Archiwum
- Gryfon brukselski, belgijski, brabancki-GALERIA (prosimy zakladac oddzielne tematy)!
- Ciapek - lokator ulicy - Znalazł dom na Ursynowie. Prosimy o przeniesienie
- Galeria pod kundelkiem (prosimy zakladac oddzielne tematy)!
- GALERIA grzywek (prosimy zakladac oddzielne tematy)!
- Kraków - Drwal! Słabo słyszy, słabo widzi, nie ma ucha, ale za to MA DOM!!!!
- Kraków sunia colli 7 lat pod plastikowym stolikiem MA SUPER DOM DZIĘKI WESZCE
- Potrzebna pomoc - zatwardzenie!!
- Czy może już być wypuszczana na noc?
- Dominacja - jak długo??
- Znaleziono rodowodowego Rottweilera - Argos szuka domu
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- diabelki.xlx.pl
KRAKÓW!!! POMOCY!!!!Czekoladka UCIEKŁA!!! Prosimy o pomoc w plakatowaniu i szukaniu!!
qroqiet - 30-01-2007 11:47
Nie no klasa!:lol: I chyba Czekoladka wreszcie odkryła, że można chodzić, a niekoniecznie pełzać po ziemi! Ale z niej lala!:wink:
Ulka18 - 30-01-2007 12:17
No wlasnie, Czekoladka stoi normalnie na łapinkach i spoglada ciekawie przed siebie :p Przecudna jest :loveu: taka mala myszenka :p
Asia_M - 30-01-2007 12:21
Podnoszę Czekoladkę, domek i kochający Własciciel poszukiwany!!!
chatita - 30-01-2007 12:49
Podnoszę Czekoladkę, domek i kochający Własciciel poszukiwany!!! do gory mala czekoladko a jak jej oczka dalej takie czerwone:shake:
Asia_M - 30-01-2007 12:52
Z oczkami już chyba troszkę lepiej Agatko?
Przynajmniej na zdjęciu nie widać żeby mrużyła...
Asia_M - 30-01-2007 15:47
Podnoszę!!!
Sabina02 - 30-01-2007 15:55
http://www.imagic.pl/files//1589/czekoladenka2.jpg
Ale Ona jest Boska!!!!!!!!!!!!!!!
Taka cudna kieszonkowa kruszynka! :loveu: :loveu: :loveu:
Sabina02 - 30-01-2007 15:59
No, Aga-ta...nie latwo Ci bedzie oj nie, jak bedziesz musiala ja oddac nowej Panci (lub Panciowi) :shake: :shake: :shake:
Miejmy nadzieje ze ktos ja zadoptuje "po sasiedzku" i bedziesz mogla ja odwiedzac...;-)
Asia_M - 30-01-2007 16:23
Ech...ano...:) najlepiej by było jakby to był ktoś znajomy...;) Ale zakładam, że Rodzinę i Znajomych Agatka już pytała...
Szukamy czułego i dobrego Człowieka, który pokocha Czekoladkę i sprawi, że maleńka przestanie się bać!
_ChiQuiTa_ - 30-01-2007 17:35
O matko jak ona ślicznie wygląda :loveu:
normalnie do twarzy jej w zielonym :loveu:
mała hom na 1 po domoek !!
Ulka18 - 30-01-2007 18:14
Prześliczna kruszynka :iloveyou: potrzebny ktos, kto ją pokocha na zawsze...
paros - 30-01-2007 19:53
I jakie ma śliczne szeleczki :lol:
qroqiet - 30-01-2007 20:15
Na Walentynki - Czekoladka,
najslodszy prezent jaki mozesz podarowac ukochanej osobie!!!
Ulka18 - 30-01-2007 21:52
Nie moge sie napatrzec na malutka Czekoladke :loveu:
http://www.imagic.pl/files//1589/czekoladenka2.jpg
Aga-ta - 31-01-2007 00:48
z oczkiem Czekoladki juz wszystko w porzadku (zapuscilismy kropelki i oczko jest juz zdrowe:))
Rzeczywiscie sunia juz coraz ladniej chodzi na spacerki. Wie po co wychodzimy i z zalatwianiem juz nie ma problemu. Przed chwila, gdy bylysmy na polku slicznie sie wysiusiala, a potem zaczela sie krecic, tak jakby nie wiedziala gdzie ma isc, nie chciala sie juz chowac pod samochody i zmykac w jakies zaulki, tylko stanela mi kolo nogi przewrucila sie lapkami do gory i czekala - to chyba oznaczalo koniec spaceru i prosbe "wez mnie do domu". Moze juz zaczyna mi troszeczke ufac...Jak myslicie?
Rozmawialam dzis z Amicusami (konkretnie z p.Luiza) i mowila, zeby dac jej wiecej czasu, spokoju i cierpliwosci. Jezeli za jakis czas bedzie bez zmian skontaktuja mnie ze specjalista od psich zachowan.
Jezeli chodzi o jedzenie to Czekoladka zaczela gardzic moim Royalkiem, wiec dzis ugotowalam jej ryz z wolowinka i marchewka - i to juz moze byc, to jej odpowiada:) byc moze dlatego chciala wracac do domu...w koncu, przez zoladek do serca;-)
Asia_M - 31-01-2007 12:17
Czyli wszystko na dobrej drodze :) Agatko, tak się cieszę :) Wierzę, że Czekoladka już niedługo się "nawróci" :lol:
Jest tylko jeden problem - domku stałego ciągle brak :(
Prosimy o stały domek dla przesłodkiej Czekoladki!!!
qroqiet - 31-01-2007 14:35
Miłe Cioteczki! Po raz kolejny szukamy transportu z Mielca do Krakowa:lol: Kolejny szczęścliwiec jedzie do DT! Ja niestety nie dostanę w tak krótkim czasie znowu urlopu, a najbliższe soboty i niedziele odpadają. Była chyba kiedyś mowa o tym, że ktoś może pojechać w późniejszym terminie.
Dajcie znać na wątek:
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=38692
qroqiet - 31-01-2007 17:16
Na Walntynki - CZEKOLADKA
najsłodszy prezent, jaki możesz podarować ukochanej osobie!
Aga-ta - 31-01-2007 21:14
zastanawiam sie na sterylizacja Czekoladki. Myslicie, ze mozna ja juz zabrac na zabieg?
Ulka18 - 31-01-2007 21:19
Agatko, a moze przejdz sie do zaznajomionego wtea i zapytaj co o tym mysli? Czy Czekoladka da sobie rade z bolem juz teraz, czy trzeba poczekac kilka dni........czy ona juz Ci ufa? Osmielila sie chociaz troszke?
Aga-ta - 31-01-2007 21:40
Agatko, a moze przejdz sie do zaznajomionego wtea i zapytaj co o tym mysli? Czy Czekoladka da sobie rade z bolem juz teraz, czy trzeba poczekac kilka dni........ tak zrobie
Wydaje mi zie, ze Czekoladka jest juz troszke lepsza, gdy podchodzimy do niej juz tak bardzo sie nie spina, ale nie moge powiedziec, ze nie stresuje ja to zupelnie. Spacery teraz wygladaja tak, ze zalatwi sie potem podchodzi mi pod nogi i kladzie sie z lapkami do gory, gdy ja omine wstaje okraza mnie i znow kladzie sie pod nogami i robi tak caly czas, az wezme ja na rece. Strasznie mi jej szkoda...Taka moja kochana dzidzia...
Asia_M - 01-02-2007 14:12
Ojej, jeśli pokazuje Ci brzuszek to chyba zaczyna mieć zaufanie...
_ChiQuiTa_ - 01-02-2007 16:12
Ojej, jeśli pokazuje Ci brzuszek to chyba zaczyna mieć zaufanie... zgadzam się...
hop malutka :loveu:
Asia_M - 01-02-2007 19:06
Czekoladka ma na Allegro jednego obserwatora.
akucha - 01-02-2007 19:22
Trzymam mocno, niech to będzie ten człowiek!!!
Cez - 01-02-2007 19:44
a ja dodam, ze czekoladka na zywo jest przeslicznym psem :)
Ulka18 - 01-02-2007 19:52
Cez, czyli widzialas malutka pieszczoche w czekoladowym kolorze?
Cez - 01-02-2007 19:54
widzialam :) tylko przez chwilke ale to wystarczylo, zeby sie nia zachwycic.
Asia_M - 01-02-2007 20:01
Ja Wam powiem, że już tęsknie za nowymi fotkami Czekoladki, ale nie chcę za bardzo zamęczać Agatki, hihihihihi :lol:
Aga-ta - 02-02-2007 00:04
Cez, dziekuje za pomoc:)
Czekoladka juz coraz ladniej chodzi na spacerki. Wie juz, ktora klatka jest nasza i jak pozalatwia swoje sprawy zaraz sie pod nia ustawia:)
Teraz najwazniejsza sprawa jest wysterylizowac sunie. Dostalam od Xeni namiary na dobrego weta, wiec jutro bede z nim rozmawiac i dowiem sie, kiedy bedzie mozna przeprowadzic zabieg (biorac pod uwage stan psychiczny Czekoladki). Mam nadzieje, ze uda nam sie znalezc odpowiedni, kochajacy domek dla suni, bo na brak tych nieodpowiednich nie mozna narzekac...
Asiu postaram sie w najblizszym czasie przeslac Ci nowe fotki:):)
Asia_M - 02-02-2007 09:30
Agatko, chyba zaczyna robić się naprawdę dobrze :) I to szybciej niż myślałyśmy :)
Ciekawe co powie wet ... O jejku, oby wszystko pięknie się ułożyło... I oby wreszcie domeczek się znalazł!!!
Asia_M - 02-02-2007 10:04
Ciocie, zobaczcie tutaj... kolejna wystraszona sunieczka... http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=41671
Asia_M - 02-02-2007 13:05
Najsłodsza z czekoladek szuka domku !!!!!!!
http://www.imagic.pl/files//1589/czekoladenka3.jpg
Aga-ta - 03-02-2007 12:42
rozmawialam z dwoma niezaleznymi od siebie wetami i ze wzgledu na stan Czekoladki odradzaja robienie zabiegu (niepotrzebny dodatkowy stres). Proponuja poczekac miesiac, dwa.
Aga-ta - 03-02-2007 12:48
Ech...ano...:) najlepiej by było jakby to był ktoś znajomy...;) Ale zakładam, że Rodzinę i Znajomych Agatka już pytała... Nie chcialabym zapeszac, ale jest szansa, ze Czekoladka zostanie w naszej rodzinie. Jutro sie okaze, czy szukamy sunieczce nadal domku. Musze tylko jakos sprytnie podejsc tescia:) ale nie bede juz nic mowic...:)
Asia_M - 03-02-2007 13:12
O rajku!!!!!!!!!! :multi: :multi: :multi: TRZYMAMY KCIUKI!!!:lol:
Agatko, ja wierzę i to bardzo w Twój dar przekonywania :)
elik - 03-02-2007 15:58
...Sunia odkad przyjechala ma zaczerwienione oczko, myslalam, ze to tylko niewielkie podraznienie, ale teraz zaczyna je mrozyc, wiec jedziemy jej kupic jakies lekarstwo. Jeśli dobrze kojarzę, to chyba na początku tego wątku ktoś mówił, że wszystkie pieski z tego schronu mają czerwone oczka, bo w pobliżu produkują cement.
A może źle kojarzę, może to nie w tym wątku.... :oops:
Ale byłoby super, gdyby Czekoladka oczarowała Twoich teściów :multi:
Sabina02 - 03-02-2007 16:28
Jeśli dobrze kojarzę, to chyba na początku tego wątku ktoś mówił, że wszystkie pieski z tego schronu mają czerwone oczka, bo w pobliżu produkują cement.
A może źle kojarzę, może to nie w tym wątku.... :oops:
Ale byłoby super, gdyby Czekoladka oczarowała Twoich teściów :multi: Tak, dobrze kojarzysz..to byl ten watek...
Cez - 03-02-2007 16:31
wcale sie nie dziwie, ze chcesz ja w rodzinie zostawic :lol: trzymam kciuki.
_ChiQuiTa_ - 03-02-2007 16:32
Ojej... pojawił sie promyczek nadzieji dla Czekoladki... 3mam kciuki zeby nie zgasł :)
Asia_M - 04-02-2007 09:13
Ciocie, mocno trzymać kciuki :)
Ulka18 - 04-02-2007 12:43
Trzymamy kciuki za malutka Czekoladke :kciuki:
Aga-ta - 04-02-2007 13:16
zaraz idziemy na obiad do tesciow, Czekoladka jedzie z nami. zdam relacje po powrocie
Alaa - 04-02-2007 13:19
Ja tak sobie po cichutku podczytuje watek Czekoladki i marze o tym, zeby ta slodka malenka sunia u Aga-ty zostala, tak sobie tylko po cichutku marze..........
Aga-ta - 04-02-2007 22:28
wiec sprawa wyglada tak, z tesciem jest trudniej niz myslalam, tesciowa bardzo chce. musimy im dac wiecej czasu na przemyslenie...Tesc byl dzis lekko oszolomiony i "wystraszony":( Mimo to dam im jeszcze szanse, Czekoladka mialaby u nich naprawde dobrze, gdyby tylko tesc ja zaakceptowal...ale nic na sile, on musi sam tego chciec, zeby Czekoladka czula sie w pelni akceptowana
Aga-ta - 04-02-2007 22:29
dzis nastapil maly przelom, gdy wstalam rano Czekoladka, az podniosla sie z miejsca i zamerdala niesmialo ogonkiem:):):)
Asia_M - 05-02-2007 01:42
O jejku, byłoby wspaniale gdyby się udało. Agatko, czy teść obawia się tego, że Czekoladka jest po takich przejsciach, czy po prostu nigdy nie miał pieska i stąd te opory? I jak w ogóle Czekoladka zachowywała się podczas odwiedzin? Grzeczna była? ;) hihi
Wiedziałam, ze przy tak wspaniałych ludziach mała szybko zacznie dochodzic do siebie - jak przeczytałam że Czekoladka zamerdała do Ciebie ogonkiem aż mi gardło ścisnęło :)
ewatr - 05-02-2007 11:18
ja trochę z innej beczki :eviltong: ale ruszyła akcja na Molosach
"ADVANTAGE z Molosami walczy z pchłami".
Mielec jest zgłoszony do głosowania - prosimy o głosowanie link poniżej 100 psiaków ma szanse juz niedługo pożegnać sie z pchłami oby to były Mieleckie pieski :lol:
http://www.forum.**********/showthread.php?t=5627&page=9
Ulka18 - 05-02-2007 11:28
no, no, merdanie ogonkiem to juz cos...psinka zaczyna wierzyc w czlowieka :p Agat-ko, a jak z jedzeniem u Małej? Ma apetyt? A w domu jest czysta, czy zdarzaja jej sie wpadki?
Aga-ta - 05-02-2007 18:25
O jejku, byłoby wspaniale gdyby się udało. Agatko, czy teść obawia się tego, że Czekoladka jest po takich przejsciach, czy po prostu nigdy nie miał pieska i stąd te opory? I jak w ogóle Czekoladka zachowywała się podczas odwiedzin? Grzeczna była? ;) hihi tesc nie ma doswiadczenia z psami "trudnymi" i jak kolwiek by to nie zabrzmialo jej zachowanie go troche przeraza..., wiec mysle, ze nic z tego nie bedzie. Ona po prostu nie jest psem dla kazdego, a i dla niej musi sie znalezc odpowiedni czlowiek.
Czekoladka podczas odwiedzin lezala w swoim poslanku (ktore jej wzielismy, zeby czula sie bezpiecznie w nowym otoczeniu) i tak jak zwykle - zero kontaktu i strach w jej oczach.
Smutne jest to, ze ona traktuje to poslanko jakby to byl caly jej swiat i wszystko co ma:(
_ChiQuiTa_ - 05-02-2007 18:37
Matko... biedna Czekoladka :(
Ulka18 - 05-02-2007 18:39
Agatko, Czekoladka widocznie jest z natury niesmiala i tchorzliwa.
Moja sucz jak pojechalysmy w gory, to nie chciala wyjsc ze swojego poslania i 3 dni sie nie zalatwiala, na spacer na smyczy i myk na poslanie :razz: minelo jej po 5 dniach dopiero. Sunia chowana od malego w domu, pierwszy raz tak daleko od domu.
Aga-ta - 05-02-2007 18:48
no, no, merdanie ogonkiem to juz cos...psinka zaczyna wierzyc w czlowieka :p Agat-ko, a jak z jedzeniem u Małej? Ma apetyt? A w domu jest czysta, czy zdarzaja jej sie wpadki? to merdanie zdarzylo sie tylko raz, a szkoda...:( mimo to, ze dla osob, ktore widza ja pierwszy raz jest psem, z ktorym nie mozna zlapac totalnie kontaktu, ja widze w niej pewne zmiany i to zmiany na lepsze, choc nadal jest bardzo wycofana. Jednak nie spina sie juz tak, gdy dochodzi do kontaktu z czlowiekiem, nie rozplaszcza sie jak nalesnik na spacerach, nie probuje chowac sie pod samochody (na poczatku raz udalo jej sie zwiac pod auto i, gdy moj maz probowal ja wyciagnac ze strachu zlapala go zebami), juz tak czesto nie wpada w panike, juz nie musze znikac jej z oczu, gdy je, choc do tej pory nie zjadla nic z reki (do tej pory nawet jak polozylam jej pod nosem szyneczke i bylam w poblizu nie bylo mowy o jej zjedzeniu). A apetyt, to ona ma:) Nie, nie zdarza jej sie zalatwiac w domu, bo ona nie wychodzi z poslanka - tam sie dobrze czuje, bezpiecznie i juz, pewnie dlatego wszelkie proby wyrwania jej stamtad tak zle znosi.
_ChiQuiTa_ - 05-02-2007 18:54
Dobrze że robi jakieś postępy... minimalne ale to zawsze COś !
Aga-ta - 05-02-2007 23:30
Bylysmy dzis z Czekoladka u weterynarza, bo jej zabki sa w tragicznym stanie, sam kamien:shake: Wet ja dokladnie zbadal, zmierzyl temperature, sprawdzil stawy i generalnie wszystko jest ok, gdyby tylko nie te zebiska:):):) Biedulka ma zapalenie dziasel i dostala dwa zastrzyki. Teraz przez piec dni, dwa razy dziennie ma brac antybiotyk i w piatek jedziemy na czyszczenie zebolkow. Zobaczycie jaki bedzie miec piekny usmiech:mdrmed: , dodatkowo bedzie miala obcinane pazurki i sprawdzane gruczoly okoloodbytowe:cool1:
Asia_M - 06-02-2007 19:34
Trzymaj się Czekoladko, będziesz mieć piękny uśmiech :)
akucha - 06-02-2007 19:57
Czy ona może byc jeszcze piekniejsza?? :lol: :loveu:
Czekamy na dom dla malizny!!!
terra - 06-02-2007 22:42
Wstawiłam Czekoladkę do tego wątku:
http://www.dogomania.pl/forum/showth...21#post3175821
Asia_M - 07-02-2007 10:40
Terra, dziękujemy bardzo!!! :multi:
Czekoladka ma na Allegro dwóch obserwatorów. Aukcja kończy się za dwie godziny i wystawiam ponownie.
Agatko, czy dzwonił ktoś z zapytaniem o małą?
Ulka18 - 07-02-2007 11:16
Agatko,
bardzo Ci dziekuje za tak wspaniala i kompleksowa opieke nad malutka Czekoladka. Chyba pierwszy raz w zyciu byla na tak porzadnym badaniu :roll:
Napisz prosze, czy malutka byla grzeczna u weta? Jak sie zachowywala?
A te zabki to beda czyszczone w narkozie?
Aga-ta - 07-02-2007 22:31
Wstawiłam Czekoladkę do tego wątku:
http://www.dogomania.pl/forum/showth...21#post3175821 terra DZIEKUJE:Rose:
Aga-ta - 07-02-2007 22:34
...Czekoladka ma na Allegro dwóch obserwatorów. Aukcja kończy się za dwie godziny i wystawiam ponownie.
Agatko, czy dzwonił ktoś z zapytaniem o małą? Asiu, niestety nikt z allegro sie nie odezwal. Dziekuje, ze wstawisz Czekoladke jeszcze raz:calus: , moze teraz kogos zauroczy...
Aga-ta - 07-02-2007 22:51
Agatko,
Napisz prosze, czy malutka byla grzeczna u weta? Jak sie zachowywala?
A te zabki to beda czyszczone w narkozie? Czekoladka u weta byla bardzo wystraszona, ale grzeczna.Weterynarz nie chcac jej dodatkowo stresowac wykonal tylko podstawowe badania, a reszte powiedzial, ze zrobi, gdy sunia bedzie w narkozie (przy okazji usuwania kamienia z zebow). Kamien usowany bedzie przy pomocy ultradzwiekow (bo to jest podobno bezbolesne).
Asia_M - 08-02-2007 07:30
Agatko, dziękujemy za piękne zdjęcia przepięknej Czekoladki !!! :)
Czekoladka na niektórych pięknie patrzy w obiektyw!!!:multi:
http://www.imagic.pl/files//1589/czekoo.jpg
http://www.imagic.pl/files//1589/czek2.jpg
Czekoladka się uśmiecha!!!!! :multi:
http://www.imagic.pl/files//1589/czek3.jpg
http://www.imagic.pl/files//1589/czek4.jpg
Jak słodko zerka!!! :loveu:
http://www.imagic.pl/files//1589/czek5.jpg
Asia_M - 08-02-2007 07:34
http://www.imagic.pl/files//1589/czek6.jpg
http://www.imagic.pl/files//1589/czek7.jpg
Świstaczek słodziusi!!!
http://www.imagic.pl/files//1589/czek8.jpg
http://www.imagic.pl/files//1589/czek9.jpg
Asia_M - 08-02-2007 07:41
I moje ulubione!!! :) Czekoladka w objęciach Agatki :loveu:
http://www.imagic.pl/files//1589/czekoladusia.jpg
http://www.imagic.pl/files//1589/czek10.jpg
http://www.imagic.pl/files//1589/czek11.jpg
http://www.imagic.pl/files//1589/czek12.jpg
Ulka18 - 08-02-2007 07:55
Jaka malutka żabunia z tej Czekoladki :iloveyou: jesli da sie tak wziac na rece i przytulic, to nie jest z nia tak zle...widac, tylko, ze troche sie boi, ale to pewnie leki z przeszlosci. I tylko na tych zdjeciach robionych z gory np. na poslanku, ona sie pewnie boi, ze ktos ja uderzy.
http://www.imagic.pl/files//1589/czek7.jpg
Cez - 08-02-2007 08:01
ale ona jest sliczna :) trzymam kciuki za dobry domek.
Asia_M - 08-02-2007 16:49
Piękna Czekoladka wciąż czeka na domek!!!
Ulka18 - 08-02-2007 17:01
Asiu, czy dodalas te ostatnie cudne zdjecia na aukcji Czekoladki? NIektore z nich sa robrajające :bigcry: ze sie tak dziewczynka malutka przytula do Agatki :p
Asia_M - 08-02-2007 17:03
No właśnie muszę podmienić, bo wczoraj wystawiłam aukcję na szybko ze starymi :)
Aga-ta - 08-02-2007 21:08
Jaka malutka żabunia z tej Czekoladki :iloveyou: jesli da sie tak wziac na rece i przytulic, to nie jest z nia tak zle...widac, tylko, ze troche sie boi, ale to pewnie leki z przeszlosci. I tylko na tych zdjeciach robionych z gory np. na poslanku, ona sie pewnie boi, ze ktos ja uderzy. nie, nie jest zle i powiem wiecej - jest coraz lepiej:)
Czekoladka nadal nie wychodzi ze swojego poslanka, ale za to juz sama po spacerze wchodzi do klatki i zasuwa po schodach pod same drzwi:), co prawda robi to tak jakby byla troszeczke spanikowana, ale mysle, ze jeszcze pare dni i bedzie ok. Nastepnym etapem bedzie schodzenie po schodach:cool3:
Czasami mam takie wrazenie, ze ona chcialaby sie przelamac i w jakis sposob zareagowac, ale jej strach jest jeszcze chyba na tyle silny, ze woli sie wycofac (np. gdy zaczynam przygotowywac jedzenie, w pierwszej chwili poderwie sie, usiadzie, nastawi uszka, ale juz za moment zachowuje sie tak jakby zorientowala sie co zrobila i znow sie kuli i juz spokojnie czeka). Mam nadzieje, ze otworzy sie...w swoim czasie:)
Czekoladka, co prawda z poslanka nie wychodzi, ale to nie znaczy, ze ktos nie moze przyjsc do niej;) (zaraz wysle Asi zdjecia)
Sabina02 - 08-02-2007 22:34
Czasami mam takie wrazenie, ze ona chcialaby sie przelamac i w jakis sposob zareagowac, ale jej strach jest jeszcze chyba na tyle silny, ze woli sie wycofac (np. gdy zaczynam przygotowywac jedzenie, w pierwszej chwili poderwie sie, usiadzie, nastawi uszka, ale juz za moment zachowuje sie tak jakby zorientowala sie co zrobila i znow sie kuli i juz spokojnie czeka). Mam nadzieje, ze otworzy sie...w swoim czasie:)
Moja sunia miala dokladnie to samo...czasem zapominala ze sie ma bac...i dopiero po chwili sobie przypominala...:evil_lol: . To nie minie tak szybko niestety...:shake: ...Powoli, powoli bedzie coraz odwazniejsza, ale to dluga i mozolna droga...ja mam moja sunkie juz 5 miesiecy i wciaz czasem ma "dziwne" dni i bywa strachliwa...
Asia_M - 09-02-2007 00:44
Dziękujemy Agatko!!! :)
Przepiękniaste fotki!!! :) Patrzcie i podziwiajcie!!! :loveu:
Emi pozazdrościła Czekoladce popularności :) Też chce być gwiazdą, żeby wszystkie cioteczki się nią zachwycały :evil_lol: . A Czekoladeńka jest bardzo gościnna :) Jaka słodka minka! :lol: :lol: :lol:
http://www.imagic.pl/files//1589/cuda.jpg
http://www.imagic.pl/files//1589/cuda2.jpg
http://www.imagic.pl/files//1589/cudenka3.jpg
http://www.imagic.pl/files//1589/cudenka4.jpg
terra - 09-02-2007 07:58
Cudne zdjęcia! Aga-ta jesteś dobra i kochana, zwierzęta to czują. Czekoladka wróci do świata ludzi dzięki Tobie.:loveu:
qroqiet - 09-02-2007 08:41
Psiaki sa wspaniale!:lol: To juz ile - 2 tygodnie od kiedy Czekoladka jest u Agatki? A takie postepy!
Aga-ta - 09-02-2007 21:27
Asiu, kolejny raz dziekuje za wstawienie zdjec:Rose:
Czekoladka jest juz po wizycie u weta. Usunal jej 8 zepsutych zebow:crazyeye: pod ktorymi byla ropa i ktore juz nie byly do uratowania. Wet mowi, ze musialo ja to bardzo bolec. Pozostale zabki ma pieknie wyczyszczone. Sunia juz prawie doszla do siebie po narkozie i teraz przykryta kocykiem smacznie spi.
Wet stwierdzil, ze Czekoladka ma wiecej niz 4-5 lat, on ja ocenia na 7.
Aga-ta - 09-02-2007 21:45
Maly suselek szuka domku na stale
http://www.imagic.pl/files//1589/czekoladenka1.jpg
Asia_M - 09-02-2007 21:52
Jejku, biedactwu ząbki sie popsuły...:( Pewnie od złego żywienia...:(
Czekoladeńko, chociaż szczerbata, nadal jesteś piękna i wszystkie Cię kochamy :loveu: Prawda Cioteczki? :)
Cez - 10-02-2007 10:53
prawda, prawda :) moze jak ja zabki nie bede juz bolaly to zywsza bedzie... a sliczna jest caly czas :)
Ulka18 - 10-02-2007 11:29
Agatko, ktore zabki usunal Czekoladce weterynarz? Czy z przodu tez?
Biedne suczydelko, moze dlatego byla taka cichutka, bo ciagne zabki ja bolały...ból zęba to jednak starszny ból.
Zdjecia i wpis w galerii pochodza z 4.2006, wtedy dawalismy jej 4-5 lat, wiece teraz wg naszej oceny ma 5-6 lat, na szczescie niewiele sie pomylilismy.
romenka - 10-02-2007 13:14
Maly suselek szuka domku na stale
http://www.imagic.pl/files//1589/czekoladenka1.jpg Ona jest przesłodka :loveu:
terra - 10-02-2007 21:56
Czekoladka czeka na domek! Kto ją pokocha?
Aga-ta - 10-02-2007 22:08
Agatko, ktore zabki usunal Czekoladce weterynarz? Czy z przodu tez?
Biedne suczydelko, moze dlatego byla taka cichutka, bo ciagne zabki ja bolały...ból zęba to jednak starszny ból.
Zdjecia i wpis w galerii pochodza z 4.2006, wtedy dawalismy jej 4-5 lat, wiece teraz wg naszej oceny ma 5-6 lat, na szczescie niewiele sie pomylilismy. Czekoladka z przednich zabkow ma usuniety tylko jeden w gornej szczece. Usuniete sa zabki po bokach, wiec w zasadzie te najwazniejsze (kly, zeby tylne i przednie zostaly), wiec nie bedzie miala wiekszych problemow z gryzieniem.
Dzis rano, gdy wstalam mialam chyba taka mine-:crazyeye: , bo Czekoladka wyskoczyla z poslanka cieszac sie i machajac ogonkiem, jednak gdy chcialam ja poglaskac kulila sie , wracala na poslanko i znow wychodzila merdajac. Strasznie sie ciesze, po dwoch tygodniach w koncu przelom, wyrazna reakcja na czlowieka:multi: teraz moze byc juz tylko lepiej, bardzo w nia wierze:):):) mimo, ze ciagu dnia nie wydarzylo sie nic szczegolnego. Wyszlismy na pare godz, a gdy wrocilismy nie bylo juz z jej strony entuziazmu, siedziala sobie na swoim poslanku jak zwykle. Zobaczymy jak bedzie jutro rano:)
Asia_M - 10-02-2007 22:30
Cudowne wieści!!! :multi: :multi: :multi:
Chyba naprawdę te ząbki bardzo ją bolały :(
Teraz będzie już tylko lepiej!!! :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi:
Ulka18 - 11-02-2007 17:22
Agatko, to wg mnie bardzo duzy postep...jednak wyjscie aktywne i wyraznie do Ciebie skierowane, radosc i szczescie na twoj widok.
To przykryte jedna gruba wartswa strachu i przeszlosci, trzeba jeszcze chwilke poczekac, zeby ta warstwa znikla, a takie reakcje pojawialy sie czesciej...
Aga-ta - 12-02-2007 01:58
zaczynam lapac coraz lepszy kontakt z Czekoladka, na spacerach zaczyna reagowac "na mnie", w domu juz coraz mniej sie boi, choc poslanko to nadal caly jej swiat w obrebie ktorego toczy sie jej zycie.
Strasznie nie lubi wychodzic na spacer, jak widzi, ze ide w jej strone z szelaczkami zaczyna juz sie denerwowac i ucieka, tzn. wyskakuje z poslania, wskakuje, wyskakuje na druga strone i znow wskakuje... i musze przyznac, ze jest coraz bardziej zwinna:) Jak juz uda nam sie ubrac i wyjsc to juz jest ok. Nie wiem tylko o co chodzi z tym robieniem kolek - przejdzie sie kawalek, cos tam poniucha (lub nie), okrazy mnie, znow przejdzie pare kroczkow, znow okrazy i tak caly czas, wiec spacer z druga osoba jest baaarrrdzo utrudniony:)Najwazniejsze jest to, ze chodzi z merdajacym ogonkiem w gorze, no chyba, ze ja cos przestraszy np. osoba idaca znaprzeciwka lub np. jak ostatnio, atak paniki, bo ktos akurat spuscil rolety, gdy my bylysmy na trawniku pod oknem. Potem, gdy juz kierujemy sie w strone domu zaczyna ciagnac i tak przebiera tymi swoimi malutkimi lapeczkami, zeby jak najszybciej znalezc sie na swoim poslanku. Gdy juz siedzi na swoim kocyku wtedy sie uspakaja... do kolejnego spacerku:)
Boje sie tylko jednego, ze ona sie do nas przywiaze, przyzwyczai, a my ja bedziemy musieli oddac i nie wiem jak ona sobie poradzi...znow od poczatku to samo...moze tylko z ta roznica, ze bedzie juz przyzwyczajona do dotyku i obecnosci czlowieka. Na razie poki domku na horyzoncie nie widac staram sie odpychac mysli o jej oddaniu, ale strasznie mnie to meczy - ze znow bedzie musiala sie bac
_ChiQuiTa_ - 13-02-2007 11:39
Matko jak ja sie ciesze że robi postepy. Jak oglądałam te zdjęcia to aż łzy zaczeły mi lecieć, ze jest na świecie jeszcze tyle dob rych ludzi :)
Sabina02 - 13-02-2007 16:40
Matko jak ja sie ciesze że robi postepy. Jak oglądałam te zdjęcia to aż łzy zaczeły mi lecieć, ze jest na świecie jeszcze tyle dob rych ludzi :) Jest duzo dobrych ludzi i oby to bylo bardzo zarazliwe...;)
_ChiQuiTa_ - 13-02-2007 16:44
Tak tak Sabinko :)
To zadziwiające jak bardzo można poświęcać sie dla zwierząt. Ja podziwiam ludzi którzy pomagają. Sama też bym to chętnie robiła ale nie mam warun ków :(
qroqiet - 13-02-2007 16:50
Tak tak Sabinko :)
To zadziwiające jak bardzo można poświęcać sie dla zwierząt. Ja podziwiam ludzi którzy pomagają. Sama też bym to chętnie robiła ale nie mam warun ków :( Można pomagać na wiele sposobów! Ot choćby takim miłym słowem dla opiekunów tymczasowych!;) Agatko, wspaniale zatroszczyliście się o Czekoladkę!
Sabina02 - 13-02-2007 17:06
Tak tak Sabinko :)
To zadziwiające jak bardzo można poświęcać sie dla zwierząt. Ja podziwiam ludzi którzy pomagają. Sama też bym to chętnie robiła ale nie mam warun ków :( Ja tez nie moge przyjac zadnej bidy, bo chlop by mnie z nimi pogonil. Sama musialabym pewnie z nimi w schronisku zamieszkac. Mamy dwie suczki, jedna uratowalam z opresji i zabralam do domu bez konsultacji z mezem...Oj co sie dzialo w domu :shake:! Chociaz potem przyznal ze dobrze zrobilam. Ale drugi raz to chyba juz by mi nie uszlo na sucho. Moj maz juz teraz nazywa mnie Wioletta Villas...:roll:
Ale wiesz, jest wiele sposobow pomocy tym psiakom. Kazdy powinien sie jakos do tego przyczynic. Np. finansowo, ogloszenia, transport, tymczasy, swoj czas spedzony w schronisku pomagajac...Niech kazdy zrobi choc odrobinke...Jak to sie mowi "ziarnko do ziarnka i zbierze sie miarka"...
Nawet swoja obecnoscia na dogo pomagasz, podnosisz watki, wiec glowa do gory!;)
Aga-ta - 13-02-2007 22:46
... Moj maz juz teraz nazywa mnie Wioletta Villas...:roll: a mnie chyba wszyscy sasiedzi, bo jako jedyni w bloku mamy psy - i to trzy;) hmmm...choc z drugiej strony to oni dla mnie sa troche "dziwni" - w calym bloku nawet jednego psa...:shake:, wiec staram sie - nadrabiam za nich wszystkich:evil_lol: przeciez dom musi tetnic zyciem, a nie uchodzic za muzeum
Asia_M - 13-02-2007 23:32
Agatko,a szczekliwe masz pieski? :)
Ja mam 4 :), tak się rozleniwiły, ze w zasadzie cały czas spią i jest cicho :) Ale czasem się zdarza...jak już zaczynają szczekac to wszytkie razem :diabloti:
Sabina02 - 14-02-2007 03:35
a mnie chyba wszyscy sasiedzi, bo jako jedyni w bloku mamy psy - i to trzy;) hmmm...choc z drugiej strony to oni dla mnie sa troche "dziwni" - w calym bloku nawet jednego psa...:shake:, wiec staram sie - nadrabiam za nich wszystkich:evil_lol: przeciez dom musi tetnic zyciem, a nie uchodzic za muzeum A czy ktorys z tych sasiadow nie skusilby sie na malutka slodka Czekoladke?
Ulka18 - 14-02-2007 07:49
Agatko, Ona Cie po prostu pilnuje jak pies pasterski :p to typowe dla ras pasterskich. Ale skad Mala Czekoladka ma takich przodkow?
Boi sie, zebys jej nie zginela. Kochana sunia.
Na pewno znajdziemy dla niej domek. To tylko kwestia czasu.
kiwi - 14-02-2007 11:44
no jak to skad w czekoladce plynie krew podhalana :lol:
toz to przeciez na 1 rzut oka widac :lol:
agatko, teraz mamy ogrom psow, ale gdy juz czekoladka bedzie w stanie isc do kundla, na tyle zeby nie zejsc ze stresu ;) to daj znac :)
Ulka18 - 14-02-2007 12:01
Kiwi, jestes kochana :calus:
Ogladam Kundla co tydzien, naprawde co Krakow to Krakow.
Ile tych akcji, aukcji kotow, ogloszen i w ogole.
kiwi - 14-02-2007 12:04
ulka ale co z tego jak ostatnio psy wogole nie ida?
nawet z programu :(
Ulka18 - 14-02-2007 12:15
Tego to nie wiedzialam :oops: Moze to tylko chwilowy zastoj.
Zawsze w lutym jest zastoj we wszystkim, szczegolnie w handlu.
Moze adopcje tez sie rzadza takimi regulami.
Na pewno na wiosne bedzie lepiej :kciuki:
qroqiet - 14-02-2007 13:04
Na Walentynki - CZEKOLADKA
najsłodszy prezent, jaki możesz podarować ukochanej osobie
Aga-ta - 14-02-2007 17:58
...
agatko, teraz mamy ogrom psow, ale gdy juz czekoladka bedzie w stanie isc do kundla, na tyle zeby nie zejsc ze stresu ;) to daj znac :) dolaczam sie do Ulki:calus:
rzeczywiscie Czekoladka jeszcze za bardzo sie boi i nie ma sensu fundowac jej dodatkowego stresu (nawet rozmawialam o tym wczoraj z Xenia - ludzie, swiatla, kemery, obce psy..., to za duzo na jej wystraszone sreduszko:)), ale na pewno jak tylko bedzie bardziej "pewna siebie" bedziemy sie usmiechac do Ciebie;) dziekuje:)
Aga-ta - 14-02-2007 18:04
Agatko,a szczekliwe masz pieski? :)
Ja mam 4 :), tak się rozleniwiły, ze w zasadzie cały czas spią i jest cicho :) Ale czasem się zdarza...jak już zaczynają szczekac to wszytkie razem :diabloti: o! i to bardzo, male diabelki:diabloti: szczegolnie Rambo jest nadpobudliwy, podejrzewam u niego zespol ADHD:), to jest pies, ktory 5 min nie usiedzi na miejscu i wszedzie musi byc pierwszy i wszystko wiedziec (no, ale moj maz mowi, ze to zupelnie jak pancia:))
Aga-ta - 14-02-2007 18:06
A czy ktorys z tych sasiadow nie skusilby sie na malutka slodka Czekoladke? bardzo w to watpie...:cool1:
Camara - 14-02-2007 18:41
Aga-ta, dostałaś moje pw w sprawie ogłoszenia Czekoladki?
Potrzebuję nr telefonu. Czy sunia jest niewidoma?
Cez - 14-02-2007 19:55
nie wiem czy Agata juz odpisala, ale Czekoladka nie ma problemow ze widzeniem :)
Camara - 14-02-2007 20:07
nie wiem czy Agata juz odpisala, ale Czekoladka nie ma problemow ze widzeniem :) nie - nie odpisała. Tak mi się wydawało ze zdjęcia :roll:
Asia_M - 14-02-2007 20:11
To na szczęscie tylko lampa błyskowa :)
Aga-ta - 15-02-2007 02:03
nie - nie odpisała. Tak mi się wydawało ze zdjęcia :roll: juz odpisalam:) wyslalam maila. Camaro, dziekuje:Rose:
Strona 3 z 10 • Zostało wyszukane 1782 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10