Archiwum
- Walki psów...
- Kraków - Drwal! Słabo słyszy, słabo widzi, nie ma ucha, ale za to MA DOM!!!!
- Starachowice!Matka do adopcji! Córeczka za TM :(
- Coniedzielne spotkania
- Zakręcone ogony
- Drodzy dogomaniacy proszę o porade.
- Wystawa 12.09
- Donek wyskubuje sierść kumplowi, co robić?
- dziwne ataki, jakby paraliż, co to?
- Chciłabym siędowiedzieć do jakiej grupy należy west (I II III IV V itp)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- zambezia2013.opx.pl
Wygrane marzenia - po 3 latach walki Uciechów rusza pełną parą
Margo05 - 09-11-2007 21:59
Poprawiony tekst petycji. Czekam 10 minut na uwagi i wysyłam.
Do wiadomości: Agencja Nieruchomości Rolnej we Wrocławiu
Do wiadomości: Ministerstwo Rolnictwa
My, niżej podpisani, zwracamy się z prośbą o umożliwienie prowadzenia Ośrodka Adopcyjnego dla Zwierząt Porzuconych i Niechcianych, Osiedle Białe 7, Uciechów 5, 58-203 Dzierżoniów.
Ośrodek znajduje się na terenie dawnego cielętnika. Do początku 2006 roku było tam prowadzone pseudoprzytulisko dla zwierząt. Właściciel jednak, po otrzymaniu od gminy należności za odłowienie zwierząt uciekł, zostawiając bez opieki 22 psy. Zajął się nimi Pan Robert Bienias, który w lipcu 2006 roku podpisał umowę dzierżawną na część terenu oraz część zabudowań. Dzierżawca zobowiązał się w umowie do przekazania budynku (dawnej stodoły) w stanie spełniającym wszelkie wymogi konieczne do prowadzenia schroniska.
Niestety, Dzierżawca nie dotrzymał umowy. W efekcie Pan Robert zmuszony był do wyremontowania pomieszczeń we własnym zakresie.
W dniu 06.11.2007 roku Dzierżawca, w towarzystwie miejscowej Policji, nakazał wynieść się Panu Robertowi z dzierżawionego terenu. Zamknął wszystkie pomieszczenia na kłódkę. W pomieszczeniach do chwili obecnej znajduje się własność Ośrodka. Oprócz rzeczy materialnych, w Ośrodku POZOSTAŁY ZAMKNIĘTE NA KŁÓDKĘ ŻYWE ZWIERZĘTA!!! Pozostało 6 psów, w tym dwa ciężko chore, a także dwa koty!!! Jest to niezgodne z USTAWĄ Z DNIA 21 SIERPNIA 1997 R. O OCHRONIE ZWIERZĄT!!!
Jedyne co udało się uzyskać Panu Robertowi to wejście raz dziennie na teren Ośrodka w celu nakarmienia zwierząt i podania im leków. Niestety, z tego również Dzierżawca nie wywiązuje się. W dniu dzisiejszym (tj. 09.11.2007r.) opiekunowie zwierząt nie zostali wpuszczeni na teren Ośrodka. Dzierżawca wrzucił jedynie do zewnętrznych boksów ZAFOLIOWANĄ karmę dla zwierząt i plasterki rzodkiewek! Karma wpadła prosto w odchody zwierząt. Ponadto dwa psy wymagają codziennego podawania leków. Bez nich psy skazane są na niesamowite cierpienie!!!
Działanie Dzierżawcy jest tym bardziej zaskakujące, że wciąż obowiązuje umowa dzierżawy z Panem Bieniasem, a Dzierżawca nie wypowiedział umowy! W asyście Policji dokonał natychmiastowej eksmisji, pozostawiając mienie i zwierzęta na dzierżawionym terenie. Obecni przy tym policjanci nawet nie zapytali Pana Roberta o prawo przebywania przez niego na tym terenie.
Od przeszło roku obserwujemy i wspieramy działalność osób obecnie prowadzących przytulisko (czakają na legalizację aby uzyskać status schroniska). W tym okresie, własnym kosztem osób prowadzących i wielu osób wspomagających działalność, zostały wyremontowane niektóre pomieszczenia. W dawnej, zrujnowanej i zagnojonej stodole powstało ambulatorium, boksy dla zwierząt, izolatki, kwarantanna, kuchnia, pokój dla wolontariuszy, a także inne pomieszczenia gospodarcze. Wstawiono okna w całym budynku, doprowadzono prąd, uporządkowano teren. W chwili obecnej dawna stodoła, niemal w ogóle nie przypomina stanu, w jakim Pan Robert ją przejął Obok budynku zajmowanego przez Ośrodek znajduje się drugi budynek, nie wydzierżawiony Ośrodkowi, którego stan jest tragiczny. W wyniku zaniedbania przez Dzierżawcę w chwili obecnej grozi zawaleniem.
Ośrodek Adopcyjny dla Zwierząt Porzuconych i Niechcianych w Uciechowie dał szansę na życie wielu zwierzętom. Z dwudziestu dwóch, jakie pozostawił bez opieki poprzedni âźopiekunâ udało im się wyadoptować dziewiętnaście. W niedługim czasie Ośrodek mógłby przyjąć kolejne skrzywdzone, bezdomne zwierzęta, którym - biorąc pod uwagę potwierdzoną skuteczność adopcyjną - znaleziono by wkrótce wspaniałe domy. Jak ukazuje niezwykle wysoki procent adopcji placówka taka jest wręcz niezbędna w tym regionie. Miejsce, które nie jest przechowalnią i umieralnią jak wiele schronisk w Polsce, w których dla zwierząt tam trafiających są ostatnim koszmarnym etapem życia. Ośrodek to miejsce będące tym czym być powinno prawdziwe schronisko - czyli przejściowym etapem do nowego domu dla większości zwierząt. Uciechów to miejsce, gdzie ludzie o wielkich sercach wyprowadzają na prostą zastraszone psy po przejściach tak skutecznie iż w niedługim czasie mogą się one stać prawdziwymi przyjaciółmi każdego z nas. Niektóre zwierzęta nie nadające się do adopcji, znalazły u nich schronienie, pożywienie i przede wszystkim dobrą opiekę. To oni podają leki, załatwiają konieczne operacje i zabiegi sterylizacyjne, szukają sponsorów, wolontariuszy, poświęcają cały swój czas i energię na ratowanie istnień niechcianych. Starają się przywrócić wiarę w Człowieka często bardzo okaleczonym psychicznie zwierzętom. Uczą je, że ludzka ręka może dać również wiele ciepła, a nie tylko razy i ból.
Dlatego zwracamy się do Państwa z gorącą prośbą o umożliwienie Panu Robertowi i osób z nim współpracujących prowadzenie tego Ośrodka. Państwa zgoda na bezpośrednie dzierżawienie wspomnianego terenu przez Pana Bieniasa pozwoli uratować wiele zwierząt.
Pozostając w głębokiej nadziei na Państwa zainteresowanie i przychylne rozparzenie naszej prośby składamy nasze podpisy.
Z poważaniem.
uxmal - 09-11-2007 22:06
Margo, Dzierżawca ma przecież imię i nazwisko.
Wiem ze tutaj go nie możesz wpisać. ale do petycji warto wpisac imie i nazwisko.
Np. Zajął się nimi Pan Robert Bienias, który w lipcu 2006 roku podpisał umowę dzierżawną na część terenu oraz część zabudowań z Imie i Nazwisko ( w dalszej części pisma zw. Dzierżawcą)
Margo05 - 09-11-2007 22:11
Margo, Dzierżawca ma przecież imię i nazwisko.
Wiem ze tutaj go nie możesz wpisać. ale do petycji warto wpisac imie i nazwisko.
Np. Zajął się nimi Pan Robert Bienias, który w lipcu 2006 roku podpisał umowę dzierżawną na część terenu oraz część zabudowań z Imie i Nazwisko ( w dalszej części pisma zw. Dzierżawcą) Właśnie nie wiem czy mogę. Przeglądałam różne petycje i nie było podanych nazwisk. W sumie nawet nie wiem czy Robert nie będzie miał nic przeciwko...
Ewusek - 09-11-2007 22:19
jak dla mnie jest super
rotek_ - 09-11-2007 22:28
wysyłajcie do wszystkich gazet.
margo....my już sie stapamy po kruchym lodzie ale już po samej wodzie....
idziemy na żywioł....
chwytamy sie wszystkiego...
po poniedziałku zbieramy popdpisy i piorytetem wysyłam bezpośrednio do ANR .
jutro cięzko będzie sie dodzwonić do ANR...oni tam mają weekend...a nie wiem skąd wziąć nr kom służbowych.
jesli będziecie dzwonić możecie śmiało podkreślać ze w ANR we wrocku szerzy sie korupcja.
jesli nie jesteście pewni jakiś szczegółów tej sprawy dzwońcie 888 545 17
już spadam...na kompie siedze juz 5h35min'59:razz:
yewcia1 - 09-11-2007 22:29
Dziękuje Margo
Wysłałam prośbe do Emir
Rotek doszło moje pw?
uxmal - 09-11-2007 22:34
wysyłajcie do wszystkich gazet.
Amrgo....my już sie stapamy po kruchym lodzie ale już po samej wodzie....
idziemy na żywioł....
chwytamy sie wszystkiego...
po poniedziałku zbieramy popdpisy i piorytetem wysyłam bezpośrednio do ANR .
jutro cięzko będzie sie dodzwonić do ANR...oni tam mają weekend...a nie wiem skąd wziąć nr kom służbowych.
jesli będziecie dzwonić możecie śmiało podkreślać ze w ANR we wrocku szerzy sie korupcja.
Kiedyś Pan Falkowski(a kij mi to czy podałam nazwisko) powiedział w rozmowie teleonicznej z Robertem Bieniasem ze dał łpówkę osobom które miały przeprowadzić kontrole w schronisku. Osoby te nie przyjechały obejrzeć budynku i stwierdzili ze schronisko nie istnieje. W ANR we wrocławiu dopiero niedawno sie dowiedzieli ze mają jakieś papiery na temat tego schroniska, wynkia z tego ze ktoś specjalnie zatrzymywał papiery:angryy:
jesli nie jesteście pewni jakiś szczegółów tej sprawy dzwońcie 888 545 17
już spadam...na kompie siedze juz 5h35min'59:razz: straszne:(
yewcia1 - 09-11-2007 22:34
ewa, ja pisałam do emira...
zaraz wkleje tekst któr będzie można wkeljać na maile Rotek wyslij pw moze do kogo pisałaś a nie bedziemy sie dublować
justynavege - 09-11-2007 22:36
wysyłajcie do wszystkich gazet.
Amrgo....my już sie stapamy po kruchym lodzie ale już po samej wodzie....
idziemy na żywioł....
chwytamy sie wszystkiego...
po poniedziałku zbieramy popdpisy i piorytetem wysyłam bezpośrednio do ANR .
jutro cięzko będzie sie dodzwonić do ANR...oni tam mają weekend...a nie wiem skąd wziąć nr kom służbowych.
jesli będziecie dzwonić możecie śmiało podkreślać ze w ANR we wrocku szerzy sie korupcja.
Kiedyś Pan Falkowski(a kij mi to czy podałam nazwisko) powiedział w rozmowie teleonicznej z Robertem Bieniasem ze dał łpówkę osobom które miały przeprowadzić kontrole w schronisku. Osoby te nie przyjechały obejrzeć budynku i stwierdzili ze schronisko nie istnieje. W ANR we wrocławiu dopiero niedawno sie dowiedzieli ze mają jakieś papiery na temat tego schroniska, wynkia z tego ze ktoś specjalnie zatrzymywał papiery:angryy:
jesli nie jesteście pewni jakiś szczegółów tej sprawy dzwońcie 888 545 17
już spadam...na kompie siedze juz 5h35min'59:razz:
rotek z tego co mi wiadomo byla kontrola
i ludzie kontrolujacy na pewno slyszeli szzcekanie psow z budynku
jesli jest podejrzenie o korupcję moze zawiadomić jakies słuzby zajmujace sie tym??
wiem ze w oddziale Agencji wrocławskiej nie sami swieci pracowali
jedna z osob odsiaduje wyrok za przekrety
solito - 09-11-2007 22:37
OK Kochani tak być nie może, że psy nie są karmione i nie są im podawane leki. Zadzwońcie na Policję. Jest jeszcze coś takiego jak ustawa o ochronie zwierząt, a nie karmienie ich i nie leczenie narusza ewidentnie przepisy tej ustawy. Koniecznie już dziś atakowałabym SDZ Wrocławską a na Policję jutro z samego rana bym zadzwoniła. Nikt Wam nie dał wypowiedzenia dzierżawy. Poza tym w budynku są wasze rzeczy osobiste. Jesli Policja dzierżoniowska nie zareaguje zadzwońcie do Wrocławia ze skargą. Psy i rzeczy w schronisku nie są własnościa tego Pana, a jesli tak twierdzi niech pokaże na to domumenty i to przy Policji...inaczej jego zas...ranym obowiązkiem jest Wam wydac i psy i rzeczy!!! Molkuś, psy niby są karmione, tyle że jedzenie jest wrzucane na zewnętrzne boksy, woda też. Dziś popołudniu był ten p...... p.F.:angryy: powrzucał psom jedzenie /chciał niby, żebyśmy z Robertem weszli do schroniska, ale zapomniał klucza!:angryy:/. Umówił się z Robertem na jutro na 7.30 na karmienie...
Wypowiedzenie dał...:angryy: napisane na kolanie w dniu zamknięcia schroniska...:angryy:
A psy on bardzo chętnie wyda...., żeby Robert je sobie wziął do domu...
...a rzeczy powiedział, że powystawia przed schron, ale nie będzie ich pilnował...!
Aha! I ten p....... dzierżawca powiedział dzisiaj, że Robert doprowadził ten budynek do ruiny!!!!!:angryy::angryy::angryy: Że przedtem ten budynek wyglądał o wiele lepiej...!!!:angryy::angryy::angryy:
justynavege - 09-11-2007 22:42
Solito :loveu:
wreszcie sie z pracy wyrwała :)
Gosia mozesz być jutro w uciechowie po10 rano?
masz niejako wieksza moc sprawcza iz my szarzy Kowalscy
Margo05 - 09-11-2007 22:43
to zrobimy tak:
ja puszczę petycję w wersji jaką podałam. Bo to ma być petycja.
A do mediów i różnych organizacji można puścić wersję Rotki bo lekkim liftingu :) (sorki Rotek, ale trzeba troszkę skorygować literówki itp.)
Może tak być? W kwestii nazwisk w petycji to raczej nie mogą być z uwagi na ochronę danych, a petycja jest publiczna. Tak więc lekko ją przerobię i wysyłam.
yewcia1 - 09-11-2007 22:44
wysyłajcie do wszystkich gazet.
Amrgo....my już sie stapamy po kruchym lodzie ale już po samej wodzie....
idziemy na żywioł....
chwytamy sie wszystkiego...
po poniedziałku zbieramy popdpisy i piorytetem wysyłam bezpośrednio do ANR .
jutro cięzko będzie sie dodzwonić do ANR...oni tam mają weekend...a nie wiem skąd wziąć nr kom służbowych.
jesli będziecie dzwonić możecie śmiało podkreślać ze w ANR we wrocku szerzy sie korupcja.
Kiedyś Pan Falkowski(a kij mi to czy podałam nazwisko) powiedział w rozmowie teleonicznej z Robertem Bieniasem ze dał łpówkę osobom które miały przeprowadzić kontrole w schronisku. Osoby te nie przyjechały obejrzeć budynku i stwierdzili ze schronisko nie istnieje. W ANR we wrocławiu dopiero niedawno sie dowiedzieli ze mają jakieś papiery na temat tego schroniska, wynkia z tego ze ktoś specjalnie zatrzymywał papiery:angryy:
jesli nie jesteście pewni jakiś szczegółów tej sprawy dzwońcie 888 545 17
już spadam...na kompie siedze juz 5h35min'59:razz: KOCHANI PROSZĘ ŚLIJCIE GDZIE SIĘ DA
uxmal - 09-11-2007 22:47
OTO PODSUMOWANIE MAŁE
1. PETYCJA patrzcie zakładka: 915
2. DO GAZET: do "wypieszczenia" patrzcie zakładka: 915
yewcia1 - 09-11-2007 22:55
adresy gdzie można wysyłać
bip@cba.gov.pl
dyzurny.kwp@dolnoslaska.policja.gov.pl
toz.wroclaw@wp.pl
biuro@strazdlazwierzat.wroclaw.pl
justynavege - 09-11-2007 22:57
proszę wpiszcie gdzie wysłaliscie informację
i czy ktos wysłal powiadomienie do CBA o podejrzeniu o ktorym pisala rotek
solito - 09-11-2007 22:58
Solito :loveu:
wreszcie sie z pracy wyrwała :)
Gosia mozesz być jutro w uciechowie po10 rano?
masz niejako wieksza moc sprawcza iz my szarzy Kowalscy Justyna, właśnie jestem w pracy!
Robert ma być o 7.30 w schronisku, bo tak zarządził p.F.:angryy:
A ja do 8.00 jestem w pracy...:shake:
solito - 09-11-2007 23:02
proszę wpiszcie gdzie wysłaliscie informację
i czy ktos wysłal powiadomienie do CBA o podejrzeniu o ktorym pisala rotek Robert chciał sprawę załatwić po dobroci, więc nie chciał jeszcze mówić o tym..., ale ANR jednak chyba nie trzyma naszej strony /spotkanie z Robertem umówili dopiero na środę, a we wtorek F.:angryy: wyrzuci psy...!/, więc myślę, że można o tym informować!
justynavege - 09-11-2007 23:15
Solito prosze o pomoc
nie dla siebie bo ja sobie radę dam
dla tych skrzywdzonych przez los............
zrob co mozesz
Celem Stowarzyszenia jest:
lDziałanie na rzecz humanitarnego traktowania zwierząt, ich poszanowania, objęcia ochroną i otoczenia opieką.l lPodejmowanie wszelkich interwencji i kontroli dotyczących dobrostanu zwierząt, do których upoważnia obowiązujące prawo.l lWspólnie z Policją, Strażą Miejską oraz Izbą Celną w ujawnianiu i ściganiu sprawców przestępstw i wykroczeń przeciwko zwierzętom.l lWspółdziałanie z Państwową Inspekcją Weterynaryjną w zakresie kontroli dobrostanu zwierząt i przestrzegania przepisów i rozporządzeń ustawy o ochronie zwierząt.l lKierowanie wniosków do organów ścigania o podjęcie czynności zmierzających do wykrycia i ukarania sprawców. Współpracę ze środkami masowego przekazu w nagłaśnianiu najważniejszych tematów związanych z realizacją przepisów ustawy o ochronie zwierząt przez Patrol Interwencyjny Stowarzyszenia.l
Margo05 - 09-11-2007 23:16
KOchani, zaraz będzie opublikowana petycja
W tekście jest bląd w dacie zamkniecia schroniska
powinno byc 07.11. a jest 06.11
Pełny teskt petycji zaraz wkleję
Margo05 - 09-11-2007 23:19
Tekst petycji puszczonej do opublikowania:
"Do:
Agencja Nieruchomości Rolnych Oddział Terenowy w Warszawie
Szanowny Pan Dyrektor Jacek Malicki
00-095 Warszawa, Plac Bankowy 2
(0-22) 635 10 00, fax (0-22) 635 40 00
zgloszenia@anr.gov.pl, webmaster@minrol.gov.pl
Do wiadomości: Agencja Nieruchomości Rolnych we Wrocławiu
Do wiadomości: Ministerstwo Rolnictwa
My, niżej podpisani, zwracamy się z prośbą o umożliwienie prowadzenia Ośrodka Adopcyjnego dla Zwierząt Porzuconych i
Niechcianych, Osiedle Białe 7, Uciechów 5, 58-203 Dzierżoniów.
Ośrodek znajduje się na terenie dawnego cielętnika, własności Agencji Nieruchomości Rolnych. Do początku 2006 roku było
tam prowadzone pseudoprzytulisko dla zwierząt. Ówczesny właściciel jednak, po otrzymaniu od gminy należności za
odłowienie zwierząt uciekł, zostawiając bez opieki 22 psy zamknięte i w tragicznych warunkach. Zajął się nimi Pan Robert B.,
który w lipcu 2006 roku podpisał umowę dzierżawną na część terenu oraz część zabudowań z Panem F ( ze względu na
ochronę danych osobowych nazwiska nie mogą być podane) . Dzierżawca zobowiązał się w umowie do przekazania budynku
(dawnej stodoły) w stanie spełniającym wszelkie wymogi konieczne do prowadzenia schroniska.
Niestety, Dzierżawca nie dotrzymał umowy. W efekcie Pan Robert zmuszony był do wyremontowania pomieszczeń we
własnym zakresie.
W dniu 07.11.2007 roku Dzierżawca, w towarzystwie miejscowej Policji, nakazał wynieść się Panu Robertowi z
dzierżawionego terenu. Zamknął wszystkie pomieszczenia na kłódkę. W pomieszczeniach do chwili obecnej znajduje się
własność Ośrodka. Oprócz rzeczy materialnych, w Ośrodku POZOSTAŁY ZAMKNIĘTE NA KŁÓDKĘ ŻYWE
ZWIERZĘTA!!! Pozostało 6 psów, w tym dwa ciężko chore, które bez podawanych leków straszliwe cierpią, a także dwa
koty! Jest to niezgodne z USTAWĄ Z DNIA 21 SIERPNIA 1997 R. O OCHRONIE ZWIERZĄT!!!
Jedyne co udało się uzyskać Panu Robertowi to wejście raz dziennie na teren Ośrodka w celu nakarmienia zwierząt i podania
im leków. Podczas tego wejścia opiekunowie nie mogą nawet posprzątać w boksach, tak więc psy brodzą we własnych
odchodach!
Niestety, z tego również Dzierżawca nie wywiązuje się. W dniu dzisiejszym (tj. 09.11.2007r.) opiekunowie zwierząt nie zostali
wpuszczeni na teren Ośrodka. Dzierżawca wrzucił jedynie do zewnętrznych boksów ZAFOLIOWANĄ karmę dla zwierząt i
plasterki rzodkiewek! Karma wpadła prosto w odchody zwierząt.
Działanie Dzierżawcy jest tym bardziej zaskakujące, że wciąż obowiązuje umowa dzierżawy z Panem Robertem, a Dzierżawca
nie wypowiedział umowy! W asyście Policji dokonał natychmiastowej eksmisji, pozostawiając mienie i zwierzęta na
dzierżawionym terenie. Obecni przy tym policjanci nawet nie zapytali Pana Roberta o prawo przebywania przez niego na tym
terenie.
Od przeszło roku obserwujemy i wspieramy działalność osób obecnie prowadzących przytulisko (czekają na legalizację, aby
uzyskać status schroniska). W tym okresie, własnym kosztem osób prowadzących i wielu osób wspomagających działalność,
zostały wyremontowane niektóre pomieszczenia. W dawnej, zrujnowanej i zagnojonej stodole powstało ambulatorium, boksy
dla zwierząt, izolatki, kwarantanna, kuchnia, pokój dla wolontariuszy, a także inne pomieszczenia gospodarcze. Wstawiono
okna w całym budynku, doprowadzono prąd, uporządkowano teren. W chwili obecnej dawna stodoła niemal w ogóle nie
przypomina stanu, w jakim Pan Robert ją przejął. Obok budynku zajmowanego przez Ośrodek znajduje się drugi budynek, nie
wydzierżawiony Ośrodkowi, którego stan jest tragiczny. W wyniku zaniedbania przez Dzierżawcę w chwili obecnej grozi
zawaleniem.
Ośrodek Adopcyjny dla Zwierząt Porzuconych i Niechcianych w Uciechowie dał szansę na życie wielu zwierzętom. Z
dwudziestu dwóch, jakie pozostawił bez opieki poprzedni âźopiekunâ udało im się wyadoptować dziewiętnaście. W niedługim
czasie Ośrodek mógłby przyjąć kolejne skrzywdzone, bezdomne zwierzęta, którym - biorąc pod uwagę potwierdzoną
skuteczność adopcyjną - znaleziono by wkrótce wspaniałe domy. Jak ukazuje niezwykle wysoki procent adopcji placówka
taka jest wręcz niezbędna w tym regionie. Jest to miejsce, które nie jest przechowalnią i umieralnią jak wiele schronisk w
Polsce, w których dla zwierząt tam trafiających są one ostatnim koszmarnym etapem życia. Ośrodek to miejsce będące tym
czym być powinno prawdziwe schronisko - czyli przejściowym etapem do nowego domu dla większości zwierząt. Uciechów
to miejsce, gdzie ludzie o wielkich sercach wyprowadzają na prostą zastraszone psy po przejściach tak skutecznie, iż w
niedługim czasie mogą się one stać prawdziwymi przyjaciółmi każdego z nas. Niektóre zwierzęta nie nadające się do adopcji
znalazły u nich schronienie, pożywienie i przede wszystkim dobrą opiekę. To oni podają leki, załatwiają konieczne operacje i
zabiegi sterylizacyjne, szukają sponsorów, wolontariuszy, poświęcają cały swój czas i energię na ratowanie istnień
niechcianych. Starają się przywrócić wiarę w Człowieka często bardzo okaleczonym psychicznie zwierzętom. Uczą je, że
ludzka ręka może dać również wiele ciepła, a nie tylko razy i ból.
Dlatego zwracamy się do Państwa z gorącą prośbą o umożliwienie Panu Robertowi i osób z nim współpracujących
prowadzenie tego Ośrodka. Państwa zgoda na bezpośrednie dzierżawienie wspomnianego terenu przez Pana Roberta B.
pozwoli uratować wiele zwierząt.
Pozostając w głębokiej nadziei na Państwa zainteresowanie i przychylne rozparzenie naszej prośby składamy nasze podpisy.
Z poważaniem.
Niżej podpisany/a
Monika Potęga
04-487 Warszawa
autor2701@petycje.pl"
justynavege - 09-11-2007 23:24
Margo :loveu:
jesetm Ci bardzo wdzieczna bo w tej chwili nie jestem w stanie czegokolwiek sensonego zrobić :shake:
Margo05 - 09-11-2007 23:26
Muszę znikać. Jutro się odezwę. Postaram się jak najwcześniej podać adres do strony z petycją. Zresztą możecie same zaglądać na stronę www.petycje.pl Tam jest link do petycji. Ja niestety jutro jestem w pracy, ale postaram się zajrzeć.
Bądźcie dobrej myśli.
Dobranoc
justynavege - 09-11-2007 23:31
Margo ............
tekst petycji jest doskonaly :multi:
Margo05 - 09-11-2007 23:35
Mam nadzieję, że przyniesie oczekiwany skutek
Pozdrawiam Was bardzo ciepło. Do jutra
solito - 09-11-2007 23:35
Margo, wspaniale!!!! Dzięki!!!!:loveu::loveu::loveu:
justynavege - 09-11-2007 23:39
Solito prosze o pomoc
nie dla siebie bo ja sobie radę dam
dla tych skrzywdzonych przez los............
zrob co mozesz
Celem Stowarzyszenia jest:
lDziałanie na rzecz humanitarnego traktowania zwierząt, ich poszanowania, objęcia ochroną i otoczenia opieką.l lPodejmowanie wszelkich interwencji i kontroli dotyczących dobrostanu zwierząt, do których upoważnia obowiązujące prawo.l lWspólnie z Policją, Strażą Miejską oraz Izbą Celną w ujawnianiu i ściganiu sprawców przestępstw i wykroczeń przeciwko zwierzętom.l lWspółdziałanie z Państwową Inspekcją Weterynaryjną w zakresie kontroli dobrostanu zwierząt i przestrzegania przepisów i rozporządzeń ustawy o ochronie zwierząt.l lKierowanie wniosków do organów ścigania o podjęcie czynności zmierzających do wykrycia i ukarania sprawców. Współpracę ze środkami masowego przekazu w nagłaśnianiu najważniejszych tematów związanych z realizacją przepisów ustawy o ochronie zwierząt przez Patrol Interwencyjny Stowarzyszenia.l
solito :razz:
SDZ chyba cokolwiek moze?
tylko na litość boską nie mow mi ze nei macie mundurów czy piórników
tam cierpią zwierzeta :placz:
zdrojka - 10-11-2007 00:03
Nie wierzę, że coś takiego ma miejsce, że to się dzieje na prawdę, że policja nic nie może zrobić, że...
Jutro będę dzwonić.
ARKA - 10-11-2007 00:12
Jutro, to tylko mozna dzwonic na policje. Podajcie nr. tel do komendy wojewodzkiej...
ARKA - 10-11-2007 00:19
solito :razz:
SDZ chyba cokolwiek moze?
tylko na litość boską nie mow mi ze nei macie mundurów czy piórników
tam cierpią zwierzeta :placz: Owszem, moze zabrac psy,nic wiecej...i skierowac przeciwko p.F sprawe o znecanie sie nad zwierzętami.
Tu jest potrzebny prawnik bardziej od spraw cywilnych, eksmsji itp. Napiszcie do tanitki aby pomogla, poradzila.
Apbt_sól - 10-11-2007 00:36
Wysłam tekst to Expresu reporterów .
nie moge znalezc gdzie podpisac petycje;/
solito - 10-11-2007 00:37
Justyna, przysłu****ąc się dzisiaj rozmowie Roberta z p.F./synem/:angryy: dowiedziałam się, że wczoraj /tzn.w czwartek/ o 20.00 nie przyszedł, bo Ty mu powiedziałaś, że w nocy psy nie widzą...:-o, więc powiedział, że Robert ma być przed schroniskiem dziś o 6.30 /mimo, że Robert powiedział, że będziecie o 10.00/. Więc Robert nie przyszedł o 6.30, a on nie przyszedł o 10.00. Chyba około południa F. przejeżdżał obok schroniska, ale widząc zebranych ludzi przed /dzieci ze szkoły/ nie podjechał pod schronisko /twierdzi, że zostali oni nasłani.../
Ok.godz. 15.30 przyjechał jeszcze raz... /wtedy odbyła się ta rozmowa/ - nakarmić psy - tylko dziwnym zbiegiem okoliczności zapomniał kluczy, więc nie mogliśmy wejść...
I p.F/syn/:angryy: twierdzi, że on może oddać psy do hotelu w Bielawie /ponoć już rozmawiał w tej sprawie/ - doba za jednego psa wynosi 30,-zł dziennie
i on będzie płacił 180,-zł dziennie - za 6 psów /powiedział,że stać go na to!/ - tylko Robert musi się zrzec psów i dać książeczki zdrowia...
Tylko Robert się obawia, że potem to F. będzie chciał tym rachunkiem za hotel obciążyć Roberta...
Powiedział, że może zająć się leczeniem chorych psów /ma chyba jakiegoś znajomego weterynarza z ambulatorium, w którym pies mógłby przebywać aż wyzdrowieje - nawet do śmierci.../
p.F./syn/ twierdzi jeszcze, że też kocha zwierzęta i nie skrzywdziłby ich...
Twierdzi też, że to Robert doprowadził ten budynek do ruiny, że kiedyś ten budynek był w o wiele lepszym stanie!!!:angryy: i że mogą donieść na niego do prokuratury...!
Jutro też kazał Robertowi być o 6.30, ale wynegocjowali godzinę 7.30 /ja pracuję do 8.00 więc nie mogę tam wtedy być.../
Aha, i p.F. powiedział, że Robert nic nie zaszkodził im będąc w ANR...
/więc chyba dawanie łapówek przez nich się potwierdza...!!!:angryy::angryy::angryy:/
pajunia - 10-11-2007 01:23
Nie znalazlam na stronie wroclawskiej ANR adresu mailowego do nich, kto mi moze podac?
ARKA - 10-11-2007 02:44
I p.F/syn/:angryy: twierdzi, że on może oddać psy do hotelu w Bielawie /ponoć już rozmawiał w tej sprawie/ - doba za jednego psa wynosi 30,-zł dziennie
i on będzie płacił 180,-zł dziennie - za 6 psów /powiedział,że stać go na to!/ - tylko Robert musi się zrzec psów i dać książeczki zdrowia...
A on wtedy, jakby Robert zrzekłby sie psow, zmieni zdanie i odda psy do schroniska..
Nie bedzie musial obciazac Roberta, jak napisalam wyzej, zmieni zdanie i odda psy do schronu.
Jakby Robert sie zrzekl, to nie moze go niczym obciazac ale rowniez i siebie nie musi,jak wyzej.
O prosze, jaki 'dobroczynca' sie nagle znalazl! Dlaczego do tej pory tego nie robil, nie pomogl tym zwierzętom?
Z tego wynika,ze oni maja jakies inne plany odnosnie tego budynku, bardziej dochodowe plany i nic wiecej.
A ma jakąs inwentaryzacje zrobion tego 'budynku", jak przekazywal?
Tu sa zdjecia na dogo, Robert je ma, wiec sa dowodem na "wspanialy" wyglad tego budynku.
Straszy, prokuraturą, niech straszy...
Kazoo - 10-11-2007 03:17
Mam nadzieję, że to przeczytasz yewcia przed pójściem do pracy.
Mam zamiar wpaść dzisiaj do ciebie do pracy i omówić kilka rzeczy dotyczących Uciechowa. Jeśli nie chcesz, to napisz mi na gg lub sms kiedy mógłbym z tobą porozmawiać.
waldi481 - 10-11-2007 04:27
Bardzo przepraszam,ale znowu czegoś nie rozumiem-
przecież chodzi o zabranie psów...
SDZ może je zabrać,to niech je zabiera!
Justyna wazne PW wysłałam..
Czy w Polsce z czymś wogóle można dać sobie rady,z kimkolwiek zrobić porządek?Co jest u diabła,że z niczym nie można sobie poradzić?Psom z Kamieńca Ząbkowickiego pomóc nie można,tu pomóc nie można...
Oczywiste dla mnie jest,że Robert się psów nie zzrzeknie.
A wogóle to mi się zaczyna wydawac,że to jest jakaś nieciekawa tendencja w naszej Polsce,bo kłopoty Psiego Anioła-musi opuścic teren,problemy Uciechowa,jakies problemy Medora...
Ela
rotek_ - 10-11-2007 06:54
OTO PODSUMOWANIE MAŁE do kontaktów to co udało mi sie pozbierac z wątku:
1. Aleksandra Bednarz
SOZZW 41-106 Siemianowice, sozzw@op.pl
walczą o prawa zwierząt, może by pomogli
2. Dariusz Gzyra
Stowarzyszenie Empatia
00-810 Warszawa, info@empatia.pl
3. do Pani Elżbiety Jaworowicz.
Kontakt telefoniczny z TVP:
tel. (004 0-22 547 44 50 - Zespół ds. kontaktu z Widzami
lub tel. (004 0-22 547 80 00 - centrala
4) RMF FM
http://www.rmf.fm/fakty/
fakty@rmf.fm, redakcja@rmf.fm
5) TVN 24 - PROSTO Z POLSKI:
pzp@tvn24.pl
6) POLSAT - Interwencja (http://interwencja.interia.pl/akcje)
e-mail: interwencja@polsat.com.pl
7 Biuro Poselskie Posła Ludwika Dorna
ul. Koszykowa 10
00-564 Warszawa
(wejście od Al. Przyjaciół)
tel.: 022 621 29 24, fax: 022 621 38 12
e-mail: biuroposelskie(at)ludwikdorn.pl
8. Biuro Poselskie Posła Pawła Suskiego (ma hodowle sznaucerów) ul. Księdza Domańskiego 11
78-600 Wałcz, woj. zachodniopomorskie
chyba mam tel do Pawła Suskiego: ale nie wiem który tel jest dobry.
(67) 2581380, (67) 2500949
9 Centralne Biuro Antykorupcyjne
Al. Ujazdowskie 9, 00-583 Warszawa
bip@cba.gov.pl, infolinia (22) 694 75 47
10. Strony Ministerstwa Rolnictwa nie otworze bo coś zmieniają chyba na niej
11. SUPER Express
ul. Jubilerska 10, 00-939 Warszawa, tel. (0 prefix 22) 515 90 01,
fax (0 prefix 22) 515 90 10, listy@superexpress.pl
Dział łączności z Czytelnikami:
tel. (0 prefix 22) 515-94-04,
(0 prefix 22) 515 94 05 (automatyczna sekretarka)
12. Komenda Wojewódzka Policji
ul. Muzealna 2/4, 50-035 Wrocław dyzurny.kwp@dolnoslaska.policja.gov.pl
13. TOZ
toz.wroclaw@wp.pl
14. SDZ -WROCŁĂW
biuro@strazdlazwierzat.wroclaw.pl
OTO PODSUMOWANIE PISM:
1. PETYCJA patrzcie zakładka: 915
2. DO GAZET: do "wypieszczenia" patrzcie zakładka: 915
wysyłaliście w te adresy mailowe.....
???
narazie nie będę sie ropisywać....
spadam do uciechowa....
prsze trzeba teraz molestować wszystkie TV ,służby.....
licze na was!!!!
będę po południu
Cavisia - 10-11-2007 08:03
Mnie się wydaje, że podstawą jest złożenie doniesienia do prokuratury . I Pan F. i policja złamali tu wielokrotnie prawo więc warto.
Co bym zrobiła - wzięłabym pismo z doniesieniem do prokuratury (znęcanie się nad zwierzętami, bezprawne zamknięcie budynku w którego byliście posiadaniu). Skrobnęłam bym również drugie pismo w którym bym napisała skargę na policję - wybaczcie ale w brak znajomości prawa o eksmicjach to ja nie wierzę. Skargę bym napisała na nieudolność i przeciąganie sprawy na waszą niekorzyść (cierpią zwierzęta) a także na dopuszczenie do łamania ustawy o ochronie zwierząt - nie mam dostępu teraz do tej ustawy, ale jakies sankcje karne za znęcanie są .
Czemu do prokuratury - prokuratura to ludzie niezależni od policji, po drugie dla prokuratorów policja to takie robole, które są dość no... , po trzecie prokuratura jest organem nadrzędnym wobec policji, więc ma prawo kontrolować jej poczynania, a także ją karać. I po czwarte w prokuraturze będziecie mieli do czynienia z wykształconymi ludźmi, którzy z miłą chęcią stwierdzą zaniedbania w policji. Co dalej - aha jesli się da, to składałabym tą skargę na policję osobiście do prokuratora , wtedy można również porozmawiać, sprawę przedstawić. Opierajcie sie na tym cały czas, że tam są popełniane przestępstwa - wobec zwierząt, a także eksmitowano was po prostu - nie mając podstaw.
Dalej - pamiętajcie,że wszystkie pisma, które gdziekolwiek składacie muszą mieś kserokopię na której odbiorca (czyli urzędnik) stawia : pieczęć, datę i podpis!
Kolejna sprawa to dowody -zbierajcie wszystko, namiary na świadków, zdjęcia, pisma, wszystko po prostu. Również warto abyście pozbierali jeśli macie rachunki za remonty, faktury itp. Pomyślałam, czy ktoś z was ma dostep do kamery? Jeśli tak, dobrze by było, aby takie karmienie raz na dzień nagrać. Nagrać w jakim stanie są psy, w jakich warunkach itp. Nie powiem, że dobrze by było mieć dyktafon i pociągnąć Pana F. za język w kwestii np. ANR. Aha dyktafon analogowy najlepszy.
Pamiętajcie, to że P. F dał wam wypowiedzenie umowy to jeszcze nic nie znaczy. Gdyby tak było prosto komuś wypowiedzieć umowę to nie byłoby problemu eksmisji. To jest nadal lokal do którego macie prawo, a w budynku jest wasz majątek.
I powodzenia. Jak macie jakieś pytania to piszcie.
yewcia1 - 10-11-2007 08:06
Mam nadzieję, że to przeczytasz yewcia przed pójściem do pracy.
Mam zamiar wpaść dzisiaj do ciebie do pracy i omówić kilka rzeczy dotyczących Uciechowa. Jeśli nie chcesz, to napisz mi na gg lub sms kiedy mógłbym z tobą porozmawiać. kazoo dziś mam urwanie doopy jestem sama w robocie bez kumpeli
ale jak masz jakieś pomysły na pomoc dla Uciechowa to pisz tu
Molkas - 10-11-2007 11:58
Słuchajcie niedaleko Kłodzka jest Fundacja "Mrunio" i kobieta która prowadzi też azyl. Zadzwońcie koniecznie i opowiedzcie co się dzieje, już nie jednemu psu pomogła i poproście choćby o tymczas dla psów i kotów. Damy jej dla nich karmę...macie tu namiary. Zorganizujemy transport. Powiedzcie, że psy mają nóż na gardle, że nie chcecie, żeby je uśpiono.
http://bazy.dolnyslask.ngo.pl/info.asp?id=135359
tel. do Pani ElżbietyŚmigielski prowadzącej fundację 0-692 776 068
t_kasiek - 10-11-2007 12:51
Kurcze - nie nadarzam za czytaniem watku - zwłaszcza, ze cała noc tutaj urzedowałyśycie....
Wg mnie petycja ok :)
Jesli bedzie trzeba pozbierac podpisy to prosze - wyslijcie mi to na maila (tkasiek@wp.pl)
Czekam na info co ze zwierzakami ??????
Molkas - 10-11-2007 12:55
No i jeszcze jaden pomysł posłowie i senatorowie z tych okolic. Dzwońcie mówcie:
Tomasz Smolarz 0601 776 446 (Dzierżoniów)
Anna Zalewska 0695 244 404 (Świdnica)
Jakub Szulc, żbigniew Chlebowski, Izabela Katarzyna Mrzygłocka Biuro w Świdnicy 074/857 71 37
Jakub Szulc: 074/865 90 65
Waldemar Wiązowski Biura: Nowa Ruda 074/872 62 31
Kłodzko 074/865 93 23
Senatorowie: Stanisław Jurcewicz - nie mogę znaleźć telefonu
Roman Ludwiczuk 074/ 810 08 64 (Świdnica)
solito - 10-11-2007 12:56
Słuchajcie niedaleko Kłodzka jest Fundacja "Mrunio" i kobieta która prowadzi też azyl. Zadzwońcie koniecznie i opowiedzcie co się dzieje, już nie jednemu psu pomogła i poproście choćby o tymczas dla psów i kotów. Damy jej dla nich karmę...macie tu namiary. Zorganizujemy transport. Powiedzcie, że psy mają nóż na gardle, że nie chcecie, żeby je uśpiono.
http://bazy.dolnyslask.ngo.pl/info.asp?id=135359
tel. do Pani ElżbietyŚmigielski prowadzącej fundację 0-692 776 068 dzwoniłam...! - bardzo miła Pani!
Muszę jej wysłać w skrócie opisy i zdjęcia psiaków...
solito - 10-11-2007 12:58
Słuchajcie niedaleko Kłodzka jest Fundacja "Mrunio" i kobieta która prowadzi też azyl. Zadzwońcie koniecznie i opowiedzcie co się dzieje, już nie jednemu psu pomogła i poproście choćby o tymczas dla psów i kotów. Damy jej dla nich karmę...macie tu namiary. Zorganizujemy transport. Powiedzcie, że psy mają nóż na gardle, że nie chcecie, żeby je uśpiono.
http://bazy.dolnyslask.ngo.pl/info.asp?id=135359
tel. do Pani ElżbietyŚmigielski prowadzącej fundację 0-692 776 068 dzwoniłam...! - bardzo miła Pani!
Muszę jej wysłać w skrócie opisy i zdjęcia psiaków... -spróbuje znaleźć im miejsce...
uxmal - 10-11-2007 13:08
wysyłaliście w te adresy mailowe.....
???
narazie nie będę sie ropisywać....
spadam do uciechowa....
prsze trzeba teraz molestować wszystkie TV ,służby.....
licze na was!!!!
będę po południu mail do pani Aleksandry Bednarz jest zły:( odrzuca mi maile.
Strona 95 z 127 • Zostało wyszukane 21251 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127