcale nie zarabiają na psach, często nawet dokładają!
Kosz wystaw, paliwa, krycia, wszystkich papierów żeby miot mial metryki-to kosztuje. do tego karmieinie matki i małych, szczepienia,odrobaczania...
rebellia - 02-02-2006 15:55
HebaNova ten pomysl to jak utopia, nie do zrealizowania i mysle ze trzeba sie zajac inna strona sprawy - uswiadamiac
nie sadze zeby w ciaglu najblizszych 20 lat taka ustawa wogole byla rozpatrywana,niestety
piszesz ze nikt nie bedzie rozmnazal kundelkow, ale naprawde sa ludzie ktorzy kochaja kundelki, takie cos spowoduje wymarcie kundelkow
moim zdaniem az nie poprawia sie zawrunki zycia w Polsce, wzrost gospodarczy, wyzsza siła nabywcza złotowki, wyzszy status materialny ludzi to i wtedy oni zaczna byc bardziej swiadomi i nie bedzie gadania ze na rasowego mnei nei stac
a i nie ebdzie sie oplacalo hodowac kundelkow za marne pare groszy
poza tym gdyby hodowcy psow z rodowodem, tez nie chcieli na tym zarobic nie byloby problemu, bo pies malej rasy nie zje w ciagu paru tygodni za 2 tys, nie kosztuje tyle tez szczepienie
to ze ktos jezdzil na wystawy wydawal na benzyne to chyba dla wlasnej przyjemnosci? nikt nie ma obowiazku jezdzic na wystawy i wydawac pieniedzy i miec szczeniakow!
problem tkwi troche glebiej - ja zaplacilem za swojego duzo - ty tez zaplac
poza tym tak naparwde ci co chca etraz na psach zarobic maja bardzo czesto wlasnie hodowle rodowodowe - po prostu zysk jest nieporownywalnie wiekszy
jesli mozna w domowych warunkach i na dobrym jedzeniu odchowac jamniki, zaszczepione i pod opieka weterynarza za 300 zl a mozna, to nie rozumiem dlaczego rodowodowe szczenie zjada za 1000 zl
tu jest problem w Polsce ludzie zarabiaja na czym sie da na psach tez
i tego sie nie uda zmienic
Się z Tobą zgodzę. Walka z Allegro może przynieść wręcz odwrotny skutek. Wbrew pozorom, to osoby wystawiające tam psy [tak jak ja] szukające nowego domu, są tam gośćmi. Na E-bay'u nie ma żywych zwierząt.
Chcecie wymóc zakazu pseudo-hodowli? To od razu automatycznie z jakiej racji miałyby być tam psy "za złotówkę"? Każdy kij ma dwa końce.
HebaNova - 02-02-2006 16:12
co innego oddac za darmo co innego sprzedac.
to ze to jest utopia to ja wiem, ale pomarzyc zawsze mozna...ech
kiwi - 02-02-2006 16:25
Kosz wystaw, paliwa, krycia, wszystkich papierów żeby miot mial metryki-to kosztuje. do tego karmieinie matki i małych, szczepienia,odrobaczania... a nierodowodowej matki sie nie karmi, szczeniat nie odrobacza ani nie szczepi. :roll: pewnie ze wielu wlanise pseudohodowcow tak robi ale ja mowie akurat o tym przykladzie, gdzie ludzie dbaja o szceniaki i matke ale nei mja pojecia o rodododach wlansie mysla ze to taki niepotrzebny papier. oni sprzedaja zczeniaki za 300 zl, nei wierze ze traca na tym 700 zl na szczeniaku po prostu
dla mnie wystawianie psa to hobby i tak samo rozmnazanie jest czescia tego hobby, podobnie powinno byc z hodowla
jestem zdania ze psy nie sa zrodlem dochodu tylko przyjemnosci, hobby - bardzo zreszta kosztownego
nierodowodowe lub niewystawianepsy tez trzeba karmic, szczepic, leczyc, kochac, wozic ze soba na wakacje i tez pochlania to koszty.
jesli ktos decyduje sie na zakladanie hodowli dlatego ze chce miec rekompensate finansowa za stracony czas, to ze lubi jezdzic na wystawy lub chce dana rase rozpopularyzowac to to jest wlasnie zarabianie na psach tylko troche ladniej wyglada bo maja rodowody i sa rasowe
kiedys ktos napisal ze roznica pomiedzy cena szczeniaka bez metryki a z metryka wynosi 30 zl, bo takie sa koszty wyrobienia metryki i tatuowania
dlaczego mozna taniej kupic"pety"? czy one sa sprzedawane ze strata? czy niezaszczepione?
niech do tego dojdzie koszt krycia rodowodowego,. nie rozumiem po prostu skad taka roznica
jak najbardziej jestem za sterylizacja suk i nierozmnazaniem nierodowodowych szczeniat, ale gdyby prawdziwym hodowcom na tym tez zalezalo obnizyliby cene szczeniakow, tak zeby nie oplacalo sie kupowac tych trzymanych w piwnicach
albo popularyzowaliby dogodne raty
wiekszosc ludzi nawet nie wie co to jest "suka na warunkach hodowlanych " tzreba sie zajac uswiadamianiem przede wszystkim i bezplatnymi sterylizacjami - finansowanymi przez urzad miasta
Aganiok - 02-02-2006 16:34
oczami wyobraźni już widzę kolejki do sterylizacji...
to nierealne, 95% ludzi tego nie zrobi
u mnie w mieście wszyscy weci dalej gadają, że suka powinna mieć przynajmniej raz w życiu małe
więc jak edukować społeczeństwo, skoro nawet weterynarze są niewyedukowani
dla mnie to czcza dyskusja
anielica - 02-02-2006 16:38
Ja np. rozmawiałem z pewną panią, która swoją suńke wykupiła z takiej "pseudohodowli" tylko po to, żeby ją wyratować (zapłaciła kilkaset zł) - czy to źle? A co się z tymi szczeniakami stanie, jeżeli nie zostaną sprzedane? Ja uważam, że to nie jest dobrze. Dla tej konkretnej suki, oczywiście, że tak, ale kobieta napchała "hodowcy kieszeń". I co sobie facet myśli? Jak nie kupi miłośnik, to kupi jakiś naiwniak, co mu będzie szkoda.
Ludzie robią TYLKO to, co im się opłaca. Finansowo, emocjonalnie, jakkolwiek. I piszę to z całą świadomością.
Pewnie, że facet pojedzie na targ, ten raz i kolejny, ale jak będzie musiał pozostawić psiaka po targu albo podrzucić do schroniska, jak go nikt nie kupi, to już nie bedzie kasy za niego. Czyli mniej opłacalne...
Chodziło mi tylko o to.
NIe chcę też, jeszcze raz powtarzam, zabraniać sprzedaży zwierząt na allegro. Chcę tylko skłonić kupującego do zastanowienia - jakie konsekwencje przyniesie choćby to, że kupi za kilka stów szczeniaka od pseudohodowcy, aby go wyratować. Jego wyratuje, hodowca wyhoduje nowe...
kiwi - 02-02-2006 16:40
mysle ze gdyby bylo za darmo i z dobrym uzasadneiniem
to paradoskalnie wielu wlascieli nawet prostych, wybrałoby wygodna opcje, przynajmniej nie beda wystawaly psy pod domem
Guciek - 02-02-2006 21:39
koszt krycia niejednokrotnie wynosi 1000zł.
na dogo mamy kilku hodowców-draczyn,elżbietarusos,szamanka chyba, elitesse [czy jakos tak]. moze warto sie ich spytac. ja mam cennik wsyztskich uslug 'papierkowych'.
i nikt nie mowi o zabranianiu sprzedazy psow na allegro
Strona 1 z 3 • Zostało wyszukane 180 postów • 1, 2, 3