Archiwum
- Schron KIELCE - mini-goldenka GAFA odeszła za TM [*][*][*] , czy inne też odejdą?????
- Koral- 4 letna(z tego 3,5 w Schronisku).Szczeka po niemiecku:))) Ma domek :)))
- Honey z poznańskiego schroniska- proszę o przeniesienie wątku!
- Malutki Pies bez oczka gryziony w schronie - JUŻ W DOMU
- SCHRONISKA w Polsce
- Zawody Nadarzyn 18-19.11.2006
- Katowice 24-26.03.2006
- Ljubljana 13/14.01.2007 2xCACIB + cztery specjalne CAC
- 2 psiaki sycyńskie - proszę! zapalcie świeczki
- jeden czy parka..??
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- dietanamase.keep.pl
Schroniskowy duecik - boksiowaty Rudy i charcikowata Lusia!!! Razem od 21.01.2006 !!!
Alynkaaa - 25-10-2006 16:04
chyba komus sie nalezy:mad: :mad: :mad: najpierw nas tu w swoich psiunkach rozkochal a potem uciekl:mad:
ojj zeby to byl wazny powot tej nie obecnosci......bo ja tu dzielnie czekm na fotki a tu nic i nic ;(:placz: :placz: :placz:
AśkaK - 25-10-2006 17:42
Przypominam, że Rudasa rekwiruje Bodziulka (już jakoś poradzi sobie z tą liną, to sprytna dziewczyna jest :evil_lol: ). Nie chcę Cię martwić Asiu, ale chyba zostaniesz samiuteńka... :placz: :evil_lol: ;) O Wy zołzy wstrętne, baby niedobre! :-x :-D No tak myślałam, że wyląduję sama na lodzie! I jedynym moim towarzyszem będzie paskudna, trująca difenbachia.:placz: Ale dobrze, że Alynkaaa się zlitowała - Alynkaaa, zajmuję Twoje łóżko!:multi: :eviltong:
A Ty się Bodziulka tak o mój wypoczynek nie martw!:mad: :evil_lol: Na razie nie narzekam jakoś, bo wtorki mam wolne (tzn są wykłady, ale kto by na wykłady chodził :evil_lol: ), w piątek na 14. Z tego co na wątku Boxia czytałam, to Ty Bodziulka masz gorzej.:eviltong:
Lusia sam se usunela pzreciez nalezy do grupy SUUUUUUPERPSOW :smile: stzrela laserem i wygina smialo cialo:ylsuper: :ylsuper: :ylsuper: Buahahahahaha!!!:-D :-D :-D Dokładnie tak jest!:evil_lol:
A tak na poważnie już, to Lusia pare minut wcześniej pomyliła swoją nóżkę z patyczkiem (co naprawdę czasem jej się zdarza:evil_lol: )i zaczęła ją gryźć, aż sobie odgryzła.:-(
A brak zdjęć tłumaczę egzaminem poprawkowym z biochemi.Aaaa! Jak ja nienawidzę tego przedmiotu :placz: , tego faceta co go wykłada (za to właśnie, że wykłada :diabloti: ) i mojej kochanej uczelni, która tak dobrała program studiów, że biochemia w nim jest!:pissed: :placz: Chcecie przykład? "Koenzymem (grupą prostetyczna) wszystkich aminotransferaz jest fosforan pirydoksalu, pochodna pirydoksyny, ulegający podczas transaminacji przejściowemu przekształceniu w fosforan pirydoksaminy.Przy braku substratu grupa aldehydowa tworzy kowalencyjne połaczenie typu zasady Schiffa...bla bla bla itd." I taki jest cały podręcznik.:placz: A ja rozumiem tylko takie słowa jak "jest", "ulegający przekształceniu", "podczas" i "braku".:flaming:
Ale już po egzaminie, więc dziś wieczorem cosik wstawię!:multi:
Alynkaaa - 25-10-2006 20:04
"Koenzymem (grupą prostetyczna) wszystkich aminotransferaz jest fosforan pirydoksalu, pochodna pirydoksyny, ulegający podczas transaminacji przejściowemu przekształceniu w fosforan pirydoksaminy.Przy braku substratu grupa aldehydowa tworzy kowalencyjne połaczenie typu zasady Schiffa...bla bla bla itd
taaaak masz dobre usprawiedliwienie:eviltong: :evil_lol: juz o nic sie nie pytam wiecej :)
co do lozka to kurcze zostalas przygarnieta na koncu wiec proponuje miejsce w nogach o ile ktos inny go nie zajmie np.Figa:evil_lol:
ale jest jeszcze Figi wolna buda:) ooooo a tam luuuuuzuuu by bylo jak tylko wyciagniesz wszystkie zabawki:eviltong:
nie no tak na "powaznie " to jakis materac bym dla Ciebie znalazla....znaj maja dobroc:):cool3: :cool3: :evil_lol: :evil_lol:
hehe czekam na foteczki ciotka tylko hurtem prosze
Bodziulka - 25-10-2006 21:10
A Ty się Bodziulka tak o mój wypoczynek nie martw!:mad: :evil_lol: Na razie nie narzekam jakoś, bo wtorki mam wolne (tzn są wykłady, ale kto by na wykłady chodził :evil_lol: ), w piątek na 14. Z tego co na wątku Boxia czytałam, to Ty Bodziulka masz gorzej.:eviltong: Ja to tak właściwie poniedziałki mam wolne (1 wykład) i w sumie piatki (2 wykłady + ćwiczenia, które mogę zaliczyć bez chodzenia) - wiec teoretycznie mam 4 dniowy weekend - ale ja jestem grzeczną studentką :evil_lol: i chodzę na wykłady (bo w sumie są spoko :razz:) i do tego grzecznie zasuwam na dodatkowe zajęcia - a to że środek tygodnia mam zapchany i najwcześniej wracam koło 19 to już inna historia :lol: no i na wypoczynek zawsze znajdę czas :diabloti:
Ola&Kora - 25-10-2006 21:15
A ja mam pytanko - gdzie i co studiujesz? (oczywiście jeśli można spytać :oops: )
AśkaK - 25-10-2006 23:58
co do lozka to kurcze zostalas przygarnieta na koncu wiec proponuje miejsce w nogach o ile ktos inny go nie zajmie np.Figa:evil_lol:
ale jest jeszcze Figi wolna buda:) ooooo a tam luuuuuzuuu by bylo jak tylko wyciagniesz wszystkie zabawki:eviltong:
nie no tak na "powaznie " to jakis materac bym dla Ciebie znalazla....znaj maja dobroc:):cool3: :cool3: :evil_lol: :evil_lol:
hehe czekam na foteczki ciotka tylko hurtem prosze A doopa, jak tak to fotecek nie będzie!:eviltong: :evil_lol: :lol: A ciekawa jestem Alynkaaa, gdzie byś TZta umieściła hę?:mad: :lol:
Bodziulka, no to z takim planem żyć nie umierać!:multi:
A ja moje panie, rodowita warszawianka, będę... rolnikiem!:-D Poważnie, studiuję rolnictwo.:-)Nie pytajcie mnie, jak do tego doszło.:evil_lol: Grunt, że po pierwszorocznych cierpieniach nawet zaczęło mi się podobać.
AśkaK - 26-10-2006 00:30
No dobraaa, wstawię fotki.:p Bo mimo wszystko i tak Was lubię.:eviltong: ;) :lol:
Dalszy ciąg dłuuugiego jesiennego spacerku:
Rudy w swoim żywiole.:lol:
http://img276.imageshack.us/img276/7...sc00091cr9.jpg
http://img276.imageshack.us/img276/4...sc00093cv4.jpg
http://img431.imageshack.us/img431/9...sc00095wl3.jpg
http://img276.imageshack.us/img276/4...sc00096tp0.jpg
http://img76.imageshack.us/img76/683...sc00097ae7.jpg
http://img209.imageshack.us/img209/9...sc00098rb6.jpg
http://img65.imageshack.us/img65/260...sc00099rh7.jpg
http://img209.imageshack.us/img209/2...sc00103ib4.jpg
http://img209.imageshack.us/img209/1...sc00100vb0.jpg
http://img440.imageshack.us/img440/6...sc00102ms2.jpg
i...sarenka.:loveu:
http://img209.imageshack.us/img209/7...sc00173lv3.jpg
Sarenka znowu lekko chora, tym razem uszko.:oops: Zaglądam w sobotę do ucha, jak zawsze profilaktycznie co jakiś czas, a tam fuj! TZ mój dzielny sam pojechał z psiakami w poniedziałek do weta (ja w tym czasie pisałam egz.:roll: ) ale relacja z wizyty...:shake: Dobrze, że mnie przy tym nie było! Lusia od czasu pędzlowania gardziołka panicznie boi się wszelkich zabiegów w okolicach łebka i w ogóle boi się weta :oops: :-( - a wet jest dobry, więc nie chcemy zmieniać. No i wet sięga do ucha, a ona w panikę!:oops: Trzeba było jej pyszczek bandażem obwiązać, bo chciała się bronić malutka i dziabnąć weta (a to się Lusi zdarza naprawdę tylko w ekstremalnych dla niej sytuacjach, by dziabała ząbkami). Uszko zostało wyczyszczone, wysmarowane specyfikiem i dziś jest już ślicznie!:p
Strasznie mi zaczęły potfory dożywiać się na spacerach :diabloti: , a to stara kość, a to kluska jakaś, co komuś przez okno wyskoczyła (swoją drogą, ludzie to straszne śmieciuchy!:angryy: ), nie wspomnę już o koopach.:roll: Paskudy wstrętne! Ciągle im obiecuję, że bić będę mocno, chyba muszę to w czyn wprowadzić.;) :diabloti: :evil_lol:
kacha_wawa - 26-10-2006 00:54
Strasznie mi zaczęły potfory dożywiać się na spacerach :diabloti: , a to stara kość, a to kluska jakaś, co komuś przez okno wyskoczyła (swoją drogą, ludzie to straszne śmieciuchy!:angryy: ), nie wspomnę już o koopach.:roll: Paskudy wstrętne! Ciągle im obiecuję, że bić będę mocno, chyba muszę to w czyn wprowadzić.;) :diabloti: :evil_lol:
Ej Ciotka, ja Ci to w czyn wprowadzę:mad: :mad: :mad: :evil_lol:
Nie można bić małych bezbronnych psinek tylko za to, że non stop głodne chodzą (skąd ja to znam :cool3: )...
Oj dobra duszo mojej Dziabci (tak na Tigrę w zdrobnieniu mówię ;) ), wiem, że i tak nie byłabyś do tego zdolna ;)
Wymiziaj Rudzielca i Lusieńkę od starej ciotki Kaśki :)
AśkaK - 26-10-2006 01:05
Kacha, i Ty też nie śpisz!:lol: Witamy na wąteczku!:multi: :p Muszę się na Tigerkowy wybrać, ale słowo daję - nie wyrabiam i tak będzie do jutra. Za to pojutrze luzik, więc na pewno wpadnę kluchę zobaczyć, jak urosła.:loveu:
Eh, mówię wam, rozpanoszyło mi się to tatałajstwo:lol: , robi co chce, śpi na moich poduszkach, a jak wchodzę do domu z zakupami to oba skaczą, jakby to tylko dla nich było.:diabloti: :lol: Bić będę i koniec!:evil_lol: ;) Aż ruda dupka spuchnie, a z czarnej zrobi się mały balonik.:diabloti: ;) :lol: :loveu:
Bodziulka - 26-10-2006 13:56
Bodziulka, no to z takim planem żyć nie umierać!:multi: tia... zwłaszcza jak się wraca o 22 do domu a następnego dnia na rano się zasuwa :roll:
:loveu: :loveu: Niuniuś!
http://img76.imageshack.us/img76/683...sc00097ae7.jpg
Luśka, prosze nie chorować :mad:
Alynkaaa - 26-10-2006 14:38
hej:) TZ hmmmm...jeszcze nie myslalam nad miejscem dla niego..ale jak sie dogadacie to materacyk dla was 2zalatwie:)znajcie me dobre serduszko:)
slicznie se patyczka 3ma Rudasek kochaniutki:):loveu:
http://img76.imageshack.us/img76/683...sc00097ae7.jpg
sarenka tyz cudna:loveu: :loveu: :loveu:
http://img209.imageshack.us/img209/7...sc00173lv3.jpg
to odbrze ze siem wszystko dobrze skonczylo:):)
i tak ma byc:)
a ty ciotka nie masz o ktorej na dogo wchodzic...o tej godzinie pozadne studentki rolnictwa spia a nie....:mad: jak juz was wszystkich ukradne to bedizecie chodzic spacQ wczesniej:):eviltong: juz ja was naucze:eviltong: :eviltong: :evil_lol:
Ania-Sonia - 26-10-2006 14:55
Kochane dziewczyny, a propos rozkladu dnia to zaręczam Wam, że macie rajskie życie w porównaniu z moim obozem pracy :placz: :placz: :placz:
Kurcze, nawet nie mam czasu powpadać na ulubione wątki :shake:
Aśka, a miejsce u mnie na kanapce obok Soni i Żabki masz zagwarantowane!!!!:loveu:
(a Żabka to wcina na spacerkach kanie i pieczarki :crazyeye: , mam nadzieję, ze muchomory w miejskich parkach nie rosną :roll: )
Ola&Kora - 26-10-2006 16:05
Buu, Rudasek faję pali, buu :eviltong: Taki brzydki nałóg :evil_lol:
http://img76.imageshack.us/img76/683...sc00097ae7.jpg
P.S. I powiesz jeszcze, że na SGGW studiujesz! :p
Bodziulka - 26-10-2006 17:39
P.S. I powiesz jeszcze, że na SGGW studiujesz! :p Dokładnie tam Asia studiuje :evil_lol: Jak zobaczysz taką blondynkę z widłami i taczkami to ona :lol: ;)
Ola&Kora - 26-10-2006 18:50
Dokładnie tam Asia studiuje :evil_lol: Jak zobaczysz taką blondynkę z widłami i taczkami to ona :lol: ;) Na razie jej nie zobaczę, ale prawdopodobnie też się tam na studia wybieram :p
AśkaK - 26-10-2006 19:07
Ooo, Aniu, Ty jedna jesteś kochana i o mnie pamiętasz!:loveu: :calus:
Reszta to by mi Rudasa i Lusię zabrała, a mnie samą to do budy...:roll: :placz:
Aniu, nie przepracuj się nam tylko! Zwlaszca teraz o zdrówko trzeba dbać, odpoczywać jak najwięcej, bo łatwo osłabić odporność i złapać jakiegoś paskudnego jesiennego zarazka.:oops:
Ola, a na jaki kierunek chcesz iść? Rolnictwo to ja jednak odradzam.:evil_lol: Ale szkoła jest fajna, wieeelkie budynki, jeszcze większe tereny, to takie małe studenckie miasteczko.
Alynkaaa - 26-10-2006 19:19
Ooo, Aniu, Ty jedna jesteś kochana i o mnie pamiętasz!:loveu: :calus:
Reszta to by mi Rudasa i Lusię zabrała, a mnie samą to do budy...:roll: :placz:
. czyz by to jakies aluzja???????????:mad: :mad: :mad: :eviltong: :evil_lol:
Ola&Kora - 26-10-2006 19:21
Ola, a na jaki kierunek chcesz iść? Rolnictwo to ja jednak odradzam.:evil_lol: Ale szkoła jest fajna, wieeelkie budynki, jeszcze większe tereny, to takie małe studenckie miasteczko. Przymierzam się na weterynarię (wiem, szalona jestem :p ). A czy w akademiku można trzymać psy? Podobno nie, ale nikt tego nie przestrzega. Nawet ci, co tam porządku pilnują. Bo ja to z Korą bym chciała jechać... ewentualnie mieszkanie wynająć jakieś małe. Orientujesz się może, ile za takie mieszkanie trzeba by co miesiąc płacić?
Sorki za takie pytania, ale tylko do ciebe mogę się zwrócić o pomoc ;)
AśkaK - 26-10-2006 19:28
Nie ma sprawy Ola, pytaj o co chcesz, w razie czego na pw pisz!:p Nie wiem jak jest w akademikach z psiakami, raczej się nie zgadzają ale jak dobrze pokombinujesz, pogadasz, to może w drodze wyjątku dla tak ślicznej suni...:cool3: Ale nie chcę robić nadzieji, najlepiej dowiedz się tego dużo wcześniej, nim zdecydujesz czy akademik czy mieszkanie.
A wynajem w W-wie jest drogi, poniżej tysiąca raczej nie znajdziesz.:oops: Ale wielu studentów we wrześniu przyjeżdża do W-wy szukać mieszkania i wynajmują we 2-3-4 osoby, np 2-pokojowe. Wtedy koszty to ok.350-400zł.No i zostaje Ci tylko kwestia dogadania się ze współlokatorami, czy zgodzą się na Korę.Swoją drogą to może być dobry wyznacznik doboru współlokatorów - czy lubią zwierzęta, czy nie.:cool3: ;)
Ola&Kora - 26-10-2006 19:34
Nie ma sprawy Ola, pytaj o co chcesz, w razie czego na pw pisz!:p Nie wiem jak jest w akademikach z psiakami, raczej się nie zgadzają ale jak dobrze pokombinujesz, pogadasz, to może w drodze wyjątku dla tak ślicznej suni...:cool3: Ale nie chcę robić nadzieji, najlepiej dowiedz się tego dużo wcześniej, nim zdecydujesz czy akademik czy mieszkanie.
A wynajem w W-wie jest drogi, poniżej tysiąca raczej nie znajdziesz.:oops: Ale wielu studentów we wrześniu przyjeżdża do W-wy szukać mieszkania i wynajmują we 2-3-4 osoby, np 2-pokojowe. Wtedy koszty to ok.350-400zł.No i zostaje Ci tylko kwestia dogadania się ze współlokatorami, czy zgodzą się na Korę.Swoją drogą to może być dobry wyznacznik doboru współlokatorów - czy lubią zwierzęta, czy nie.:cool3: ;) Asiu, dziękuję ci bardzo, nawet nie wiesz, jak mi pomogłaś!!! :buzi: :buzi: :buzi: W sumie to zastanawiam się nad Olsztynem jeszcze, no ale tylu fajnych dogomaniaków (ot naprzykład ty ;) ) w wawie mieszka...:eviltong:
A jeśli chodzi o naukę to ile czasu poświęcasz (w końcu od rolnictwa do weterynarii niedaleka droga :p )
AśkaK - 26-10-2006 20:05
Hehehe, tutaj akurat Oleńko się nie zgodzę - od rolnika do weta jest baaardzo długa droga!:evil_lol: Ile czasu na naukę poświęcam, to łatwo sprawdzić mierząc mój czas spędzony na Dogo.:lol: :evil_lol: Ja się nie przemęczam, ale też nie jestem najlepszą studentką na roku :evil_lol: .
Pierwszy rok był trudny i tak jest chyba na wszystkich kierunkach, najwięcej ogólnych przedmiotów, które później tak naprawdę do niczego się nie przydają, tzn ta wiedza nie jest potrzebna do nauki i wykonywania zawodu. I wtedy faktycznie zdarzało się kucie po nocach przed kolosem czy egzaminem. Drugi rok - też były trudne przedmioty, m.in ta nieszczęsna biochemia też do nieczego niepotrzebna. Ale szlaki już przetarte, więc jakoś łatwiej było niż na pierwszym.;) Teraz po dziekance jestem na trzecim i jest bosssko!:lol: No ale ja jestem na rolnictwie... Na weterynarii jest zdecydowanie trudniej, bo bardzo wielu rzeczy musisz się wykuć na amen. Bez tego nie zostaniesz dobrym wetem. Wszelkie procesy fizjologiczne, budowa anatomiczna, setki leków i ich działanie i na tych przedmiotach jest dużo łaciny, a do tego oczywiście te ogólne przedmioty - chemia, fizyka pewnie też na pierwszym roku. Ale, ale, na pewno nie wszystkich tych rzeczy uczysz się na raz!;) :p
Inni sobie radzą i zaliczają, to ty też na pewno sobie poradzisz! Po prostu jest sporo pamięciowego kucia, ale przez to można przebrnąć jeśli naprawdę weterynaria jest Twoim marzeniem i pasją.:p A w ogóle gratuluję wyboru! Też nad tym kierunkiem główkowałam, ale ja się nie nadaję - na widok krwi mdleję, a co dopiero miałabym w tym grzebać, zszywać czy robić cokolwiek innego...brr!:evil_lol:
Wpadaj do W-wy Olu, SGGW jest fajne, w W-wie są też fajne kluby studenckie.:cool3: No i poziom nauczania wyższy niż w Olsztynie - kolega spod Olsztyna właśnie pojechał tam na architekturę krajobrazu, po pierwszym roku zrezygnował i zdawał na SGGW, bo podobno tam był tak niski poziom...a on ambitny i zdolny, więc zwyczajnie się nudził. Wolał tu przejść na mniej atrakcyjny kierunek (dostał się na ogrodnictwo, na arch.krajobrazu nie) ale studiować w W-wie, niż zostać w Olsztynie.
Ola&Kora - 26-10-2006 22:07
Wow, ale się rozpisałaś :eviltong: Nie wiem, jak ci to wszystko wynagrodzę! Chyba sama do Warszawy przyjadę :eviltong: to wtedy mnie wszędzie oprowadzisz. Co do nauki to na razie dają nam szkołe w liceum, ale też nie narzekam (w końcu najlepsze liceum we Włocławku, chociaż dla mnie to zwykła buda :diabloti: ). A wetem chciałam zostać od dziecka i raczej krew mnie fascynuje niż odpycha, nawet oglądałam sterylkę Kory :p Przyznaję, zrobiło mi się słabo, ale kto by wytrzymał widząc swojego psa rozkrojonego na pół. A podczas szycia byłam twarda i nawet starałam się do środka Kory zajrzeć :oops: Ale weci nieciekawej muzyki słuchają podczas operacji :evil_lol:
Życzę ci zdania kolejnych egzaminów ;) Wrazie wątpliwości będziesz moją skarbnicą wiedzy :razz:
A teraz czekam na kolejną fosforylację.... eeee... sorki... dzisiaj miałam klasówe z metabolizmu :eviltong: ... chodzi oczywiście o fotorelację :evil_lol:
Cerber - 26-10-2006 22:27
Cześć :):):):)
Jeśli chodzi jeszcze o tą weterynarię co się tak rozpisałaś Aśkak ale ja chciałam podkreślić jesczse jedną rzecz, którą trzeba wykonywać na weterynarii: trzeba zabiojać zwierzeta, chodzi mi tu głównie o biedne żabki i wszelkiego rodzaju owady, a ja nawet muchy bym nie zabiła :-( :-( :-( Ja Cię Olka podziwiam, że ty chcesz wogóle takie rzeczy robić.
AśkaK - 26-10-2006 22:35
Hahaha, no mi też po tej biochemi się język plącze, a fosforylacja to akurat jedno z częstych słówek przewijających się przez podręcznik.:diabloti:
A wetem chciałam zostać od dziecka i raczej krew mnie fascynuje niż odpycha, nawet oglądałam sterylkę Kory :p O kurza twarz!:eek2: :mdleje: Nie no, Ola, zaskakujesz mnie, to ty jesteś totalus extremus! :-D :evil_lol: :evil_lol: W życiu bym nie wytrzymała pięciu minut!:mdleje: Rudy jak miał rozciętą opuszkę i zszywanie, a ja musiałam przez trzy minuty postać przy nim i pilnować, zanim nie zasnął pod narkozą, to wyszłam z gabinetu zielona ledwo łapiąc oddech i 10 min. się wietrzyłam na dworzu.
W razie jakbyś się do Wawki wybierała, to ja się polecam.;)
Fosforylacja...znaczy tfu!:evil_lol: fotorelacja za pare chwilek...tradycyjnie będzie cd. ze spaceru.:lol: A jakbyście chciały dziewczynki, to jutro po jesiennych fotkach mogę was czymś gorącym zaskoczyć!:cool3: Ale to nie będą fotki psiaków, Rudasa i Lusi niestety nie mogliśmy tam zabrać. Dlatego siem pytam, jak nie chcecie to nie.;) :eviltong:
AśkaK - 26-10-2006 22:45
Cerber ma rację, zapomniałam napisać o prosektorium.:oops: Trupki się ogląda, rozcina, cuda z nimi robi, a czasem trzeba coś małego żywego uśmiercić.:-( No ale coś za coś niestety...Może przyjdą takie czasy, że modele tkanek i organów bedą tak doskonałe i na tyle tanie, że studenci bedą mogli na nich praktykować, uczyć się szycia itp...Ale póki co nie ma rady. :oops: Szycia uczą się np.na świńskich nóżkach takich w sklepie mięsnym kupionych.:roll:
Bodziulka - 26-10-2006 22:48
A ja też miałam studiować na Sggw, ale mi 2 pkt zabrakło, bo tam taki gupi system był, że z obu przedmiotów trzeba było mieć min 50pkt,a ja z matmy miałam prawie maxa, a z geografi mi tych 2 zabrakło :evil_lol: ale w sumie się do tego nie przykładałam, bo już się wcześniej dostałam na pw ;) Ale ten kampus Sggw to ode mnie ponad godzinę drogi jest :shake: Prawie drugi koniec miasta :roll:
Ja się krwi nie boję, ale jak widzę igłę... :lol:
Ola&Kora - 26-10-2006 22:52
Cześć :):):):)
Jeśli chodzi jeszcze o tą weterynarię co się tak rozpisałaś Aśkak ale ja chciałam podkreślić jesczse jedną rzecz, którą trzeba wykonywać na weterynarii: trzeba zabiojać zwierzeta, chodzi mi tu głównie o biedne żabki i wszelkiego rodzaju owady, a ja nawet muchy bym nie zabiła :-( :-( :-( Ja Cię Olka podziwiam, że ty chcesz wogóle takie rzeczy robić. Tak było kiedyś, ale teraz te metody zostają zastępowane różnymi pokazami na kasetach video i programach komputerowych. A zwierzęta martwe są dostarczane od lekarzy weterynarii lub takie które zostały uśpione w schroniskach (niestety smutne, ale prawdziwe) Już nie trzeba uśmiercać zwierząt (na szczęście, bo wtedy nie wiem, jakbym wytrzymała)
Fosforylacja...znaczy tfu!:evil_lol: fotorelacja za pare chwilek...tradycyjnie będzie cd. ze spaceru.:lol: A jakbyście chciały dziewczynki, to jutro po jesiennych fotkach mogę was czymś gorącym zaskoczyć!:cool3: Ale to nie będą fotki psiaków, Rudasa i Lusi niestety nie mogliśmy tam zabrać. Dlatego siem pytam, jak nie chcecie to nie.;) :eviltong: Fosforylacja jest fajna (jedyna rzecz, jaką dobrze umiem z metabolizmu :eviltong: ) I fotorelacja też. A ty się, Asiu, nie pytaj tylko wstawiaj foteczki z tym czymś gorącym :eviltong:
Alynkaaa - 26-10-2006 23:36
no ladnie ja tu film ogladam i zaryczana z gilem po pachy<:evil_lol: > a wy tu takie tematuy nawinolyscie:)a moze by tak juz dosc gadania i fotki teraz cooo??????
AśkaK - 27-10-2006 00:08
O, no to nie ma tragedii Olu!:p Chociaż z tymi żabami to słyszałam, że jednak się je uśmierca :oops: i potem studenci kroją. No ale Olu, za dużo już o tym gadania, to tylko jeden nieprzyjemny aspekt, bez którego pewnie weci nie mogliby być dobrymi wetami... Tak wiec nie pomyśl, że my Cię tu chcemy zniechęcić, broń Boże! Wręcz przeciwnie!!!:multi: :p Idź, idź na weterynarię, będziesz naszą zaprzyjaźnioną wetką, a co za tym idzie winnaś nam darmowe usługi!;) :lol: :eviltong:
Alynkaaa, jaki filmik oglądasz?!!!:multi: Mnie TZ męczy jakimś science fiction.:roll: :evil_lol:
Złote liście.
http://img204.imageshack.us/img204/1...sc00175sr6.jpg
http://img168.imageshack.us/img168/4...sc00176wm6.jpg
http://img124.imageshack.us/img124/6...sc00180lz2.jpg
I to tyle, bo znowu image padł.:angryy:
Cerber - 27-10-2006 06:42
Tak było kiedyś, ale teraz te metody zostają zastępowane różnymi pokazami na kasetach video i programach komputerowych. A zwierzęta martwe są dostarczane od lekarzy weterynarii lub takie które zostały uśpione w schroniskach (niestety smutne, ale prawdziwe) Już nie trzeba uśmiercać zwierząt (na szczęście, bo wtedy nie wiem, jakbym wytrzymała)
a ja mam sorkę od biologi, która niespełna 2 lata temu skończyła studia (ona ma chyba ze 27 lat w tej chwili, a u nas pracuje od roku) i opowiadała nam jak musiała ogłuszyć żabkę, wziąć ją za tylnie łapki i uderzyć o stół, a jeśli zrobiła to nieumiejętnie to jeszcze raz :-( :-( :-( to samo z karaluchami :( żywcem je kroili, a przecież to są stworzenia żyjące :(
Ola&Kora - 27-10-2006 06:45
Zobaczymy, mam jeszcze trochę czasu i być może do tej pory nie będzie już zabijania żabek. A najwyżej moje żabki coś jakoś tak często będą mi uciekać..... :cool3:
Hmmm, co do tych darmowych usług..... no w drodze wyjątku dla was cioteczki ;)
No i tylko trzy fotki, ostatnio nas nie rozpieszczasz :eviltong:
Ale uśmiech Rudego jest powalający :loveu:
http://img124.imageshack.us/img124/6...sc00180lz2.jpg
Cerber - 27-10-2006 06:46
Cześć Aśkak
http://img124.imageshack.us/img124/6...sc00180lz2.jpg
Rudy pięknie śię komponuje z jesienią :) prawie go w tych liściach nie widać :lol: :lol:
Bodziulka - 27-10-2006 07:57
Alynkaaa, jaki filmik oglądasz?!!!:multi: Mnie TZ męczy jakimś science fiction.:roll: :evil_lol: Pewnie Szkołę uczuć, skoro płaczesz (jeżeli tak, to od razu mówię, ze książka w wersji oryginalnej duuużo lepsiejsza niż film :evil_lol:)
:loveu: :loveu: ale zlewa się z tłem :lol:
Ania-Sonia - 27-10-2006 09:58
Kurde, jestem zła, że tyle tutaj się dzieje, a ja nie mam czasu, zeby wszystko czytac :placz: Proszę przystopujcie tak na 2-3 tygodnie :evil_lol:
Bodziulka - 27-10-2006 14:16
No to chyba raczej niewykonalne, zwłaszcza, że Asia ma przyszły tydzień wolny :mad:
AśkaK - 27-10-2006 16:21
:evil_lol: No właśnie, od dziś mam labę!:multi: więc mnie od dogo nikt przez tydzień nie odciągnie!:lol: Aniu, mam pomysł, będę Ci przesyłać newslettera?!:cool3: ;)
Cerber, to straszne co piszesz...:shake: Nie no, chyba jednak stosują bardziej humanitarne metody! Zastrzyki albo usypianie gazem owadów, czy coś takiego. A gdzie ta sorka studiowała? No i jeśli jest biologiem, to nie studiowała weterynarii. Ola, uszy do góry, tak makabrycznie to na pewno nie jest! Gdyby w ten sposób postępowano na SGGW, natychmiast rozpętałaby się afera.
Rudego rzeczywiście w tych liściach ledwo widać.:lol: Za to Lusię pięknie, taki jest ładny kontrast - rude liście i czarnulka po nich biegająca. Właśnie wróciliśmy z godzinnego spaceru, jest jeszcze piękniej niż wtedy, ale nie wzięłam aparatu. Więc foteczki wciąż z tamtego:
http://img159.imageshack.us/img159/6...sc00181oc4.jpg
http://img252.imageshack.us/img252/8...sc00187dc6.jpg
http://img133.imageshack.us/img133/6...sc00188hy0.jpg
http://img142.imageshack.us/img142/7...sc00192vd9.jpg
Mój patyczek, mój precious! Golum nie odda preciousa!:evil_lol:
http://img238.imageshack.us/img238/7...sc00194nn7.jpg
http://img130.imageshack.us/img130/6...sc00196pv7.jpg
http://img217.imageshack.us/img217/1...sc00195qv6.jpg
A poszła mi stąd! Nie oddam!:evil_lol:
http://img130.imageshack.us/img130/5...sc00197uh7.jpg
Bodziulka - 27-10-2006 16:30
Jaki on jest fafluśny :loveu:
Pamietam jeszcze z liceum z biologii (traumatyczne przeżycia) - filmy o "rozdrabnianiu" zwierzątek, żebyśmy się nauczyli co jest w środku, i tak mi nic z tego nie zostało i to się nigdy nie przyda... ;)
Alynkaaa - 27-10-2006 16:38
hej laseczki:)
a no szkole uczuc ogladalam!!!!ehhh co to byl za film.......ksiazki nei czytalam ale....moze se wypozycze bo film mi sie podobal:)pozatym ja lubietakie wyciskacze lez...:)baba jestem z krwi i kosci:)
a teraz fotoski:)
http://img159.imageshack.us/img159/6...sc00181oc4.jpg
sliczne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:loveu: :loveu: :loveu: faktycznie gdyby nie te szelki to ciezko by go bylo znalesc:)tkaiego duuuzego liscia:)
za to Lusie widac elegancko
http://img252.imageshack.us/img252/8...sc00187dc6.jpg
a jak jej slicznie fuuuterko sie blyszczy:)
ja chce zeby mi tak wlosy lsinly:)
buziole dla psiaczkow:)
AśkaK - 27-10-2006 17:01
Bodziulka, a Tobie bidulko wolnego nie dali..?:evil_lol: :turn-l: :oops:
Przegapiłam "Szkołę uczuć":oops: , nawet nie wiedziałam że leci.Wszystko przez TZta.:diabloti: :evil_lol:
A Lusia to strasznie niedobra się zrobiła. Lata po całym parku za psami i ptakami, a ostatnio zaczęła obszczekiwać spacerujących ludzi.:diabloti: Ona jest mała, więc raczej nikt się nie boi jak podbiega z jazgotem. Ale Rudy od razu się przyłącza (choć nie bardzo wie, po co i na co ma szczekać :evil_lol: ) i wtedy ludzie się denerwują.:oops: I obydwoje uważają to za świtną zabawę, jak wreszcie ich odwołam to przylatują z wywieszonymi ozorami i minką pt."Ale fajnie pańcia, musisz tak sama spróbować!":roll: Nie wiem, jak zniszczyć gada w zarodku..? Jak się przyzwyczają do tego zachowania, to będzie jeszcze trudniej.
Proszę, oto Lusia łobuziara na terenie Muzeum Wojska Polskiego - przelazla se przez kraty, bo zobaczyła ptaszka.:roll: Tutaj już wraca cała szczęśliwa i w podskokach.:diabloti:
http://img130.imageshack.us/img130/3...sc00203as2.jpg
http://img130.imageshack.us/img130/1...sc00205sm1.jpg
Skruszona poleciała zajrzeć pankowi w oczy.:loveu:
http://img252.imageshack.us/img252/3...sc00213dl7.jpg
http://img243.imageshack.us/img243/1984/dsc00212bp1.jpg
Ćwiczymy ze smakołykami, żeby trochę potffory do porządku doprowadzić.
http://img55.imageshack.us/img55/574...sc00215jf0.jpg
http://img283.imageshack.us/img283/2...sc00216we0.jpg
http://img49.imageshack.us/img49/901...sc00217rc8.jpg
Bodziulka - 27-10-2006 17:07
Bodziulka, a Tobie bidulko wolnego nie dali..?:evil_lol: :turn-l: :oops: hehehe po pierwsze to mam 2 dni wolne :p
po drugie, to u nas o studentów dbają, żeby mieli wystarczająco dużo zajęć do przygotowania do sesji ;) :eviltong:
a po 3 jakbym chciała, to mogę sobie w sumie cały tydzień wolny zrobić, bo akurat wypadają mi dni z ćwiczeniami, a wykłady przecież nie sa obowiązkowe :diabloti:
Ania-Sonia - 27-10-2006 17:08
http://img252.imageshack.us/img252/3...sc00213dl7.jpg
Ojej, a tu znowu Lusieńka- trzynóżka :loveu: :loveu: :loveu: Jak tylko będę luźniejsza, muszę polatać z dziewczynkami do Waszego parku, może się spotkamy.
Ale cholera moje też latają i straszą ludzi ;) , to jak będą tak we czwórkę latać, to będzie ciekawie :cool3: :cool3: :diabloti: :evil_lol:
Ola&Kora - 27-10-2006 19:01
Lusia i Rudy ćwiczą grę na flecie :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:
http://img252.imageshack.us/img252/8...sc00187dc6.jpg
http://img130.imageshack.us/img130/6...sc00196pv7.jpg
Jeszcze tylko troszke i założą zespół :eviltong:
Ach, straszycie mnie tymi wszystkimi żabami rozkrojonymi i krwią... to mnie troszkę dobjia jak sobie pomyślę że bede musiała uśmiercić taką białą myszkę... ale już siebie widzę jak się z wykładowcą bede kłócić że ja mam pomagać zwierzęta a nie je uśmiercać :p A poza tym może jednak coś się zmieni i zastosują te alternatywne środki, lub chociaż przyniosą mi już nieżywe...
simbik - 27-10-2006 21:47
A mi nikt nie da wolnego :shake: i muszę tych biednych studentów męczyć :evil_lol: .
Tymczasem Rudy na tle rudych liści śliczny :loveu: .
Strona 11 z 45 • Zostało wyszukane 2868 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45