Archiwum
- Kraków - Drwal! Słabo słyszy, słabo widzi, nie ma ucha, ale za to MA DOM!!!!
- Lala już nie szuka.Znalazła dom na który tak długo czekała.Zostaje u mnie :)
- Kraków sunia colli 7 lat pod plastikowym stolikiem MA SUPER DOM DZIĘKI WESZCE
- Ciapek - lokator ulicy - Znalazł dom na Ursynowie. Prosimy o przeniesienie
- Bokser w OL, podobno do uśpienia!!!! Ma dom :)))))))))))
- kto zna sie na mastifach?? MA DOM!!!!
- Kamel - rudzielec,który stał się Duńczykiem i jego wspaniała rodzinka :)
- Bokser Obelix - pilnie potrzebny dom! znów pogryziony! MA DOM! :)
- Moja Bella, Bellissima
- Barry z Lublina, znalazł bezpieczeństwo i wspaniały dom u boku Zosi!
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- antman.opx.pl
Wirka-Bellisima ma wspaniały dom,a w nim morze miłości :)
Ulaa - 04-09-2006 21:06
Świetne fotki :loveu: Aż się ciepło na serduchu robi!
Ale chyba niezbyt dobrze, że ona wzięła mu ten fotel... Jeśli do tej pory to Bingo na nim spał, to może "nowa" nie powinna tak od razu się pchać na jego miejsce :shake: Niektóre psy są na tym punkcie wrażliwe.
Tiger - 04-09-2006 21:39
Nie podoba mi sie mina Bellusi na ostatnim zdjęciu....oj nie podoba......Nie widziałam takie j u niej.....
I też wydaje mi się ,ze fotel Bingusia powinien pozostać fotelem Bingusia.....
Ona może próbować zdominować takze Was - jej państwa ....a wtedy to już naprawdę może być problem.....
Ja wiem ,ze ona taka biedna i Ty byś chciała Elu jej nieba przychylić i wynagrodzić to wszystko co do tej pory przeszła......ale absolutnie nie wolno jej faworyzować i pozwalać na wszystko.....
elik - 04-09-2006 21:44
Świetne fotki :loveu: Aż się ciepło na serduchu robi!
Ale chyba niezbyt dobrze, że ona wzięła mu ten fotel... Jeśli do tej pory to Bingo na nim spał, to może "nowa" nie powinna tak od razu się pchać na jego miejsce :shake: Niektóre psy są na tym punkcie wrażliwe. Nie mieliśmy innego pomsłu na pierwszą noc, jak tylko zmknąć ją w którymś pokoju - dla jej bezpieczeństwa (tak myśleliśmy). Wybór pał na ten, w którym stoi ten Bingusiowy fotel - było zbyt ostro, aby mogły być razem. Ona wybrała go sobie i tak już zostało.
:evil_lol: :evil_lol:
outsi - 04-09-2006 22:35
Elik, niestety sami w ten sposób prowokujecie problemy.
Zamykając ją w pokoju, będącym do tej pory zwyczajowym miejscem Bingusia, narzuciliście z góry psom pozycje - Bella jest ważniejsza i jej przydzielacie prawo do fotela, natomiast zabieracie to prawo Bingusiowi, czyli degradujecie go na niższa pozycję.
Nie daliście psom szansy na samodzielne ustalenie, który ma zająć wyższą pozycje w hierarchii - ale w ten sposób nie załatwiacie problemu, tylko podsycacie konflikt i napięcie.
W końcu dojdzie do konfrontacji pomiędzy psami, ponieważ zawsze MUSI do niej dojść. Im szybciej się to stanie, tym łagodniejszy ma przebieg. A jeżeli sztucznie odraczacie ten moment, to nie dziwcie się, jeżeli będzie to drastyczne.
Jeżeli porady dogomaniaków wydają sie Wam mało wiarygodne, to zajrzyjcie do literatury - na rynku jest mnóstwo książek o psim behawiorze.
Zachęcam też do zaglądania na fora internetowe dotyczące tych zagadnień, np.
http://www.szkoleniepsow**********/ ,
http://www.dogs.gd.pl/kliker/
elik - 04-09-2006 22:41
Nie podoba mi sie mina Bellusi na ostatnim zdjęciu....oj nie podoba......Nie widziałam takie j u niej.....
I też wydaje mi się ,ze fotel Bingusia powinien pozostać fotelem Bingusia.....
Ona może próbować zdominować takze Was - jej państwa ....a wtedy to już naprawdę może być problem.....
Ja wiem ,ze ona taka biedna i Ty byś chciała Elu jej nieba przychylić i wynagrodzić to wszystko co do tej pory przeszła......ale absolutnie nie wolno jej faworyzować i pozwalać na wszystko..... Myślę, że masz rację Małgosiu :cool3:
Fakt, chyba ta nieśmiała Belusia, wyczuwając moją sympatię, zaczyna sobie coraz śmielej poczynać. Znów powtórzę, że mam nadzieję, iż po
sterylce to się zmieni.
outsi - 04-09-2006 22:52
I też wydaje mi się ,ze fotel Bingusia powinien pozostać fotelem Bingusia..... O tym powinny zadecydować same psy - oczywiście, jeżeli fotel jest "psi", tzn. przeznaczony dla psów. Może tak być, że po ustaleniu pozycji, fotel zajmie pies wyższy rangą i wtedy oba to zaakceptują. Moze byc też tak, ze po ustaleniu pozycji, będą się tym fotelem dzielić... Tu są różne możliwe opcje. Ale to mają być psie opcje.
outsi - 04-09-2006 22:56
Znów powtórzę, że mam nadzieję, iż po
sterylce to się zmieni. Elik, ja osobiście nie pokładałabym magicznej nadziei w sterylce...
To nie załatwi problemów między psami - te problemy powinno konstruktywnie i aktywnie rozwiązywać całe Stado ;) ...
elik - 04-09-2006 23:08
Zamykając ją w pokoju, będącym do tej pory zwyczajowym miejscem Bingusia, narzuciliście z góry psom pozycje - Bella jest ważniejsza i jej przydzielacie prawo do fotela, natomiast zabieracie to prawo Bingusiowi, czyli degradujecie go na niższa pozycję. Outsi, przede wszystkim chciałam podkrelić, że opinie Dogomaniaków bardzo sobie cenię, dlatego kilkakrotnie o nie prosiłam i bardzo jestem za nie wdzięczna :lol: :calus: :calus: :Rose: :Rose:
Sorki, że nie naświetliłam sytuacji należycie. Kładę to na karb pośpiechu i podekscytowania - tyle spraw na raz chciałam powiedzieć...
To jest tak. Binguś, jako, że żyje z nami już piąty rok, w każdym pokoju ma swój ulubiony sprzęt, a nawet po kilka sprzętów, na których lubi się wylegiwać, bawić, czy drzemać. Pomieszczenie, w którym śpi, to nasza sypialnia - tam spał od szczenięcia, śpi i spał będzie. Ponieważ już teraz czasem jest nam przyciasno, pomimo, że łoże ma wymiary 1,6 x 2,2 m, żadne inne zwierzątko juz sie tam nie zmieści :evil_lol:
W którymkolwiek pokoju zamknęlibyśmy Belunię, zawsze wybrałaby jakiś sprzęt, na którym Binguś ucinał sobie kiedyś drzemkę, bawił się... Nie ma innej możliwości, chyba, że wykazałaby wyjątkowe upodobania - fiksum dyrdum - i zechciała spać np na parapecie - ale i tu Binguliński czasem się położy, gdy znuży go wyglądanie przez okno. A ponieważ baliśmy się pozostawić je nie rozdzielone, wyszło, jak wyszło.
Zamierzam doprowadzić do tego, aby konfliktowe sprzęty użytkowali naprzemiennie, a ocelowo wspólnie :evil_lol: :evil_lol:
Noooo. Nieco żartobliwe, ale całkiem prawdziwe przedstawienie prolemu.
Wiem, powodem tego jest fakt, że rozpieszczamy swoje zwierzaki. Jak sami się z sobą nie pogodzą, to ja w to wkrocze. Porozstawiam po kątach.
Kochani nie widzicie tego, ale zapewniam Was, z rad korzystal. :lol: :lol:
elik - 04-09-2006 23:18
O tym powinny zadecydować same psy - oczywiście, jeżeli fotel jest "psi", tzn. przeznaczony dla psów. Może tak być, że po ustaleniu pozycji, fotel zajmie pies wyższy rangą i wtedy oba to zaakceptują. Moze byc też tak, ze po ustaleniu pozycji, będą się tym fotelem dzielić... Tu są różne możliwe opcje. Ale to mają być psie opcje. Outsi, zwróć uwagę na godziny wysłania naszych postów.
Gdy Ty wysłałaś dwa soje posty, ja pisałam jeden przydługi, ale piszemy w nich w tym samym tonie.
Jak widzisz Wasze rady nie poszły na marne :lol:
anielica - 05-09-2006 01:38
Elik, ja osobiście nie pokładałabym magicznej nadziei w sterylce...
To nie załatwi problemów między psami - te problemy powinno konstruktywnie i aktywnie rozwiązywać całe Stado ;) ... Ja też nie liczyłabym na sterylkę jako na rozwiązanie problemów z dogadywaniem się psiaków. Binguś nie będzie interesował się Belą "po męsku" (co może wywoływać w niej agresję), ale pozycje w stadzie i tak muszą ustalić.
Myślę jednak, że będzie dobrze, to dopiero drugi dzień minął.
Pisz o tym co u Was! Jestem bardzo ciekawa wieści o Beluni i jej nowym koledze:)
Tiger - 05-09-2006 07:53
No to ja jeszcze tylko powtórże :
Psy same międz sobą MUSZĄ ustalić hierarchię i im szybciej się to stanie tym łagodniejszy będzie miało przebieg spięcie ,które i tak musi nastąpić.....
A sterylka na pewno nic w ich wzajemnych relacjach nie zmieni....Tylko tyle ,że Bingo nie będzie już odczuwał instynktu krycia....
Ja tam jestem dobrej myśłi i mam dobre przeczucia....Z zachowania ,któe opisuje Elik wynika , że to Bella próbuje zdominować Binga, a on tylko próbuje bidulek pokazać jej ,zę jednak to on jest reezydentem....
Prawdę mówiąc to szkoda mi go..... Leglo w gruzach jego spokojne ,nieczym nie zakłócone życie jedynaka..........Skąd ja to znam???:cool3:
Eliku trzymaj się i mam nadzieje ,że poszłaś dzisiaj do pracy.....:lol:
elik - 05-09-2006 17:55
No to ja jeszcze tylko powtórże :
Psy same międz sobą MUSZĄ ustalić hierarchię i im szybciej się to stanie tym łagodniejszy będzie miało przebieg spięcie ,które i tak musi nastąpić.....
A sterylka na pewno nic w ich wzajemnych relacjach nie zmieni....Tylko tyle ,że Bingo nie będzie już odczuwał instynktu krycia....
Eliku trzymaj się i mam nadzieje ,że poszłaś dzisiaj do pracy.....:lol:
Witajcie :lol:
Cieszę się, że nie zostawiłyście mnie samej z problemami :loveu:
A problemów jednych ubywa, drugich przybywa :evil_lol: Ale, nic to, co by to było za życie bez problemów...
Poszłam rano do pracy pełna obaw. Okazało się, że niepotrzebnie. Co prawda, tak jak przypuszczałam, mąż musiał wychodzić z każdym z osobna, ale póki co, nie krzywduje sobie i jakoś sobie radzi. Ma dwa razy więcej ruchu :evil_lol: :evil_lol:
Wg mnie sterylka wiele zmieni, bo połowa konfliktów między nimi rodzi się z tego powodu, że biednemu Bingusiowi amory w łepetynce, a każde jego kroki w tym kierunku powodują kłapanie ząbeczkami Bilusi. Dzisiaj boję się o to szczególnie, bo Belunia miała zaaplikowany w okolicach karku i ogonka specyfik przeciwko pchłom i kleszczom, a Biongo jakby się uparł i tam właśnie ją wącha. Boję się, żeby się nie zatruł.
Ale checa, nie wiem czemu pisałam pogrubioną czcionką. Samo się zaczęło i samo skończyło.
Jutro mamy iść z Belunią do pani doktor na zastrzyk, coby była powietrzem dla piesów. Licze na to, że część problemów będziemy mieli z głowy. Bingo nie będzie się jej czepiał, ona nie będzie szczerzyć ząbków.
Pozostanie zazdrość. Ale ten problem, to tylko czas może zmienić.
--"Ja tam jestem dobrej myśłi i mam dobre przeczucia....Z zachowania ,któe opisuje Elik wynika , że to Bella próbuje zdominować Binga, a on tylko próbuje bidulek pokazać jej ,zę jednak to on jest reezydentem....
Prawdę mówiąc to szkoda mi go..... Leglo w gruzach jego spokojne ,nieczym nie zakłócone życie jedynaka..........Skąd ja to znam???:cool3: "
Wydaje mi się Małgosiu, że masz sporo racji. Dzisiaj po powrocie z pracy też odnoszę wrażenie, że to Binguś ustępuje Belusi, choć nie do końca daje za wygraną.
Też mam nadzieję, że się dotrą :lol:
Wspólne spacery na razie nie są możliwe z powodu zbyt dużego zainteresowania Bingusia Belusiowym kuprem :mad: :mad:
Małgosiu, tak jak się umówiłyśmy, zbieram dowody zapłaty za leczenie Bellusi.
Na dzień dzisiejszy wydałam 41,41 zł - preparat przec. pchłom i kleszczom i witaminy - od pani doktor oraz mazidło na uczulenie z apteki. Pani doktor przewiduje jeszcze około 300 zł w tym badanie krwi, odrobaczanie, sterylizację i opiekę po sterylizacji. Oczywiście na wszystko taryfa ulgowa :loveu: - pani doktor ma wielkie serce dla sierot ze schronów.
W zestawieniu kosztów nie widzę jutrzejszego zastrzyku, ale może przewidziane jest to już w kosztach sterylizacji ? Dowiem się jutro.
Zestawienie kosztów tych już zrealizowanyh i tych na przyszość oraz paragon z apteki, prześlę Małgosiu na Twój adres domowy - podaj mi go proszę na gg.
Wykaz wydatków przewidzianych przez pania doktor na przyszłość to oczywiście tylko orientacyjnie. Po dokonanym zabiegu otrzymam od pani doktor zestawienie kosztów, które także prześlę na Twój Małgosiu adres.
Liczę na Wasze Dogomaniaczki porady :lol: :lol:
Blondella - 05-09-2006 18:09
Elik, nic się nie martw. Ja mojej rozpieszczonej do granic pięcioletniej wówczas jamniczce-jedynaczce stopniowo zafundowałam szynszyla, sunię-goldenkę, dwa koty i pieska-znajdkę. Na pewno przeżyła to bardzo, ale przetrwała i ma się dobrze (ma teraz 9 lat). Nie pała wielką namiętnością do swoich towarzyszy i zawsze uważa się za lepszą od nich (tak naprawdę to ona uważa się za człowieka:roll:), ale pozwoliłam żeby same ustalały sobie hierarchię między sobą i bardzo rzadko dochodzi między nimi do nieporozumień.
Najważniejszą rzeczą jest cierpliwość. Powodzenia
elik - 05-09-2006 19:58
Elik, nic się nie martw. Ja mojej rozpieszczonej do granic pięcioletniej wówczas jamniczce-jedynaczce stopniowo zafundowałam szynszyla, sunię-goldenkę, dwa koty i pieska-znajdkę. Na pewno przeżyła to bardzo, ale przetrwała i ma się dobrze (ma teraz 9 lat). Nie pała wielką namiętnością do swoich towarzyszy i zawsze uważa się za lepszą od nich (tak naprawdę to ona uważa się za człowieka:roll:), ale pozwoliłam żeby same ustalały sobie hierarchię między sobą i bardzo rzadko dochodzi między nimi do nieporozumień.
Najważniejszą rzeczą jest cierpliwość. Powodzenia Rozwój wydarzeń na to właśnie wskazuje :lol:
Jeśli w miejsce jamniczki, wstawisz --sznaucerka-- to będziesz miała dokładny opis naszej sytuacji.
Nie chciałabym, żeby on to bardzo przeżywał :-(
anielica - 05-09-2006 20:30
elik: a jaki jest planowany koszt zabiegu sterylizacji? tak, jak obiecywała Tiger, zrobimy zbiórkę na dogo właśnie na ten cel. Dlatego musimy wiedzieć ile mamy nazbierać.
Ulaa - 06-09-2006 12:25
Czy wspólny spacerek juz się odbył?
Myślę, że dobrze byłoby po prostu wpuścić je luzem do ogrodu (czyjegoś, jeśli takowym nie dysponujecie) i nie ingerować :diabloti:
Tiger - 07-09-2006 10:46
Co tu taka cisza?
Elik , co u suni???
Bardzo prosimy o wpłaty na sterylizację Wirki, na konto AFN z dopiskiem: Wirka - sterylizacja.
Numer konta AFN:
Dorota Romaniuk
Karabeli 4 m 97
01-313 Warszawa
31 1140 2017 0000 4902 0527 0923
MultiBank
Ja wysyłam pieniądze dzisiaj.
elik - 07-09-2006 22:13
Czy wspólny spacerek juz się odbył?
Myślę, że dobrze byłoby po prostu wpuścić je luzem do ogrodu (czyjegoś, jeśli takowym nie dysponujecie) i nie ingerować :diabloti: O retki, znowu problem z wpisem, a tak nie mam czasu :angryy:
Napisałam długi elaborat o tym co i jak u Bellusi i mi wywaliło stwierdzając, że nie jestem zalogowana, głupoty i....:angryy: :angryy:
Przepraszam wszystkich zainteresowanych losem Bellusi, że od 2 dni nie było wieści, ale tak bardzo byłam zajęta i do późna w nocy, że nie miałam już siły zasiadać do kompa.
No więc tak:
Spacerków wspólnych było już wiele, ale z dwoma wyprowadzającymi :cool3: Niestety na razie jedna osoba nie poradzi sobie z oboma psiakami, wszystko przez Binga. Z tego właśnie powodu wczoraj Bellusia dostała zastrzyk, po którym po kilku dniach Bingo nie będzie nią zainteresowany. Prawdopodobnie zbliża się ciaczka, bo inne psy także wykazują duże zainteresowanie nasza dzieweczką.
Biedne psisko (Binguś) chodził z nosem za Bellusiowym kuperkiem - męczył się biedaczek. W tej sytuacji zastrzyk był konieczny, gdyż termin sterylizacji Pani Doktor ustaliła na ostatni tydzień września - wcześniej odrobaczanie (obu psiaków) i Bellusia musi nabrać ciełeczka :lol: a Apetyt ma niewąski - je 4 razy dziennie jak mały psiaczek i to samo dobre :lol:
Na razie mimo tego schudła - było mi wstyd, bo myślę sobie: co sobie pomyśli Pani Doktor, wygląda na to, że ją głodzę. Ale Pani Doktor mnie uspokoiła. Powiedziała, że to z powodu znacznie większej ilości ruchu niż w schronie - spacerki.
Koszt sterylizacji Pani Doktor przewiduje na 150 - 200 zł + kubraczek na brzuszek, żeby sobie nie rozdrapywała szwów.
Bellusia ma się dobrze, jest nauczona czystości, nie ma z nią żadnych kłopotów. To Binguś stwarza problemy :cool3:
Kochani, znowu będzie przerwa w informacjach o Bellusi, ale za to potem duża ilość zdjęć. Znajomi, którym opowiedzieliśmy o piesowych problemach, zaprosili nas na tydzień do domku z dużym ogrodem. Jedziemy jutro. Ależ to będzie frajda - myślę, że tam powinni się dogadać. Jeśli nie tam to.... :shake:
Ja jestem jednak dobrej myśli.
Trzymajcie kciuki
anielica - 07-09-2006 22:23
Super, że Bella nie sprawia problemów :multi:
Grzeczna dziewczynka :loveu:
Trzymam kciuki za dogadanie psiaków, ale pewnie nastąpi to dopiero, jak Binguś nie będzie zainteresowany sunią po męsku.
Tiger - 07-09-2006 22:42
Wypoczywajcie...
A psy na neutralnym gruncie na pewno lepiej sie dogadają.....
Może wrócą już jako para przyjaciół ?:cool3:
Ucałuj oba pysie od ciotki Tiger !
A po powrocie chcemy być zasypani zdjęciami !!!!
Ulaa - 08-09-2006 07:38
Ile razy wchodzę na ten wątek, tyle razy ryczę... z radości i wzruszenia :placz: :loveu: Elik... Jesteś po prostu wspaniała!! I Twoi znajomi również, to cudowne co robicie dla tej biednej suni :multi:
Na neutralnym gruncie psiaczki powinny szybko stworzyć "stado" i zacząć trzymać się razem :cool3:
Tiger - 10-09-2006 23:11
Wirka - Bellunia integruje się z Bingiem i wypoczywa po trudach schroniska.....i bardzo się z tego cieszymy, ale.....
nieuchronnie zbliża się termin sterylizacji......
I brakuje jeszcze pieniążków....
Kto może wpłacić chociaż grosik???
Bardzo prosimy !!!!
Zbiórka na AFN z dopiskiem : Wirka - sterylizacja
Bunia1 - 11-09-2006 00:50
Duzo brakuje? Miałam płacić na rotki do Krakowa ale coś się odwleka więc może na razie na Wirkę prześlę.
Tiger - 11-09-2006 01:14
Buniu, mamy 100zł...
Potrzeba jeszcze gdzieś ok. 150zł
cioteczka Wellington też obiecała , że coś wpłaci....
Każdy grosik się liczy....
Dziękujemy!
Tiger - 11-09-2006 10:46
Zbieramy, zbieramy.....
Ciekawe jak tam Się piesy dogadują na neutralnym gruncie......
Bunia1 - 11-09-2006 18:07
Wysłałam na AFN na Wirkę 100 zł, jutro powinny być.
Tiger - 11-09-2006 19:39
Buniu .....
Dzięki !!!!!!!!!
Jesteś kochana !!!!!!:iloveyou: :Rose: :Rose: :Rose: :Rose:
anielica - 12-09-2006 01:02
Dziękujemy ślicznie Buniu!
Przypominam też cichutko, że Belunia szuka domu na stałe...
przyjaciel_koni - 13-09-2006 19:59
Czy jeszcze brakuje pieniędzy ? I ile ?
elik - 14-09-2006 14:11
Dziękujemy ślicznie Buniu!
Przypominam też cichutko, że Belunia szuka domu na stałe... Witajcie Kochane Cioteczki:loveu:
Dorwałam sie w kawioarence do netu, a AgaG podrzuciła mi link do wątku Bellusi - dzięki Aga:lol:
Psiaki dogaduja się lepiej niż myślałam, Binguś wyprowadza Belunię na spacerki :multi:
Jak dalej tak będzie, to nasza Bellusia zostanie z nami :multi: :multi: :multi:
Dziękujemy bardzo za pomoc, po powrocie do Krakowa będą zdjęcia.
Serdecznie pozdrawiamy :-) :bye: :bye:
AgaG - 14-09-2006 15:09
Czy ja dobrze wyczytałam? Zostanie u Was ?:loveu::loveu::loveu::loveu:
przyjaciel_koni - 14-09-2006 22:27
Witajcie Kochane Cioteczki:loveu:
Dorwałam sie w kawioarence do netu, a AgaG podrzuciła mi link do wątku Bellusi - dzięki Aga:lol:
Psiaki dogaduja się lepiej niż myślałam, Binguś wyprowadza Belunię na spacerki :multi:
Jak dalej tak będzie, to nasza Bellusia zostanie z nami :multi: :multi: :multi:
Dziękujemy bardzo za pomoc, po powrocie do Krakowa będą zdjęcia.
Serdecznie pozdrawiamy :-) :bye: :bye: Jaśniej proszę !!!
Tak jakoś nie do końca zrozumiałam.
Czy AgaG ma rację ? Zostaje ?
W kwestii formalnej - przypomnę pytanie - ile jeszcze brakuje do sterylki ?
Bo jak sądzę te dwie sprawy są niezależne.
anielica - 14-09-2006 22:30
Elik! Bardzo się cieszę, że się psiaczki dogadują :loveu:
Czekam na zdjęcia z utęsknieniem!
A co do sterylki - to chyba Tiger wie ile jest. Mnie się wydaje, że mamy 200 zł, a koszt będzie ok. 250. Ale nie jestem pewna :roll:
GreenEvil - 14-09-2006 22:33
A co do sterylki - to chyba Tiger wie ile jest. Mnie się wydaje, że mamy 200 zł, a koszt będzie ok. 250. Ale nie jestem pewna :roll: Ja jestem pewna, ze jest 200, ale nie wiem ile kosztuje sterylka.
pzdr
GreenEvil
anielica - 14-09-2006 22:36
Dzięki GreenEvil!
To jeszcze brakuje 50 zł.
Tiger - 15-09-2006 12:25
Już nic nie brakuje !!!!
Serdecznie dziękujemy z wpłaty !!!!
A nie brakuje dlatego ,że cioteczka Wellington obiecała uzupełnić brakującą kwotę bezpośrednio w gabinecie u wetki, u której będzie przeprowadzany zabieg Bellisimy.....
Serdecznie dziękujemy !!!!!!!
elik - 18-09-2006 21:56
Już nic nie brakuje !!!!
Serdecznie dziękujemy z wpłaty !!!!
A nie brakuje dlatego ,że cioteczka Wellington obiecała uzupełnić brakującą kwotę bezpośrednio w gabinecie u wetki, u której będzie przeprowadzany zabieg Bellisimy.....
Serdecznie dziękujemy !!!!!!! Noooo nareszcie w domku... :lol:
Ledwie się rozpakowałam, załadowałam pralkę i lece zdać relacje.
Przede wszystkim bardzo, bardzo gorąco dziękujemy wszystkim Wspaniałym Cioteczkom za ich gorące serca i pomoc.
Trudno mi o tym mówić :oops: ale odkąd przeszłam na emeryturę, finanse naszej rodzinki delikatnie mówiąc nie stoją najlepiej :-( (mąż od kilku lat jest bez pracy, obecnie otrzymuje rentę). Bez Waszej pomocy... :placz: Dziękuję :iloveyou: :iloveyou: :calus: :calus: :calus:
GreenEvil - 18-09-2006 22:34
Swietnie.. z tym, ze te 200zl lezy nadal na koncie AFN, takze ja tenteges bym prosila ;)
pzdr
GreenEvil
elik - 18-09-2006 22:59
Swietnie.. z tym, ze te 200zl lezy nadal na koncie AFN, takze ja tenteges bym prosila ;)
pzdr
GreenEvil
Co ja mam z tymi odpowiedziami :angryy: Czy Wam także zdarza sie pisać posty po kilka razy ??
Piszę jeszcze raz, bo znowu mnie wywaliło, zgłaszając, żem nie zalogowana :angryy: :angryy: :angryy:
W tzw międzyczasie
Swietnie.. z tym, ze te 200zl lezy nadal na koncie AFN, takze ja tenteges bym prosila ;)
pzdr
GreenEvil Sorki, pewniem niekumata :oops: :oops: , ale o co chodzi ??
Pieski dogadywały się lepiej niż niejedno rodzeństwo :lol: Nie będe ukrywać, że dochodziło i nadal dochodzi do ząbkowania :cool3: ale jest to raczej gwałtowna wymiana poglądów, niż atak.
Z dumą i radością donoszę, że Bellusia to już nie ta chudziutka, wystraszona i bezgranicznie smutna psiczka. Boczki okrąglutkie (już nie będziemy się wstydzić u ani Doktor), odważnie biega z ogonkiem zadartym do góry, merda nim na powitanie i choć na razie nie tryska radością, nie jest smutna :lol:
Już ma za sobą zastrzyk antykoncepcyjny, odrobaczanie i odpchlenie, jest w trakcie leczenia zmian skórnych, spowodowanych, jak przypuszcza Pani Doktor, nieodpowiednim odżywianiem w schronie. Przed nią sterylizacja, która odbędzie się w przyszłym tygodniua potem pełna gama szczepień - nosówka i cała reszta. Na bieżąco dostaje dużo dobrego jedzonka :lol: i witaminki.
W tej sytuacji Wasza pomoc, za którą jeszcze raz bardzo dziękuję, jest bezcenna.
Jestem bardzo zmęczona i muszę jeszcze coś zadziałać.
Jutro obiecuję więcej relacji i zdjęcia. Jeśli tylko Anielica :lilangel: będzie tak dobra i zamieści je na stronie :lol: o co bardzo proszę :buzi:
A na razie :scared:
Tiger - 18-09-2006 23:00
No nareszcie wróciliście !!!!
Napisz tylko dwa słówka na temat relacji Binga z Bellusią, no i jak się nasza gwiazda w ogóle zachowuje.....grzeczna jest ? słucha się choć troszkę ???
anielica - 18-09-2006 23:07
Cieszę się, że u Bellusi wszystyko dobrze! Zdjęcia oczywiście wstawię, jak tylko dostanę pocztą.
elik - 18-09-2006 23:51
No nareszcie wróciliście !!!!
Napisz tylko dwa słówka na temat relacji Binga z Bellusią, no i jak się nasza gwiazda w ogóle zachowuje.....grzeczna jest ? słucha się choć troszkę ??? Z przyjemnościa, ale dosłownie dwa słówka, bo padam na pysk, o sorry :lol:
Wyjazd bardzo dobrze im zrobił. Jeszcze sie czasem postraszą zębami, ale niegroźnie. Przecież i wśród dobrych znajomych zdarzają się sprzeczki :razz:
Belusia jest bystrą, grzeczną dziewczynką, zapatrzoną w pańcię i pańcia. Nie wiem jak wydawano jej polecenia, dlatego musimy ustalić swój własny język, ale idzie nam całkiem dobrze.
Cieszę się, że u Bellusi wszystyko dobrze! Zdjęcia oczywiście wstawię, jak tylko dostanę pocztą. :angel: jeśli zdąrzę, to jutro poślę na skrzynkę :calus: :calus: :calus:
Uciekam bo padam. Do jutra
Ulaa - 19-09-2006 08:24
ojejeku jakie cudowne wieści!!!!!! :multi::multi::multi:
Czy to znaczy, że Bellusia... zostaje z Wami na zawsze?
elik - 20-09-2006 20:52
ojejeku jakie cudowne wieści!!!!!! :multi::multi::multi:
Czy to znaczy, że Bellusia... zostaje z Wami na zawsze? Mam taką nadzieję :razz: jeśli tylko Kochane Dziewczyny z Lublina, pozwolą nam ją przyjąć do domku na stałe :lol:
Zdjęcia sie wysyłają, ale cos mi się wydaje, że zbyt długo to trwa. Chyba będę musiała jeszcze raz wysłać przesyłkę, ale podzielić zdjęcia na 2 lub 3 porcje. Jeśli za p[ół godziny nadal będą tkwić w skrzynce nadawczej, wyślę zdjęcia ponownie dzieląc na kilka porcji. Co najwyżej Dorotko otrzymasz podwójne zdjęcia :evil_lol:
Byłyśmy wczoraj z Bellusią u Pani Doktor - zmiany skórne na brzuszku ustępują. Leczenie przedłużone, ale rokowania są pomyślne.
Bellusia będzie miała zabieg w przyszły czwartek o godz. 12:30. Boję się jak ona to zniesie :-( :-( :-( Wydaje mi się taka delikatna :-(
Beluńka jest bardzo pojętną dziewczynką, chociaż w pewnych kwestiach wydaje się być konserwatystką - uparcie wyskakuje na nas przednimi łapkami na powitanie. Wyobrażam sobie takie powitanie jesienią :shake:
Z Bingiem stanowią już prawie parę przyjaciół, poza porami posiłków i pieszczot.
Myślę, że i to z czasem się unormuje.
Sorki, mój zwierzyniec upomina się o spacerek :painting:
Więcej po powrocie :scared:
AgaG - 20-09-2006 21:12
super wieści :loveu: :loveu:
anielica - 20-09-2006 21:19
Mam taką nadzieję :razz: jeśli tylko Kochane Dziewczyny z Lublina, pozwolą nam ją przyjąć do domku na stałe :lol: Musimy z Tiger bardzo skrupulatnie przedyskutować Waszą kandydaturę :razz:
outsi - 20-09-2006 21:27
Musimy z Tiger bardzo skrupulatnie przedyskutować Waszą kandydaturę :razz: A decydujący głos ja będę miała oczywiście jako adopcyjna mama :razz: .
anielica - 20-09-2006 21:37
eeeeee, no mama mama decydujący, eeee, no pewnie, cholerka, o mamie zapomniałam, sorry :oops:
Tiger - 20-09-2006 22:46
Mama ,mama......eeee tam......porzuciła od razu........ i oddała ciotkom :cool3:
No to czyja Bellusia jest , no czyja ???!!!!
No , ale niech będzie .....
Zaprosimy outsie na naradę ......
Czekam z niecierpliwością na zdjęcia !!!!!
A tymczasem ....
Niech żyją wspomnienia.....
http://img65.imageshack.us/img65/1232/wirka1it1.png
http://img242.imageshack.us/img242/8049/wirka2ku7.png
http://img178.imageshack.us/img178/3629/wirka3qz4.png
http://img104.imageshack.us/img104/2694/wirka4wf5.png
Zobaczymy jak sie zmieniła nasza Bellisima.
elik - 20-09-2006 23:26
Mama ,mama......eeee tam......porzuciła od razu........ i oddała ciotkom :cool3:
No to czyja Bellusia jest , no czyja ???!!!!
No , ale niech będzie .....
Zaprosimy outsie na naradę ......
Czekam z niecierpliwością na zdjęcia !!!!!
A tymczasem ....
Niech żyją wspomnienia.....
Zobaczymy jak sie zmieniła nasza Bellisima. O Łobuzice, trzymały w tajemnicy takie śliczne zdjęcia Bellisimy !!! :-o
No niestety moje nie będą tak artystyczne. Jestem fotografem od siedmiu boleści :oops:
Władowałam do korespondencji kilkanaście zdjęć i jeden filmik i przez 2 godz. wyłaziło toto ze skrzynki nadawczej i nie wylazło. Ale wcale się nie dziwię. Jak zaglądnęłam do skrzynki nadawczej, okazało się, że razem było tego 42 MB :cool3:
Podzieliłam to na 3 porcje, a mimo to siedzi nadal w skrzynce :placz:
A w kwestii dysputy nad zezwoleniem na adopcję, to my wszyscy, w liczbie 4-rech, podlizujemy się wszystkim razem i każdemu z osobna tym, którzy przyczynili się do naszego zespolenia :eviltong: :eviltong: :eviltong: :eviltong:
Mamy nadzieję, że zapadnie pomyślna dla nas decyzja :loveu:
Jesteśmy po ostatnim spacerku i wspaniałej kąpieli w super szamponie. Psiaki pachną migdałami i teraz juz smacznie śpią - Bellusia w zaanektowanym fotelu (odstępuje go tylko pańciowi), a Binguś oczywiście z pańciem w sypialni. Pańcia wreszcie znalazła chwilę wolnego czasu, coby popełnić parę postów :lol:
Z niecierpliwością czekać będziemy na wynik konsultacji :calus: :calus: :calus: :Rose: :Rose: :Rose:
Ulaa - 21-09-2006 00:55
CIEKAWE jaka będzie decyzja Komitetu Weryfikacyjnego d/s Nowego Domku Bellusi :evil_lol:
bardzo, bardzo ciekawe............. :roll::cool3::loveu:
elik :buzi:
anielica - 21-09-2006 01:30
Fotki najpierw :)
http://img206.imageshack.us/img206/2540/sjestasb9.jpg
http://img228.imageshack.us/img228/5253/ogonekqm6.jpg
anielica - 21-09-2006 01:42
I jeszcze :loveu:
http://img219.imageshack.us/img219/3162/obraz078mo1.jpg
Aaaaale miiiiło :cool3:
http://img221.imageshack.us/img221/7011/obraz125xz9.jpg
http://img59.imageshack.us/img59/8076/obraz117lx5.jpg
Spacerek...
http://img59.imageshack.us/img59/3351/obraz118ea4.jpg
anielica - 21-09-2006 01:43
http://img219.imageshack.us/img219/8392/obraz078xv9.jpg
No nie wyświetla się wstręciuch ...
elik - 21-09-2006 02:10
http://img219.imageshack.us/img219/8392/obraz078xv9.jpg
No nie wyświetla się wstręciuch ... Dorotko, jeśli to zdjęcie Bellusi, to czego wstręciuch ???? :cool3:
Posłałam 3 partie fotek - z ostatnią filmik.
Jak przebiegają negocjacje ???? :razz:
Tiger - 21-09-2006 09:00
Jejuniu.......widać ,ze Bingo chce bardzo zaprzyjaźnić się z Bellusią...Taki kochany chłopak:loveu: ....
I jak się słodko do niej przytula....
Ech.....cudowne obrazki , cudowne......
outsi - 21-09-2006 13:34
Nie wiem jak reszta Szanownej Komisji, ale ja po taaakich fotkach zaczęłabym już formułować stosowne cyrografy :razz: ;) :loveu: ...
anielica - 21-09-2006 13:42
Komisja przychyla się do wniosku mamy. Mamo outsi szykuj stosowne cyrografy :loveu:
elik - 21-09-2006 16:59
Komisja przychyla się do wniosku mamy. Mamo outsi szykuj stosowne cyrografy :loveu: Cała wilcza sfora ;) bardzo dziękuje Kochanym Cioteczkom za przychylność. Bardzo, bardzo się cieszymy z podjętej decyzji :loveu: :loveu::loveu: :loveu: :Cool!::Cool!::Cool!: :Cool!: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: :bigcool::bigcool::bigcool: :bigcool:
Mamy nadzieję, że teraz zaczną się na dobre, a nie zakończą, nasze kontakty :lol: Mamy także nadzieję, że nadal będziemy mogli liczyć na Wasze porady w kwestii wychowania psiaków. Problemy są, nie zawsze jest tak miło jak na zdjęciach :razz: ale nie zamierzamy sie poddawać.
Gorąco całujemy :buzi: :buzi: :buzi: i liżemy :eviltong: :eviltong: :eviltong: Kochane Cioteczki i czekamy na instruktaż,co i jak mamy czynić w sprawie adopcji Bellisimy :loveu:
anielica - 21-09-2006 19:09
I my się bardzo cieszymy :loveu: I przesyłamy głaski dla całej rodzinki!
A co do formalności, trzeba po prostu podpisać umowę adopcyjną między mamą outsi a mamą elik.
outsi - 21-09-2006 19:57
Anielico, posiadasz zapewne jakieś wzory cyrografów, to podziel się z mamami :loveu: .
elik - 22-09-2006 19:10
Anielico, posiadasz zapewne jakieś wzory cyrografów, to podziel się z mamami :loveu: . Anieliczko, przyszła mama także dołącza się do prośby :calus: :buzi:
Nie daj się długo prosić
anielica - 23-09-2006 01:27
Cyrograf wysłałam mailem do elik. I kontakt do Outsi, żebyście sobie już dziewczynki przesłanie dograły.
Strona 3 z 5 • Zostało wyszukane 602 postów • 1, 2, 3, 4, 5