Archiwum
- Gryfon brukselski, belgijski, brabancki-GALERIA (prosimy zakladac oddzielne tematy)!
- Ciapek - lokator ulicy - Znalazł dom na Ursynowie. Prosimy o przeniesienie
- Galeria pod kundelkiem (prosimy zakladac oddzielne tematy)!
- GALERIA grzywek (prosimy zakladac oddzielne tematy)!
- Kraków - Drwal! Słabo słyszy, słabo widzi, nie ma ucha, ale za to MA DOM!!!!
- Kraków sunia colli 7 lat pod plastikowym stolikiem MA SUPER DOM DZIĘKI WESZCE
- Potrzebna pomoc - zatwardzenie!!
- Czy może już być wypuszczana na noc?
- Dominacja - jak długo??
- Znaleziono rodowodowego Rottweilera - Argos szuka domu
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- diabelki.xlx.pl
KRAKÓW!!! POMOCY!!!!Czekoladka UCIEKŁA!!! Prosimy o pomoc w plakatowaniu i szukaniu!!
_ChiQuiTa_ - 15-02-2007 11:46
Ja tez nie moge przyjac zadnej bidy, bo chlop by mnie z nimi pogonil. Sama musialabym pewnie z nimi w schronisku zamieszkac. Mamy dwie suczki, jedna uratowalam z opresji i zabralam do domu bez konsultacji z mezem...Oj co sie dzialo w domu :shake:! Chociaz potem przyznal ze dobrze zrobilam. Ale drugi raz to chyba juz by mi nie uszlo na sucho. Moj maz juz teraz nazywa mnie Wioletta Villas...:roll:
Ale wiesz, jest wiele sposobow pomocy tym psiakom. Kazdy powinien sie jakos do tego przyczynic. Np. finansowo, ogloszenia, transport, tymczasy, swoj czas spedzony w schronisku pomagajac...Niech kazdy zrobi choc odrobinke...Jak to sie mowi "ziarnko do ziarnka i zbierze sie miarka"...
Nawet swoja obecnoscia na dogo pomagasz, podnosisz watki, wiec glowa do gory!;) Oj tak ja tez staram sie pomagać jak tylko moge, szukam psiakom domkow ze stowarzyszenia w moim miescie. Juz kilka dzięki mnie ma nowe, dobre i sprawdzone domki :)
Najgorsze jest to ze jak znajde jakąs bide to niemoge jej wziasc do siebie bo wszyscy są anty... :( ostatnio tak bylo i musisalam sunie zostawic na osiedlu. ale jak sie dowiedzialam potem sunia jest juz na tymczasie :) moze uda mi sie załatwic fotki to ją pokaże bo szuka domku.
terra - 15-02-2007 17:58
Mała Czekoladka, czeka na dom. Komu będze mogla osłodzić życie?
Sabina02 - 15-02-2007 18:52
Oj tak ja tez staram sie pomagać jak tylko moge, szukam psiakom domkow ze stowarzyszenia w moim miescie. Juz kilka dzięki mnie ma nowe, dobre i sprawdzone domki :) Chwala Ci za to!!!!!!!!!:loveu: :loveu: :loveu:
taNajgorsze jest to ze jak znajde jakąs bide to niemoge jej wziasc do siebie bo wszyscy są anty... :( ostatnio tak bylo i musisalam sunie zostawic na osiedlu. ale jak sie dowiedzialam potem sunia jest juz na tymczasie :) moze uda mi sie załatwic fotki to ją pokaże bo szuka domku. Rozumiem Cie zbyt dobrze...:-(. Mam w domu to samo...
_ChiQuiTa_ - 15-02-2007 18:56
Rozumiem Cie zbyt dobrze...:-(. Mam w domu to samo... Jak sie dzisiaj dowiedziałam to ta sunia już prawdopodobnie zostanie na stałe u tego pana co ją wziął na tymczas :lol::lol::lol:
chatita - 15-02-2007 19:17
Podnosze Czekoladke :multi: hop do gory
Sabina02 - 15-02-2007 19:29
Jak sie dzisiaj dowiedziałam to ta sunia już prawdopodobnie zostanie na stałe u tego pana co ją wziął na tymczas :lol::lol::lol: Super uczucie uslyszec cos takiego, nie???
Ulka18 - 15-02-2007 20:42
Agatko, jak sobie radzi Czekoladka bez zabkow? I w ogole co u Was?
Aga-ta - 15-02-2007 23:58
cale szczescie Czekoladka nie stracila najwazniejszych zabkow, wiec nie ma problemow z gryzieniem (ostatnio nawet podkradla Rambemu kosc z prasowanej skory i calkiem sprawnie sobie z nia poradzila:)).
Sunia nadal nie lubi wychodzic na spacery, ale jak juz ja wyprowadze, to spaceruje zadowolona - macha ogonkiem i krazy, caly czas krazy:). Musze jednak przyznac, ze coraz zywiej interesuje sie otoczeniem, zapaszkami...Poznymi wieczorami spaceruje z nia bez smyczy i nie ma zadnych problemow, Czekoladka caly czas trzyma sie blisko mnie, gdy wracamy podbiega pod drzwi klatki i grzecznie czeka zeby ja wpuscic, potem szybciutko biegnie pod drzwi do mieszkania i znow grzecznie czeka, a potem jest juz tylko sprint na swoje poslanko:scared:
:)
Asia_M - 16-02-2007 19:35
Musimy pilnie znaleźć stały domek!!!
Czekoladka będzie chyba musiała powędrować tam z posłankiem, bo widzę że bardzo się do niego przywiązała:shake:
Aga-ta - 16-02-2007 19:49
Musimy pilnie znaleźć stały domek!!!
Czekoladka będzie chyba musiała powędrować tam z posłankiem, bo widzę że bardzo się do niego przywiązała:shake: posłanko jest juz jej, wiec nie ma innej opcji:)
Asia_M - 16-02-2007 19:52
Czekoladka ma dwóch obserwatorów na Allegro. Czy dzwonił ktoś Agatko?
Aga-ta - 16-02-2007 20:04
niestety nikt sie nie odezwal...rozwieszam plakaty i tez nic...
Asia_M - 16-02-2007 20:06
Czekoladka czeka na stały i kochający domek!!!
Kto przygarnie maleństwo?
Asia_M - 16-02-2007 20:07
http://www.imagic.pl/files//1589/czekoo.jpg
http://www.imagic.pl/files//1589/czek2.jpg
http://www.imagic.pl/files//1589/czek3.jpg
http://www.imagic.pl/files//1589/czek4.jpg
http://www.imagic.pl/files//1589/czek5.jpg Hoooooooooooooooooooooop
wtatara - 16-02-2007 23:47
Może pomóc w rozwieszaniu plakatów. Do góry malutka
Aga-ta - 17-02-2007 01:50
wtatara, byloby super:calus:masz mozliwosc wydrukowania plakatow?
Jagienka - 17-02-2007 07:03
Aga-ta czy planujesz sterylizacje Czekoladki??
terra - 17-02-2007 08:11
Czekoladka na pierwszą stronę!
Aga-ta - 17-02-2007 11:25
Aga-ta czy planujesz sterylizacje Czekoladki?? tak, tylko wet kazal poczekac, az sie bardziej oswoi (zeby nie dokladac jej dodatkowego stresu zwiazanego z zabiegiem).
Z Czekoladka jest juz o niebo lepiej, wiec mysle, ze bede umawiac sie na sterylke w przyszlym tygodniu.
Asia_M - 17-02-2007 15:10
Czekoladka szuka domku!!!
terra - 17-02-2007 20:46
Pokaż się na początku Czekoladko, niech cię ktoś pokocha!
wtatara - 17-02-2007 21:57
Jedynie czarno-białe. Niestety kolorowe nie ma możliwości.
Ulka18 - 17-02-2007 22:07
Agatko,
najwazniejsze, zeby Czekoladka Ci ufala, bo jednak troche bedzie ja bolalo :roll: a jak boli, to moze byc rozna reakcja np. na zakladanie szeleczke, itp. powinna tez pewnie troszke schudnac, bo takie tlusciutkie sunieczki musza miec wieksze ciecie zrobione.
Asia_M - 19-02-2007 00:39
Podnosimy Czekoladkę!!!
Aga-ta - 19-02-2007 07:44
POMOCY!!!!Czekoladka uciekla!!!do tej pory ja zawsze z nia wychodzilam, ale wczoraj musialam jechac do rodzicow i wyszedl z nia maz. Przestraszyla sie jakis psow wywinela sie z obrozy (dlaczego nie szelki!!!:()i zaczela uciekac przed siebie. Szukalismy jej prawie cala noc i dzis od rana, teraz jest prawie 8 i nadal jej nie ma
Aga-ta - 19-02-2007 07:45
za blokami sa pola i mnostwo krzakow, w zasadzie moze byc wszedzie
kiwi - 19-02-2007 07:47
raczej nie odeszla daleko tylko siedzi gdzies schowana w krzakach, koneicznie zawiadom azyl, i powiedz jaka to okolica
pomozemy ci szukac.
katastrofa :(
Aga-ta - 19-02-2007 07:48
Boze nie wiem juz, gdzie jej szukac:placz:
Aga-ta - 19-02-2007 07:50
najgorsze jest to, ze jak sie wystraszyla to mozemy kolo niej chodzic, a ona bedzie siedziec cichutko i tak nie wyjdzie
Aga-ta - 19-02-2007 07:51
poza tym ona sie wszystkich boi:placz:
nie mam juz sil
Aga-ta - 19-02-2007 07:54
w azylu jej nie ma
Aga-ta - 19-02-2007 07:55
zgloszenia o znalezieniu tez nie ma
Aga-ta - 19-02-2007 08:04
moj numer 605 491 468
Asia_M - 19-02-2007 08:08
O nieeeeeeeeeeeeeeeee!!!!
Trzeba się popytać ludzi, może ktos widział. Myślę, ze nie poleciała daleko. Pewnie zaszyła sie w jakiejś dziurze. To dziwne ze nie podeszła pod klatkę skoro zna drogę.
CZEKOLADKO WRÓĆ!!! :placz:
O której zaginęła????
wtatara - 19-02-2007 08:12
W jakich okolicach Krakowa mieszkacie. Jak ona musi się teraz bać. Na pewno się znajdzie , głowa do góry
Aga-ta - 19-02-2007 08:27
miejsce gdzie zginela - jedzie sie 29 Listopada (jak na Kielce-Warszawa), na ostatnich swiatlach przed hotelem System skreca sie w prawo (w lewo to Kuźnica Kolatajowska) i caly czas prosto, az skonczy sie asfalt to jest na ul Ks. Felińskiego, za blokiem nr 37
Aga-ta - 19-02-2007 08:27
tam sa juz tylko pola i krzaki
Patia - 19-02-2007 08:32
Aga-ta , jaka to dzielnica?
Czekoladka wywinęła się z obroży , tak?
Czyli nie ma nic "na sobie"?
Zrobię ogłoszenia.
Aga-ta - 19-02-2007 08:33
O nieeeeeeeeeeeeeeeee!!!!
Trzeba się popytać ludzi, może ktos widział. Myślę, ze nie poleciała daleko. Pewnie zaszyła sie w jakiejś dziurze. To dziwne ze nie podeszła pod klatkę skoro zna drogę.
CZEKOLADKO WRÓĆ!!! :placz:
O której zaginęła???? zginela ok 20, szukalismy jej w 6 osob, z latarkami i bez. Klatka od bloku byla cala noc otwarta, zna droge pod, wiec mam caly czas nadzieje, ze jak przestanie sie bac przyjdzie:placz:
Aga-ta - 19-02-2007 08:35
Aga-ta , jaka to dzielnica?
Czekoladka wywinęła się z obroży , tak?
Czyli nie ma nic "na sobie"?
Zrobię ogłoszenia. to jest Gorka Narodowa, niestety nie ma nic na sobie
Patia dziekuje
wtatara - 19-02-2007 08:35
Ja teraz wychodzę do pracy, dzieci na uczelni. Jeśli ktoś będzie około 16 to się wybiorę. Ja mieszkam koło Cmentarza Rakowickiego. Nie wiedziałam że czekoladka mieszka tak blisko mnie.
Aga-ta - 19-02-2007 08:37
tam gdzie jest bloto widac jej slady, niestety w pewnym momencie sie urywaja:( Ide dalej jej szukac, wiec w razie pytan prosze o tel
Asia_M - 19-02-2007 09:16
Najgorsze jest to, że ona jest taka strachliwa :( Czy jest szansa, że jak zgłodnieje to do kogoś podejdzie? Boję się :(
Asia_M - 19-02-2007 09:20
Dam jeszcze ogłoszenie w dziale 'zaginione'.
qroqiet - 19-02-2007 09:22
O nieeeeeeeeeeeeee! Biedna mała przestraszona Czekoladka! Oby tylko nie pobiegła w drugą stronę na ulicę! Trzeba rozwieścić ogłoszenia!
Asia_M - 19-02-2007 09:29
To straszne :( Gdyby była tylko bardziej oswojona :(
Czy ona w ogóle da się złapać???? :(
Patia robisz ogłoszenia?
Wyślijmy wszystkim ludziom z Krakowa!
Asia_M - 19-02-2007 09:32
Słuchajcie, jedno ogłoszenie ze zdjęciem trzeba zawieźć do schroniska, żeby mieli na wszelki wypadek, gdyby ktoś przywiózł Czekoladkę!
Asia_M - 19-02-2007 09:36
Czekoladka, Ty głuptasku, gdzie jesteś???????
Asia_M - 19-02-2007 09:43
CZEKOLADKO, musisz się odnaleźć !!! - cała i zdrowa!!!
Asia_M - 19-02-2007 10:05
Tak pomyślałam - skoro Czekoladka jest tak bardzo przywiązana do swojego posłanka to moze umieścić je gdzieś w krzakach? Moze na nie przyjdzie?
Nie wiem - może głupio myślę - to z bezsilności :(
Asia_M - 19-02-2007 10:12
Ciocie, podrzucajcie proszę do góry, żeby jak najwięcej osób z Krakowa przeczytało!
CZEKOLADKO!!!!
qroqiet - 19-02-2007 10:31
Ale zmartwienie...:-(
Asia_M - 19-02-2007 10:33
Najgorsze jest to, że taki z niej dzikusek. Jak ją złapać?
Dobrze, że ma trochę tłuszczyku na sobie :-(
Asia_M - 19-02-2007 10:38
Szukamy tego maleństwa:
http://www.imagic.pl/files//1589/czek3.jpg
Asia_M - 19-02-2007 10:46
Czekoladko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!
romenka - 19-02-2007 10:53
:placz: tylko nie Czekoladka:placz:
Pilnie podnoszę!!!
Błagam szukajcie jej.Kurcze czemu jestem tak daleko:placz:
Ulka18 - 19-02-2007 11:00
Boze, dopiero teraz zajrzalam do watku...biedna mala sunieczka :-(
Schronisko w Krakowie powinno miec zdjecie Czekoladki, bo moze straz miejska ja zlapia, moze ktos powiadomic schronisko, ze znalazl, itd.
Aga-ta - 19-02-2007 11:00
nadal jej nie ma. Wlasnie robie na szybko ogloszenia, zaraz ide rozwieszac
Aga-ta - 19-02-2007 11:01
schronisko jest juz powiadomione, jak tylko ja znajda dadza mi zanc
romenka - 19-02-2007 11:05
Agatko trzymam mocno kciuki i nie poddawaj się!!!!
Aga-ta - 19-02-2007 11:06
pytalam kazda napotkana osobe, nikt jej nie wiedzial. Boze...:placz:
romenka - 19-02-2007 11:08
pytalam kazda napotkana osobe, nikt jej nie wiedzial. Boze...:placz: Wczoraj była noc a ją cieżko jezst zobaczyć.Dzisiaj,pytaj sie niadal.Idź w stronę gdzie uciekła i tam wywieszaj ogłoszenia.Szukaj po zakamarkach największych ona może być bliżej niż myślisz tylko bardzo schowana.
Czy nikt więcej Agatce nie moze pomóc?????
Asia_M - 19-02-2007 11:11
Najpewniej będzie czuła się w nocy, bo cisza. Może wtedy wyjdzie z ukrycia. Tylko jak ją zauważyć????
Asia_M - 19-02-2007 11:12
Wpadłam jeszcze na pomysł, żeby dać ogłoszenie na forum gazety wyborczej -Kraków.
romenka - 19-02-2007 11:17
O rany przepraszam za pomysl ale to mi narazie wpadło:może gdyby wynająć psa policyjnego takiego który potrafi szukać osób zaginionych i dac mu do powąchania obroże albo coś co należy do Czekoladki??Napewno by ją znalazł jeśli ślad się nie zgubił.
Asia_M - 19-02-2007 11:18
Romenka, to chyba obydwie jesteśmy szalone bo ja też o tym pomyślałam.
Tylko skąd wziac takiego pieska?
romenka - 19-02-2007 11:20
Romenka, to chyba obydwie jesteśmy szalone bo ja też o tym pomyślałam.
Tylko skąd wziac takiego pieska? ;) zaraz poszukam w necie...Może coś znajde z okolic Krakowa
Celina12 - 19-02-2007 11:23
Ja tylko mogę trzymać kciuki..jak mi żal..:-(
romenka - 19-02-2007 11:25
http://www.tresura.pl/kontakt.php moża by było do niego zadzwonić.On zajmuje się tresowaniem psów może będzie miał więcej kontaktów kto mógłby pomóc odnaleść Czekaoladkę a może to właśnie on by się zgodził pomóc?Trzeba by było opowiedzieć w skrócie historie Czekoladki i może jest nadzieja że nie weźmie ani grosza...A jeśli weźmie warto dac za odnalezienia Czekoladki...
romenka - 19-02-2007 11:26
Szkoła Psów K-9
ul. Krowoderska 67
31-158 Kraków http://stat.city-map.de/scripts/c?n=64060131400
tel.: +48 12 634 07 29
fax: mobile0606 377 824
I może tu...??
Asia_M - 19-02-2007 11:26
Ja też mogę jedynie "szukać na odległość" :(.
Oby zdarzył się cud!!!
qroqiet - 19-02-2007 11:28
Laverte powiedziała, że znając Czekoladkę, należy szukać w cichych, ciemnych zakamarkach, może na opuszczonej budowie, w miarę daleko od ludzi i hałasu. Kurcze, no nie mogę się dzisiaj zwolnić z pracy, niech to!
Ulka18 - 19-02-2007 11:29
Moze jesli nie policyjny to z jakiejs grupy poszukiwawczo-ratunkowej? Jakis taki Storat czy psy z grupy ratowniczej Jury Krakowsko-Czestochowskiej?
Nie wiem czy by sie zgodzili, czy jest cos takiego w ogole mozliwe?
A moze ktos znajomy ma psa mysliwskiego, ktory umie podjac trop :???:
Asia_M - 19-02-2007 11:30
A jest tam jeszcze coś oprócz krzaków?
Asia_M - 19-02-2007 11:35
A ja znalazłam coś takiego http://www.alteri.pl/index.html To w Krakowie.
romenka - 19-02-2007 11:36
LUdzie myśłcie proszę was.Faktycznie pewnie ktoś jest kto miałby tak wyszkolonego psa...Ja dzwoniłam do Agaty ,ona cały czas rozwiesza ogłoszenia.Nikt Czekoladki nie widział!!!
Agatka mówi że prócz krzaków jest jakaś budowa i tam również może gdzieś siedzieć i się ukrywać jednak znając Czekoladkę, mówi że ona nie podejdzie bo zbyt duży sters dla niej to co się stało.
Asia_M - 19-02-2007 11:37
Oni robią takie kursy http://www.alteri.pl/Kursy_szkolenia/PTT/index.html Moze mają jakiegoś psiaka?
romenka - 19-02-2007 11:39
Prosze dzwońcie,próbujcie dzwonić do tych organizacji co zajmują się szkoleniem...
Agata sie zgodziła na to a pieniązki na to przecież uskładamy....
qroqiet - 19-02-2007 11:47
A ja znalazłam coś takiego http://www.alteri.pl/index.html To w Krakowie. Znam Alteri, laverte tam szkoliła. Rozmawiałam już z nią, nie mają psa tropiącego.
romenka - 19-02-2007 11:51
Znam Alteri, laverte tam szkoliła. Rozmawiałam już z nią, nie mają psa tropiącego. A laverte nie ma psa tropiącego??
Asia_M - 19-02-2007 11:51
A może mają namiary na kogoś kto takiego psiaka ma?
qroqiet - 19-02-2007 11:53
A może mają namiary na kogoś kto takiego psiaka ma? Cały czas szukamy!
romenka - 19-02-2007 12:01
Kraków
ul. Na Błoniach 7, stadion "Juvenii"
tel/fax: (0-12) 633-90-77
kom: 0601-405-931
Dojazd od ulicy Focha, przy Rudawie
Spróbujcie prosze tu zadzwonic i zapytać się czy była by możliwość szukania Czekoladki przez psa...??
kiwi - 19-02-2007 12:22
musimy ja znalezc, on bedzie gdzies schowana w jaki smietniku czy czyms takim, za bardzo sie boi zeby chodzic po otwartej przestrzeni, jutro pomoge szukac
najwazniejsze sa plakaty - kolorowe i obiecaba wysoka nagroda
brazowa1 - 19-02-2007 12:35
Przeciez taki pies -tropiacy, jest uczony ignorowania zapachow innych zwierzat...
w Polsce nie ma psa wyszkolonego do szukania psow.W Szwecji-owszem.
Poza tym,nawet jezeli-trop musialby byc swiezy.Godzina od zaginiecia.
I uwzglednijcie poziom wyszkolenia tych psow.
Ale Czekoladka sie znajdzie,tylko trzeba byc cierpliwym-niecaly rok temu szukalam z kolezanka przez 2 tygodnie psa Chojraka,ktory zwial z DT.
Pies,ktory uciekal na widok swojego ciania.Oplakatowalam wszystkie 3 dzielnice w okolicy,zwlaszcza trasy spacerow (pies sie zatrzymal w sumie niedaleko,jakies 3 km,na łąkach),nawiazalam kontakt z karmicielkami kotow-to one zauwazyly chudego psa,ktory kradl jedzenie kotom.
Karmicielki sa NIEOCENIONE w szukaniu psow:)
Gdy mialam okreslony rejon bytowania Chojraka,jezdzilam tam o swicie,w nocy i po pracy.
Poczatkowo łudzilam sie,ze nasze psy-nauczone szukania ludzi (gornym wiatrem),ktore znały dobrze Chojraka,pokaza nam ,gdzie w tej chwili jest.
I pewnie nawet go czuly,ale skad mysmy mialy o tym wiedziec????
qroqiet - 19-02-2007 12:40
Nie mamy nic z Laverte:-( Potrzebny jest pies wyszkolony specjalnie do tropienia, najlepsze psy tropiące są w W-wie i Nowym Sączu, w Krakowie nie ma, a i w tym wypadku może być problem ponieważ tropiącemu należałoby dostarczyć czegoś z zapachem Czekoladki, a skoro w domu są dwa inne pieski, zapach byłby zakłócony i zbyt mało wyraźny.
Będę jeszcze szukać.
kiwi - 19-02-2007 12:43
brazowa ma racje, teat byl walkowany przy szukaniu bordie, psy nie znajda czekoladki.
ale ludzie znajda-wierze w to
Aga-ta - pomoge jutro, dzis juz nie dam rady...
romenka - 19-02-2007 12:54
szkoda że odpada :-( a już miałam taką nadziej.Czekoladko ,kochanie odnajdź się ,prosze...:-(
romenka - 19-02-2007 13:01
Dzwoniła Aga-ta i ma wielkie nadzieje z szukaniem rzez tropienia psa...Ja tez myślę że mogłoby się udać.Czekoladka ciągle spała na swoim posłanku więc tak jk Agatka mówi to posłanko przesikło Czekoladką!
Może warto spróbować??
brazowa1 - 19-02-2007 13:14
prosze sie nie łudzic,tylko dzien w dzien,szukac Czekoladki.Az do skutku.Zwiedzic smietniki,zawiesic ogloszenia w miejscach,gdzie sa karmione koty,oplakatowac wszystko.Mala nie uciekla daleko.Obiecac nagrode za pomoc w znalezieniu suki.W ogloszeniu napisac,ze suka jest plochliwa i zeby jej nie lapac,a tylko dac znac.
Aga-ta - 19-02-2007 13:30
razem z Xenia przeszlysmy jeszcze raz czesc terenu. Niestety to nie jest zwykla laka przy osiedlu tylko pola, krzaki, chaszcze i bloto, tam nie ma kotow, tam sa zajace i sarny. Dorosly czlowiek moglby sie tam schowac, a co dopiero taka mala psinka...tam jest taki gaszcz, ze mozna nawet przejsc kolo niej i jej nie zauwazyc, a na dodatek ona idealnie udaje niewidzialna...Jezeli pies tropiacy odpada mam nadzieje, ze ona w koncu wyjdzie, zacznie szukac pozywienia..., a my bedziemy jej szukac do skutku
Aga-ta - 19-02-2007 13:34
staram sie, aby drzwi od klatki schodowej byly caly czas otwarte, za chwile znow pojde jej szukac
brazowa1 - 19-02-2007 13:37
Aga-tko,nie wiem,jak wyglada Wasza okolica,czy tam tylko łaki sa? Bo to,ze piesek pobiegl w strone łak,nie oznacza,ze na nich został.Mogla zrobic kolo,skierowac sie w inna strone.Warto miec na uwadze promien najmniej 5km
Gdy szukałysmy Chojraka,przesypywalaysmy suche jedzenie w jego miseczke-on kochal ten dzwiek,pozwolilo go to zastopowac w ucieczce.
romenka - 19-02-2007 13:39
Niech ktoś pomoze Agacie!!!!Ona włożyła tyle serca w Czekoladkę a teraz nie możemy pozostawić ją samą w tej tragedii.Musi się ktoś znaleść żeby szukać razem z nią.Ims szybciej tym lepiej.Ja wierzę że Czekoladka się znajdzie.
romenka - 19-02-2007 13:40
Żeby było choć wiadome gdzie mniej więcej jest!A tak nikt jej nie widział i to jest najgorsze!!!Ale faktycznie dobrze bylo by zostawiać jedzenie w paru miejscach moze Czekoladka się skusi i pokaże wreszcie swoją kryjówkę.
romenka - 19-02-2007 13:41
kto z Mapy Dogo oferuje pomoc w Krakowie? Zaraz popatrzę
romenka - 19-02-2007 13:46
o rany ludzi z Krakowa jest ogrom!!!Nie jestem w stanie wypisać.Popatrzcie prosze na mapie dogo a ja też poszukam tych co mogli by szukać razem z Aga-ta
romenka - 19-02-2007 13:48
No i moim zdaniem tytul wątku powinien być inny.Ja wchodząc na wątek ledwo zauważyłam że są jakieś zmiany i że Czekoladka uciekła po tytule...Napiszcie może "KRAKÓW!!! POMOCY!!!!!!!Czekoladka uciekłaProsimy o pomoc w szukaniu!!!"
qroqiet - 19-02-2007 13:49
Czy szukanie w nocy ma sens? Bo jeżeli tak, to ja chętnie pomogę, ale mam czas dopiero od 21:00. Dajcie znać!
brazowa1 - 19-02-2007 13:51
wydaje mi sie,ze szukanie o kazdej porze ma sens.
Asia_M - 19-02-2007 13:53
W nocy może być mniej płochliwa, bo mniej ludzi się kręci i nie ma tak wielu "nieprzyjaznych odgłosów".
Ale mam doła............................................. ............
romenka - 19-02-2007 13:54
wydaje mi sie,ze szukanie o kazdej porze ma sens. A może ktoś by był w stanie pożyczyć od kogoś noktowizor??Wtedy w nocy byłyby szanse zwiększone o 100% że znajdzie sie czekoladka bo tak z latarkami...Martwie sie ze bardziej ją wystraszymy niż pomożemy.
Sorrki za takie pomysly:oops:
Asia_M - 19-02-2007 13:56
Romenka, w tej sytuacji każdy pomysł jest cenny.
romenka - 19-02-2007 13:59
Zaopatrzcie się może w lornetke ale taką dobrą i w dzień wypatrujcie Czekoladki...No nie wiem jak jeszcze moge pomóc.Kurcze że też Kraków tak daleko!!!
romenka - 19-02-2007 14:06
Moim zdaniem wogóle powinien być zakupiony taki noktowizor na cele psiaków z dogomanii.Zawsze przydałby się w takich przypadkach.
Aga-ta - 19-02-2007 14:13
wlasnie tez nam to wczoraj przyszlo do glowy i dzis znajomy mojego meza moze bedzie mogl zalatwic noktowizor
romenka - 19-02-2007 14:15
wlasnie tez nam to wczoraj przyszlo do glowy i dzis znajomy mojego meza moze bedzie mogl zalatwic noktowizor Trzymam kciuki oby się udalo!!!
Aga-ta - 19-02-2007 14:20
Czy szukanie w nocy ma sens? Bo jeżeli tak, to ja chętnie pomogę, ale mam czas dopiero od 21:00. Dajcie znać! godzina w tym przypadku nie ma znaczenia. qroqiet jak tylko masz czas, prosze przyjezdzaj
Aga-ta - 19-02-2007 14:22
Aga-tko,nie wiem,jak wyglada Wasza okolica,czy tam tylko łaki sa? Bo to,ze piesek pobiegl w strone łak,nie oznacza,ze na nich został.Mogla zrobic kolo,skierowac sie w inna strone.Warto miec na uwadze promien najmniej 5km
Gdy szukałysmy Chojraka,przesypywalaysmy suche jedzenie w jego miseczke-on kochal ten dzwiek,pozwolilo go to zastopowac w ucieczce. w takim razie zwiekszamy obszar poszukiwan
Asia_M - 19-02-2007 14:31
Czekoladko , Ty smyku!!! Gdzie jesteś???????
qroqiet - 19-02-2007 14:31
Ja też szukam noktowizora!
qroqiet - 19-02-2007 14:47
Kilka lat temu zostawiłyśmy nasze sunie pod opieką Dziadka. I mała Kołtunek mu uciekła. Szukałam, pytałam, rozwiesiłam plakaty... Po dwóch dniach zapytałam listonosza, czy nie widział gdzieś małej, a on mi na to, że owszem - u sąsiadów na równoległej ulicy! To byli starsi ludzie, nie wychodzili z domu, więc nie rozmawiali z nikim, plakatów nie widzieli. CZEKOLADKA na pewno się znajdzie i być może jest tuż za rogiem:razz:
Asia_M - 19-02-2007 14:56
Tylko czy Ona dałaby się złapac komuś obcemu? Hmmm, wszystko możliwe.
Ja obstawiam, że zaszyła się w jakiejś dziurze.
Oby tylko nie stało się jej nic złego.
agula - 19-02-2007 15:00
Czekaladko wracaj
qroqiet - 19-02-2007 15:04
A czy krakowskie schornisko nie ma noktowizora? Ma tam ktoś jakieś znajomości?
Ksera - 19-02-2007 15:20
miejsce gdzie zginela - jedzie sie 29 Listopada (jak na Kielce-Warszawa), na ostatnich swiatlach przed hotelem System skreca sie w prawo (w lewo to Kuźnica Kolatajowska) i caly czas prosto, az skonczy sie asfalt to jest na ul Ks. Felińskiego, za blokiem nr 37 Tam w ostatnich szeregówkach mieszka jeden z naszych adoptowanych rottków, zapytam, może coś widzieli. Ciężko się szuka psa w tej okolicy, to koniec miasta i dużo zarośniętych pól, jeżeli poszła w tamtą stronę, może być poza miastem.
Asia_M - 19-02-2007 15:23
Mam nadzieję, że nie uciekła daleko...:shake:
Asia_M - 19-02-2007 15:42
Czekoladko, proszę...wróć cała i zdrowa!!!
qroqiet - 19-02-2007 15:48
Agatko, czy jak szukałaś Czekoladki, towarzyszyły Ci Twoje pieski? Tak jak napisałaś, człowiek może nie zauważyć pieska, który schował się w krzakach, ale inny piesek powinien wyczuć.
Asia_M - 19-02-2007 16:09
Agatko, czy jak szukałaś Czekoladki, towarzyszyły Ci Twoje pieski? Tak jak napisałaś, człowiek może nie zauważyć pieska, który schował się w krzakach, ale inny piesek powinien wyczuć. To jest dobry pomysł! I ona je zna, więc nie powinna się tak bardzo bać i uciekać gdy je wyczuje :cool1: Ech...Mała, znajdź się!!!
Aga-ta - 19-02-2007 16:16
nadal nic:( najgorsze jest to, ze jest tak strasznie zimno...
Moje psy chodza ze mna caly czas, Xenia tez przyjechala ze swoim pieskiem, ale niestety nic to nie dalo. Mozna jeszcze sprobowac z energicznym psem, ktory lubi buszowac w krzakach i trawach (moze pies mysliwski). Czy ktos ma takiego psa?
Aga-ta - 19-02-2007 16:18
Tam w ostatnich szeregówkach mieszka jeden z naszych adoptowanych rottków, zapytam, może coś widzieli. Ciężko się szuka psa w tej okolicy, to koniec miasta i dużo zarośniętych pól, jeżeli poszła w tamtą stronę, może być poza miastem. dokladnie tak, dlatego w Węgrzcach tez juz dzis bylam z ogloszeniami
wtatara - 19-02-2007 16:27
Macie już plakaty. Jeśli tak to gdzie mam przyjechać .
qroqiet - 19-02-2007 16:31
Agatko, jeżeli mi się uda (znajdę transport i mąż mnie puści:p ), to postaram się przyjechać dzisiaj około 21:00 z moim Krokietem. On co prawda jest kundelkiem, ale to typ "nabuzowanego polowczyka":p . Dam jeszcze znać. Podaj mi swój numer telefonu, bo nie wiem, czy laverte nie wymazała.
Aga-ta - 19-02-2007 16:36
Macie już plakaty. Jeśli tak to gdzie mam przyjechać . Ks. Felińskiego 37, Moj numer 605 491 468. Dziekuje
Aga-ta - 19-02-2007 16:38
wtatara jest tylko jeden problem, wlasnie konczy mi sie kolorowy tusz, wiec trzeba bedzie skserowac plakaty na kolorowym ksero
Aga-ta - 19-02-2007 16:40
Agatko, jeżeli mi się uda (znajdę transport i mąż mnie puści:p ), to postaram się przyjechać dzisiaj około 21:00 z moim Krokietem. On co prawda jest kundelkiem, ale to typ "nabuzowanego polowczyka":p . Dam jeszcze znać. Podaj mi swój numer telefonu, bo nie wiem, czy laverte nie wymazała. qroqiet dziekuje:) Jezeli bedziesz miala problem z transportem moge po Ciebie i Krokiecika przyjechac
wtatara - 19-02-2007 16:46
Niestety mam w pracy tylko czarno-biały tusz w ksero.Jeśli bym mogła w czymś pomóc to czekam. Samochód jest dzisiaj do dyspozycji.
Aga-ta - 19-02-2007 16:58
Niestety mam w pracy tylko czarno-biały tusz w ksero.Jeśli bym mogła w czymś pomóc to czekam. Samochód jest dzisiaj do dyspozycji. wydrukuje ile sie da. Dasz rade podjechac po nie, czy Ci je przywiezc
Ulka18 - 19-02-2007 17:06
JA tez moge wydrukowac czarno-biale. I wyslac poczta priorytetowa. Ile potrzeba plakacikow? Moj adres mailowy : urszula1813@o2.pl.
Czekoladka musi sie znalezc.
qroqiet - 19-02-2007 17:07
Agatko, czy teraz ktoś chodzi i szuka Czekoladki?
qroqiet - 19-02-2007 17:09
Na allegro jest mnóstwo noktowizorów. Najtańszy za 18,00 (ale ile to warte), a najdroższy za kilka tysięcy. Wiadomo chociaż, czy to faktycznie jest skuteczne?
qroqiet - 19-02-2007 17:09
A co czeka na Czekoladkę jak już się znajdzie?:p
Aga-ta - 19-02-2007 17:10
JA tez moge wydrukowac czarno-biale. I wyslac poczta priorytetowa. Ile potrzeba plakacikow? Moj adres mailowy : urszula1813@o2.pl.
Czekoladka musi sie znalezc. z czarno-bialymi nie ma problemu. Ja nie mam juz tuszu kolorowego, ale gdzies jest przeciez ksero, wiec poradze sobie;)
Aga-ta - 19-02-2007 17:12
Agatko, czy teraz ktoś chodzi i szuka Czekoladki? niestety nie:( ja zaraz znow pojde, tylko troche odmarzne
Aga-ta - 19-02-2007 17:15
Na allegro jest mnóstwo noktowizorów. Najtańszy za 18,00 (ale ile to warte), a najdroższy za kilka tysięcy. Wiadomo chociaż, czy to faktycznie jest skuteczne? nie mam pojecia, hmm...ale szczerze w to watpie... (Podobno sa tez kamery z noktowizorem i one sa nic nie warte).
wtatara - 19-02-2007 17:30
no to kiedy mogę przyjechać
mulinka - 19-02-2007 17:43
podnoszę !!!
romenka - 19-02-2007 18:15
no to kiedy mogę przyjechać Wtatara może zadzwoń do Aga-ty bo w tej chwili widać nie jest dostępna na dogo.
Asia_M - 19-02-2007 19:29
Czekoladko!!! Gdzie jesteś?
Aga-ta - 19-02-2007 20:17
wtatara dziekuje za pomoc:Rose: :Rose: :Rose:
nadal nie ma sladu po Czekoladce:-(
Aga-ta - 19-02-2007 20:21
nigdy nie zdarzylo mi sie zgubic psa...przerazajaca jest ta bezsilnosc, niemoc i swiadomosc tego, co ona musi teraz czuc...
kiwi - 19-02-2007 20:25
zwykły peis to pol biedy, najgorsze ze to taka czekoladka, nie dosc ze przerazona, bedzie sie chowac to jescze kolory ma wybitnie maskujace... :(
od noktowizora bylaby lepsza hcyba kamera termowizyjna, ale doswiadczenie mowi ze tak psa jest bardzo ciezko zlapac...
trzeba raczek zasadzke zrobic, oswoic i wtedy łapac....
Aga-ta - 19-02-2007 20:31
Kiwi, a znasz kogos kto ma taka kamere?
kiwi - 19-02-2007 21:07
niestety nie :(
ale jak bylam w anglii to mialam okazje kupic lornetke z noktowizorem za 10 funtow ale nie mialam pomyslu na co moglaby mi sie przydac :(
wtatara - 19-02-2007 21:15
O kamerę taką to chyba trudno ale to by było dobre. Czekoladko gdzie jesteś. Rozwieszę te plakaty .Syn mówi że może by zorganizować większą grupę ludzi naraz do przeszukania terenu. Tylko jak to zrobić. Jak wracają z pracy to robi się ciemno a lepiej by było jakby był dzień.
Asia_M - 19-02-2007 21:17
Powinna wyjść jak zgłodnieje :roll: Tylko nie wiem czy zareaguje na chrobotanie suchej karmy?
Ale nam numer odstawiłaś Czekoladko, wszyscy się teraz martwią :shake:
Ulka18 - 19-02-2007 21:39
Pewnie siedzi gdzies zaszyta w jakims ciemnym miejscu...no i rzeczywiscie kolory ma wybitnie nie ulatwiajace poszukiwan...
Wiem, ze nasza mieleckie koteczka Babunia tez zginela Ance z Gdanska.
Po kilku dniach poszukiwac odnalazla sie. Tez byla ukryta w tzw. mysiej dziurze.
Wierze, ze Czekoladka na pewno sie znajdzie.
Kasia25 - 19-02-2007 21:45
O rety! Co ta mała zmalowała..........:-(
Ale znajdzie się , znajdzie na pewno.
Trzymam kciuki!!!!!!!!!
Asia_M - 19-02-2007 21:58
No, taka grzeczna a taki łobuziak :cool1:
Czekoladko, wracaj do domu!!! I to już!!!
Asia_M - 19-02-2007 22:29
Podnoszę!!!
Asia_M - 19-02-2007 22:44
Jest szansa, że Czekoladka wyszła teraz z ukrycia w poszukiwaniu jedzonka, albo czeka na jeszcze ciemniejszą i bardziej cichą noc :cool1:
Tylko ta jej maskująca kolorystyka...:roll:
Asior - 19-02-2007 22:49
cholerka.. nie dam rady omóc....dziecko mam bardzo chore (goraczka ok. 40 stopni) nie mam jak wyjść nawet :(
brazowa1 - 19-02-2007 22:50
ogloszenia porozwieszane?
karusiap - 19-02-2007 22:56
o Matko biedna,musi sie znalesc!!sama bede szukac
Asia_M - 19-02-2007 22:59
cholerka.. nie dam rady omóc....dziecko mam bardzo chore (goraczka ok. 40 stopni) nie mam jak wyjść nawet :( Asior, przesyłaj dobre fluidy. Ja tez dręczę się na odległość :(.
Niech Twoje maleństwo szybko zdrowieje!!!
karusiap - 19-02-2007 23:01
Agata czy uciekla mniej wiecej w okolicach,gdzie wtedy szukalismy suni??
jutro pojade szukac tylko pisz jak dasz rade czy sa jakies wiesci
czy ona reaguje na imie,czym ja zwabic??pewnie bylo pisane ale nie przebrne:oops:
Asior - 19-02-2007 23:02
Asior, przesyłaj dobre fluidy. Ja tez dręczę się na odległość :(.
Niech Twoje maleństwo szybko zdrowieje!!! powklejałam na krakowskie tematy (te najczęsciej odwiedzane)
No i kciuki trzymam :( choć tyle mogę zrobić....
Anashar - 19-02-2007 23:55
Czekoladko wracaj do nas :( Oby bidusia nie zmarzła za bardzo :(
Asia_M - 20-02-2007 00:21
Agatko, a pamiętasz jak już raz wywinęła się Wam i schowała pod samochodem?
Moze teraz też ukryła się pod jakimś autem?
Drugi pomysł to taki, że skoro klatka była otwarta to mała mogła wlecieć do niej i ukryć się w piwnicy. Jak sądzicie????????
Asia_M - 20-02-2007 00:58
Na pierwszą!
Aga-ta - 20-02-2007 02:13
ogloszenia porozwieszane? my rozwiesilismy w Wegrzcach (jezeli pobiegla prosto przed siebie to wlasnie tam trafi), w okolicach cmentarza Batowice (to na wypadek gdyby pobiegla w prawo) i jezeli sie cofnela osiedle tez jest "obwieszone". W lewo raczej nie pobiegla, bo ona boi sie samochodow (a od tej strony jest glowna droga - Kielce-Warszawa)
Asia_M - 20-02-2007 02:16
Agatko zajrzyjcie też do piwnicy, dobrze?
Aga-ta - 20-02-2007 02:23
Agata czy uciekla mniej wiecej w okolicach,gdzie wtedy szukalismy suni??
jutro pojade szukac tylko pisz jak dasz rade czy sa jakies wiesci
czy ona reaguje na imie,czym ja zwabic??pewnie bylo pisane ale nie przebrne:oops: tak to mniej wiecej ta sama okolica, tylko musisz sie kierowac bardziej na lewo (od tego miejsca w ktorym Ci pokazywalam, ze widzialam tamta sunie).
Czekoladka nie reaguje na imie, boi sie gwizdania, prawdopodobnie jak tylko uslyszy, ze ktos idzie przylgnie do ziemi i bedzie udawala niewidzialna, nie wyda nawet najmniejszego dzwieku. Jak sie wystraszy wpadnie w panike i bedzie uciekac przed siebie.
Aga-ta - 20-02-2007 02:26
Agatko zajrzyjcie też do piwnicy, dobrze? wejscie do piwnicy jest zamkniete na klucz, wiec male szanse zeby tam sie w jakis sposob dostala, ale sprawdzilam...i nic
Aga-ta - 20-02-2007 02:28
Agatko, a pamiętasz jak już raz wywinęła się Wam i schowała pod samochodem?
Moze teraz też ukryła się pod jakimś autem?
Drugi pomysł to taki, że skoro klatka była otwarta to mała mogła wlecieć do niej i ukryć się w piwnicy. Jak sądzicie???????? pod samochodami sprawdzalismy, zakamarki kolo szeregowek i kolo garazy tez (za kazdym razem jak wychodze robie taki obchod)
Aga-ta - 20-02-2007 02:30
dobija mnie ta bezsilnosc...
Asior - 20-02-2007 04:04
Agatko, a nie ma ktoś w okolicy psa myśliwskiego...znaczy takiego który potrafi iść po sladach...może by na dogo taki apel umieścić......
Taki pies poniuchał by kawałek legowiska suni i napewno trafił by na jakiś ślad....
Ulka18 - 20-02-2007 07:50
Czekoladko wracaj do Agatki :modla: nie chowaj sie suczynko :shake:
karusiap - 20-02-2007 08:46
Agatko czyli dalej tam w te laki trzeba isc?gdzies tam?zreszta zadzwonie do Ciebie jak uda mi sie wyrwac to mi powiesz gdzie szukac..trzymaj sie!
Aga-ta - 20-02-2007 09:45
nadal bez zmina... i straszna mgla. Niestety mam dzis spotkanie z szefowa, wiec musze isc do pracy choc na pare godzin. Bede miala tel caly czas przy sobie, jezeli nie bede odbierac na pewno oddzwonie.
Karusiap bede bardzo wdzieczna za pomoc, moze Tobie przyjdzie do glowy zajrzec do innego zakamarka niz mnie...(jak uda Ci sie wyrwac daj znac to Ci wszystko wytlumacze).
Asia_M - 20-02-2007 10:25
Ta bezsilność jest straszna.
Gdzie Ona się zaszyła???:roll: Mam nadzieję, że znalazła jakieś schronienie. Zimno jest :(
Asia_M - 20-02-2007 10:30
Czy krakowski dodatek do Gazety Wyborczej posiada kolumnę ze zwierzakami?
Pytam, bo w częstochowskim można ogłaszać zaginione zwierzęta. Tam jeszcze trzeba dać ogłoszenie.
qroqiet - 20-02-2007 10:31
Wydaje mi się, że plakaty będą skuteczne i że najprędzej znajdziemy Czekoladkę pytając ludzi. Teraz to jest trochę szukanie w ciemno, bo nie wiadomo, w którą stronę poszła. Jeżeli uda się ustalić choćby kierunek, to będzie dużo łatwiej. Najgorsze jest to, że podobno zapowiadają na jutro duże mrozy - słyszałyście coś o tym?
Asia_M - 20-02-2007 10:43
Tak, podobno tak :(
Dlatego mam nadzieję, że znalazła jakieś schronienie...
Strona 4 z 10 • Zostało wyszukane 1957 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10