Archiwum
- Schroniskowy duecik - boksiowaty Rudy i charcikowata Lusia!!! Razem od 21.01.2006 !!!
- Zawody Nadarzyn 18-19.11.2006
- Baer Test 11.03.2007 Kielce
- Honey z poznańskiego schroniska- proszę o przeniesienie wątku!
- Gdy słoneczko świeci!
- Hashi i ja chciałyśmy się przywitać
- Poziom zaawansowania...
- późna ciążą - usunąć?
- Co się nawinie
- shar-pei niebieskie?
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- prymasek.xlx.pl
Katowice 24-26.03.2006
SH - 20-03-2006 20:37
Owszem wystawy są jak najbardziej dla psów i za pieniądze wystawców.
Jest tylko jedno małe ale...
Nie tylko Ty opłaciłaś wystawę i nie tylko Tutami :cool3:
Pozostali wyatwcy też wnieśli opłatę i też mają swoje prawa :mad:
Być może właśnie do tych kilkudziesięciu centymetrów powierzchni podłogi, na których chcą się rozłożyć ze swoim ZGŁOSZONYM i OPŁACONYM psem, a które zajmują klatki z psami NIEZGŁOSZONYMI i NIEOPŁACONYMI :roll:
Hala, jak wiadomo, rządzi się nieco innymi prawami niż otwarty teren.
Jeśli komuś to nie odpowiada naprawdę nie musi jechać z drugiego końca Polski, męczyć psów podróżą itd itp.
Skoro jednak decyduje się na udział w tej imprezie niech bedzie łaskaw przestrzegać zasad, jeśli nie przez szcunek do organizatorów to przynajmniej do innych wystawców :cool3:
Pierwsze słyszę?!
Masz zarzuty a opierasz na informacjach pochądzących skąd?
Bo na temat informacji katalogowych o zgłoszonych na wystawę psach => cytuję z Regulaminu wystaw:
Dane o każdym psie, które powinny zawierać:
- numer katalogowy, będący również numerem startowym,
- posiadany tytuł (Champ., Int. Champ., Zw. Świata, Zw. Sekcji, Zw. Polski, Zw. Klubu
(tytuły muszą być potwierdzone; innych tytułów i wyróżnień nie należy umieszczać),
- nazwę (imię i przydomek hodowlany),
- stopień wyszkolenia,
- datę urodzenia, płeć, umaszczenie,
- nr PKR, względnie KW, nr rejestracyjny,
- nazwy (imiona i przydomki) rodziców,
- imię i nazwisko hodowcy,
- imię i nazwisko wystawcy oraz ewentualnie adres
(o ile w katalogu nie zamieszczono wykazu wystawców).
SH - 20-03-2006 20:48
Wystawa jest DLA MNIE (i inynych wystawców), orgaznizatorzy mają za co ja zrobić ZA MOJE PIENIĄDZE ( i innych wystawców) odbędzie się wyłącznie dlatego, że przyjadę (I INNI WYSTAWCY) i życzę sobie, żebym mogła przyjechać tak jak mogę i z tym czym mogę. Z łaski swojej pisz we własnym imieniu :)
Ja też jestem wystawcą i niekoniecznie życzę sobie tego samego co Ty.
nice_girl - 20-03-2006 20:56
Ja też jestem wystawcą i niekoniecznie życzę sobie tego samego co Ty. Otóż to.
Ja jadę i płacę, również chcę wymagać. Jeśli nie miałabym jak zorganizować sobie opieki nad drugim psem, gdybym takowego posiadała, to bym się nie decydowała na daną wystawę. Proste.
Przepisy niekoniecznie są po to, aby je łamać, i w jakimś celu zostały wprowadzone.
Polna - 20-03-2006 21:23
to moze niech zk Katowice nie wpuszcza tylu gapiów?
Jakies ograniczenia zwiedzających ?
Krasna - 20-03-2006 21:30
Otóż to.
Ja jadę i płacę, również chcę wymagać. Jeśli nie miałabym jak zorganizować sobie opieki nad drugim psem, gdybym takowego posiadała, to bym się nie decydowała na daną wystawę. Proste.
Przepisy niekoniecznie są po to, aby je łamać, i w jakimś celu zostały wprowadzone. Ja tez place, i mam psa zgloszonego. Jade nie sama... Osoba, z która jade, tez ma psa zgloszonego... ... tak sie sklada, ze psy sa wystawiane nie tego samego dnia... Ale bedziemy daleko od domu, nie mamy gdzie zostawic psa nie wystawianego w piatek, lub sobote...ale to sa PSY ZGLOSZONE NA WYSTAWE! Mysle, ze nie chce duzo, tylko tyle, zeby mógl byc zemna tez drugiego dnia...
jo-jo - 20-03-2006 22:00
to moze niech zk Katowice nie wpuszcza tylu gapiów?
Jakies ograniczenia zwiedzających ? ja nie widze w tym nic dobrego...wystawy od tego są żeby i wystawiać psy ale i żeby je oglądać...wierz mi jednak pare osób a pies to duża róznica na takiej małej powierzchni jaką mamyw spodku
jo-jo - 20-03-2006 22:01
Ja tez place, i mam psa zgloszonego. Jade nie sama... Osoba, z która jade, tez ma psa zgloszonego... ... tak sie sklada, ze psy sa wystawiane nie tego samego dnia... Ale bedziemy daleko od domu, nie mamy gdzie zostawic psa nie wystawianego w piatek, lub sobote...ale to sa PSY ZGLOSZONE NA WYSTAWE! Mysle, ze nie chce duzo, tylko tyle, zeby mógl byc zemna tez drugiego dnia... pies który jest "zgłoszony" to podobno ma prawo ewejść we wszystkie trzy dni
jo-jo - 20-03-2006 22:07
owszem... niepotrzebny stres i zabieranie "drzewa do lasu"... ale co ja niby mialabym zrobic z moja roczną suczką... jak jade do Katowic ok 4-5 by być na czas a wróce pewnie po 20... mam ją samą zostawić w domu?????!!!!!!!! :crazyeye:
to dopiero stres i męka dla psa.... bez sikania tyle czasu... albo w zasiaknym pomieszczeniu z wyrzutami sumienia... :roll:
nie wyobrazam sobie zostawic mojego psa na tyle czasu!!
akurat tak sie sklada, ze osoba opiekująca sie psami ma zjazd na studiach i jej nie będzie... nie mam wyjscia... musze sunie wziąść ze sobą :p nic nie musisz tylk ochcesz nie musisz jechać tak samo na wystawe ale chcesz..po za tym w czym ta twoja sunia ma siedzieć w takim razie w hali ??
AnkaW - 20-03-2006 22:20
Uff na szczęście mój drugi pies ma z kim zostać w domciu :lol: :lol: , chociaż bardzo to koliguje z planami reszty rodziny :eviltong: , cóż pies najważniejszy :p
jo-jo - 20-03-2006 22:23
Uff na szczęście mój drugi pies ma z kim zostać w domciu :lol: :lol: , chociaż bardzo to koliguje z planami reszty rodziny :eviltong: , cóż pies najważniejszy :p no a jakże inaczej :lol::lol:
Tutami - 20-03-2006 22:38
SH
Jak się kończą argumenty to zaczynają się obelgi!?:cool3:
Z czego przepraszam wywnioskowałaś jakie mam warunki hodowlane?
Czy mam środki na utrzymanie takiej czy innej liczby psów?
Bo jakoś sobie nie przypominam bym o tym choć słowem wspomniała!
W przeciwieństwie do ciebie ,ale ja miałam na tyle taktu by nie wypomnieć ci iż huski jest psem zaprzęgowym i trzymanie trzech huski w mieszkaniu to moim zdaniem zbrodnia:mad:
Ale nie będę się zniżać do takiego poziomu dyskusji.
Jeżeli chodzi o to kto co musi a kto nie to proszę bardzo
W zeszłym roku miałam problem wejść ze zgłoszonym psem tylko wystawianym w inny dzień,mimo iż był opłacomy - TO JEST KPINA!
A z takim podejściem że nie muszę owszem nie muszę przyjeżdżaćna Katowicką wystawę tylko tak dalej nawtykaj jeszcze kilku wystawcom to w przyszłym roku będziecie jeszcze dłużej zbierać te swoje 3500 psów,bo już w tym roku jakoś drzwiami i oknami tłumy nie waliły.I jeszcze jedno jeżeli tak wam zależy na komforcie wystawców to po pierwsze może nie trzeba aż 3500 psów może wystarzczy3000 ilość nie zawsze znaczy jakość>:cool3: Po drugie można by zorganizować teren w okół ringów bo nie przez tłok tylko przez brak organizacji nie ma czasem gdzie klatki postawić ,o totalnym bałaganie na wjeździe nie wspomnę.
A na wystawę przyjeżdzam do konkretnych sędziów i poto by pokazać swoje psy - piękne zresztą.
I jeszcze mała rada naucz się szacunku do ludzi którzy ci płacą bo ta cudowna wystawa odbywa się za nasze pieniądze!
W kwestji regulaninu to tak się zastanawiam co zrobicie jak przyjade ja czy inny rodzić opłacę JH po czym wprowadzę nie zgłoszonego psa ,to tylko a ZK tak jest że jeden regulamin przeczy drugiemu hihihi:diabloti:
jo-jo - 20-03-2006 22:42
Jeżeli chodzi o to kto co musi a kto nie to proszę bardzo
W zeszłym roku miałam problem wejść ze zgłoszonym psem tylko wystawianym w inny dzień,mimo iż był opłacomy - TO JEST KPINA! z tym się absolutnie zgadzam!
jak dla mnie pies który jest zgłoszony wszystko opłacone itd powinien bez proelbmu wejść we wszystkie dni...nie od tego na kartce którą przysłali mi ze ZK miałam kuponiki na 3 dni..owszem takie każdy dostaje ale dla mnie jest to równoznaczne z tym że pies może wejść przez wszystkie dni trwającej wystawy
W kwestji regulaninu to tak się zastanawiam co zrobicie jak przyjade ja czy inny rodzić opłacę JH po czym wprowadzę nie zgłoszonego psa ,to tylko a ZK tak jest że jeden regulamin przeczy drugiemu hihihi:diabloti: ach te polskie prawa i regulaminy :lol::lol:
flashka-g - 20-03-2006 22:47
A czyl;i zeby mojej suce wpisali tytuł ZW.Czech( równoznaczne z Zw.Polski) to mam wysłac ksero karty oceny?? Bo tylko tam to pisze. Co innego rozumiem championaty- gapa zapomnialam skserowac i nie wsadziłam do koperty..pozatym zeby dac wszytskie ksera to bym chyba juz musiala jako przesyłke go wysylac a nie list. I w ten spodob moja suka wyszła jedynie na Intera, bez championatu nawet Polski:oops:
Tutami - 20-03-2006 22:47
A i jeszcze jedno jam bardzo szanuję ludzi którzy organizują wystwy bo wiem jak dużo wysiłko trzeba wto włożyć-sama też pracuję przy organizacji wystaw Krakowskich dziwi mnie tylko brak szacunku do wystawców którego nie ma chyba w całej Europie.
Jakoś nie miałam problemów z wprowadzeniem na Europejska wystawę w Bratysławie młodego psa który niedawno przybył do hodowli i nie był na nią zgłoszony ,choć psów było tam znacznie więcej i to również hale:eviltong:
flashka-g - 20-03-2006 22:50
Ja mam nadzieje ze w tym roku nie bede miala takiego problemu, bo jade na 3 dni i musze miec psa przy sobie ( oczywiscie zgłoszony jest, ale dopiero w niedziele) nie zostawie go w domu na glowie koleżanki mamy przeciez:roll:
jo-jo - 20-03-2006 22:50
A czyl;i zeby mojej suce wpisali tytuł ZW.Czech( równoznaczne z Zw.Polski) to mam wysłac ksero karty oceny?? Bo tylko tam to pisze. Co innego rozumiem championaty- gapa zapomnialam skserowac i nie wsadziłam do koperty..pozatym zeby dac wszytskie ksera to bym chyba juz musiala jako przesyłke go wysylac a nie list. I w ten spodob moja suka wyszła jedynie na Intera, bez championatu nawet Polski:oops: Jojek ma Mł.Zw.Pl wg "regulaminow" trzeba wysłać papierek zaświadczający o tym tytule tak więc za każdym razem cztery karteczki faxem idą..zgłoszenie, wydruk bankowy, rodowó i karta z owym tytułem ;-)
flashka-g - 20-03-2006 22:51
sorki pomyłka...znalazłam teraz szukajac w dyplomach psa ta mala karteczke:roll: :oops: musze to wszytsko pokserowac na nastepny raz.
karenina - 20-03-2006 23:29
SH, skoro Katowice tak ścisle trzymaja sie regulminu, to co w necie robi ten katalog przedwystawowy? Przeciez sedziowie nie powinni wczesniej znac stawek psów które bedą oceniac :evil_lol: . A juz znaja, i doskonale wiedza co i jak. Sedziowie przeciez tez maja dostep do netu :cool3:
A wiem, odpowiesz, ze to dla Nas, wystawców.. To i dla Naszej wystawców wygody powinno by dopuszczane wchodzenie z niezgłoszonymi psami. A powodów na takie wchodzenie moze byc setki, co wystawca/pies to inny. A to socjalizacja, a to niemoznosc zostawieia w hotelu samego, a to długa nieobecnosc w domu.. Ja mam 2 psy ras pierwotnych. Łatwe to one nie sa, i co wystawa to łapią obycie. Gdyby nie jezdziły na wystawy od 4 miesiaca zycia miałabym ciezki orzech do zgryzienia, bo takiej ilosci i roznorodnosci psów jak na wystawach nigdzie indziej nie spotkaja ( a i tak na jednej z wystaw suka zobaczyła doga niemieckiego i zesztywniała, mea culpa, z dogami jej wczesniej nie poznałam :shake: ).
No i badzmy szczerzy.. Rok temu w Katowicach to te rygory do południa panowały. Pozniej pojawiły sie grupki gapiów z takimi czy innymi pieskami, mniej lub bardziej rasowymi.. Moze wiec wystarczy dopilnowac by na wystawe wchodziły tylko psy należace do wystawców, i moze by tez dopilnowac by przed Spodkiem nie było tego boskiego handlu szczenietami z papierami lub bez .. To by wyszło wszystkim na korzysc z pewnoscia.
A co do miejsca jakie zabieraja nadliczbowe psy. Moje czy są 2 czy jest ich 5 zajmuja miejsca tyle samo. Jeden kennel :eviltong:
Tutami - 20-03-2006 23:56
To ja się jeszcze podpisę pod kareniną tak apropo hanelku jak hodowca przywozi na wystawę szczenię swoje własne nie na sprzedaż to jest wielka afera - a sznura sprzedajacych tuż przed wejściem tak że przejść się nie da to szanowni organizatorzy nie widzą.:mad:
I jeszcze co do miejsca jaK KOMUŚ PRZESZKADZA JEDEN NADLICZBOWY PSIAK TO TAK DLA KONTRASTU mOICH 5 NIEDŹWIADKÓW ZAJMOWAŁO PRZY RINGU MNIEJ MIEJSCA NIŻ 1PANI Z 1 PONEM bo i klatka i stół trymerski i całkiem spora skrzynka zkosmetykami i w końcu trzy krzesełka dla właścicieli- no piknik po prostu.
Nie obraźcie sie nie mam nic przeciwko bo rozumiem że są psy których prawidłowa prezentacja tego wymaga ale na litośc boską klatka z beaglem zajmuje mniej niż metr kwadratowy ,a tamto na oko ze trzy metry.
flashka-g - 21-03-2006 00:01
Tutami ja ci powiem tak..pewnie tak na raz nie obrócisz z samochodu na hale..wiec jak pojdziesz na kilka razy to nikt sie nie skapnie ze ten pies z tego zgłoszenia to akurat nie ten:) Raczej nikt nie bedzie stac z transparentami Tutami z beaglem nie wpuszczamy:lol:
Tutami - 21-03-2006 00:23
:eviltong: Wiesz tu nawet nie chodzi o mnie bo akurt wszystkie moje psiury są zgłoszone(tj te które zabieram) tyle ze na różne dni. Ale potrafię być elastyczna i wyobrazić sobie sytuację gdy nie mam z kim zostawić tej nie zgłoszonej suki no nie wiem jak inni ale ja swojego psa do płotu nie przywiążę ani samego w domu czy hotelu też nie zamknę.:cool3:
Gdybym jednak zabrała i tę nie zgłoszoną sunię na JH to z czystej przekory ,a niech się martwią jak to ugryść.:evil_lol:
Prawda jest taka że jakbym się chciała bawić w przemycanie to wprowadzę drugie tyle psów co zgłosiłam ,bo przecież i do auta,i na siusiu,a wogule to szybko bo już na ring:eviltong: tylko że ja jestem zdania iż nie ma potrzeby (nie powinno być) takich kombinacji.
oki - 21-03-2006 01:19
Dokladnie.
Jezeli chodzi o JH, to dla mnie jest to inna sprawa (nie wiem jak to wyglada dla organizatorow) - przeciez psy biorace udzial w pokazach tez najczesciej nie sa wystawiane, a na teren wystawy wchodza. To tez sa uczestnicy wystawy. A uczestniczące psy w tych zawododach czy pokazach również dostają powterdzenia na wstęp.
oki - 21-03-2006 01:45
Też jestem wystawcą i za wystawy płacę swoje pieniądze. Wystawa jest świętem wystawiających i hodowców. Na każdej wystawie organizatorzy starają się zapewnić komfort wystawcom, na niektóre są wpuszczane psy niezgłoszone, a na niektóre nie. Jeżdżąc po wystawach orientuje się gdzie jest sporo miejsca i można zabrać niezgłoszonego psa, ale tego nie robię. Na wystawie zawsze jest to dodatkowa psina, którą trzeba się zjąć. A oglądając zmagania na ringu, wystawiajać klika psów, oglądać stoiska, pogadać ze znajomymi, zostaje mało czasu dla dodatkowego członka wycieczki. Zawsze zostawiam psiaki niewystawiane w domu pod dobrą opieką.
Tutami, napisałaś "jeden nadliczbowy psiak", a już z tego topiku doczytałam, że do Katowic chce przyjechać conajmniej kilkanaście "dodatkowych psiaków", a ile jest jeszcze takich hodowców, robi sie pomału kilkaset....., a jeszcze są przezież zwiedzający, którzy sowjemu pupilkowi chcą pokazać inne pieski...
Tutami - 21-03-2006 10:12
Oki bobra rada czytaj dokładnie:cool3:
Owszem do Katowic zabieram kilkanaścię konkretnie 11 ZGŁOSZONYCH PSÓW w związku z czym w domu miałaby pozostać tylko jedna suczka! Może racz mi pokazać gdzie napisałam że zabieram kilkanaście niezgłoszonych psów ?
Właśnie dopiero co napisałam iż tenproblem w zacadzie mnie nie dotyczy!
Jasne ża jak jest możliwość zostawienia pas z kimś kogo zna i gdzie krzywda mu się nie stanie to czemu nie!
tylko jak napisałam karzby zna swojego psa najlepiej i nie każdy chce i ma gdzie i z kim go zostawić!
I moim zdaniem organizatorzy powinni być na to przygotowani !
No i jak napisałaś... już się robi kilkaset..." No cóż ja z koleji już wiem że z samego krakowa na wystawę nie dojredzie z różnych wzgędów 5 psów. Więc zamiast wpuszczać pipołudnia"panicię z pimpusiem" można by chyba ułatwić życie jakiemuś wystawcy i nie robić problamów tam gdzie po prostu ich nie ma.
Musiałek - 21-03-2006 10:23
Dziewczyny,
nie doczytałam sie na potwierdzeniu że potrzebne jest zaświadczenie lekarskie, czy jestem w błędzie???
flashka-g - 21-03-2006 10:28
:cool3: Tutami ty masz jakas hodowle czy jak??:)) Jakie rasy wystawiasz?
Tutami - 21-03-2006 11:08
Ano mam hodowlę,ale to co hoduję i co wystawiam nie zawsze sie pokrywa,gdyż wystawiam nie tylko własne psy. W hodowli mam Owczarki Podhalańskie,beagle i clumber spaniela ,a wystawiałam rużne rasy od Bernardyna począwszy na Manchester Terierze skończywszy.
jadyne czego nie wystawiałam to psy ozdobne,nie żebym coś przeciw nim miała ale jakoś tak się ułożyło. W sumie mieszka ze mną 12 piesów z czego 8 to stado podstawowe a reszta to młodzież na odchowie.
Agnieszka K. - 21-03-2006 11:19
I przepraszam ale to wystawa powinna się czuć uchonorowana że hodowca zechciał pokazać na niej swoje psy ,a nie robić łaskę że wogóle tego hodowcę wpuszczą na teren wystawowy,bo ośmielił sie przywieść 1 pieska więcej.! A może organizatorzy powinni rozwinąć czerwony dywan, aby Ciebie-Hodowcę odpowiednio "UCHONOROWAĆ" ?
A tak w ogóle, to bardzo proszę sprawdzaj przed wysłaniem ORTOGRAFIĘ, bo w każdym Twoim poście, aż się roi od błędów ortograficznych:crazyeye: . No chyba, że to też wymysł i że jako Hodowcę zasady prawidłowej pisowni Cię nie obowiązują.
Musiałek - 21-03-2006 11:28
Dziewczyny dajcie juz spokój!!! :angryy:
lepiej napiszcie mi czy mam lecieć po zaświadczenie :lol:
Viz - 21-03-2006 11:33
Dziewczyny prosze Was... :roll:
Podyskutujecie sobie na ten temat na wystawie, dobra? Prosze :oops:
BabyCakes - 21-03-2006 11:42
Musialek, nie raz i nie dwa bylo juz napisane, ze nie trzeba miec zaswiadczenia.
W zeszlym roku osobiscie pofatygowalam sie do powiatowego weta (a blisko nie mam) i powiedzial mi, ze oni takich zaswiadczen juz nie wydaja.
Katowice maja podobno stare druki potwierdzen.
A odnosnie praw, obowiazkow, przywilejow, Honorow... mam troszke odmienne zyczenia od wiekszosci z Was: zyczylabym sobie troszke mniej roszczeniowych postaw, a wiecej rozsadnego myslenia - nie tylko o sobie. Wystawa na tak ograniczonej przestrzeni wymaga wyobrazni, nie tylko od organizatorow.
Zyczylabym sobie, zeby wlasciciele sprzatali po swoich pupilach, bo ciezko dojsc do samochodu nie potykajac sie o psia kupe. Zyczylabym sobie, zeby psy pobudliwe, agresywne w stosunku do innych psow byly trzymane tak, by nie stwarzaly zagrozenia, by wlasciciele zwracali uwage na swoje pociechy - ilez to razy psy wsciekle ujadaja w klatkach, a wlasciciela niet... Zyczylabym sobie mniej agresji ze strony niektorych wystawcow.
I tak, zyczylabym sobie rowniez, by na wystawie byly tylko psy biorace w danym dniu w niej udzial.
Jednak patrzac na to, co dzieje sie na wystawach, moje zyczenia pozostaja tylko marzeniami scietej glowy :lol::cool1:
flashka-g - 21-03-2006 12:11
Tutami to ty masz tą sama fuche co ja?? Tylko ze ja wystawiam wszytskie rasy ( o praktycznie..bo sa wyjatki na ktore sie nie zdecyduje).
No ja np. nie mam co zrobic psem, nic nie poradze ze w piatek wsytawiam husky, w sobote cocery, a moja suka jest dopiero w niedziele, a musze z nia przyjechac juz w piatek. Nie spie w hotelu, tylko u kolezanki, i raczej nie sadze zebym zostawila jej suke na głowie, zeby skowyła w klatce ze jej chce sie siusiu. A tak na wystawie zawsze mam ja pod reka i ja wyprowadze i sie nia zajme. Pozatym duzo hodowców przyjezdza na 3 dni..to co restze psów maja zamknac w samochodzie i nie wpuszczac na teren wysatwy bo w dany dzien nie sa wystawiane?
Co innego rozumiem psy niezgłoszone wogole na wystawe- fakt ze sa rózne problemy, i czasami naprawde nie ma kto sie zopiekowac tym psem. Ale ilez rto razy bylam na wystawie to sprawdzali tylko czy pies jest zaszczepiony..nawet nie sprawdzali czy zgłoszony. Poztaym jak ktos idzie na kilka razy ( nawet moze wziac potwierdzenie od kogos innego z hali kto juz wszedł do srodka) i tak wprowadzi tego psa i tak. Ma sie sposoby:eviltong:
SH - 21-03-2006 12:27
SH
Jak się kończą argumenty to zaczynają się obelgi!?:cool3:
Z czego przepraszam wywnioskowałaś jakie mam warunki hodowlane?
Czy mam środki na utrzymanie takiej czy innej liczby psów?
Bo jakoś sobie nie przypominam bym o tym choć słowem wspomniała! => po pierwsze to jako obelgi można odebrać równie dobrze Twoje wypowiedzi nacechowane brakiem szacunku zarówno do mnie jako forumowicza jak i osób będacych organizatorami oraz innych wyystawców, którzy mają poglady zgoła odmienne od Twoich
=> po drugie nie oceniałam Twoich funduszy lecz sugerowałam, że skoro nie masz z kim zostawić psów na czas wyjazdów na wystawy to coś jednak nie jest OK; dobrze zorganizowana hodlwla nie wlecze za sobą całego stada na wszystkie imprezy, w których bierze udział; niewystawiane zwierzeta zostaja w domu, w komfortowych warunkach, a nie są przetrzymywane całymi dniami w klatkach;
=> po trzecie jakie Ty masz pojecie o tym jakie życie mają psy? Oceniasz warunki hodowli jedynie na podstawie jednego stwierdzenia, że "mam 3 husky, które śpią w mieszkaniu"
Czy to aby nie Ty pochopnie wyciągasz wnioski?
Daruję sobie dalsze cytowanie Twoich zarzutów - odpowiem jeszcze tylko na jeden => NIKT MI NIE PŁACI z to jak zorganizowana jest wystawa i za mój skromny przy tym udział;
Ty natomiast, o ile się nie mylę, NIE PŁACISZ za większość zgłoszonych psów!
Godelaine - 21-03-2006 12:45
A odnosnie praw, obowiazkow, przywilejow, Honorow... mam troszke odmienne zyczenia od wiekszosci z Was: zyczylabym sobie troszke mniej roszczeniowych postaw, a wiecej rozsadnego myslenia - nie tylko o sobie. Wystawa na tak ograniczonej przestrzeni wymaga wyobrazni, nie tylko od organizatorow.
Zyczylabym sobie, zeby wlasciciele sprzatali po swoich pupilach, bo ciezko dojsc do samochodu nie potykajac sie o psia kupe. Zyczylabym sobie, zeby psy pobudliwe, agresywne w stosunku do innych psow byly trzymane tak, by nie stwarzaly zagrozenia, by wlasciciele zwracali uwage na swoje pociechy - ilez to razy psy wsciekle ujadaja w klatkach, a wlasciciela niet... Zyczylabym sobie mniej agresji ze strony niektorych wystawcow.
I tak, zyczylabym sobie rowniez, by na wystawie byly tylko psy biorace w danym dniu w niej udzial. Brawo! Podpisuję sie pod tym wszystkimi kończynami! :)
W Poznaniu moja suka (jako 8 miesięczny szczeniak) na "dzień dobry" po wejściu do hali dwukrotnie została zaatakowana przez ONka i briarda (i chyba tylko ilość futra spowodowała, że obyło się bez żadnych obrażeń). Co robili w tym momancie właściciele owych zwierząt? Gawędzili w najlepsze z innym wystawcami. Nie usłyszałam nawet słowa "przepraszam". Gdy poszłam dalej i obejrzałam się za siebie, co się okazało? Że właściciele wrócili do przerwanej rozmowy, w dalszym ciągu nie zwracając uwagi na to, co robi ich pies.
Jak dla mnie wyjątkowym brakiem kultury jest też niesprzątanie po swoim pupilu na terenie wystawy. W zeszłym roku w Łodzi byłam świadkiem, jak collie (bodajże) ślicznie wykupkał się przy samym (nieswoim) ringu. Właścicielka dzielnie udawała, że to nie jej pies (mimo iż był na smyczy) i szybko się ulotniła. Żałosne.
O masie psów zostawionych na długi okres w klatkach (podczas gdy widać, że nie czują sie w nich komfortowo, bo wyją i szczekają), a także przywiązanych do barierek i słupów nawet nie wspominam...
brazowooka - 21-03-2006 13:17
mamy zaswiadczenie dory
na karce przez weterynarza napisane koszt 30zl czyli nastepny papierek do kolekcji ;)
UTAAP - 21-03-2006 13:47
Sluchajcie, zmiana tematu:eviltong:
Wiem, ze juz strasznie pozno, ale dopiero wczoraj dowiedzialam sie ze bede mogla jechac na wystawe(mialam nie jechac bo cos tam wypadlo). Czy ktos bedzie jechal z Lodzi albo przez Lodz samochodem i moglby mnie i psa zabrac? Mialam jechac pociagiem, ale odjazd jest o 3:33, bo pozniejszym juz nie zdaze, a do dworca mam autobus o 23:30 ostatni, wiec musialabym czekac na dworcu 3,5 godziny i to samo pozniej w Katowicach do wystawy:-( . Nie wiem czy pojade jesli nie znajde transportu:placz:
UTAAP - 21-03-2006 13:49
mamy zaswiadczenie dory
na karce przez weterynarza napisane koszt 30zl czyli nastepny papierek do kolekcji ;) To w koncu trzeba to zaswiadczenie? ktos wczesniej pisal, ze to stare druki i dlatego tak napisane. Czy musze je miec jesli suka ma paszport i tam sa wszystkie szczepienia aktualne?:roll:
Tutami - 21-03-2006 14:16
SH
Oburzasz się że oeniam twoje warunki hodowlane?no cóż to samo zrobiłaś ze mną parę postów wcześniej choć też nic o mnie nie wiesz.
To że ja nie płacę za OP to nie znaczy iż są nie opłacone bo płaci za nie ZK!
Poza tym nie przywożę na wystaę tylko OP i za resztę psów płacę jak każdy co nie przeszkadza organizatorom uprzykrzać mi życia:crazyeye:
I wyobraź sobie że nie "wlokę" całej hodowli na każdą wystawę bo nie mam takiej potrzeby,co nie przeszkadza mi w posiadaniu własnych poglądów i nie przekonasz mnie tak dziecinnymi argumentami że to niby się na kogoś obrażam bo myśli inaczej.Ja się nie obrażam bo ktoś myśli inaczej to narazie ty próbujesz mi to wmówić!A i ciekawe z czego wywnioskowałaś brak szacunku dla ciebie jako forumowicza i organizatora wystawy? Ja bardzo szanuję ludzi pracujących przy organizacji wystaw/co zresztą już pisałam/natoniast razi mnie sprzeczność niektórych rozporządzeń i brak elastyczności i zrozumienia względem wystawców TO WSZYSTKO! INIE MA TU MOWY O BRAKU SZACUNKU DLA KOGOKOLWIEK:crazyeye:
Co do płacenia za wystawę to nie miałam na myśli konkretnych osób które( muszę oddać im sprawiedliwość) pracują często za przysłowiowe dziękuję,lecz oddział który na tej wystawie po prostu zarabia!
Baby_cakes
Oczywiście masz rację ja uważam iż psy agresywne nie powinny mieć wogóle wstępu na wystawę!
Co do psich kup to ja bym sobie życzyła by wszyscy i zawsze sprzątali po swoich pupilach i to wszędzie nie tylko na wystawie,a strarz miejska nie odwracała głowy udając że nie widzi:eviltong: ,ale niestety raczej nie mam na to wpływu.
Ktoś z braku argumentów lub z czystej złośliwości napisał że robię błędy ortograficzne.Ano robię gdyż jestem dyzgrafem/pełne spektrum w tym ortografja również/ ale skoro nie musiałam pisać ze słownikiem matury i egzaminów na studia to tymbardziej nie mam ochoty pisać ze słownikiem postów na dogomanji!:eviltong:
A wiecie co najbardziej mnie dziwi iż z czysto akademickiej dyskusji zrobiła się buża w szklance wody a niektóre osobu to by wręcz miały ochotę mnie utopić bo myślę inaczej:eviltong:
No dobra skoro Pani organizator (SH) się na mnie obraziła to trudno i tak przyjadę na wystawę bo czy się to komu podoba czy nie zgłosiłam na nią moję"stadko" gdyż lubimy ten cały szum ,nie przeszkadzaja nam szczekające psy,spieszący sięludzie ,ścisk i ogólny rozgardiasz ja to lubię moje psy to lubią i mam zamiar sie dobrze bawić no chyba że obrażeni organizatorzy mają zamiar mi to uniemożliwić- tok dla zasady!
Duża buźka dla wszyswtkich i już się cieszę na spotkanie( przynajmniej z tymi którzy tego chcą -nie bó się SH nie będę ci się nażucać:eviltong: )
Viz - 21-03-2006 14:23
Co do agresywności to trochę się nie zgodzę, że nie mają prawa wstępu na wystawę :roll:
Wystawa dla większości czworonogów jest ogromnie stresującym przedsięwzięciem. Są przerażone i momentami nie zachowują się jak normalnie. Wiem to po sobie, ponieważ mój pie sjest bardzo towarzyski, kocha psy, a na wystawie był przerażony i mało co by jakiegoś psa nie ugryzł. Pies nie jest przyzwyczjaony do przebywania w podobnych warunkach, przeczy to z jego przeszłością.
Ja mam ten komfort, ze psa moge wziac na rece i po klopocie. Włascicelom duzych psow natomiast polecam brac kaganiec jednak, nawet jesli pies zazwyczaj jest bardzo towarzyski i przyjacielsko nastawiony do pozostalej psiej spolecznosci :cool3:
nathaniel - 21-03-2006 14:27
Zycze milej zabawy, niestety na 90% mnie nie bedzie bo mama uwaza ze do Katowic do zadaleko aby jechac autobusem komunikacji miejsckiej , zreszta ostatnio "pomylilam" autobusy
i zamias jechac do Grzybowic (dzielnica Zabrza) to dojechalam do Gliwic :/ , wiec raczej chodzi o to ze nie trafie :(:(
Agasia - 21-03-2006 14:28
Viz mysle ze jednak, psy ktore bardzo nie lubia wystaw to mniejszosc z tych wszystkich ktore bywaja na wystawach. Kwestia jedynie odpowiedniej przestrzeni i organizacji, wiem po swoim psie ktory ubostwia jak sie na niego patrzy, mowi i podziwia, jest wtedy w 7 niebie, ale w scisku posrod 2 kakuzaow, dalmatynczykow i jamnikow nawet on potrafi byc agresywny :)
Gwarek - 21-03-2006 14:37
Ktoś z braku argumentów lub z czystej złośliwości napisał że robię błędy ortograficzne.Ano robię gdyż jestem dyzgrafem/pełne spektrum w tym ortografja również/ ale skoro nie musiałam pisać ze słownikiem matury i egzaminów na studia to tymbardziej nie mam ochoty pisać ze słownikiem postów na dogomanji!:eviltong: Zupełnie nie na temat, ale nie wytrzymam: nie wiem czy na maturze lub egzaminie miałaś czas skorzystać ze słownika. Siedząc przed komputerem masz czas skorzystać z dowolnego edytora tekstu, który ma funkcje sprawdzania ortografii.
Niestety, gdy ja chodziłam do szkoły pojęcia: dysortografia, dysgrafia, dyskalkulia itp. nie funkcjonowały. I po prostu byłam nieukiem, który nie potrafi pisać poprawnie. Musiałam włożyć sporo pracy i wysiłku, by nauczyć się pisać na tyle poprawnie, by zdać maturę i dostać się na studia i jeszcze napisać poprawnie pracę magisterską. Staram się pisać poprawnie z szacunku dla innych. Niestety dalej mam z tym kłopoty, a Ty jako dys... powinnaś wiedzieć, że gdy pokazujesz innemu dys... błędną pisownię utrwalasz u niego złe nawyki :shake: . Wiem, że nie musze czytać Twoich postów, ale niestety wtedy wątek jest trochę podziurawiony.
pozdrawiam i przepraszam, że nie na temat.
BabyCakes - 21-03-2006 15:15
Gdyby moj pies stresowal sie wystawa do tego stopnia, ze nie zachowywalby sie normalnie, to na wystawy by nie jezdzil. Ale kazdy postepuje wedlug wlasnych zasad.
Nie mnie oceniac i niewiele mnie obchodzi czy czyjs pies jest agresywny z natury, czy ma gorszy dzien, czy czegos sie przestraszyl etc. jezeli efekt jest ten sam: rzucenie sie z zebami na innego psa/czlowieka (nie wiem czy ktos z Was byl moze w Czestochowie na krajowce i widzial, jak jeden "mily" piesek urzadzil osobe, ktora z nim przyjechala :mad: ).
Chcialabym tylko, zeby takie psy byly w taki sposob trzymane na wystawie, zeby nie stwarzaly zagrozenia dla innych. Wiadomo przeciez, ze np. kryjace samce raczej nie beda sie lubic i wiedzac o tym, mozna zawczasu zadbac o klatke/kaganiec/ustronne miejsce, zeby uniknac bojek. Na wystawach halowych wedlug mnie najlepszym rozwiazaniem jest trzymanie psow w klatkach (odpowiedniej wielkosci, oczywiscie).
Te lubie najbardziej sposrod wszystkich dys- :cool3: :cool1: :evil_lol:
Ps. Na moje nie "dysgraf" a dysgrafik.
bajadera - 21-03-2006 15:16
O rany, a moze zamiast pyskować, postarajmy się bawić dobrze w Katowicach. Ja nic nie wystawiam, ale jadę obejrzeć debiut suczki z mojej hodowli.
P.S. Co do błedów. Jestem ze starej szkoły, gdzie na maturze 3 błędy = znów za rok matura.....:shake: . Ale, gdy szybko piszę na komputerze, to przestawiam, zjadam litery, a te ogonki przez ALT, to już w ogóle mi giną.
Ale teraz się postarałam !!!:multi:
Tutami - 21-03-2006 15:26
Gwarek
MNiestety ja tez przez wiele lat myślałam o sobie w ten sposób"jesteś nieukiem i tyle",ale dopiero jak trafiłam na badania to okazało się że nie:crazyeye:
Co innego u dysorta znać regółki a co innego je stosować.
Teraz od pierwszych klas podstawówki zwraca sie na to uwagę dawniej słyszałeś tylko "tuman z ciebie albo leń"
Natomiast jeżeli chodzi o komputery to faktyczni nieuk ze mnie!
Nie potrafę się posługiwać nażędziami o których mówisz. A jeżeli mam każdy post sprawdzać ze słownikiem to wolę w ogóle nie pisać bo nie mam na to czasu i moim zdaniem nie ma to nic wspulnego z brakiem szacunku.
I już na temat
Dziewczyny nie chodzi mi o psy które żle resgują na stres leczo te które po prostu są agresywne!
Parę lat temu w Głogowie Czernysz omal nie zagryzł pinczera miniaturowego jak się okazało to nie był pierwszy taki wyczyn! Na pytanie dlaczego Pani suka nie msa kagańca właścicielka zwymyślała organizatorkę od idjotei i stwierdziła że to taksa rasa no poco koło niej przechodził,a z resztą to ona swojehj suki męczyć w kagańcu nie będzie zwłaszcza iż ta ma szczeniaki i jak ludzie zobaczą że w kagańcu to nie kupią.
W Krakowie Amstaf poizostawiony bez opieki i kagańca urwał się i zagryzł przechodzącego obok na smyczy szczeniaka Yorka jak się okazało po fakcie też nie po raz pierwszy.
Moje miśki dobrze znoszą wystawy ale kagańce mam zawsze!
W końcu to nic przyjemnego jak trzeba rozdzielać gryzące się psy i to niezależnie od tego który zaczął.:cool1:
jo-jo - 21-03-2006 15:52
Musialek, nie raz i nie dwa bylo juz napisane, ze nie trzeba miec zaswiadczenia.
W zeszlym roku osobiscie pofatygowalam sie do powiatowego weta (a blisko nie mam) i powiedzial mi, ze oni takich zaswiadczen juz nie wydaja.
Katowice maja podobno stare druki potwierdzen. ten druczek na Katowickich potwierdzeniach dotyczy nie jakiś specjalnych zaświadczeń a książeczek zdrowia psia !
Tutami - 21-03-2006 15:55
BabyCakes
Tak się mówi potocznie dysgraf =dysgrafik,dysort=dysortografik itd. przynajmniej w Krakowie :evil_lol: Ale oczywiście masz rację tak jak "na twoje " jedst poprawnie;)
Mimo różnicy zdań w niektórych kwestjach ja też się cieszę że jadę ,będą moje psie dzieci których już dawno nie widziałam:multi:
No chyba że "nadepnełam komuś tak mocno na odcisk" że mnie nie wpuszczą:cool3:
Strona 10 z 20 • Zostało wyszukane 3346 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20